"Kopacz nie ma kompetencji. Nie poradzi sobie"

"Kopacz nie ma kompetencji. Nie poradzi sobie"
"Media były na pewno jednym z czynników, przez które PiS przegrał. Myślę zresztą, że zapłacą za to cenę" (fot. jaroslawkaczynski.info)
Logo źródła: Money.pl Money.pl / pz

Prof. Staniszkis w rozmowie z Money.pl analizuje przyczyny wyborczej porażki Jarosława Kaczyńskiego. Mówi o tym, jaką rolę w kampanii odegrały media, z kim do Sejmu poszedł Palikot i czy Ewa Kopacz poradzi sobie na stołku marszałka Sejmu.

Jacek Gratkiewicz, Money.pl: Jest Pani rozczarowana wyborczym wynikiem PiS?

Prof. Jadwiga Staniszkis: Jestem rozczarowana. Zwycięstwo było w zasięgu ręki. Mimo tej przegranej jednak, udało się wprowadzić do Sejmu znacznie lepszych ludzi. Przez to ta partia będzie bardziej merytoryczną i konstruktywną opozycją.

Co zawiodło?

Pierwsza faza kampanii zaczęła się za późno. Za długo czekano z ogłoszeniem list wyborczych. Sami zainteresowani o tym, że kandydują dowiedzieli się za późno. Często Ci ludzie to tak zwani spadochroniarze i oni niewystarczająco zakorzenili się na nowym terenie.

Nowi ludzie na listach, na przykład niektórzy profesorowie, nie byli też wystarczająco popierani przez aparat partii. Zresztą sam Jarosław Kaczyński za mało pokazywał tych ludzi. Zamiast jeździć tym nieszczęsnym pociągiem, powinien przedstawiać ich. Zbijać stereotypy, jakie funkcjonują na temat PiS.

Podróż tym pociągiem była niepotrzebna i absurdalna. Sama ciągle jeżdżę i wiem jaka to jest mordęga. Mało tego dziennikarze wykorzystali ten wyjazd przeciwko PiS. Podam przykład: Kuźniar z TVN24 użył słów Kaczyńskiego z dworca w Toruniu: musimy się zwijać, bo zaraz odjazd i okrasił to komentarzem: to były słowa, które prezes powie w poniedziałek po wyborach. Wszystko było wykorzystywane przeciw PiS.

Słowa o kanclerz Angeli Merkel i pytanie o niemieckość dziennikarza TVN w ostatnim tygodniu mogły zaważyć na wyniku?

Słowa o Merkel były bardzo nieszczęśliwe. To było zdanie niefortunne i niepotrzebne. W dodatku podchwycili to dziennikarze, ale błąd popełnił sam Jarosław Kaczyński. Należało za to przeprosić. Powiedzieć: przepraszam, że to jest tak interpretowane, nie było to moim celem i przeciąć dyskusję. A PiS zaczął w to brnąć. Gadać jakieś bzdury o obronie Tuska przed zagranicznymi mediami. Zupełnie niepotrzebnie.

Powtarza Pani, że media są nieobiektywne. Wielu posłów PiS-u także o tym mówi.

Media były na pewno jednym z czynników, przez które PiS przegrał. Myślę zresztą, że zapłacą za to cenę. Trudno niektórym redakcjom będzie teraz odzyskać wiarygodność.

A jest Pani zaskoczona dobrym wynikiem drużyny Palikota?

Myślałam, że będzie mniej. Nie przeceniałabym jednak tego Ruchu. Pamiętam Przyjaciół piwa i inne sejmowe wynalazki. Mieli lepsze wyniki i znikali. U Palikota są słabi ludzie. Widziałam w TVP INFO tego dziennikarza NIE Andrzeja Rozenka. To jest taki radykalny muł, jednocześnie nudny i skrajny. Nie ma się więc czego bać.

Być może będą w Sejmie teraz awantury jak za czasów Samoobrony, ale to ich tylko skompromituje. Sejm to nie jest ulica. Nie można wykrzyczeć różnych spraw.

Marszałkiem po raz pierwszy będzie kobieta.

No tak, ale Ewa Kopacz nie da sobie rady. W Sejmie potrzeba silnej ręki, tam jest ciężka harówa. Sama jestem kobietą i powinnam to pochwalać, ale ważne są kompetencje. Kopacz ich nie ma. Poziom prac legislacyjnych w jej ministerstwie był żałosny. To, że zapewnia uległość wobec Tuska, to nie jest żaden plus.

Rozgrzebała resort zdrowia i przyzwoicie byłoby zostać i to wszystko teraz dokończyć. Gdyby miała trochę ambicji, to na propozycję Tuska powiedziałby nie, ale chyba Tusk ma za dużo do powiedzenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Kopacz nie ma kompetencji. Nie poradzi sobie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.