Marsz, który jeszcze zaboli

(fot. PAP/Paweł Supernak)

Konflikty między Polakami nie wynikają już ze sporów o konkrety. Coraz częściej dotyczą spraw systemowych i pryncypialnych. Szkoda, że narzędziem w walce o coś, co już mamy, staje się nierzadko Kościół.

"Marsz w obronie telewizji Trwam" był przede wszystkim wynikiem ogólnego społecznego niezadowolenia. Nikt rozsądny, kto choć trochę zna historię Polski, także najnowszą, nie powinien kwestionować demokracji w naszym kraju. Tymczasem zwolennicy największej partii opozycyjnej walczą o "wolność", "suwerenność" i "demokrację", bo niby żyjemy w kraju totalitarnym.

Jeden z socjologów zapytany w studiu TVN24 o to, kto maszeruje w demonstracji "Obudź się Polsko" odparł, że są to trzy środowiska. Pierwsze to grupa zwolenników partii Prawo i Sprawiedliwość. Drugie to "Solidarność", zaś trzecie - Kościół. Czy chcemy tego, czy nie, spora część opinii publicznej jest przekonana, że Kościół to instytucja, która nagle stanęła na czele demonstracji antyrządowych.

DEON.PL POLECA

Trudno jednak nie mieć podobnego wrażenia, śledząc kolejne godziny marszu. Wszystko zaczęło się na Placu Trzech Krzyży. Stojący tam kościół św. Aleksandra przybrał na czas marszu formę słupa reklamowego. Gigantyczna płachta z napisem "TRWAM" zasłoniła wejście do świątyni. Podczas mszy świętej homilię wygłosił proboszcz Kościoła, ks. prałat Walenty Królak. Wczytując się w treść kazania można odnieść wrażenie, jakby wypowiedziane zostało podczas wojny. Dwanaście razy padło tam słowo "walka". Kaznodzieja był przekonany, że dzisiejsze problemy są porównywalne do tych, z jakimi Polacy zmagali się w czasach życia księdza Jerzego Popiełuszki.

Na czele demonstracji maszerowało kilkudziesięciu księży. A z głośników dobiegały okrzyki: "Bolszewicka polityka, zniszczyć katolika!". Podobne akcenty narodowo-religijne pojawiały się na marszu co chwila. A kolejni publicyści, zarówno w telewizji, jak i w internecie przekonywali odbiorców, że Kościół "miesza się" do polityki.

Kościół apolityczny

Nikt nie odmawia hierarchom i wiernym Kościoła prawa do wyrażania swoich poglądów politycznych. Nie ma bowiem w tym nic dziwnego. Między innymi, dlatego że Kościół jest globalnym graczem i swoistą strefą wpływów w sferze publicznej. Ma prawo do wpływania na decyzje rządzących, a także prawo do posiadania swoich przedstawicieli w parlamencie, choć sam nie może być partią polityczną i środowiskiem jednoznacznie wskazującym konkretnego politycznego lidera.

Można zrozumieć, że niektórzy członkowie Kościoła czują się zdenerwowani bieżącą polityką. Świętym prawem opozycji jest dążenie do obalenia władzy. Sytuacja Polaków pogarsza się z dnia na dzień. Wewnętrzny dramat protestujących musi być nie do wytrzymania. Bo ból i niezadowolenie rozsadzają od środka. Jak pisał ksiądz Józef Tischner, bardziej interesujący od krzyków ludzi na ulicy jest ich wewnętrzny dramat. Problem w tym, że teatr ulicy niczego nie załatwia. Skończyły się czasy, gdy demonstracje były jedynym narzędziem do komunikowania ze znienawidzoną władzą. Po drugie, należy odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście chcemy, by Kościół był prowodyrem niezadowolenia? Czy nie lepiej byłoby uchronić go przed uczestnictwem w ulicznych sporach? Czy nie lepiej, by Kościół był oazą wytchnienia i przyzwoitości?

Mariaż części Kościoła z populistycznymi postulatami budzi niepokój. Obserwujemy niebezpieczną symbiozę poglądów narodowościowych i patriotycznych spod znaku Prawa i Sprawiedliwości, z religijnymi, skupionymi wokół holdingu medialnego o. Tadeusza Rydzyka. To właśnie obawa przed takim połączeniem zmusza Marka Zająca, do przekonania wyrażonego w najnowszym Tygodniku Powszechnym o "trwających usilnie staraniach, aby Jezusa zapisać do PiS". Zając dodaje po chwili, że po tej politycznej inicjacji sam Jezus sobie poradzi. Gorzej będzie z naszym Kościołem.

Kościół sprzyja demokracji!

Podczas marszu kilka razy wspominano bł. Jana Pawła II. Rzecz jasna, każdy ma prawo do swoich interpretacji jego słów. A Papieża od zawsze traktujemy trochę po macoszemu. W głowach pozostały głównie kremówki i słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi". Ojciec Tadeusz zasugerował w swoim przemówieniu po mszy, że to właśnie te słowa są inspiracją dla hasła "Obudź się Polsko".

W encyklice "Centesimus annus" Papież pisze: "Kościół respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym".

Z całej encykliki "Centesimus annus" wydaje się wybrzmiewać przekonanie o tym, że Kościół powinien wspierać demokratycznie wybraną władzę, a nie przyłączać się do często populistycznej krytyki. W tym kontekście z dumą można wspomnieć o decyzji kardynała Kazimierza Nycza, który nakazał, aby żaden z biskupów nie sprawował mszy w czasie zapowiadanej demonstracji. Taką decyzję można odczytać jako głos sprzeciwu wobec wykorzystywania religii do celów politycznych. Biskup więc nie odprawiał Eucharystii. Zrobił to ks. prałat Królak, który przestrzegał przed demoniczną demokracją.

Kościół to nie Telewizja Trwam

Publicyści pytają, kto zyskał, a kto stracił na marszu. Największym przegranym ponownie stał się Kościół. Ten hierarchiczny, bo coraz częściej mówi niewłaściwym językiem populizmu, oraz ten wiernych, bo prowadzony jest na manowce przez księży, którzy zapomnieli o swoich korzeniach.

Nie bez winy jest również sama opinia publiczna, która serce Kościoła niewłaściwie umiejscawia w środku poglądów będących w nim marginesem. Bo Kościół nie jest przybudówką PiS-u ani żadnej innej partii. Nie można też zapomnieć, że środowiska "narodowo-katolickie" są liczebnie marginesem w Kościele.

I tak po raz pierwszy w najnowszej historii Polski jesteśmy świadkami widocznego sojuszu między regularną polityką a Kościołem katolickim. Między polityką często powierzchowną i bezideową, a Kościołem, który powinien - zwłaszcza dziś - stać na straży swojej niezależności, niezachwianego autorytetu i czystego wizerunku. Dlaczego mowa o Kościele? Bo mówiąc "Kościół", opinia publiczna najczęściej ma na myśli duchownych, albo Radio Maryja, bo o nich najwięcej się mówi. I taki przekaz panuje w mediach i internecie. I chyba nie dostrzegamy tego, jak wielki wpływ mają media na dzisiejszych ludzi, zwłaszcza młodych.

