IO: Fatalne strzelanie Sikory, złoto dla Ustjugowa

Tomasz Sikora zajął 11 miejsce w biathlonowym biegu masowym. Zwyciężył Rosjanin Jewgienij Ustjugow. Klęskę poniósł "król biathlonu" Norweg Ole Einar Bjoerndalen, który był dopiero 27.

Niedzielny bieg rozpoczął się fatalnie dla Tomasza Sikory. Już na pierwszym strzelaniu miał dwa "pudła". To ograniczyło jego szanse walki o medal do minimum. Tym bardziej, że rywali byli bezbłędni. Po pierwszej próbie aż 21 zawodników, wybiegło ze strzelnicy z czystym kontem. Sikora miał ponad 52 sek. straty do czołówki. Biegł znakomicie. Przed drugim strzelaniem odrobił 10 sek.

Niestety, w drugiej próbie Sikora pomylił się jeszcze raz. A rywale trafiali dalej. Tych, którzy byli bezbłędni pozostało jeszcze jedenastu. Wreszcie na trzecim strzelaniu Polak nie musiał biegać karnej rundy. Ale do najlepszych tracił ponad minutę. Czołówka składała się teraz z pięciu zawodników. Byli w niej: Słowak Pavel Hurajt, Francuz Vincent Jay, Rosjanin Jewgienij Ustjugow, Szwed Bjoern Ferry (oni byli bezbłędni na strzelnicy) oraz Austriak Daniel Mesotitsch (jedno "pudło").

Podczas czwartego pobytu na strzelnicy Sikora znowu trafiał czysto. Jednak za późno. Walka o medale toczyła się daleko z przodu. Wygrał Ustjugow, który po bezbłędnym czwartym strzelaniu szybko uciekł Hurajtowi. A Słowaka wyprzedził jeszcze Francuz Martin Fourcade (który pobiegł fenomenalnie, gdyż podobnie jak Sikora miał na koncie trzy "pudła"). Sikora stracił do zwycięzcy 37,4 sek.