LM: Wygrana Banku BPS, porażka Aluprofu

Siatkarki BKS Aluprof Bielsko-Biała nie będą miło wspominać wyprawy do Azerbejdżanu. W meczu Ligi Mistrzyń zespół Rabity Baku rozbił bielszczanki 3:0 (13, 23, 12). Znacznie lepiej poradziły sobie zawodniczki Banku BPS Fakro Muszyna.

Przed tygodniem w Bielsku po wyrównanym meczu gospodynie zdołały zwyciężyć 3:2. W rewanżu Azerki pokazały podopiecznym Grzegorza Wagnera miejsce w szyku. W przypadku pierwszego i trzeciego seta można mówić nawet o blamażu drużyny z Podbeskidzia. Jedynie w drugiej partii siatkarki Aluprofu nawiązały wyrównaną walkę. Po drugiej przerwie technicznej był nawet remis 20:20, ale ostatecznie górą w końcówce były gospodynie.

Spotkanie w Muszynie mogło zakończyć się w trzech setach, ale gospodynie na własne życzenie zmuszone były do wysiłku jedną partię dłużej. Po dość łatwo wygranych pierwszych dwóch setach, w trzecim podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego prowadziły już 18:11, a chwilę później 19:15. A jednak siatkarki Crveny Zvezdy Belgrad zdołały doprowadzić do wyrównania po 21, a potem wygrać partię. W czwartym secie Bank BPS Fakro ponownie wysoko prowadził - 19:11. Gdy gospodynie straciły trzy punkty z rzędu, zdawało się, że scenariusz z poprzedniej partii może się powtórzyć. Ale siatkarki z Muszyny nie chciały dłużej męczyć się na boisku i nie pozwoliły już rywalkom na choćby jedną udaną akcję. Ostatecznie Bank BPS Fakro pokonał Crvenę Zvezdę 3:1 (20, 21, -23, 14), powtarzając w ten sposób wynik uzyskany w Belgradzie.