W związku z tym Kościół spod znaku narodowo-patriotycznego uzyskał monopol na reprezentowanie całego Kościoła w Polsce. Ale identyfikowanie całego Kościoła z jego jedną częścią jest uproszczeniem. Polski Kościół powinien mieć twarz rozsądku i wyczucia. Jeśli pozwolimy na to, by wykrzywiać jego twarz, angażując go w "pobożny" populizm, to stracimy wiarygodność.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marsz, który jeszcze zaboli
Komentarze (157)
5 października 2012, 09:44
Madry artykół, (...) i nie rozumię . (...) Czy moderacja może usuwac wpisy wyglądające na naigrawanie się? "Chrońcie mnie przez zwolennikami, z przeciwnikami sam dam sobie radę" ---------------------------------------------------------------------------------------------- @balin O. Rydzyk będąc kapłanem, chce uczynić partie polityczną zbrojnym ramieniem RM i to jest problem.
5 października 2012, 09:02
Kośćiół jest głosicielem uniweralnych wartości. Wartości, które zawsze prowadziły do wyzwolenia człowieka czy to fizycznego, czy duchowego. Niestety o. Rydzyk, ten Kościół, co było widać choćby w czasie tego marszu, chce uczynić jednym ze skrzydeł PIS.
P
PiotrP
5 października 2012, 08:25
Madry artykół, sam miałem zamiar wybrać sie na marsz w obronie wolnych mediów w tym TV Trwam, ale zrezygnowałem po tym jak 26 sierpnia na Jasnej Górze zobaczxyłem przed ołtarzem transparent o umacnianiu wiary .....z o.Rydzykiem i gość zbierajacy podpisy poparcia za TV Trwam, który później źle sie zachowywał w kaplicy MBCz podczasz mszy św. Kościół to wspólnota i nie rozumię dlaczego krzycząca grupa nie zawsze godnie GO reprezenyujaca ma być jego najwazniejszym reprezentantem rarię w ramie z interesem partii.
SD
Szlaban dla tego pana!
4 października 2012, 23:03
Takie głupie gadanie młokosa z gazety wyborczj- widza tvn. Że DEON udostępnia mu miejsca?
A
aga
3 października 2012, 19:39
I to dopiero początki. Ludzie coraz częściej będa wychodzić na ulice, bo powodów będzie coraz więcej. Jak jeszcze bardziej zaboli w portfelu -to bedzie jak w Grecji. Ten marsz to dopiero pocztek, bo niby kreyzys nas omija a tak żyjemy jak dziady w porówaniu z biedną Grecją. Na publi.pl znajdziecie kupe artykułów o marszu.
S
statystyka
3 października 2012, 16:41
Ilu ich było? Czy wreszcie ktoś oszacował? Między kilkudziesięcioma tysiącami a pół milionem - czy tak trudno doprecyzować?
M
Marysia
3 października 2012, 15:12
"Należy odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście chcemy, by Kościół był prowodyrem niezadowolenia?". Rolą Kościoła jest głoszenie Ewangelii, Chrystusa, który jest drogą, prawdą i życiem. Nawoływanie do tego, by nasze życie codzienne, zawodowe, publiczne i polityczne opierało się na Chrystusie, było przesycone prawdą, było odbiciem naszego wewnętrznego chrześcijańskiego ładu moralnego. Rządzący w naszym kraju otwarcie nadużywają władzy- wpływają na działanie sądownictwa i prokuratury, kłamią odnośnie stanu gospodarki, udziału ich i osób z nimi powiązanych w aferach, postępie oficjalnego dochodzenia dotyczącego śmierci prezydenta. Dawno przestało to przypominać to ideały demokratycznych rządów, o których respektowaniu pisał Ojciec Święty w Centesimus Annus. Nie da się dążyć do prawdy z "rozsądkiem i wyczuciem", bo jest to kategoria, która stoi ponad ludzkimi emocjami, które nakazują postępownie ostrożne i dyplomatyczne. Rolą Kościoła poszukującego prawdy nie może być tworzenie "oaz wytchnienia i przyzwoitości" w świątynich tylko uczestnictwo w życiu wiernych, kontestacja rzeczywistości, która porusza wiele sumień w Polsce- czyli w "sporach ulicznych", od których dystansuje się autor. W Ewangelii Św. Mateusza, Chrystus mówi, że przynosi nam nie pokój, ale miecz, wzywając nas do aktywnego poszukiwania Go, nawet za cenę spokoju w rodzinie czy wspólnocie... Niezachwiany autorytet i wiarygodność Kościoła, o które troszczy się autor,  uzyskuje się na ogół działając w obronie najwyższych wartości, a nie dystansując się od wiernych, którzy nie są wystarczająco światli by zrozumieć, że w Polsce mamy demokrację. Prędzej zatem uzyskają go "księża, którzy zapomnieli o swoich korzeniach" i "prowadzą wiernych na manowce" w poszukiwaniu prawdy, niż ci co lekają się zaangażować po jej stronie w obawie o swój "czysty wizerunek".
T
tak
2 października 2012, 22:46
Ci, którzy pisali, że TVTRwam ma przecież takie same możliwości jak inne stacje kłamali. Właśnie przeczytałem, że wyłącza się definitywnie nadajniki i teraz tylko można odbierać tv albo na multipleksie, albo satelitarnie. Na multipleksie są jakies ESKI , DISCO TV i inne wątpliwe stacje , których oglądalność jest poniżej zera. Puszcza się też stare seriale. Ale dla TVTrwam miejsca nie ma. Trzeba b yć ślepym, że nie widzieć, że decyaja przeciwko TVTRWAM była decyzją ściśle polityczną.
2 października 2012, 19:47
Twoja postawa jest inna. Ty chcesz ingerować w to czy ja, moja mama, mój sąsiad będziemy mieć dostęp do tej telewizji, czy nie. Takie ingerowanie jest sprzeczne z podstawowymi prawami człowieka. Jasne, ale to i tak nic, wg Ciebie robiłem już dużo gorsze rzeczy.
S.
s .dziadek
2 października 2012, 19:04
smolensk. wazne  ze nikt  nie strzelal w tyl glowy w Lodzi tez.
S.
s .dziadek
2 października 2012, 19:03
smolensk. wazne  ze nikt  nie strzelal w tyl glowy w Lodzi tez.
G
Groszek
2 października 2012, 18:39
No tak by wynikało z postulkatów maszerujących i obudzonych. Nawet tu na forum niejaki Groszek, przedstawia taki sposób rozumowania. Troche mi się już nawet od niego dostało po głowie. Nie zgadzając się z jego rozumowaniem zostałem zakwalifikowany do wrogoów Rzeczpospolitej. Widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo złośliwie dorabiasz mi tzw. "gębę". Nigdy nie twierdziłem, że wszyscy przeciwnicy PiS, przeciwnicy przyznania koncesji TV Trwam, itp... , to UB-ecy. Może większość byłych UB-eków wykazuje taką postawę, ale czy wszyscy? Śmiem wątpić. A wracając do tematu, czyli do marszu. Nawet na tym forum czytałem wpisy osób które pisały, że nie są wyborcami PiS, ale gdyby mogli, też wzięliby udział w tym proteście. Szanuję tych ludzi, bo ich postawa wynika nie z partyjnych preferencji, ale z ich przekonania, że prawa człowieka są dla wszystkich. Nie tylko dla rządzących i wybrańców. Twoja postawa jest inna. Ty chcesz ingerować w to czy ja, moja mama, mój sąsiad będziemy mieć dostęp do tej telewizji, czy nie. Takie ingerowanie jest sprzeczne z podstawowymi prawami człowieka. Ja nie muszę oglądać TV Trwam, ale powinienem mieć możliwość decyzji, czy chcę włączyć ten kanał, czy dalej mam słuchać stronniczych widomości, lub muzyki disco polo. Nie wiem czy jesteś UB-ekiem, ale pamiętam czasy, kiedy próbowano wprowadzić zasadę, by "smutny pan" podpisywał zgodę na zakup TV satelitarnej. Oczywiście wówczas ta próba ograniczenia"nie wypaliła". Ale teraz postępuje się jeszcze gorzej, arogancko twierdząc, że w Polsce jest wolność słowa, bo przecież pozwolono łaskawie na Marsz. Czy ten Tusk nie widzi, że się ośmiesza? ŻENADA.
2 października 2012, 15:45
Co byś powiedział na apel: w Polsce jest 96% katolików, wieć TP powinien być sprzedawany w każdej zakrystii. @Kinga - mylisz zakrystię z kioskiem z gazetami.
KI
Kościół i Ojczyzna
2 października 2012, 15:36
ROMUALD TRAUGUTT „Wodzem był ich człowiek świętego imienia, które brzmiało: Romuald Traugutt. Pytasz dlaczego świętym jest to imię? Albowiem według przykazania Pana, opuścił on żonę i dzieci, dostatki i pokój, wszystko co pieści, wszystko co raduje i jest życia ponętą, czarem, skarbem, szczęściem, a wziąwszy na ramiona krzyż narodu swego, poszedł za idący ziemią to słupem ognistym i w nim zginął (...)”. „Gloria victis”   Eliza Orzeszkowa
2 października 2012, 15:16
TP. OK. Jak tylko jakaś diecezja albo zakon zdecyduje się go wydawać. Inaczej, Kingo, najpierw wprowadźmy Frondę - dlaczego najpierw? Bo jest wcześniej w alfabecie. I tyle na temat absurdalnych wypowiedzi. ----- @TomaszL: Dolary przeciwko orzechom: Jak się skończy Twoja wymiana zdań z Kingą?
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 15:00
Prawidłowe wnioskowanie nieoparte na żadnych podszeptach. Co byś powiedział na apel: w Polsce jest 96% katolików, wieć TP powinien być sprzedawany w każdej zakrystii.
2 października 2012, 14:56
Tomaszu, w walce o TV Trwam uzywali argumentu, że jest 96% katolików. Z tego jasno wynika, że wg nich każdy katolik chce oglądać tę TV. Błędne wnioskowanie oparte pewnie na podszeptach niektórych komentatorów i polityków. No chyba, ze wskażesz faktyczne słowa O. Tadeusza, albo biskupów że kazdy katolik chce oglądać TV Trwam.
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 14:49
Tomaszu, w walce o TV Trwam uzywali argumentu, że jest 96% katolików. Z tego jasno wynika, że wg nich  każdy katolik chce oglądać tę TV.
2 października 2012, 14:43
Pomiędzy miejscem w katolickim kraju dla telewizji katolickiej, a każdy katolik chce oglądać TV Trwam jest jedna duża różnica, celowo zresztą przez niektórych zacierana . Zacierana przez biskupów i ks. Rydzyka. Nie tylko politycy manipulują. Możesz wskazać konkretne wypowiedzi O. Rydzyka, czy biskupów mówiące iz każdy katolik chce oglądać TV Trwam ? 
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 14:35
Pomiędzy miejscem w katolickim kraju dla telewizji katolickiej, a każdy katolik chce oglądać TV Trwam jest jedna duża różnica, celowo zresztą przez niektórych zacierana . Zacierana przez biskupów i ks. Rydzyka. Nie tylko politycy manipulują.
2 października 2012, 14:33
Tomaszu, nie tylko politycy szufladkują dla własnych potrzeb, robią to również księża i biskupi. Walcząc o TV Trwam używali argumentu: jest 96% katolików, więc miejsce na multipleksie się należy. Było to szufladkowanie: każdy katolik chce oglądać TV Trwam. Pomiędzy miejscem w katolickim kraju dla telewizji katolickiej, a każdy katolik chce oglądać TV Trwam jest jedna duża różnica, celowo zresztą przez niektórych zacierana .
2 października 2012, 14:24
Albo jesteś zwolennikiem PiS, zwolennikiem przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie, chcesz oglądać tę telewizję, wierzysz w wybuchy, albo jesteś UB-kiem i draniem. Innej opcji nie ma. No tak by wynikało z postulkatów maszerujących i obudzonych. Nawet tu na forum niejaki Groszek, przedstawia taki sposób rozumowania. Troche mi się już nawet od niego dostało po głowie. Nie zgadzając się z jego rozumowaniem zostałem zakwalifikowany do wrogoów Rzeczpospolitej.
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 14:18
Tomaszu, nie tylko politycy szufladkują dla własnych potrzeb, robią to również księża i biskupi.  Walcząc o TV Trwam używali argumentu: jest 96% katolików, więc miejsce na multipleksie się należy. Było to szufladkowanie: każdy katolik chce oglądać TV Trwam. 
2 października 2012, 14:11
@Kinga - to tylko politycy i to róznych opcji wmawiają, iż oglądajacy TV Trwam "muszą" być zwolennikami jednej partii. Bo tak łatwiej jest sobie wyszukać zwolenników i przy okazji zaszufladkować dla własnych potrzeb społeczeństwo. A czy ogladałbym TV Trwam. Zapewne tak, bo i teraz czasami ogładam  ją w internecie. Tak jak czasmi słucham RM.
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 13:59
I jeszcze jedna uwaga, otóż nie jestem zwolennikiem PISu, nigdy na Pis nie głosowałem i nie zagłosuje, ale jednocześnie jestem wielkim zwolennikiem przyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie. Albo jesteś zwolennikiem PiS, zwolennikiem przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie, chcesz oglądać tę telewizję, wierzysz w wybuchy, albo jesteś UB-kiem i draniem. Innej opcji nie ma. Reklamacje składaj do Kaczyńskiego i ks. Rydzyka, którzy wspólnie zorganizowali manifestację w różnych sprawach. Reklamacje składaj do ks. Rydzyka (i nie tylko), który wszystkich zwolenników przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie uważa za  chętnych do oglądania tej TV.
2 października 2012, 13:29
@balin jeśli czujesz się znanipulowany to przepraszam. napisałeś Kościół musi jako najważniejszą idee przyjąć szacunek dla człowieka i tego wolnych wyborów, w innym przypadku czym by się różnił od szatana? Sądziłem, ze stawiasz ideę wolnego wyboru ponad ideę zbawienia, miłości Boga i powołania do świętości. Ale jeśli tak nie jest przepraszam No ale jak przyczynić się do zbawienia człowieka, jak wskazać mu właściwą drogę - jesli już na początku nazwiemy go draniem?  
