España Campeónes!

Hiszpanie na podium (foto. PAP / Andrzej Grygiel)
inf. wł. / ŁK

Hiszpania mistrzem Europy koszykarzy po jednostronnym finale, w którym pokonała Serbów. Brązowy medal dla Greków. To koniec koszykarskiego święta, zorganizowanego w Polsce.

Hiszpanie to aktualni mistrzowie świata i wicemistrzowie olimpijscy, jednak dotychczas ani razu nie zdobyli czempionatu Europy. Najbliżej tego sukcesu byli dwa lata temu, jednak w finale turnieju - który organizowali - ulegli Rosji jednym punktem. Drużyna Serbii to najmłodsza ekipa Eurobasketu, a jej udział w finale jest sporą niespodzianką. Finaliści spotkali się już ze sobą w grupie eliminacyjnej. Górą byli wówczas Serbowie, wygrywając w Warszawie 66:57. Trudno jednak porównywać oba spotkania, bowiem  Hiszpanie na początku turnieju byli cieniem klasowej drużyny, a jej lider Pau Gasol grał słabo, wracając do formy po kontuzji. Jednak od meczu z Polską koszykarze z Półwyspu Iberyjskiego gromili wszystkich rywali, a Gasol szalał na parkiecie. Toteż porażka podopiecznych Sergio Scariolo w rozgrywanym w katowickim Spodku finale byłaby sensacją.

Gwiazda Los Angeles Lakers otworzyła wynik spotkania, celnie rzucając za 2 punkty. Hiszpanie doskonale weszli w mecz i po 5 minutach prowadzili 13:5, chwilę później było już 20:7, a Hiszpanie aż 12 punktów zdobyli rzutami zza lini 3 punktów. Trener bałkańskiej drużyny Dusan Ivkovic musiał wziąć czas. Po przerwie mistrzowie świata zademonstrowali swoją siłę - Scariolo posadził na ławie pierwszą piątkę, ale zmiennicy grali równie dobrze. Pierwsza kwarta zakończyła się dziesięciopunktowym prowadzeniem ekipy hiszpańskiej.

Rezerwowi pozostali na parkiecie na początku drugiej kwarty, ale Serbowie przyśpieszyli grę chcąc zniwelować straty, a Hiszpanie już po minucie mieli na koncie 4 faule i każdy następny karany był rzutami wolnymi. Gdy przewaga zmalała do 8 punktów, na boisko wrócili gracze pierwszej piątki i już po chwili mistrzowie świata prowadzili 16 oczkami. Oglądając spotkanie odnosiło się wrażenie, że trener Scariolo i jego podopieczni bawią się z rywalami w kotka i myszkę. Hiszpanie grali nie tylko efektywnie ale i efektownie, a Gasol pakował piłkę z góry do kosza po doskonałych podaniach partnerów. Po 16 minutach meczu przewaga wzrosła do 20 oczek, a Serbowie mieli dwa razy mniej punktów niż ich rywale. Okazało się, że będzie to jeden z najbardziej jednostronnych finałów w historii, a trener Ivkovic przyglądał się bezradnie demolce jego podopiecznych, nie mogąc już wziąć przerwy na żądanie.

Rozluźnieni wysokim prowadzeniem Hiszpanie na początku trzeciej kwarty wyraźnie nastawili się na grę widowiskową, ale nie zawsze szła ona w parze ze skutecznością i poirytowany Scariolo poprosił o czas. Ciężko jednak grać z pełnym zaangażowaniem przy tak dużej przewadze, toteż Serbowie zmniejszyli prowadzenie Hiszpanii do mniej niż dwudziestu punktów. Spadło bardzo szybkie dotychczas tempo spotkania, obie ekipy rzadziej trafiały do kosza, więcej było z obu stron strat i fauli. Hiszpanie kilkoma udanymi akcjami w obronie i celnymi rzutami znów powiększyli przewagę i po 30 minutach gry stało się jasne, że nie mogą już przegrać tego meczu.

W ostatniej kwarcie trwała fiesta kibiców Hiszpanii na trybunach, a do wspólnej zabawy dołączali kibice innych zespołów, nawet Serbii, a także fani koszykówki z Polski. Na parkiecie grali zawodniczy rezerwowi. Na zakończenie meczu efektownym wsadem od tyłu po alley oop'ie popisał się Victor Claver. Pierwsze mistrzostwo Europy dla koszykarzy z Półwyspu Iberyjskiego stało się faktem. MVP turnieju został, zgodnie z oczekiwaniami, Pau Gasol. Hiszpanie są od dziś aktualnymi mistrzami Europy dwóch najpopularniejszych gier zespołowych na świecie: piłki nożnej i koszykówki.

Finał:
Hiszpania - Serbia 85:63 (24:14, 28:15, 15:15, 18:19)

W meczu o brązowy medal Grecy pokonali Słowenię. Obie ekipy - podłamane odpadnięciem z walki o złoto - zagrały przeciętnie, jednak Grecy mieli w swoim składzie czarnoskórego Sofoklisa Schortsanitisa, który zdobył aż 23 punkty, prowadząc swoich kolegów do zwycięstwa. Decydujące punkty zdobył - rzutem za 3 - Antonios Fotsis.

Mecz o 3 miejsce:
Grecja - Słowenia 57:56 (16:13, 15:11, 11:13, 15:19)

Mecz o 5 miejsce:
Francja - Chorwacja 69:62 (21:12, 13:12, 12:17, 23:21)

Mecz o 7 miejsce:
Turcja - Rosja 66:89 (18:26, 22:25, 19:17, 7:21)

1. Hiszpania
2. Serbia
3. Grecja

4. Słowenia
5. Francja
6. Chorwacja
7. Rosja
8. Turcja
9-10. Macedonia, Polska
11-12. Litwa, Niemcy
13-16. Bułgaria, Izrael, Łotwa, Wielka Brytania

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

España Campeónes!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.