Izrael/ Media: armia izraelska ostrzelała cele terrorystów w Syrii
Dron, który w czwartek uderzył w szkołę w najbardziej wysuniętym na południe mieście Izraela, Ejlat, został wystrzelony z Syrii, o czym poinformowały izraelskie siły zbrojne, dodając, że w odpowiedzi na atak przeprowadziły naloty odwetowe - przekazał w niedzielę portal Times of Israel.
Szkoła w Ejlacie została trafiona dronem wystrzelonym z Syrii – twierdzą Siły Obronne Izraela (Cahal). Uważa się, że UAV został wystrzelony z południowej Syrii, przeleciał nad Jordanią, zanim uderzył w Ejlat - oświadczył rzecznik izraelskiej armii.
W wyniku wybuchu nie było poważnych obrażeń, ale pogotowie ratunkowe Magen David Adom udzieliło pomocy pięciu osobom z powodu ostrego stanu lękowego i jednemu - z powodu zatrucia dymem.
Władze lokalne poinformowały, że w momencie uderzenia w piwnicy szkoły przebywało około 40 uczniów.
W oświadczeniu Cahal stwierdzono, że celem ataku odwetowego była organizacja w Syrii, która wystrzeliła drona, nie precyzując, kto stoi za atakiem, ani w co konkretnie uderzyły siły powietrzne.
„Reżim syryjski ponosi pełną odpowiedzialność za wszelką działalność terrorystyczną, prowadzoną na terytorium Syrii. Cahal zareaguje surowo na każdą próbę ataku na terytorium Państwa Izrael” – stwierdzono w oświadczeniu.
Urzędnik Hezbollahu i funkcjonariusz bezpieczeństwa Libanu przekazali, że w piątek rano w sąsiedniej Syrii zginęło siedmiu bojowników. Wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z przepisami.
Uważa się, że siedmiu terrorystów zginęło podczas porannego izraelskiego nalotu w środkowej syryjskiej prowincji Homs - poinformował Times of Israel.
Skomentuj artykuł