2 października 2012, 13:24
@autor – w jednej kwestii się zgadzamy. Kościół nie powinien pozwalać na  wykorzystywanie go w celach politycznych. Zawsze i bez względu na opcje polityczną. Ciekaw wiec jestem, czemu szanowny @autor nie zauważa, iż od „zawsze” w Polsce Kościół jest wykorzystywany przez polityków. To nie jest ani domena obecnego czasu, ani tez nie jest to po raz pierwszy od wyborów z 89 roku. I nie jest tez prawdą, iż tylko widać próby podpięcia się pod Kościół ze strony jednej partii. O nie, wiele partii ma tę chęć, choć różnie to czyni. Ciekaw jestem, czy @autorowi nie podoba się np. próba wmanipulowania Kościoła w jałowa, polityczną dyskusję na tematy np. in-vitro, czy aborcji, gdzie niektórzy politycy głosząc sprzeczne z nauczaniem Kościoła poglądy, jednocześnie szukają poparcia dla swoich stricte politycznych projektów ustaw w Kościele. Szukałem jakiegoś artykułu sygnowanego przez @autora, a krytykującego taką próbę upolitycznienia Kościoła i nie znalazłem. Może @autor by wskazał, kiedy krytycznie odniósł się do robienia polityki za pomocą Kościoła przez inne niż opozycja partie ? I jeszcze jedna uwaga, otóż nie jestem zwolennikiem PISu, nigdy na Pis nie głosowałem i nie zagłosuje, ale jednocześnie jestem wielkim zwolennikiem przyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie. I gdyby nie względy zdrowotne, to zapewne bym szedł a tym marszu. I zapewne przez dużą część komentatorów i specjalistów medialnych byłbym zaklasyfikowany do zwolenników PISu.  Bo zapewne „wielkim mądrym” nie przejdzie przez myśl inna opcja. Ot takie ograniczenie w postrzeganiu klasyfikowaniu rzeczywistości.
2 października 2012, 13:05
 @balin jeśli czujesz się znanipulowany to przepraszam. napisałeś Kościół musi jako najważniejszą idee przyjąć szacunek dla człowieka i tego wolnych wyborów, w innym przypadku czym by się różnił od szatana? Sądziłem, ze stawiasz ideę wolnego wyboru ponad ideę zbawienia, miłości Boga  i powołania do świętości. Ale jeśli tak nie jest przepraszam
P
POjęcie POlskiego koscioła
2 października 2012, 12:58
Polski Kościół powinien mieć twarz rozsądku i wyczucia. Jeśli pozwolimy na to, by wykrzywiać jego twarz, angażując go w "pobożny" populizm, to stracimy wiarygodność. Uważasz, że Kościół ma być podobny do prawosławnego takiego jak w Rosji ? Służyć rządowi i mediom ??? Ma iść z prądem oddalając sie od źródła ??? Płynąć z prądem razem z błotem ? czy Chrystusowy: służyć ludziom słabszym i pomagać do zbawienia duszy i iść wtedy pod prąd, do źródła ... to droga trudna ale nie dla karierowiczów i drżących  
2 października 2012, 12:48
@balin Litości. Obowiiązkiem Kościoła jest głosić prawdę o zabawieniu i nawoływac do nawrócenie. Kościól "Nie może nie protestować przeciwko" złu czynionemu przez ludzi. Nie może ich zmusić do czynienia dobra, ale protestowac musi, jeśli nie będzie z Kościoła zostaną tylko kamienie i one wołać będą. Nie za bardzo lubie jak ktoś manipuluje moimi wypowiedziami, dowodząc w ten sposób coś czego ja nie twierdzę. Przyznam, że wówczas sytuacja staje się absurdalna. A jest to w tym wątku robione już kolejny raz. Co to za jakieś dziwaczne forum? Na tym tutaj polega wymina poglądów? 
2 października 2012, 12:15
@balin Litości. Obowiiązkiem Kościoła jest głosić prawdę o zabawieniu i nawoływac do nawrócenie. Kościól "Nie może nie protestować przeciwko" złu czynionemu przez ludzi. Nie może ich zmusić do czynienia dobra, ale protestowac musi, jeśli nie będzie z Kościoła zostaną tylko kamienie i one wołać będą.
2 października 2012, 12:06
balin, OK. przepraszam może to było zbyt obcesowe. Więc Ci wyjaśnię w czym się nie zgadzam. Napisałeś , że Kościół musi uszanować wybór człowieka. Otóż z tym się nie zgadzam dając Ci drastyczne przykłady przestępstw, które może wybrać jako styl życia dany człowiek i Kościół nie może się na to zgodzić w sensie zaakceptować takie życie. Nie może nie protestować przeciwko temu. Jeżeli napisałeś, że musi zaakceptować ... No i jesteśmy w domu. Nie zgadzasz się z tym co mi chcesz dopowiedzieć. Kościół musi jako najważniejszą idee przyjąć szacunek dla człowieka i kego wolnych wyborów, w innym przypadku czym by się różnił od szatana? Tak samo jak on byłby jedynie oskarżycielem człowieka. Człowiek grzeszny byłby dla Koscioła jedynie wart pogardy.
A
arkadiusz
2 października 2012, 11:27
Nie wiem, czy autor jest głupi, ślepy, czy po prostu kłamie. Może - żeby jakoś potwierdzić swój artykuł z dokładnymi danymi statystycznymi słowa "walka" - autore zechce mi podać przykład państwa demokratycznego, w którym ponad dwumilionowa liczba podpisów jest ignorowana, a marsz ok. 200-300 tys. obywateli przedstawia się jako hucpę (boprzecież wiadomo, że w państwie demokratycznym istnieje jedna partia, jedna linia i wszyscy idą rączka w rączkę z rządem) . Państwa, w którym przynaje się prawa egzotycznym stacyjkom, a nie przyznaje się prawa dużej telewizji pod - do istotne - totalnie absurdalnym i nieprawdziwym zarzutem. Może autor poda przykład państwa demokratycznego, gdzie pieści się telewizje prorządowe i tylko prorządowe. Dla wiadomości autora - w tym marszu brały udział również osoby niewierzące, które za TV Trwam nie przepadają, ale którym lezy na sercu wolność wypowiedzi. Ale tego, co oczywiste, w TVN24 którą szanowny autor oglądał nie pokazali. A najgorszą zbrodnią jest to, że płachta zakrywała świątynię. Dziękuję autorowi, że zwrócił na to uwagę publiczną. Z takim poziomem tendencyjności artykułu, to może jednak lepiej w GW publikować? Póki jeszcze nie padła całkowicie
Jadwiga Krywult
2 października 2012, 10:55
@wierny. Własnie jesteś niewierny. To jest sekciarska, nie katolicka hierarchia wartości. Zgadza się. Ks. Rydzyk jest przywódcą sekty.
S
Szaweł
2 października 2012, 10:18
 @sme. Krzyż pierwsi sprofanowali ci, co go nazwali "substytutem pomnika". A potem poszło z górki. Jak osoby określające się jako "katolicy" profanują krzyż i obrażają kapłanów - to w rezultacie mamy palikociarnię. 
S
Szaweł
2 października 2012, 10:16
 @wierny. Własnie jesteś niewierny. To jest sekciarska, nie katolicka hierarchia wartości.
S
sme
2 października 2012, 09:36
powiem tak !!!! Czy profanacja krzyża na Krakowskim powinna być sprawą Kościoła np. lokalnego ??? A tam zabrakło tego głosu i rozsadku który niby tutaj przmawia. I poza tym czy naprawdę ojciec jest przekonany, że media np. TVN24 nie jest skompromitowany jeśli chodzi o bezstronność i prawdę. Czy ignorancja, wyśmiewanie i to wszystko co wymienił ks. bp Dydycz w kazaniu na Jasnej Górze nie towarzyszy temu medium niemieckiemu w polskim języku ??? Nie, nie zgadzam się z tym, że Kościół przygarnął wszystkich niezadowolonych i okradzionych z demokracji i o jakiej demokracji mówimy??? dostęp do wolnych mediów, itp Już więcej nie wejdę na tę liberalną stronę  żżżżegnajcie librałowie w Kościele utozsamiam sie z katolami  .....
W
wierny
2 października 2012, 09:34
Czy chcemy tego, czy nie, spora część opinii publicznej jest przekonana, że Kościół to instytucja, która nagle stanęła na czele demonstracji antyrządowych. Kościół zawsze powinien stać po stronie prawdy, sprawiedliwości, wolnosci, oszukanych, zdradzonych, po stronie tych co głoszą i w sercu noszą hasło : BÓG - HONOR- OJCZYZNA,   Chyba Ojczyzna-honor - Bóg jest właściwą kolejnością, bo ja jak słucham przemów o. Rydzyka i zwolenników Radia Maryja, to raczej taką hierarchię tam wyczuwa. Najpierw Polska, nasze dobro za wszelką cenę, a Bóg ma nam tylko pomóc.
S
Szaweł
2 października 2012, 09:01
 Chyba już zabolało. Maszerowali katolicy - i zaoferowano im liberała z UW jako kandydata na premiera. Pan Prezes potrzebował <24h żeby wyrolować zwolenników. Ale skoro robi to od lat...
KZ
Kościół za prawdą po to jest
2 października 2012, 08:20
Czy chcemy tego, czy nie, spora część opinii publicznej jest przekonana, że Kościół to instytucja, która nagle stanęła na czele demonstracji antyrządowych. Kościół zawsze powinien stać po stronie prawdy, sprawiedliwości, wolnosci, oszukanych, zdradzonych, po stronie tych co głoszą i w sercu noszą hasło : BÓG - HONOR- OJCZYZNA, i modlić się za tych co oszukują, zdradzają, głoszą kłamstwa, aby ukazać grzesznikom BOŻE MIŁOSIERDZIE ażeby wszystkich przygotować do godnej kiedyś śmierci i stawienia się przed BOSKIM TRYBUNAŁEM bo nikt czy dobry czy zły nie wymiga sie od BOŻEJ SPRAWIEDLIWOŚCI. Wszyscy mają dostęp do Ewangelii, ateiści do etyki,każdy ma szansę poznania co dobe co złe. Oby Kościół głosił ! W porę i nie w porę !
szkoda, że tylko 3 grupy widzą
2 października 2012, 08:11
Jeden z socjologów zapytany w studiu TVN24 o to, kto maszeruje w demonstracji "Obudź się Polsko" odparł, że są to trzy środowiska. Pierwsze to grupa zwolenników partii Prawo i Sprawiedliwość. Drugie to "Solidarność", zaś trzecie - Kościół. Czy chcemy tego, czy nie, spora część opinii publicznej jest przekonana, że Kościół to instytucja, która nagle stanęła na czele demonstracji antyrządowych. Szkoda że tylko powyższe 3 grupy zwolenników widzą prawdę, szkoda, że inne grupy mają rozmyte pojęcie prawdy, honoru, sprawiedliwosci, lub wygodniej im prawdę lekcewazyć.
T
TLMaxwell
2 października 2012, 02:08
UWAGA: Nowa narracja, czyli „kto dzieli Polskę” Komentarze mainstreamowych mediów po sobotnim marszu w obronie wolnych mediów, na którym zgromadziło się kilkaset tysięcy Polaków, zmierzają w kierunku „nie dzielmy Polski”. Już umilkły głosy o Polsce podzielonej na światłych oraz moherów. Teraz jest mowa o dzieleniu Polski przez Jarosława Kaczyńskiego, Tadeusza Rydzyka i Piotra Dudę. Rafał Grupiński w myśl tej niedzielącej narracji odsyła Jarosława Kaczyńskiego na emeryturę, a Donald Tusk wzywa do jedności, oczywiście bez Kaczyńskiego, Rydzyka i Dudy. To jak to jest z tą waszą jednością? Mamy się jednać bez naszych przywódców? A gdybyśmy to my powiedzieli, że pojednanie z wami jest możliwe, ale bez Tuska, Niesiołowskiego, Kopacz, Komorowskiego, Olszewskiego, Nowaka i Grupińskiego, to co - na taką jedność byście przystali? Oczywiście, że nie! Zaraz byście zaczęli wołać, że to zamykanie ust, zamordyzm i białorusinizacja polskiego życia politycznego. W czasach tzw. peerelu również komuchy wzywały do jedności, szczególnie w czasach stalinowskich, gdy ceną za "jedność" nierzadko była kula w potylicy. Dziś "tylko" brak pracy, środków do życia, wszechogarniające kłamstwo i szyderczy rechot TW salonu.
AP
Adrian Podsiadlo
2 października 2012, 01:29
Kesim, Deon nie przenika tylko pokazuje rozne punkty widzenia. Red.Strzelczyk pracuje w G.Wyborczej wiec duch jest taki jakiego nalezy sie w takiej sytuacji spodziewac :)
K
kesim
2 października 2012, 01:17
O co chodzi z tym artykułem? Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego DEON przenika "duchem" Gazety Wyborczej? Chyba że chodziło o taki efekt - bijemy ilość komentarzy pod artykułami Onetu... "Nikt rozsądny, kto choć trochę zna historię Polski, także najnowszą, nie powinien kwestionować demokracji w naszym kraju." - No wlasnie! Nie wolno absolutnie się doszukiwać!!! Bo wtedy głupek i niemota! Hmmm, ciekawe...
T
tak
1 października 2012, 21:12
balin, OK. przepraszam może to było zbyt obcesowe. Więc Ci wyjaśnię w czym się nie zgadzam. Napisałeś , że Kościół musi uszanować wybór człowieka. Otóż z tym się nie zgadzam dając Ci drastyczne przykłady przestępstw, które może wybrać jako styl życia dany człowiek i Kościół nie może się na to zgodzić w sensie zaakceptować takie życie. Nie może nie protestować przeciwko temu. Jeżeli napisałeś, że musi zaakceptować w sensie, że i tak nic nie może zrobić, bo dany człowiek i tak to zrobi co chce to oczywiście masz rację. Ja jednak rozumiałem to co napisałeś jako wolność wyboru dowolnego stylu życia , które KK musi zaakceptować. Nie musi. Nie jest prawdziwe Twoje stwierdzenie, że Jezus szanował wolny wybór człowieka. Gdyby tak było to by nie wziął powrozu i nie przegonił handlarzy z światyni , wywracając ich stoły. Nie ostrzegałby też grzeszników, że zostana strąceni do piekła gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów.
AP
Adrian Podsiadlo
1 października 2012, 20:20
Marsze moga zabolec. Blekitny Marsz PO doprowadzil do tego, ze dzis premierem jest Donald Tusk. Tamten marsz bedzie sie nam odbijal czkawka jeszcze dlugie lata, bo dlug publiczny, ktory obecny rzad narobil trzeba bedzie kiedys splacic.
