Jak wykorzystać sławę dla dobra dzieci?

Jak wykorzystać sławę dla dobra dzieci?
W gronie Ambasadorów Dobrej Woli UNICEF silną reprezentację mają sportowcy. Wśród nich jest Leo Messi (fot. prettyfriendship / flickr.com)
PAP / pz

Sława i popularność mają swoje zalety: gwiazdy przyciągają uwagę i są w stanie zwrócić oczy całego świata na problemy dzieci. Dlatego UNICEF od lat zaprasza do współpracy znane osoby ze świata kultury i sportu, które walczą o prawa najmłodszych jako Ambasadorowie Dobrej Woli.

UNICEF jest pierwszą organizacją, która zaprosiła do współpracy znane osobistości. Na początku lat 50. Danny Kaye, popularny aktor komediowy, został pierwszym Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF.

Pomysł narodził się przez przypadek - ówczesny szef UNICEF Maurice Pate spotkał komika w samolocie z Londynu do Nowego Jorku. UNICEF był wówczas młodą i słabo rozpoznawalną organizacją i właśnie z tego problemu zwierzył się aktorowi Pate. Spotkanie zaowocowało wspólnym projektem filmowym ilustrującym pracę UNICEF w różnych miejscach na świecie, który obejrzało ponad 100 mln ludzi. Kaye pełnił rolę Ambasadora Dobrej Woli do śmierci w 1987 r.

DEON.PL POLECA

W późniejszych latach do UNICEF dołączyły m.in. takie gwiazdy jak Peter Ustinov czy sir Roger Moore, który został Ambasadorem Dobrej Woli w 1991 r. Wraz z żoną Kristiną pomógł tysiącom dzieci, zbierał fundusze m.in. na program walki przeciwko AIDS.

Jedną z najbardziej kojarzonych z organizacją postaci była Audrey Hepburn. - Sama mogę potwierdzić, co dokładnie UNICEF oznacza dla dzieci, bo byłam kiedyś wśród tych, którzy otrzymywali od tej organizacji żywność i lekarstwa po II wojnie światowej - mówiła.

Z UNICEF współpracują także m.in. Mia Farrow, Susan Sarandon, Whoopi Goldberg, Orlando Bloom czy Liam Neeson. Aktor, który dołączył do grona Ambasadorów Dobrej Woli UNICEF na początku 2011 r., wspiera m.in. kampanię "Belive in Zero", której celem jest obniżenie wskaźników śmiertelności wśród noworodków. - To dla mnie szok, że nadal w dzisiejszych czasach 22 tys. dzieci umiera każdego dnia z powodu braku tego, co jest najbardziej podstawowe, czyli czystej wody do picia, bezpiecznego miejsca do życia i dostępu do leków, kiedy są chore - powiedział Neeson.

W gronie Ambasadorów Dobrej Woli UNICEF silną reprezentację mają sportowcy. Wśród nich są tenisiści Roger Federer i Novak Djokovic, piłkarze David Beckham czy Leo Messi.

We wrześniu 2011 r. Ambasadorem Dobrej Woli została tenisistka Serena Williams. Współpracę z organizacją rozpoczęła od wizyty w Ghanie, gdzie dołączyła do zespołu pracowników medycznych, którzy szczepili dzieci przeciwko śmiertelnym chorobom, rozdawali moskitiery chroniące przed malarią i uczyli, jak z nich korzystać. - Wierzę, że każde dziecko zasługuje na szansę, żeby mieć dobre życie. Chcę pomóc dzieciom i ich rodzinom w zbudowaniu lepszej przyszłości - powiedziała Williams.

W Polsce Ambasadorami Dobrej Woli UNICEF są Majka Jeżowska, Małgorzata Foremniak, Natalia Kukulska, Artur Żmijewski i Magdalena Różczka.

W mijającym roku kolejny raz kampanię "Reszta w Twoich rękach" wsparła Magdalena Różczka. "Ja jestem tylko, jak ktoś pięknie napisał, głosem dzieci. Staram się mówić o ich potrzebach, o tym jak możemy pomóc. I myślę sobie, że Ambasadorowie Dobrej Woli są po to, żeby jeszcze więcej ludzi zechciało zapoznać się z pracą UNICEF" - powiedziała Różczka. Ze środków pozyskanych w drugiej edycji akcji "Reszta w Twoich rękach", podczas której zbierane są pieniądze na rzecz dzieci na Madagaskarze, UNICEF do 2013 r. chce zbudować tam ponad tysiąc szkół, wyposażyć je w książki, materiały dydaktyczne i zapewnić edukację co najmniej 240 tys. dzieci.

Poza Ambasadorami Dobrej Woli działania UNICEF w Polsce wspierają inne, znane osoby. W ostatnią akcję UNICEF "Faceci ratują dzieci" zaangażowali się Sebastian Karpiel-Bułecka, Łukasz Nowicki i Przemysław Saleta. Jej celem jest zebranie funduszy na szczepionki przeciw polio, gruźlicy i tężcowi dla dzieci i kobiet w ciąży w Sierra Leone.

- Tak często nasza dorosła rzeczywistość odbiera dzieciakom dzieciństwo, marzenia, perspektywy, zdrowie. Szczepienia, na które oczywiście w odróżnieniu od broni brak pieniędzy, mogą uratować i ratują życie tysięcy dzieci. Jeśli choć jedna duszyczka dzięki akcji UNICEF dostanie szansę od losu i pokona niebezpieczeństwa, to zwyciężymy. Jedno życie to naprawdę dużo! - tłumaczył swoje zaangażowanie Nowicki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak wykorzystać sławę dla dobra dzieci?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.