Euroliga: Asseco Prokom Gdynia gra w Pireusie

Świat

Lorinza Harrington (z prawej) będzie miał we wtorek wraz z kolegami o wiele trudniejsze zadanie niż w ostatnim meczu ligowym przeciwko Czarnym Słupsk (fot. PAP/Adam Warżawa)

14 lat temu

PAP/PR

Koszykarze Asseco Prokomu Gdynia rozegrają we wtorek w Pireusie pierwszy mecz z Olympiakosem w ćwierćfinale Euroligi. Hitem tej fazy rozgrywek będzie starcie hiszpańskich gigantów - Barcelony z Realem Madryt.

Rywalizacja w 1/4 finału toczy się do trzech zwycięstw. Gospodarzami dwóch pierwszych i ewentualnie piątego spotkania będą zespoły, które zajęły pierwsze miejsca w czterech grupach TOP 16. Zwycięzcy ćwierćfinałów otrzymają przepustkę do Paryża, gdzie odbędzie się finałowy turniej Final Four (7-9 maja). W uprzywilejowanej sytuacji jest między innymi Olympiakos Pireus, z którym zagra mistrz Polski z Gdyni. Zespół z Pireusu, w którym dwa lata temu występował lider Asseco Amerykanin Qyntel Woods, zakończył walkę w grupie H na pierwszej pozycji z bilansem 5 zwycięstw i jednej porażki.

Najciekawiej zapowiada się rywalizacja Realu Madryt, prowadzonego przez czterokrotnego zdobywcę mistrzostw Euroligi włoskiego trenera Ettore Messinę, z mistrzem Hiszpanii i liderem tabeli ligi ACB zespołem Regal FC Barcelona. Katalończycy wygrali 24 z 26 meczów ligowych, a ekipa z Madrytu jest wiceliderem z bilansem 21 zwycięstw i 5 przegranych. Zespół z Barcelony dwukrotnie w sezonie pokonał Real - raz w finale Pucharu Hiszpanii, czyli Pucharze Króla 80:61, raz w lidze 79:57. Wyniki spotkań z Realem oddają znakomicie motto 37-letniego szkoleniowca FC Barcelona Xaviego Pascuala: "decydująca jest obrona". Liderem FC jest rozgrywający Juan Carlos Navarro - średnia meczów euroligowych to 13,7 pkt i 3,3 asyst. Duet Litwinów Rimantas Kaukenas (11,9 pkt) i Darius Lavrinovic (12,8 pkt) to najlepsi zawodnicy "Królewskich".

Emocje powinny być także w parze CSKA Moskwa - Caja Laboral. Bilans meczów jest co prawda korzystny dla wicemistrza Euroligi z Moskwy, ale w najważniejszym spotkaniu obydwu ekip w półfinale Final Four w 2005 roku w Moskwie Hiszpanie wygrali 85:78.

DEON.PL POLECA