1 października 2012, 17:52
balin, skoro nie wiesz to co ja na to poradzę? Są pewne zasady rozmowy, choćby brzytwa Ockhama. No ale skoro nie poradzisz to trudno.
T
tak
1 października 2012, 17:25
balin, skoro nie wiesz to co ja na to poradzę?
T
tak
1 października 2012, 17:23
balin, skoro nie wiesz to co ja na to poradzę?
1 października 2012, 15:59
~tak a gdzie się ze mną nie zgadzasz?
S
stan
1 października 2012, 15:49
"Marsz,ktory zaboli" niby kogo,tych maszerujacych,czy panska redakcje GW polskojezyczna gazete dla Polakow?,czy aktualnie rzadzacych Polska? Pojekuje Pan ze "nierzadko Kosciol" staje sie narzedziem walki o" cos",co juz mamy.Niech ze Pan, jako wyslannik red. A.Michnika do Deon-u, wytlumaczy owe "cos" co mamy,bo odnosze wrazenie,ze uczestnicy  Marszu nie byli poczytalni bo nie wiedzieli po co sie zebrali w Warszawie,a powinni byc szczesliwi z tego co dzieje sie Polska,Jej upadkiem pod rzadami Platformy (Obywatelskiej),PSL-u -pociotkow Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego,niedobitkow komunizmu SLD pod reke z RP-alem.Panie redaktorze Kosciolem o ktorym pan pisze uszczypliwie w nomenklaturze lewicy i lewactwa czyli hierarhii,sa wszyscy ci ktorzy maszerowali,a napewno nie byli biskupami,a poza tym,Panski wpis jest przykladem madrosci naszego nedawnego noblisty,jestem za,a nawet przeciw.
T
tak
1 października 2012, 15:48
balin Cytuję Cię: „Człowiek poznaje dobro i zło, musi wybierać, Kościół go w tym wyręczać nie może. A jego wybór Kościół powinien uszanować.” Jeżeli dany człowiek wybiera gwałt na Twojej córce, albo doszczętne spalenie Twojego domu, albo oszczerstwa przeciwko Tobie, aby wsadzić Cię do więzienia i zabrać Ci męża/żonę to należy to uszanować? Czy Ty na prawdę to przemyślałaś/eś? Kościół ma to uszanować?! Dalej cytuję:” Jezus też na siłe nikogo nie przekonywał, szanował wolny wybór człowieka.” Zależy co rozumiesz przez  „na siłę”. Nie zauważyłem aby w Polsce za nieprzestrzeganie przykazań Kościelnych wsadzano do więzień . Jeżeli nie chcesz możesz nie chodzić do kościoła, możesz nie obchodzić świąt kościelnych, możesz dokonać sobie aborcji – prawo zezwala, możesz się rozwieść. Wskaż mi jedną rzecz niezgodną z nauczaniem Kościoła, ale dozwoloną prawem państwowym,  której nie możesz zrobić. Chyba, że przez „na siłę” uważasz konsekwencje Twojego życia po śmierci, chodzi Ci o to, że po śmierci będziesz potępiona? Ale od tego nikt Cię nie może uwolnić. To tylko od Ciebie zależy. Masz wybór: albo żyć zgodnie z wolą Bożą , albo tak jak się Tobie podoba. Nie można uniknąć odpowiedzialności za swoje życie.
1 października 2012, 15:43
Potępiamy zły czyn, a nie człowieka. . No popatrz a już dokonano oceny autora, tylko dlatego, że pracuje w GW. Co Ty na to?
1 października 2012, 15:29
do balin Jeśli naród wybiera zło to też Kościół ma szanować to zło? Szanujemy człowieka, jego wybory bo szanujemy wolność człowieka, któraż dał Pan Bóg, ale zło nazywamy złem, nawet jeśli jest to demokratycznie usankcjonowane - patrz prawo unijne w wielu aspektach. Potępiamy zły czyn, a nie człowieka. . Już mądrzej mówisz. Człowiek poznaje dobro i zło, musi wybierać, Kościół go w tym wyręczać nie może. A jego wybór Kościół powinien uszanować. Jedni chcą słuchać nauki Kościoła inni tego nie chcą robić, a państwo to jedni i drudzy. Jezus też na siłe nikogo nie przekonywał, szanował wolny wybór człowieka. Nie stawał też na czele ruchów społecznych, obalających władzę.
U
udana
1 października 2012, 14:51
do ~. Liczą się... przecież  pisałam o przykazaniu ,,nie zabijaj'' :-)  brak zgody na eutanazje, aborcję, czy in vitro  to  nie są to ,,zalecenia kościoła'' tylko niezgoda na ingerencję w prawo naturalne  i dzieło Stworzenia. do balin   Jeśli naród wybiera zło to też Kościół ma szanować to zło? Szanujemy człowieka, jego wybory  bo szanujemy wolność człowieka, któraż dał Pan Bóg,  ale zło nazywamy złem, nawet jeśli jest to demokratycznie usankcjonowane - patrz prawo unijne w wielu aspektach. Potępiamy zły czyn, a  nie człowieka. . 
.
.
1 października 2012, 13:36
Jeszcze tak sobie pomyślałam, że jeśli jedna partia X, wybrana demokratyucznie popiera eutanazję, aborcję, in vitro...a druga partia Y jest za życiem i przeciw aborcji i eutanazji i in vitro... to co Kosciół ma ,,wspierać demokratycznie wybraną partię'' ??? Tu autor artykułu chyba się troche pogubił... Czyżby jedynym wyznacznikiem chrześcijańskiej uczciwości było popieranie kar za niewypełnianie niektórych zaleceń Kościoła ? A osobista uczciwość, szacunek dla drugiego człowieka,umiłowanie prawdy, przestrzeganie przykazań już się nie liczą ? Ko tu się tak naprawdę pogubił ?
T
tak
1 października 2012, 13:13
KIngo, znowu pomówienia? Jaka szkoda. Niejaki @tak
1 października 2012, 13:11
nie pisałam o PO-PIS tylko o partii X i Y i o zasadzie ,,popierania'' przez Kościół demokratycznie wybranej władzy, bo tak napisał autor artykułu, że to niejako to powinno być ,,zasadą'' bez względu na to co ta władza proponuje... Tego autor nie napisał. Kosciół powinien wspierać demokratycznie wybraną władzę i tyle. Dlaczego wspierać? Dlatego, że Kościół szanuje demokrację - naród wybrał trzeba to uszanować.  Kościół nie może stać na czele ruchów prowadzących do zmiany takiej władzy, własnie jakie by te ruchy nie były, zwłaszcza ruchów populistycznych. Co nie znaczy, że Kościół nie ma prawa pokazywać wartości jakie dla niego są ważne. Jeśli demokratycznie wybrana władza, łamie te wartości, to dzięki nauce Kościoła, ludzie w demoakratycznych prcedurach tą władzę zmienią.
P
Paweł
1 października 2012, 12:59
 Dobry artykuł, popieram Autora.
U
udana
1 października 2012, 12:48
Kinga nie pisałam o PO-PIS tylko o partii X i Y i o zasadzie ,,popierania'' przez Kościół demokratycznie wybranej władzy, bo tak napisał autor artykułu, że to niejako to  powinno być ,,zasadą'' bez względu na to co ta władza proponuje...
Jadwiga Krywult
1 października 2012, 12:39
Jeszcze tak sobie pomyślałam, że jeśli jedna partia X, wybrana demokratyucznie popiera eutanazję, aborcję, in vitro...a druga partia Y jest za życiem i przeciw aborcji i eutanazji i in vitro... to co Kosciół ma ,,wspierać demokratycznie wybraną partię'' ??? PO nie popiera eutanazji, a in vitro PiS z pewnością by poparł, gdyby było to warunkiem zdobycia władzy.
J
ja
1 października 2012, 12:22
Zadziwia taki ton artykułu na DEONIE. Czy powoływanie się na co ,,co powiedzieli w TVN24'' ma być wiarygodne??? . udana, dokładnie tak, zadziwia albo już nie zadziwnia taki ton felietonów na tym portalu,  przestałem czytać po tym zdaniu gdzie autor wymienił źródło swej wiedzy
U
udana
1 października 2012, 12:17
Jeszcze tak sobie pomyślałam, że jeśli jedna partia X, wybrana demokratyucznie popiera eutanazję, aborcję, in vitro...a druga partia Y  jest za życiem i przeciw aborcji i eutanazji i in vitro... to co Kosciół ma  ,,wspierać demokratycznie wybraną partię''  ??? Tu autor artykułu  chyba się troche pogubił...
1 października 2012, 12:17
"Szkoda, że narzędziem w walce o coś, co już mamy, staje się nierzadko Kościół." pisze Redaktor Strzelczyk. Właśnie Panie Redaktorze macie ;-) (liczba mnoga bo razem z innymi redaktorami)   Na serio: tym razem to chyba Kościół w osobie Ojca Dyrektora wykorzystał do swoich celów partie polityczne i związek zawodowy. Jednych wykorzystał bardziej innych mniej. Najlepiej wyszedł na tym Duda, dystansując się od czoła pochodu i przedstawiając jasno problemy  członków związku. Przedstawił realne zagrożenie dla władzy, robotnicy nie widzą szansy przy tym rządzie na poprawę - słuszne podlądy polityczne nigdy nie wystarczały do obalenia rządu - natomiast pracownicy nie widzący perspektywy na przyszłość tak.
T
tak
1 października 2012, 12:00
mm, ja bym tak szybko z deonu nie uciekał. Też byłem jak Ty wkurzony, ale potem pomyślałem, że jest sens w publikowaniu i takich opinii. Po pierwsze, warto zapamiętać nazwiska takich autorów, aby   gdy czasy się zmienią nie mogli się wyprzeć tego co pisali i komu/czemu służyli.  Po drugie, popatrz na ocenę tego artykułu i reakcje forumowiczów. Możemy się policzyć , ilu nas jest, wymienić argumenty i zobaczyć,że tych sługusów obecnej władzy aż tylu nie jest. Dziękuję Ci deonie.
U
udana
1 października 2012, 12:00
Zadziwia taki ton artykułu na DEONIE. Czy powoływanie się na co ,,co powiedzieli w TVN24''  ma być wiarygodne??? Czy autor tego ,,rozważania'' był na marszu?? Rozmawiał z uczestnikami i na tej podstawie wyraził swoja opinię?? Czy oglądał skomentowane odpowiednio  i równie  wybrane migawki w TVN??? Jeśli to drugie to naprawdę wstyd za ten artykuł Oczywiście że każdy ma prawo do swojego zdania ale SWOJEGO!! a nie z papki jaką podają w telewizorze... nie jestem historykiem ale odkąd pamietam to w jakiś sensie narodowcy zawsze byli utozsamiani z kościołem... zabory, powstania, wojny itp.
M
mm
1 października 2012, 11:55
:( Myślałem że znalazłem portal, gdzie poczytam wiadomości bez żadnych "głupkowatych" komentrzy. Onet przestałem czytać dość dawno, ale zalatuje mi tu onetem, więc trza sie ewakuować i z tej witryny. To nie pierwszy artykuł, gdzie redaktorzy Deon pokazuje swe prawdziwe oblicze. do ~`Andrzej zgadzam sie z Twoja opinią - niestety.... szkoda czasu na te poprawne politycznie wypracowania....
T
tak
1 października 2012, 11:48
cd Czy to, że Kościół broni się przed niewybrednymi atakami np.: Newsweeka jest również polityką, bo broniąc się używa sformułowań, które używa także opozycja? PO jest ostro krytykowane przez SLD, PJN, ziobrystów i co najśmieszniejsze Ruch Palikota. Z rozumowania , że gdy Kościół krytykuje PO staje się Kościołem partyjnym wynika, że jest też Kościołem Ruchu Palikota. Oto do jakich idiotyzmów może doprowadzić rozumowanie cytowanych przeze mnie bojowników PO i Gazety Wyborczej z Autorem włącznie. Już nawet nie trzeba chwalić PiS wystarczy, że się krytykuje PO aby przez fanatyków Platformy być oskarżanym o popieranie PiS. Nie znam ani jednej sytuacji aby Kosciół oficjalnie i używając nazwy PiS poparł tę partię. Ale krytyka sposobu sprawowania obecnej władzy fanatykom wystarcza, aby Kościół oskarżać. Według takich jak Autor Kościół ma albo milczeć albo chwalić PO , obecny rząd oraz ,nie zawadzi, Gazetę Wyborczą.
1 października 2012, 11:45
"Kościół respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym". Cóż za uproszczenie i demagogia autora. " Hej! Katolik! Ten upraszczający i demagogiczny autor - to Jan PawełII. Jeśli On nie jest dla Ciebie autorytetem i jego słowo dla Ciebie nic nie znaczy, to jaki z Ciebie katolik? Taka to ich przebudzona droga ku "prawdzie" na manowce, gdzie przewodnikiem nie Jan Paweł II, a Jarosław Kaczyński wraz z o. Rydzykiem.
T
tak
1 października 2012, 11:37
Wmawianie ludziom , że Kościół miesza się do polityki jest manipulacja stosowaną już przez komunistów, nazistów i wszelkiego rodzaju dyktatury, które chcą zapanować nad człowiekiem. Kościół im w tym przeszkadza bo jasno wykłada, że ponad każdą władzą jest Bóg i jemu mamy służyć , jego przykazaniami się kierować a nie ludzi , nawet gdyby mieli całkowitą władzę. Autor, Adalbertus, zawsze na posterunku Beniamin, leszek , czy cm i im podobni zawsze ściemniają , czyli oszukują w ten sposób, że każde ujęcie się za ludźmi biednymi, szykanowanymi przez władzę uznają za działanie polityczne. Władza PO jest złą władzą, niszczącą naród, moralność i dobre obyczaje, przez brak reform kreującą biede, niszczącą szkolnictwo, ograniczającą prawa obywatelskie itd. Kościół ma prawo ten stan krytykować, a krytykując automatycznie krytykuje , chociaż nigdy bezpośrednio tych, którzy są temu winni czyli obecne władze Polski. Oczywiście, że w ten sposób chcąc nie chcąc wspiera krytykę opozycji. To celowo i obłudnie sługusy obecnej władzy nazywają „mieszaniem się do polityki” , albo „wysługiwaniem się jednej partii”. Gdyby Kościół sugerował się tymi głosami musiałby opuścić biednych, szykanowanych, zamknąć oczy na korupcje i całe zło , które dzieje się w naszym kraju, zatem opuścić ludzi , swoich wiernych. To by dopiero spowodowało odejście ludzi od Kościoła, a nie to, że Kościół wytyka błędy władzy.
M
Mila
1 października 2012, 11:28
"Kościół respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym". Cóż za uproszczenie i demagogia autora. " Hej! Katolik! Ten upraszczający i demagogiczny autor - to Jan PawełII. Jeśli On nie jest dla Ciebie autorytetem i jego słowo dla Ciebie nic nie znaczy, to jaki z Ciebie katolik?
