Kryzys uczy lojalności wobec pracodawcy
Kryzys na rynku pracy sprawił, że pracownicy są coraz bardziej przywiązani do pracodawców. 3 lata temu, gdy gospodarka rosła rocznie o 4 proc., ponad 600 tys. osób deklarowało, że próbuje zmienić pracę, dziś już tylko 400 tys. - pisze "Puls Biznesu".
Tak wynika z danych opublikowanych przez NBP. Jeszcze 3 lata wstecz 29 proc. wszystkich zatrudnionych rozglądało się za nowym zajęciem. Teraz ten odsetek spadł do 17 proc., czyli do najniższego poziomu w 13-letniej historii badania.
Jak wskazuje ekonomista NBP Paweł Strzelecki, pracownicy widzą marazm na rynku pracy, trudności w znalezieniu atrakcyjnej oferty, więc jej po prostu nie szukają. Z drugiej strony doceniają stabilność jaką daje im pracodawca i nie chcą ryzykować zmiany zatrudnienia.
Zależność jest prosta: przy słabej koniunkturze pracy szukają głównie bezrobotni, ale gdy gospodarka ma się dobrze, na rynek wkraczają osoby, które są już zatrudnione - tłumaczy Strzelecki.
Wszystko jednak wskazuje, że w najbliższej przyszłości lojalność pracowników wobec pracodawców nie będzie już rosnąć. Bowiem negatywne tendencje na rynku pracy się odwróciły i powoli pojawiają się przebłyski ożywienia - stwierdza "PB".
Skomentuj artykuł