Eksperci: ceny paliwa będą spadać w wakacje
Kierowcy wyruszający na pierwszy wakacyjny weekend zapłacą taniej za paliwo - wskazali eksperci BM Reflex i e-petrol.pl. Ich zdaniem na razie ceny na stacjach benzynowych powinny spadać.
- Przed pierwszym wakacyjnym weekendem odnotowaliśmy znaczący spadek cen paliw na stacjach. Obniżki na stacjach sięgały od kilku do nawet 20 groszy na litrze. W skali całego kraju dało to spadek średnio o 12 groszy na litrze benzyny Eurosuper 95, 10 groszy na litrze Superplus 98, 11 groszy na litrze oleju napędowego. Mniejsza była skala obniżek w przypadku autogazu, który w mijającym tygodniu potaniał średnio o 3 grosze na litrze - wskazali analitycy BM Reflex.
Natomiast eksperci z portalu e-petrol.pl stwierdzili, że ceny paliw nadal będą spadać. "To zwiastuje nam tańsze wakacje, których jeszcze kilka tygodni temu nie można się było spodziewać" - podkreślili.
Analitycy e-petrol.pl spodziewają się, że w nadchodzącym tygodniu ceny popularnej "95" będą się lokować w przedziale 5,63-5,74 zł za litr. "To najpopularniejsze z paliw może cechować się w tym tygodniu dużym rozstrzałem cenowym, przede wszystkim dlatego, że w okresie cenowych promocji nie wszystkie stacje decydują się jednakowo szybko na obniżanie cen, a co za tym idzie - możemy mieć spore różnice nawet na stacjach położonych w niezbyt dużych odległościach od siebie" - dodali.
W przypadku cen oleju napędowego eksperci prognozują, że za jego litr zapłacimy średnio 5,52-5,64 zł. Autogaz natomiast powinien lokować się w przedziale 2,66-2,79 zł za litr.
W mijającym tygodniu za benzynę bezołowiową płacono średnio 5,75 zł, za olej napędowy - 5,64 zł, a za LPG - 2,79 zł.
Eksperci BM Relfex zwracają uwagę, że choć na początku wakacji nie musimy obawiać powrotu do cen paliw w okolice blisko 6 zł za litr, to na razie nie ma gwarancji, że spadkowa tendencja będzie długo kontynuowana.
- Wszystko dlatego, że hurtowe ceny paliw przestały spadać. W ostatnim tygodniu nieznacznie podrożały. Przestała tanieć ropa naftowa, a umocnienie złotego do dolara nie jest na razie tak silne, żeby zagwarantować spadki cen hurtowych - wyjaśnili.
Skomentuj artykuł