E
ela
1 października 2012, 10:57
Przykro jest czytać, teksty Ojca Dariusza Piórkowskiego. (...) A jakże przyjemnie jest czytać mądre artykuły i teksty drugiego ojca Dariusza Kowalczyka byłego prowincjała tego Zakonu. A mnie jest przykro czytać kłótliwe teksty O. D. Kowalczyka a przyjemnie mądre o. D. Piórkowskiego. No widzisz, nie dogodosz wszysktim.
Jadwiga Krywult
1 października 2012, 09:38
Ludzie maja pelne prawo, aby protestowac, wyrazac swoje poglady, demostrowac. Ksieza rowniez, bo sa obywatelami. Jak chce takie czy inne kazanie wyglaszac, to ma do tego prawo. Nie ma prawa wygłaszać takiego kazania, bo kościół nie jest jego prywatnym folwarkiem.
Jadwiga Krywult
1 października 2012, 09:35
Dlaczego zatem w latach walki z komuną tak powoływano się na sztandary Kościoła, autorytet Ojca Sw. Jana Pawła II, ks. Jerzego którzy domagali się prawdy i sprawiedliwości a dzisiaj karci się uczestników Marszu? Kościół w PRL domagał się prawdy i sprawiedliwości, ale nie popierał żadnej konkretnej organizacji opozycyjnej i nigdy nie mówił, że tylko ta czy tamta organizacja opozycyjna jest jedynie słuszna. To jest zasadnicza różnica w porównaniu z dzisiejszymi działaniami Kościoła. 
K
katolik
1 października 2012, 09:25
"Kościół respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym". Cóż za uproszczenie i demagogia autora. A czy Kościół nie ma prawa a nawet obowiązku upominania o grzesznośći bliżniego a takową widać w działaniach obecnej władzy - afery, kamuflaże, złodziejstwo publicznych pieniędzy w postaci wysokich, nieuzasadnionych wynagrodzeń i korzystanie z rozlicznych przywilejów kosztem innych obywateli ?  Dlaczego zatem w latach walki z komuną tak powoływano się na sztandary Kościoła, autorytet Ojca Sw. Jana Pawła II, ks. Jerzego którzy domagali się prawdy i sprawiedliwości a dzisiaj karci się uczestników Marszu? Cóż za hipokryzja, ale jak widać zwolenników układów i wygody nie brakuje, nawet w kręgach autorów piszących na tym portalu. Prosze zatem autora op przemyślenie tekstu i pozwolę sobie pozostawić pozostałość tekstu i wyrazonych mysli zakończyc pytaniem. Zaboli ale kogo i co? Pozdrawiam
P
patriota_nienarodowiec
1 października 2012, 09:11
Tak to prawda że mamy totalitaryzm w białych rękawiczkach. Po I wojnie swiatowej tworzono podstawy PR (public relation) aby nie poprzez przemoc, więzienia, policję i wojsko panować nad społecznościami, grupami narodowymi ale poprzez stymulowanie zachowań ludzkich i kierunkowanie ich w porządanym celu. Można przecież wycofać produkcję kilku proszków do prania i zostawić jeden słuszny np Ariel ale korzystniej jest codziennie przekonywać zę Ariel jest lepszy od viziru, omo, polleny (kto o nim jeszcze pamięta?) bo przeciez mamy wolność wyboru, demokrację... Rządzący dla siebie wykorzystali 23 lata pookrągłostołowe - zabezpieczyli siebie i swoich na długie pokolenia. A co zostało dla całej masy, biedoty, która ledwie wiąże koniec z końcem i miota się pomiędzy Twoim Stylem a Dobrymi Radami z których jakoś nie wynika efekt w postaci oszczędnosci na koncie i bezpiecznym patrzeniu w przyszłość. Nie wprowadzajmy zamieszania - cierpliwosc społeczeństwa się chyba skończyła o czym władza wie a na wyczerpaniu sa jej (władzy) sposoiby panowania. Protest ogólnonarodowy jest nieunikniony, to tylko kwestia czasu.... Smutne ale pradziwe.
M
marek
1 października 2012, 01:14
Leszek katolik w swej wielkiej miłości bliźniego nie wierzy w nawrócenie, szczególnie gdy dotyczy rzeczy incydentalnych w czyimś życiorysie - a od dłuższego niepoprawnym POlitycznie. W zdumiewająco radykalnym przeciwieństwie, gdy rzecz dotyczy jakiegoś nawet skrajnie zionącego nienawiścią do KK POlszewika. Jak to się nazywa misiu ?
L
leszek
1 października 2012, 00:15
 O kurka wodna. Pan Wojciech Reszczyński który jak jeszcze dobrze pamiętam za czasów rządów nieboszczki PZPR i redaktora Jerzego Urbana prowadził jakies audycje w TVP teraz urósł do rangi autorytetu dla pewnej formacji duchowej. O tempora, o mores ! Jak mawiają, może i  s.... ale za to nasz s..... !
T
Tadeusz
1 października 2012, 00:08
Szczególnie panu Błażejowi polecam wystapienie pana Reszczyńskiego z placu Zamkowego. Pięknie powiedział, nic dodać nic ująć. PS. Pierwszy akapit w moim wpisie z 23.57 to cytat z ks. Dariusza Piórkowskiego SJ, chyba za dużo skasowałem i nie wyszczególniło tego jako cytatu.
T
Tadeusz
30 września 2012, 23:59
Dodam jeszcze temat cenzury. Relacja wiadomości TVP z poważnej rozmowy ekonomistów na temat sytuacji w Polsce skupiła się na... ich elektryzujących się włosach. Całą uwagę dziennikarza TVP pochłonęły banalne wyjaśnienia fizyków o tym, czego każdy uczył się w szkole. Ani słowa na temat poruszanych problemów - polecam, jeśli ze wstydu nie usuneli, to można je jeszcze zobaczyc na stronie TVP. Więc nie są to tylko populistyczne hasła. Nota bene z mojego doświadczenia obecną arogancję władzy można porównać do konferencji wtorkowych pana Jerzego Urbana. Nie zgadzam sie tez z Księdzem, że katolik może spokojnie pracować w gazecie, która niesprawiedliwie atakuje Kościół (odróżniam słuszną krytykę od ataków pełnych zniesławiania, kłamstw i majacych na celu walkę z Kościołem). Akurat GW ma na swoim sumieniu wiele takich spraw - znam jedną całkiem z bliska, bo dotyczyła sióstr zakonnych z mojego miasta. Było śledztwo, sąd, a gdy się okazało, że siostry były niewinne pan redaktor GW nawet nie napisał przepraszam. Piszący w takiej gazenie katolik daje takim działaniom ciche przyzwolenie i niejednokrotnie je uwiarygadnia. Krótko mówiąc michnikowszczyzna, gdy wygodnie zasiadać w ławce w kościele, potem biernie patrzeć z boku, a gdy przyjdzie czas, to kąsać. Bardzo podobnie przed laty niektórzy tłumaczyli swoją przynależność do PZPR, że muszą, by zarobić na chleb. A było to wierutne kłamstwo, bo chodziło nie o chleb, ale o najlepszą szynkę, talon na samochód, szybsze otrzymanie paszportu. To prawda, że praca w jakiejś redakcji nie stanowi do końca o człowieku, ale w miarę dokładnie pozwala scharakteryzować jego preferencje, zresztą powyższy artykuł to potwierdza. Dlatego przy poprzednim wpisie poprosiłem, by od razu przedstawiać osobę, bo wtedy wiadomo czego sie można spodziewać, nie będzie sie niemiło zaskoczonym, a każdy pozytyw bedzie piekniejszy. Myslę, że nie jest to tylko moja sugestia sądząc po wpisach.
T
Tadeusz
30 września 2012, 23:57
A jaki obiektywizm jest w słowach, które czytamy w Naszym Dzienniku, że dokonuje się "eksterminacja Narodu", że żyjemy w kraju totalitarnym? Gdyby to była prawda, to na wczorajszą demonstrację rząd wysłałby ZOMO lub czołgi. To są populistyczne hasła. Nie wiem ile Ksiądz ma lat, ale widze tu pewien brak doświadczenia. Eksterminacja narodu wcale nie musi polegać na budowaniu obozów koncentracyjnych, wystarczy stworzyć warunki niesprzyjające rodzinie, ułatwić aborcję. Proszę przeanalizować dane statystyczne i inne opracowania oraz artykuły (choćby z ostatnich tygodni o prawie fiskalnym promującym rodziny niepełne, drakońskim vacie na podstawowe rzeczy dla dzieci, nie wspomne sprawy, o które walczy ruch Pro-Life). I już w białych rękawiczkach mozna wymazać pewna grupę z mapy świata. Po co ZOMO i czołgi? Gdy sa męczennicy za sprawę i przelana krew, to się od razu przegrywa. Wystarczy ośmieszyć, nie dopuscić do przekazu informacji, dezinformować. Przykład: wczorajsze wiadomości i relacje z marszu na TVP info (podczas tych relacji powinni nazwać się TVP dezinfo, wtedy odpowiadałoby prawdzie to, co przekazują). Zdziwiony pan Luft z KRRiT powtarza bez zająkniecia, ze TV Trwam odpadła z powodów finansowych i nie rozumie tego marszu. Prowadząca sie miota, ale nie zadaje mu pytania: to dlaczego spółkom w super sytuacji finansowej opłaty rozkłada sie na niezwykłą ilość rat? Zresztą bylo widać, że nie wie o co go pytać, by nie podpaść. A nie jest totalitarnym lekceważenie milionów podpisów w WIELU sprawach? Mielenie nawet tych, które sie samemu zbierało (jesli dobrze pamietam 700 tys.), bo nagle staly sie niewygodne? Dzis mamy totalitaryzm w białych rękawiczkach.
Dariusz Piórkowski SJ
30 września 2012, 22:41
Przykro jest czytać, kłotliwe teksty Ojca Dariusza Piórkowskiego. Ja rozumiem, ze to jest obrona redakcji, że pierwszy tekst po niewątpliwie budujacym, patriotycznym i pozwalajacym czuć sie wspólnotą ducha marszu zamieszcza w stylu delikatnie powiedzmy Tygodnika Powszechnego, nie przywołujmy już GW. Powtarzam: pierwszy tekst, niemal tuż po zakończonym marszu. Można wyciagać wnioski. A jakże przyjemnie jest czytać mądre artykuły i teksty drugiego ojca Dariusza Kowalczyka byłego prowincjała tego Zakonu. No to musi się Pan pogodzić z tym, że w Kościele i wśród jezuitów są różne głosy i opinie.
A
a
30 września 2012, 22:28
 Beznadziejnie niski poziom artykulu. Jakis belkot o demokracji a la Kwasniewski, wyuczone to bez polotu. Uwaga, tekst obudzil wyznawcow z zakletego kregu GW. To sa jacys kosmici, ktorzy przelaczaja sie na pewne pasma, sami wiedza gdzie i kiedy ich szukac i zaczynaja ssac zaszyfrowana informacje. Potem wyja radosnie do Ksiezyca jak po wykonaniu intymnej czynnosci: dziekuuuje Blazejuuuu, uuuu, badz pozdrowiony.
A
agnieszka
30 września 2012, 22:25
,,Nikt rozsądny, kto choć trochę zna historię Polski, także najnowszą, nie powinien kwestionować demokracji w naszym kraju." Demokracja - rządy ludu. Raczej nikt rozsądny nie powie, że w naszym kraju jest prawdziwa demokracja. Byłam wczoraj na marszu, bo mam dość tego co się ostatnio w Polsce dzieje. Rosnące bezrobocie, dług publiczny, brak dobrych dróg i kolei... Można wymieniać w nieskończoność. Dyskryminuje się nas - katolików. I nie chodzi tu nawet o TV TRWAM. Można być niewierzącym, buddystą, muzułmaninem, ale gdy ktoś się otwarcie przyznaje do Chrystusa - jest wyśmiewany czy wręcz piętnowany. Szkoda, że takie teksty jak powyższy powstają na portalu deon.pl
S
Szaweł
30 września 2012, 21:58
 O. Piórkowski dobrze prawi! Niestety prawda czasem boli. 
BB
Bożena Borycka
30 września 2012, 21:50
Przykro jest czytać, kłotliwe teksty Ojca Dariusza Piórkowskiego. Ja rozumiem, ze to jest obrona redakcji, że pierwszy tekst po niewątpliwie budujacym, patriotycznym i pozwalajacym czuć sie wspólnotą ducha marszu zamieszcza w stylu delikatnie powiedzmy Tygodnika Powszechnego, nie przywołujmy już GW. Powtarzam: pierwszy tekst, niemal tuż po zakończonym marszu. Można wyciagać wnioski. A jakże przyjemnie jest czytać mądre artykuły i teksty drugiego ojca Dariusza Kowalczyka byłego prowincjała tego Zakonu. 
L
Leon
30 września 2012, 20:21
Ojciec Piorkowski SJ udaje ,czy naparwde nie dostrzega, czym jest GW? Pismem promujacym otwarcie aborcje (np slynna akcja w sprawie alicji Tysiac) , afirmujaca otwarcie bezposrednio postawy homoseksualne, pismem o wyraznej orientacji ateistycznej,  lewciowym- nie spolecznie, lecz kulturowo ...
M
moherka
30 września 2012, 18:38
Droga Barbaro Magdaleno, to może ta strona nie jest dla Ciebie? Po co się męczyć? U ks. Tadeusza jest lżej, bo mówią, co prawdą jest, a co nie jest. Kto prawdziwy katolik, a kto nieprawdziwy. Wszystko jest poukładane i jasne. Fronty są ustalone. I człowiek wie, po której stronie barykady stoi. A tutaj biedna się męczysz z tymi  Deonowymi POnętnymi tekstami. Ja bym sobie na twoim miejscu nie zawracała głowy Deonem i unikała takich pokus, bo po co sobie psuć swój świat i myśleć. Życie jest łatwiejsze, kiedy wyłączy się myślenie i powtarza za innymi w kółko to samo.
BM
Barbara Magdalena
30 września 2012, 18:22
Tekst taki jak POwyższy obraża moje poczucie przyzwoitości i moją inteligencję. Tu, na Deonie, to nie nowość. Tu rzadko jest: tak- tak, nie - nie. Tu szukacie czegoś POmiędzy. Boicie się prawdy. Pewnie nie obchodzi Was taki gość jak ja, ale wpadałam tu i z rzadka coś komentowałam. Teraz już nie mam ochoty odwiedzać tej strony. Równie dobrze mogłabym czytać Gazetę Aborczą, a na to nie wydam ni złotówki! Szczęść Boże!
E
elar1959@poczta.onet.pl
30 września 2012, 18:12
fantastyczny artykuł. Dlatego codziennie czytam deon.pl.To wspaniała strona , dostarczająca to czego szuka normalny katolik( szukający wiary, nadzieji i miłości) .W ostatnim kazaniu papieża BenedyktaXVI jest o tym mowa. Dzięki deonowi zrozumiałam słowa Ewangelii( czytam codziennie). Jeśli Kościól daje się wciągnąć w walkę o władzę skonczy jak Judasz( jemu też chodzilo o zysk)
