Lekkoatletyczne MŚ - dzień 4. Mazurek Dąbrowskiego w Berlinie

Anna Rogowska i Monika Pyrek (fot. PAP/Adam Ciereszko)
inf. wł./ŁK

Dekoracja tyczkarek - mistrzyni Anny Rogowskiej i srebrnej medalistki Moniki Pyrek była dziś najważniejszym z naszego punktu widzenia wydarzeniem. Po raz pierwszy podczas mistrzostw odegrano polski hymn narodowy, a na maszt wciągnięto dwie polskie flagi. Podczas dekoracji najlepszych we wczorajszym konkursie skoku o tyczce kobiet nie obeszło się jednak bez zamieszania. Spiker zawodów omyłkowo ogłosił Monikę Pyrek brązową medalistką mistrzostw, a w trakcie wręczania medali Polka otrzymała medal przeznaczony dla amerykanki Chelsea Johnson, która ex aquo zajęła 2. miejsce. Po zakończeniu uroczystości okazało się, że na medalu Polki nie wygrawerowano sylwetki tyczkarki.

Do finału rzutu dyskiem zakwalifikował się Piotr Małachowski, jednak styl, w  jakim to uczynił budzi obawy o to, czy będzie w stanie powalczyć o medal. Zawodnik, który przed mistrzostwami uskarżał sie na kontuzję, w najlepszej próbie uzyskał odległość 64,48 m, o 2 centymetry mniej od wymaganego minimum, zdołał jednak awansować dzięki zajęciu 8. miejsca w kwalifikacjach.

Do półfinałów biegu na 1500 metrów awansowały Lidia Chojecka i Sylwia Ejdys, a do półfinału biegu na 100 metrów przez płotki - Joanna Kocielnik. Zawiodła Anna Jesień, która w swoim półfinale na 400 metrów przez płotki zajęła dopiero 4. miejsce i nie wystąpi w biegu o złoty medal.

W rozegranych dziś finałach triumfowali: Amerykanka Sanya Richards (49.00 s) w biegu na 400 metrów, Niemka Steffi Nerius (67,30 m.) w rzucie oszczepem, Kerron Clement (47,91 s.) w biegu na 400 metrów przez płotki mężczyzn, Ezekiel Kemboi (8:00,43 min.) z Kenii w biegu na 3000 metrów z przeszkodami oraz Brytyjczyk Phillips Idowu (17,73 m.) w trójskoku mężczyzn.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lekkoatletyczne MŚ - dzień 4. Mazurek Dąbrowskiego w Berlinie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.