Majewski wysłuchał Mazurka Dąbrowskiego
Tomasz Majewski stanął w sobotę na najwyższym stopniu podium, pochylił głowę, by na jego szyi mógł zawisnąć złoty medal olimpijski. O godz. 20.20 wysłuchał Mazurka Dąbrowskiego i zobaczył, jak na najwyższy maszt wciągana jest biało-czerwona flaga.
Dobę wcześniej, na tym samym obiekcie - wypełnionym po brzegi Stadionie Olimpijskim w Londynie, zawodnik klubu AZS AWF Warszawa, zwyciężył wynikiem 21,89 m w konkursie pchnięcia kulą.
- Dla takich chwil warto żyć, warto trenować, i to bardzo ciężko - powiedział po dekoracji Majewski. Jest trzecim lekkoatletą w historii nowożytnych igrzysk, który po raz drugi z rzędu został mistrzem olimpijskim. Przed nim dokonali tego tylko Amerykanie - Ralph Rose w 1904 i 1908 roku oraz Parry O'Brien w 1952 i 1956 roku.
Od jesieni 2001 roku szkoleniowcem Majewskiego jest Henryk Olszewski.
Skomentuj artykuł