Dariusz Piórkowski SJ
30 września 2012, 17:18
Tak? A co jest jasne? To, że wkleił Pan boldem info o red. Strzelczyku? Jasne jest to, że praca w GW nie jest przymusowa. Jasne jest także to, że ta gazeta drukowała wiele tekstów, które delikatnie mówiąc rozmijały się z prawdą (np. tekst o kłótni śp. pilota z gen. Błasikiem, której zwyczajnie nie było, itd, itp.) Skoro więc ktoś pracuje dla takiej gazety, to chyba należy przypuszczać, że takie rozmijanie się z prawdą nie robi na min wrażenia, a nawet je swoją osobą autoryzuje. Nie mam więc do takich osób zaufania, a ich teksty są dla mnie mało obiektywne. Zresztą moje odczucia potwierdzają wpisy osób z tego forum, które były na marszu i całkiem inaczej go oceniają. Przypuszczam, że ludowa mądrość mówiąca: "z kim przestajesz, takim się stajesz", znajduje tutaj swoje kolejne potwierdzenie. Linia GW stała się drogą, którą podąża redaktor Strzelczyk. To ciekawe założenie Pan robi, że skoro ktoś pracuje w GW, to od razu służy kłamstwu i rozmija się z prawdą. To jest krzywdzące uogólnienie. Dość powszechne w naszym kraju. Nie patrzy się na człowieka, kim jest, co pisze, tylko od razu się go postrzega przez pryzmat jakiejś opcji. A jaki obiektywizm jest w słowach, które czytamy w Naszym Dzienniku, że dokonuje się "eksterminacja Narodu", że żyjemy w kraju totalitarnym? Gdyby to była prawda, to na wczorajszą demonstrację rząd wysłałby ZOMO lub czołgi. To są populistyczne hasła. Inna rzecz, że rząd popełnia wiele błędów, ale utożsamianie obecnego systemu z totalitaryzmem przypomina narzekania Izraelitów błądzących po pustyni, że w Egipcie było im lepiej. Większość z nich nie weszła do Ziemii Obiecanej.
WD
wsparcie dla marszu
30 września 2012, 17:11
Leszek Długosz: Na dzień 29 września 2012 roku   Daleko od Warszawy Me serce tam w Warszawie w pochodzie pójdzie z Wami Ej Ty, Człowieku, gdziekolwiek mieszkasz jeżeli słyszysz łopot biało czerwony Jeżeli sercem czujesz ciężar sprawy której jest imię – polska sprawa Stań obok Ramię w ramię niechaj zobaczą skłamani i niewolni Pobladli strachem, za murem skryci władzy- sojusznicy nieczystych sumień Niechaj zobaczą i usłyszą nie odstąpimy i nie oddamy Domu i wiana i krwi co tu wsiąkała pokoleniami nie pozwolimy zagarnąć i splugawić Domu i barwy i honoru imienia które nam jest święte Ej TY, Człowieku prawy gdy czyste w tobie serce Stan obok, ramię w ramie ślij głos swój, wolę swego serca do Warszawy Obudź się Polsko Piosenkę tę nasze marzenie i zobowiązanie - Żeby Polska była Polską pamiętamy daleko od Warszawy Me serce tam w Warszawie w pochodzie było z Wami
HM
hasło marszu
30 września 2012, 17:03
"Zapraszamy do normalnego świata. Przywróćmy ten kraj dla normalnych mediów. Media są od tego, żeby rząd kontrolować, a nie się mu podlizywać. Mówcie prawdę. Z prawdą zajdziecie dalej niż z tymi kłamstwami".
PC
POLSKI CUD
30 września 2012, 16:45
Jeden nam potrzebny CUD Aby przejrzał POLSKI  LUD: Kto jest Polak a kto wróg, Wtedy nam pomoże  BÓG !
A
Andrzej
30 września 2012, 16:41
"Największym przegranym ponownie stał się Kościół." Coś się Panu chyba pomieszało :( Myślałem że znalazłem portal, gdzie poczytam wiadomości bez żadnych "głupkowatych" komentrzy. Onet przestałem czytać dość dawno, ale zalatuje mi tu onetem, więc trza sie ewakuować i z tej witryny. To nie pierwszy artykuł, gdzie redaktorzy Deon pokazuje swe prawdziwe oblicze.
L
Leon
30 września 2012, 16:26
"Kosciol apolityczny" to taki, ktory wspiera PO??? "Apolityczny" abp Gocłowski, inicjator AWS? Kosciól to nie TV Trwam- to jasne, tak samo, jak zdanie "Kosciol to nie brylujacy na salonach x.Sowa.." itd.. Zenada Ojcowie Jezuici, ze na waszym portalu czytamy tak jednostronne teksty.
B
beata
30 września 2012, 16:02
Bzdety pisze autor artykułu. Coś mi się wydaje, że autor artykułu nalezy do dziennikarzy "mętnego nurtu"  jak to wczoraj mówił o. Rydzyk. Chyba zacznę tego określenia używać, bo w tym przypadku baaardzo pasuje. Ja wczoraj na marszu byłam chociaż Trwam nie słucham i nie jestem "mocherem", jestem osobą wykształconą. Po prostu ludzie mają już dość kłamst, robienia z Polaków baranów. Jak panie dziennikarzu w mediach przekazywane są informacje? czy obiektywnie? dla mnie nie. Ludzie nie mają pracy, żyje się coraz gorzej. Mamy siedzieć z założonymi rękami i czekać na co? Wczoraj wzięlo w marszu wiele osób również, szczególnie młodych, szły całe rodziny. Modliliśmy się za Ojczyznę, bo jest nam droga. Więc nie pisz pan pierdołów, bo się tego czytać nie chce. A ocena artykułu mówi sama za siebie.
G
Groszek
30 września 2012, 15:16
Tak? A co jest jasne? To, że wkleił Pan boldem info o red. Strzelczyku? Jasne jest to, że praca w GW nie jest przymusowa. Jasne jest także to, że ta gazeta drukowała wiele tekstów, które delikatnie mówiąc rozmijały się z prawdą (np. tekst o kłótni śp. pilota z gen. Błasikiem, której zwyczajnie nie było, itd, itp.) Skoro więc ktoś pracuje dla takiej gazety, to chyba należy przypuszczać, że takie rozmijanie się z prawdą nie robi na min wrażenia, a nawet je swoją osobą autoryzuje. Nie mam więc do takich osób zaufania, a ich teksty są dla mnie mało obiektywne. Zresztą moje odczucia potwierdzają wpisy osób z tego forum, które były na marszu i całkiem inaczej go oceniają. Przypuszczam, że ludowa mądrość mówiąca: "z kim przestajesz, takim się stajesz", znajduje tutaj swoje kolejne potwierdzenie. Linia GW stała się drogą, którą podąża redaktor Strzelczyk.
Dariusz Piórkowski SJ
30 września 2012, 14:54
Błażej Strzelczyk Firma: Gazeta Wyborcza (od 2010-01) Stanowisko: STANOWISKO: dziennikarz Obowiązki: ZAKRES OBOWIĄZKÓW: pisanie artykułów z zakresu religii, kościoła, społeczeństwa i problemów lokalnych do dziennika Moje artykuły zostały opublikowane w Gazecie Wyborczej, w dodatku Krakowskim Gazety Wyborczej oraz w portalu internetowym Gazety Wyborczej. I wszystko jasne. Tak? A co jest jasne? To, że wkleił Pan boldem info o red. Strzelczyku?
M
Martinooo
30 września 2012, 14:47
do Weroniki: tak się składa, że studiuję na UPJPII i jakoś niczego takiego nie zauważyłem.
G
Groszek
30 września 2012, 14:29
Błażej Strzelczyk Firma: Gazeta Wyborcza (od 2010-01) Stanowisko: STANOWISKO: dziennikarz Obowiązki: ZAKRES OBOWIĄZKÓW: pisanie artykułów z zakresu religii, kościoła, społeczeństwa i problemów lokalnych do dziennika Moje artykuły zostały opublikowane w Gazecie Wyborczej, w dodatku Krakowskim Gazety Wyborczej oraz w portalu internetowym Gazety Wyborczej. I wszystko jasne.
Dariusz Piórkowski SJ
30 września 2012, 14:20
Katolicki zanczy oddany swojej wierze i wzbogacaniu tego co dobre i prowadzące do dobra mówię też tu o walce w przypadku jak coś jest bezczeszczone. Panie Macieju, pytam najpierw o to, jak Pan rozumie katolickość, by uniknąć nieporozumień, bo często mówimy to samo, a myślimy co innego. Pańską definicję katolickości można równie dobrze odnieść do jakiejkolwiek wiary. Nie trzeba być do tego katolikiem. Katolicki oznacza przede wszystkim powszechny, a często rozumie sie to słowo jako sprowadzony do wyznania, a jeszcze w węższym sensie to jakiegoś jednego rozumienia katolicyzmu w obrębie wyznania. Otóż, Deon publikuje różne artykuły ludzi wierzących (bo w kwestiach politycznych możemy się różnić ) i w obrębie Kościoła możliwe są różne głosy (byleby mieściły się w granicach ortodoksji). Nie zauważyłem w tekście pana Strzelczyka żadnego ataku na Kościół, wypaczeń w wierze. Więc nie można mu zarzucić "niekatolickości". Trudność, jaką mają często słuchacze Radia Maryja, polega na tym, że nie potrafią uznać, iż w obrębie Kościoła są różne odcienie katolicyzmu, wcale nie gorsze od tego, co proponuje o. Tadeusz. Tymczasem wydaje się, iż niektórzy chcą utożsamić katolicyzm z jedną formą jego przeżywania. Wskutek tego potępia się i nazywa niekatolikami tych, którzy inaczej myślą, ale nie w kwestiach wiary, tylko w poglądach politycznych i społecznych. Na Deonie nie chcemy ukazywać takiej formy katolicyzmu. W Kościele, jeślli popatrzy się na historię, możliwe są różne poglądy i opinie, także teologiczne. Na przykład, św. Augustyn twierdził, że niemożliwe jest, aby Maryja była Niepokalanie Poczęta, a bł. Duns Szkot uważał, że jak najbardziej jest to możliwe. I przedstawił argumenty, dlaczego tak uważa. Kościół żadnego z nich nie potępił.  A my żremy się często w polskim Kościele nie o ważne rzeczy, ale o emocje i rzeczy drugorzędne. Nie potrafimy się nawzajem nawet posłuchać i wysłuchać.
30 września 2012, 13:57
 Polska juz zaczyna sie budzic...         Autor tekstu niestety spi mocno i moze przespac bardzo ciekawe wydarzenia... A niechaj sobie spi.
W
Weronika
30 września 2012, 13:12
Dziekuje,podpisuje sie pod tym,a ile takich obudz sie Polsko mamy na UPJPII,tam to dopiero tragedia,iluz tam aroganckich kisezy nastawionych na kase i obrone radia M tam wyklada,przerazajace.!!!
BM
Barbara Magdalena
30 września 2012, 13:10
Ten Marsz już zabolał! Zabolał, bo zobaczyliście nieprzeliczone tłumy ludzi odważnych, prawych, odpowiedzialnych, brzydzących się kłamstwa i zdeterminowanych w walce o prawdę. Ten Marsz zabolał Autora tego słabiutkiego i przepełnionego pogardą wobec myślących inaczej tekstu. " A to Polska właśnie" - zacytowano zgromadzonym Wyspiańskiego. A ja bym jeszcze dodała cytat z Norwida: "I była w tym Polska od zenitu. Wszechdoskonałości dziejów." A taka Polska Was boli. Przynajmniej tych, którzy piszą artykuły na miarę Gazety Wyborczej i tych, którzy się nimi zachwycają. Spotkałam wczoraj na Marszu prawdziwą Polskę, choć byli wśród nas i cudzoziemcy (jak pewnien ciemnoskóry student, który z kolegami niósł transparent). To była katolicka, wspaniała, otwarta na wszystkich prawych ludzi POLSKA!
E
ela
30 września 2012, 12:42
Dzięki Panie Błażeju jest Pan wyrazicielem myśli wielu ,ale są to tacy mniej krzykliwi i dlatego slabiej słyszalni dlatego dzięki i proszę o wytrwałość bo właśnie potrafiących w sposób spokojny, wyważony i zgodny z przeslaniem Ewangelii przekazywać racje bardzo potrzeba,serdecznie pozdrawiam i Szczęść Boże Podpisuję się pod słowami Benjamina i również dziękuje Autorowi tekstu.
MS
Maciej S.
30 września 2012, 12:02
Panie Macieju, proszę wyjaśnić, jak Pan rozumie słowo "katolicki"? I co przeciwnego wierze i Kościołowi widzi Pan w tym tekście? Potem będę mógł odpowiedzieć na pytanie, dlaczego taki tekst pojawił się na Deonie Dobrze, Katolicki zanczy oddany swojej wierze i wzbogacaniu tego co dobre i prowadzące do dobra mówię też tu o walce w przypadku  jak coś jest bezczeszczone, typowa kwestia współczesnego polaka, brak godności do człowieka i jego życia, okradanie biednych przez Państwo. Nie mówie tu o dewotyźmie religijnym , bo teraz w Polsce jest tak że człowiek wyjdzie z krzyżem na ulice i już go podsumowują móiwąć że to Katol i Pisowiec, z kąd te domysły??? i dlatego zdziwiło mnie to że umieściliście artykół który jest stwierdzeniem  " Że kościół pcha łapy do polityki," Kochani nie oszukujmy się ale zawsze pchał, i nie pamiętam żeby to się źle skończyło.... ilu księży walczyło o wolność łacznie z naszym Papieżem Janem Pawłem II. Deonie pl proszę mi nie zadawać pytań co znaczy dla mnie Katolicki, bo wiem co dla mnie znaczy proszę mi powiedzieć co dla was znaczy? Myślałem że promujecie takie protesty, że jesteście wsparciem nie tylko dla samego kościoła, ale przede wszystkim dla człowieka który wierzy w Boga i pragnie sprawiedliwości w naszym kraju. Myślę że siedzenie i pisanie takiech artykułów to strata czasu a przede wszystkim drażnienie człowieka, Może opiszcie lepiej dokładnie co się działo na tym Marszu " obudź się Polsko" bo żaden portal nie miał odwagi dokładnie tego opisać i pokazać co tam się działo!
G
Gosc
30 września 2012, 11:31
DO AUTORA: Ludzie maja pelne prawo, aby protestowac, wyrazac swoje poglady, demostrowac. Ksieza rowniez, bo sa obywatelami. Jak chce takie czy inne kazanie wyglaszac, to ma do tego prawo. Niemniej jednak nie jest takie kazanie oficjalnym stanowiskiem Kosciola. Prawo to wynika z zasad liberalnej demokracji, ktore sa uwzglednione rowniez w Konstytucji RP. Moze Pan ubolewac nad tym, ze Kosciol jest wmieszany w konflikt spoleczno-polityczny (a tak naprawde nie jest, bo to tylko pewne srodowiska, RM i Trwam), ALE wine ponosza media za to, ze w opinii publicznej stworzyly obraz Kosciola "Oszolomow" czy "PiSuarow". Nie zmienia to faktu, ze ci ludzie maja prawo protestowac! Bo takie prawo maja. Czy chce Pan, zeby ci ludzie z takiego prawa nie korzystali, zeby media nie wykorzystaly tego i nie przeinaczyly???  To media powinny przestac przeinaczac rzeczywistosc. A ludzie jak chca, to niech maszeruja.
W
Walter
30 września 2012, 11:22
Kościół zaniedbał staranną edukację księży i teraz byle hochsztapler rozgrywa sobie wiernych jak mu się podoba. Kościół zaniedbał nauczanie religii. Wiara Polaków nadal prymitywna. Założę się, że większość nie ma pojęcia w co wierzy. Gdyby się temu bliżej przyjrzeć, to okazałoby się, że w Polsce dobrze się mają rozmaite herezje. Oczywiście, wszyczy to usprawiedliwią dobrą wiarą tych osób, usprawiedliwią jakimiś szczególnymi okolicznościami. A Rydzyk, niczym bohater Sthendala, wie, że w Polsce suknią epoki jest nadal sutanna z patriotycznym akcentem. Jego pozycja w polskim Kościele jest przerażająca. Byłem na obronie jego doktoratu. Widziałem różne obrony, ale ta była kpiną. Przykro było patrzeć, że rękę do tego przyłożył Ojciej Salij.
O
obserwator
30 września 2012, 11:12
Autor artykułu: polonista. filozof i teolog (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego), jednak dla wielu komentatorów fakt, że pisuje do GW jest dyskwalifikujący. Etykietujemy ludzi i już złożona rzeczywistość zostaje oswojona. Już wiadomo kto wróg a kto swój. I już nieważne co ma do powiedzenia, choćby nawet miał rację.
30 września 2012, 10:11
I nie trzeba byc jakims "zyrantem Kaczora" - jak to wyzwal mnie pewien "postepowy katolik".  I czemu ma służyć ten niby przykład , mnie pewien,, tzw.prawdziwy (nie postępowy)katolik"nazwał ubeckim agentem i  sługusem Tuska i Moskwy, tylko że ja rozumiem że to nie jest reprezantant jakiejś grupy a ojciec byle tylko uszczypnąć a na to głupich przykładów z obu stron można by znaleźć bez liku tylko czy o to chodzi aby sobie wzajemnie przypinać łatki, taką ojciec czerpie z tego satysfakcję, Smutne że po obu stronach  są ludzie szukający tylko takich ,,perełek".Wierzę jednak że nie do nich będzie należało ostatnie słowo
S
sympatyk
30 września 2012, 10:01
Do Leszka, rozumiem, że to taki szantaż emocjonalny, żeby redakcja Deonu się rozpłakała i błagała Pana o pozostanie. Ale to już nie działa. To zbyt prosta zagrywka. Na szczęście w sieci istnieje tysiące stron, a także wolność. Kazdy może wybrać to, co chce.
L
Leszek
30 września 2012, 09:58
Przykro mi ,ale wyrzucam "deona" z zakładek. Żegnam.
30 września 2012, 09:57
Po przeczytaniu komentarzy stwierdziłem, że ogłupienie (przebudzenie) czynione przez Kaczyńskiego postępuje. W komentarzach podnoszą się okrzyki o antykatolickości artykułu przypominającego podstawowe normy społeczne oraz pojęcie i cel istnienia Kościoła. Kto nie widział ten widzi choćby tutaj w komentarzach. Kaczyński przebudzonych zabiera z kościoła, z resztą przy pomocy wielu duchownych i tworzy nową religie, tą bardziej prawdziwą i przebudzoną.
AN
Artur Nowicki
30 września 2012, 09:30
Bardzo dobry, wyważony i mądry głos. Tak jak głos Marka Zając,a na którego autor się powołuje czy też o. Pawła Kozackiego o sytuacji w Polskim Kościele.. Co ważne także w formie, która dowodzi szacunku do osób mających inne poglądy . Ważne zwrócnie uwagi na postawę Metropolity Warszawskiego. Podglądanie kard. Nycza to wielka nauka i przyzwoitości i kapłaństwa oddanego bezgranicznien Panu a przez to oczywiście Kościołowi. Wzór godny ciągłego naśladowania.
K
kozula
30 września 2012, 09:20
Szczerze mówiąc jestem zdziwiony że Deon.pl pozwolił na opublikowanie tego artykułu, czy chcecie być bardziej tolerancyjni? Bardziej otwarci? Chcecie mieć lepszą oglądalność? Ten pan co napisał ten artykuł jest wprost zwolennikiem tego systemu POwskiego i uwarza że kościół powinien być cichą potulną myszką siedzącą pod miotłą, i nawet niech się świat wali to Kościół będzie potulny rządzącym bo musi popierać każdy system. Proszę mi powiedzieć DEON.PL czy to jest portal Katolicki? Bo jeśli tak to jak możecie taki artykół zamieszczać... zaczyna mi się pomału ten portal nie podobać za takie pismakowanie...  kto pozwolił na zamieszczenie tego!
W
Wanda
30 września 2012, 09:12
Czekam na TV SKARGA.
W
wanda
30 września 2012, 09:03
Wielkim było przywrócenie na Marszu narodowi ,słów Wieszczów.Tak wyśmiewanych i poniewieranych .
Dariusz Piórkowski SJ
30 września 2012, 08:45
Panie Macieju, proszę wyjaśnić, jak Pan rozumie słowo "katolicki"? I co przeciwnego wierze i Kościołowi widzi Pan w tym tekście? Potem będę mógł odpowiedzieć na pytanie, dlaczego taki tekst pojawił się na Deonie
MS
Maciej S.
30 września 2012, 08:39
Szczerze mówiąc jestem zdziwiony że Deon.pl pozwolił na opublikowanie tego artykułu, czy chcecie być bardziej tolerancyjni? Bardziej otwarci? Chcecie mieć lepszą oglądalność? Ten pan co napisał ten artykuł jest wprost zwolennikiem tego systemu POwskiego i uwarza że kościół powinien być cichą potulną  myszką siedzącą pod miotłą, i nawet niech się świat wali to Kościół będzie potulny rządzącym bo musi popierać każdy system. Proszę mi powiedzieć DEON.PL czy to jest portal Katolicki? Bo jeśli tak to jak możecie taki artykół zamieszczać... zaczyna mi się pomału ten portal nie podobać za takie pismakowanie...
U
uczestnik
30 września 2012, 08:38
Słuchałem przemówienia o. Rydzyka (nota bene podczas mszy), gdzie jasno utożsamiał Telewizję Trwam z całym Kościołem, prawda oczywiście tylku w Naszym Dzienniku, a reszta mediów to najemnicy totalitarnego systemu. Jak ci biedni ludzie tego ciągle słuchają, to ja sie nie dziwię, że tyle w nich lęku i agresji. Oni po prostu się boją. Nie dziwię się, dlaczego skupiają się wokół Rydzyka. Bo czują sie wtedy pewniej. Rydzyk tworzy atmosferę zagrożenia, potem mówi, przyjdź do nas, a będzie ci lżej. To działania rodem z sekty. Trzeba wmówić ludziom wyjątkowość ich organizacji, a wszystkich wokół uznać za wrogów. Na tym zawsze można dużo ugrać. Po trzecie, mam wrażenie, że dziwnie pojęty patriotyzm wyprzedza tutaj jednak katolicyzm. Ten drugi jest raczej podporządkowany Ojczyźnie. O. Tadeusz mówi: "Po Bogu najbardziej kocham Polskę". Czy tak może powiedzieć chrześcijanin? Czy nie powinien po Bogu kochać Kościoła? Bo jak Polski zabraknie, to co wtedy?
BM
Barbara Magdalena
30 września 2012, 08:31
I jeszcze jedno. Autorowi nie podoba się, że podczas Marszu powoływano się na słowa Ojca Świętego Jana Pawła II (powoływano się też na słowa Benedykta XVI): "A papieża od zawsze traktujemy trochę po macoszemu. W głowach pozostały głównie kremówki i słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój..."." Jacy "my" traktujemy? Środowisko, w którym Pan się obraca? Dyżurni katolicy Gazety Wyborczej? Ludzie, którzy z całej mądrości Ojca Świętego są w stanie zrozumieć tylko wspomnienie o kremówkach?! Staliśmy stłoczeni przez wiele godzin. Siłą rzeczy musiały toczyć się rozmowy. Szkoda, że nie było z nami Autora, bo nigdy nie śmiałby takich sugestii napisać. A swoją drogą, przytoczony na szyderstwo z manifestujących cytat "Niech zstąpi Duch Twój..." ma bardzo głębokie znaczenie, które jest dzisiaj wyjątkowo aktualne. Mogę się z Panem spotkać i wytłumaczyć. Proszę bardzo.
W
wanda
30 września 2012, 08:27
Obawiam się,że dużo racji w słowach autora.Zabrakło mi w Marszu słów miłości do politycznych  przeciwników TV TRVAM.Mogą się poczuć  nazwanymi -demonami.Nigdy Jan Paweł II nie odrzucał członków PZPR ,Jaruzelskiego...........choć znał ich knowania.
BM
Barbara Magdalena
30 września 2012, 08:08
Wyjątkowo podły i pełen pogardy artykuł! Tak. Uczestniczyłam w tym Marszu. Znajdowałam się przez wiele godzin wśród ludzi odpowiedzilanych, zatroskanych o dobro ojczyzny i gotowych dla niej do poświęceń. Prostestowałam przeciw liberyńskiemu monopolowi na telewizję! (Bo Lis albo ks. Sowa - to nie jest żaden wybór!) Protestowałam też przeciwko cenzurze (tej w komunistycznym wydaniu) , przeciw kłamstwom i przemilczeniom telewizji publicznej, przeciw przedstawianiu świata z punktu widzenia usłużnego zwolennika panującej partii! Telewizji Trwam należy się miejsce na multipleksie. Jej widzom - katolikom i ludziom, którzy nie tolerują demoralizujących treści i filtrowania wiadomości -należy się swobodny dostęp do tej telewizji. Wielu ludzi odczuwa wewnętrzną potrzebę protestu w tej sprawie. Ojciec Rydzyk wyszedł na przeciw tym właśnie potrzebom. Cieszę się, że Prawo i Sprawiedliwość wzięło udział w tej demonstracji, ponieważ to jedyna licząca się opozycja - w dodatku taka, która chce bronić podstawowych wartości (między innymi życia i rodziny, które dla PO nie wydają się być wartością istotną - in vitro, aborcja, przebąkiwanie premiera o dojrzewaniu narodu do "związków partnerskich", zmuszanie starców do pracy). Kościół był w tym proteście ze swoim ludem. Tam właśnie, gdze być powinien. To nie były rekolekcje dla jedynie słusznej partii!
A
Ann
30 września 2012, 07:58
 Dziękuję za ten pełen niepokoju artykuł. Czuję tak samo. A jeszcze do tego się wstydzę przed Bogiem. Za kapłanów, którzy rozminęli się z Ewangelią i wiernych, którzy zapomnieli o przykazaniu miłości, "pierwszym przykazaniu". Nie czytam innych komentarzy-boję się słów nienawiści na stronie katolików. Pozostaje modlitwa.
U
uczestnik
30 września 2012, 03:07
 Oczytanie Autora w tekstach i wypowiedziach idzie w parze z faktem, że nikt nikomu na marsz iść nie kazał . A poszedł własnie Kościół w tej części, która tak widzi sobie radzenie z sytuacjami, gdy czuje sie opuszczona przez wielu swoich duszpasterzy w  i wystawiona na samotne zmaganie sie z wyborem kierunku, wypowiedzeniu NIE z głębii swojego serca wobec niepokojących zjawisk. Widać tym tysiącom ludzi nie odpowiadaja niemrawe i bez wyrazu, nieskuteczne interwencje haierarchów. Uważam zaangazowanie partii PiS w marszu za stosunkowo dyskretne. Organizatorzy tak pokierowali emocjami uczestników, by hamować np. pokusę żywiołowego demonstrowania PRZECIW, gdy marsz przechodził obok Pałacu Przeydenta RP. To wielki plus. Ale taki akcent nie został dostrzezony przez Autora powyższej wypowiedzi. A szkoda, bo dałby czytajacym pełny wgląd w przebieg manifestacji. Cóż, akcenty różnie mozna położyć, stosownie do założonej tezy, lub - stosownie do rzeczywistego stanu rzeczy.
W
wrogprawdecipowieczasami.
30 września 2012, 02:44
 Pan sie nie boi, Panie Blazej. Kosciol w Polsce jest z ludzi wziety, i do roznych ludzi poslany. Totez byl na Manifestacji, i byl przy okroglym stole, i wpuscil na slub Kwasniewskiej ateistow do swiatyni (jakos bez pana komentarza, bo pewnie niektorym wolno pluc na Kosciol, a potem do niego lezc), Kosicol byl dobry w czasie komuny, jako schronienie dla wielu dzisiejszych potwarcow (niestety to katolicy w PO w wiekszosci i u Palikota, biedne pogubione dusze). A dziesiaj , gdy klamstwo kroluje w naszym kraju (Ojcem klamstwa jest Demon), Pan "ochrzania" Pis, Rydzyka i ludzi, ktorzy znow chca sie w Kosciele schronic przed obluda. Pan sie nie boi Panie Blazej i pana Kosciol pochowa i pomodli sie, chociaz widac po artykulach, ze chcesz pan byc taki gleboko znajacy istote Kosciola (komu i jak ma ona sluzyc) obronca KOsciola, tymczasem jestes zwyczajnie glupi (masz inteligencja , ale brak ci wiedzy, a pycha i wlosy przeszkadza widziec wiecej). Nawroc sie chlopie, mniej bedziesz bolal innych, ktorzy tez za ciebie cierpia, bos ty chyba tchorz mocny jedynie w gebie. Troche cie tu przeoralem, ale KOsciol cie pochowa. To i ja musze kochac wroga. Mam nadzieje, ze mnie tez Kosciol pochowa.
T
Tadeusz
30 września 2012, 01:04
Ciąg dalszy: Nie jest prawdą, że słowa papieża każdy ma prawo interpretować jak chce. Tu pan przesadził, proszę je przeczytać ze zrozumieniem i dostrzec to, co papież chcial powiedzieć. Bardzo pokrętnie cytuje pan encyklikę, przypuszczam, ze nawet pan nie zauważył, że nie na temat (a może celowo chcąc zasugerować co innego) nikt z uczestników nie chciał obalać porządku konstytucyjnego, nie mówili o tym też duchowni, ani nikt z innych osób. Nie ma pan racji pisząc, że Kościół to nie TV Trwam. TV Trwam należy do Kościoła, tworza ją ludzie ochrzczeni, organizowali ją duchowni jako telewizję o wyraznym kościelnym charakterze. Dlatego o tę telewizję upomnieli sie biskupi (czyżby pan nie słyszał o uchwale Konferencji Episkopatu Polski). Jestem przekonany, że marzeniem pana i środowiska GW jest by w opinii publicznej oderwać RM i TV Trwam od Kościoła. Ale tak nie jest. Kazdy atak na te media jest atakiem na Kościół. Bo tylko te media mówią tyle o Kościele, służą Kosciołowi, pomagają wierzącym brać udział w uroczystościach papieskich, regularnie modlić się. Żadna z innych stacji nie ma tak bogatej oferty modlitewnej. W tych mediach nie ma nienawiści, która aż kipi pańska gazeta i usłużne władzy telewizje. Pisze to na podstawie badań naukowych socjologa wcale nie kościelnego, ale te badania oczywiscie nie zauważyla pańska gazeta. Marsz ten już boli... Tak, boli tych, którzy mają nieczyste sumienia. Polecam panu do refleksji i rachunku sumienia dzisiejsze slowa o. Tadeusza Rydzyka. Komu pan służy?
L
leszek
30 września 2012, 01:01
 Swoją drogą to ciekawe, co mieli zrobić wyborcy PO którzy akurat wtedy chcieli pójść na mszę do tego kościoła. Wyraźnie musieli chyba pójśc do innego. Może niedługo pojawią się odrębne kościoły dla PiS i PO. 
T
Tadeusz
30 września 2012, 01:00
Błażej Strzelczyk - dziennikarz GW - czy mógł napisać inaczej? Panie Błażeju niech sie pan stara lepiej, bo Agora wywali pana z pracy, już byla pierwsza fala zwolnień. Prośba do DEONA: prosze od razu przedstawiać autorów. Będzie wiadomo z kim ma się do czynienia. Demokracja nie polega tylko na udziale w wyborach i późniejszym traktowaniu władzy jak świętej krowy. Demokracja to przede wszystkim służba. Panie Błażeju a czy dobrą służbą ojczyźnie i ludziom mozna nazwać kłamstwa pani marszałek: zapierała się że kopali, że lekarze i prokuratorzy polscy "reka w rękę", a teraz. A kto inny jak pan Tusk nie obiecywał, że nie podniesie podatków, a już słyszymy jak nas jedynie słuszne media oswajają do następnych podwyżek. Trzeba być naiwnym, ale pan nie jest naiwny, więc pozostaje drugie - dobrze przepłaconym, ale kiedyś sumienie się w panu odezwie. Kościół jest nie może być całkowicie apolityczny, tak jak nie może być amoralny, ma prawo krzyczeć, gdy osoby władzy daleko są od moralności i przyzwoitości. Nie słyszal pan o czymś takim jak nauka społeczna Kościoła? Czy zainteresował sie pan problemem dlaczego pan Dworak tak mocno najpierw akcentował wagę możliwości finansowych uzasadniając odmowę miejsca dla TV Trwam? A potem po cichu tym którzy - jego zdaniem - byli w o wiele lepszej sytuacji finansowej dzieli splaty na raty, o których tylko moze pomarzyć niejedna młoda rodzina na dorobku. Czy to nie jest krętactwo, kłamstwo, niesprawiedliwość i nie ważne że tłumaczy to  działaniem jako organ państwa. Ani pojedynczy obywatel, ani żaden organ państwowy nie mogą działać niemoralnie. Każdemu z nich Kościół ma prawo to wypomnieć. Bł. Jan Paweł II wołał o ludzi sumienia w polskim sejmie.
H
hmm
29 września 2012, 23:45
Z całym szacunkiem, ale każdy ma prawo do wlasnej oceny. A to, że ma inne zdanie nie oznacza od razu, że jest zdrajcą, sprzedawczykiem, komunistą i masonem. Naprawdę, świat nie kończy się na mediach o. Rydzyka, Gazecie Wyborczej i tvnie. Niestety mam wrażenie, że właśnie świat tak widzą liderzy i uczestnicy dzisiejszego wiecu.
A
Adalbertus
29 września 2012, 23:42
 Zdecydowane - nie, dla wiklania Kościoła w popieranie partii PIS a Ks Proboszcz Kaznodzieja niestety w taka postawę się uwikłal  , mylące obronę wartości ewangelicznych z  wspieraniem  w kazaniu  ( a powinna byc homilia wyjasniajaca uczestnikom Mszy. Sw  tresc czytan   z Liturgii Mszy Sw  - na pewno nie przez pryzmat interpretowania rzeczywistosci  kluczem ideologii partyjnej partii PIS   , ale kluczem  interpretacji spraw bieżących Wydarzeniem Jezusa z Nazaretu ) jednej partii a mianowicie partii PIS. Ale aby tak interpretować rzeczywistość współczesna  trzeba  spotkać się wpierw z  Niezwykłym Mieszkańcem z Nazaretu . Miałem wątpliwości  czy Kaznodzieja się z Nim obecnie spotyka
BB
Bożena Borycka
29 września 2012, 23:33
 Marsz, o czym chyba autor zapomniał,  był w obronie Prawdy i Wolności nie organizowany przez Redemptorystów, ale w także w sprzeciwie dla niesprawiedliwej decyzji KRRiT dykryminujacej TV TRWAM, którą krytykowł także polski Episkopat. Może autor nie widzi tego obecnego powszechnego zakłamania, manipulacji,  zaszczucia ludzi bojacych sie w pracy własnego cienia, okradania, upodlania. Może autor  uważa, że wszyscy nie mamy prawa mysleć i wyrażać swoich pogladów a powinniśmy poprawnie zachowywać sie zgodnie z zaleceniami mętnego nurtu. Kościół, którego głowa jest Chrystus Pan, to wszyscy wierzacy,  a więc i Ojciec Rydzyk. I dziekuję Mu i Jego współpracownikom RM i TV TRWAM za wszystkie modlitwy, transmisje z wydarzeń Kościoła Powszechnego orza naukę Patriotyzmu. Warto rochę  posłuchać,zobaczyć a dopiero potem przeciwstawiać się. Tak czy in aczej to nie był autora marsz, ale nas Wolnych Polaków w sumieniu i godnie trwajacych  w Prwdzie i przy Krzyżu i to nie patos tylko wzruszenie.  Tam była Piekna, , Dumna i Niepodległa. 
MC
Marek Czuma
29 września 2012, 23:30
Świetny artykół, utrafia w samo sedno :)
P
ppp
29 września 2012, 23:29
"Marsz, który jeszcze zaboli",tytuł to groźba czy o co chodzi?
E
er
29 września 2012, 23:28
To teraz mam taki mały quiz. Ilu spośród młodych poszukujących ludzi, po obejrzeniu dzisiejszego świadectwa o. Rydzyka zdecyduje się jednak jutro pójść do kościoła?
E
er
29 września 2012, 23:26
To teraz mam taki mały quiz. Ilu spośród młodych poszukujących ludzi, po obejrzeniu dzisiejszego świadectwa o. Rydzyka zdecyduje się jednak pójść jutro do kościoła?
G
Gog
29 września 2012, 23:18
....dzisiejsza  polska demokracja nie pozwala mnie się spełniać w szerokim tego słowa znaczeniu. Ona mnie mało, że wyklucza, to pracuje na demną- urabia mnie.  Nie jestem obywatelem II kat. Poniekąd jest bardziej perfidna od tzw.  demokracji socjalistycznej.
L
leszek
29 września 2012, 23:07
 W swoim czasie też wykorzystywałem ten sam kościół (św Aleksandra na Placu Trzech Krzyży) dla celów politycznych. Ale to było wiele lat temu, w stanie wojennym. Ale myślę w państwie demokratycznym kościoły powinny służyć wiernym dla celów religijnych, a nie partiom opozycyjnym dla osiągania celów politycznych. 
R
rzymianin
29 września 2012, 23:04
  Czy w Polsce jest demokracja? By na to odpowiedzieć, trzeba najpierw uzgodnić pojęcia. Co to jest demokrajca dla Autora artykułu? Nie wyjaśnia tego, tylko zakłada, że jest i kropka. czy demokracja to wola większości? przeciez to nie do przyjęcia przez nas, katolików. W Kościele nie ma i nie będzie tak pojętej demokracji. I tu jest problem. Moim zdaniem artykuł pisany na kolanie, z góry określonym założeniem by "dowalić" PIS owi, określając się tym samym za PO. Prosiłbym o choć trochę obiektywizmu, w kontekście tego, co ostatnio przeżywamy, choćby w sprawie Smoleńska. Czy Autor rzeczywiście byl dziś na manifestacji w Warszawie? Mam wątpliwości. A jeżeli był to widać z góry założonym sposobem jego insterpretacji. Talk to odczuwam. I podzeilam zdanie, że dziwi mnie obecność takiego artykułu na deonie i to zaraz po zakończenia manifestacji. Wierze, ze ukażą sie tu i inne punkty widzenia tego wydarzenia. 
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
29 września 2012, 22:59
Ogladalem marsz w internecie. Coz moge powiedziec. Wzruszylem sie... Widzialem wiele pieknych twarzy... Sadze, ze haslo "Obudz sie, Polsko" jest jak najbardziej na czasie. I nie trzeba byc jakims "zyrantem Kaczora" - jak to wyzwal mnie pewien "postepowy katolik" - aby modlic sie w obecnej sytuacji o przebudzenie Polakow.
G
Gog
29 września 2012, 22:56
I taki przekaz panuje w mediach i internecie. I chyba nie dostrzegamy tego, jak wielki wpływ mają media na dzisiejszych ludzi, zwłaszcza młodych. W zasadzie mógłbym się zgodzić z prezentowanym stanowiskiem z jednym wyjątkiem - autor artykółu zagubił proporcję. Środowisko medialne o. redemptorystów i zbliżone do nich, to jest zaledwie przyczółek, gdzie ja mogę być reprezentowany, z którym ja się utożsamiam. Ja mam również mam prawo do wyrazu swojego stanowiska.  Teza, że marsz może być " zgorszeniem" dla katolików zapatrzonych w gazetę wyborczą, czy stację polsatu, świadczy, że autor artykółu zaprezentował obłudę ze względów ideologicznych
E
er
29 września 2012, 22:53
Świetny tekst. Mnie z kolei przeraża ile razy Pan Prezes użył dzisiaj słowa "siła".
L
leszek
29 września 2012, 22:53
 Zgadza się, bardzo słuszne uwagi. Zyjemy w demokracji i jest na pewno świętym i niezaprzeczalnym prawem opozycji do organizowania demostracji i wygłaszania haseł antyrządowych. Także nie widzę w tym nic złego, że partia opozycyjna dąży do przejęcia władzy, co więcej, mocno bym się zdziwiał, gdyby się od tego odżegnywała. Ale dlaczego w tę walkę o władzę opozycji angażują się duchowni katoliccy i głos opozycji krytykujący rząd ma wybrzmiewać z kościoła w trakcie mszy eucharystycznej to już nie rozumiem. Czy Jezus został już członkiem PiS to nie wiem, ale sądząc z tej homilii do PiS na pewno należy św Michał Archanioł , a szatan zapisał się do PO i pewnie niedługo maski spadną i zostanie ministrem, o ile nie premierem.
A
Alek
29 września 2012, 22:22
no tak, tekst dziennikarza z gazety wyborczej, jaki autor taki artykuł.
A
Anglia
29 września 2012, 22:19
> Nikt rozsądny, kto choć trochę zna historię Polski, także najnowszą, nie powinien kwestionować demokracji w naszym kraju Pan chyba zartuje. Zmielone milion podpisow za JOWami, 2.5 miliona zignorowanych podpisow za Radiem Maryja na multipleksie, dziesiatki obywatelskich projektow ustaw latami lezacych u marszalka sejmu, milion podpisow o zmiane ustawy o wieku emerytalnym i nic - to jest demokracja? A szwindle wokol Nowego Ekranu i partii Janusza Korwina Mikke to nic? Mozna sie zgadzac albo nie z tymi glosami, stanowiskami ale glos paru milionow ludzi chyba zasluguje na uwage? A wybryki masowego samobojcy idace juz w dziesiatki niewygodnych osob ginacych w powiesciowych okolicznosciach to co - wskaznik zdrowia demokracji?? PSLowskie zawlaszczanie kraju? Lokalne sitwy samorzadowe? Czym jest w takim razie dla szanownego autora demokracja bo chyba korzystamy z roznych slownikow? Przy okazji, moze to z Pana rozsadkiem jest cos nie tak bo z moim wszystko w porzadku, wiec prosze sobie swoje GazWyborcze manipulacje zostawic dla siebie.
G
Greg
29 września 2012, 22:15
Cóż, tekst z cyklu intelektualnej gimnastyki, która bardziej zaciemnia niż rozjaśnia. Szkoda. Ale, na szczęście, mam wrażenie, że już mniej tego w Kościele.
I
iwaszko
29 września 2012, 22:11
Dziękuję!! Też uważam, że "identyfikowanie całego Kościoła z jego jedną częścią jest uproszczeniem". Ja nie chcę, żeby w moim imieniu wypowiadali się ludzie, którzy chcą Kościół Chrystusa wykorzystać do zdobywania władzy, albo innych doczesnych korzyści. I nie dam się przez nich wyrzucić z Kościoła! 
T
teresa
29 września 2012, 22:08
Panie Błażeju dziękuję za ten tekst.
T
teresa
29 września 2012, 22:07
Panie Błażeju dziękuję za ten tekst.
29 września 2012, 22:03
 Dzięki Panie Błażeju jest Pan wyrazicielem myśli wielu ,ale są to tacy mniej krzykliwi i dlatego slabiej słyszalni dlatego dzięki  i proszę o wytrwałość  bo właśnie potrafiących w sposób spokojny, wyważony i zgodny z przeslaniem Ewangelii przekazywać racje bardzo potrzeba,serdecznie pozdrawiam i Szczęść Boże
K
katolik89
29 września 2012, 22:02
dziwi mnie fakt, że ten felieton (pracownika antykatolickiej GW) znalazł się na deonie.
lucy
29 września 2012, 21:58
Bardzo dobry artykuł, pozdrawiam autora.
S
strażak
29 września 2012, 21:55
 Autor, ma prawo wypowiadać się również w tej sprawie. Tak widzi rzeczywistość. Ja ją oceniam inaczej. Jestem zwolennikiem aktywnego angażowania się wszystkich obywateli w sprawy naszej Ojczyzny. W tym wypadku obrona TV Trwam jest bardzo ważna. W artykule niepokoi precyzyjne zaszufladkowanie. No cóż, zachęcam wszystkich, aby nie dali się zaszufladkować. Każdy niech sprawę rozezna w swojej głowie i w swoim sercu. Proponuję nie trzymać się definicji rozsądku, którą zaproponował autor. Warto rozsądzić samemu. Nie mam w zwyczaju komentowania tego Pana, ale może to co napisałem wyda się komuś rozsądniejsze!
X
xczeslaw
29 września 2012, 21:52
dlaczego ten artykuł został tu umieszczony, myślałem że coś mądrego przeczytam
M
marktus68
29 września 2012, 21:43
Co to jest? Chyba autor tego artykułu w ogóle nie był na marszu.
M
Marcin
29 września 2012, 21:41
cudny artykuł. Pańscy pracodawcy z "Gazety Aborczej" będą z Pana dumni.