NBA: Liderzy w cieniu, wygrane Lakers i Celtics
Faworyci trwającego sezonu NBA wygrywali w spotkaniach, rozegranych w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Los Angeles Lakers pokonało New Orleans Hornets, a Boston Celtics - Charlotte Bobcats.
Bostończycy od początku spotkania narzucili swój styl gry, w drugiej połowie meczu kontrolowali poczynania Bobcats i spokojnie dowieźli przewagę do końca. Lakers odskoczyli od rywali w drugiej kwarcie, wygranej 31:15. Tym razem najskuteczniejszy w ekipie z Los Angeles nie był Kobe Bryant, ale Andrew Bynum (21 punktów).
Dwadzieścia zbiórek Grega Odena nie pomogło Portland Trail Blazers w spotkaniu z Miami Heat. Gospodarze przegrali, a najlepszym zawodnikiem w ekipie gości był Michael Beasley, który swoim występem usunął tym razem w cień lidera Heat, Dwyane'a Wade'a.
Do niespodzianki doszło w Nowym Jorku, gdzie miejscowi Knicks wysoko ograli dobrze spisujących się w tym sezonie graczy Phoenix Suns. Przed meczem "Słońca" legitymowały się bilansem 14. zwycięstw i 4. porażek, statystyki Knick były odwrotne. Do zwycięstwa nowojorczyków poprowadziło trzech graczy: Danilo Gallinari (27 punktów, 20 zbiórek), David Lee (24 pkt., 8 zb.) i rezerwowy Al Harrington (22 pkt., 8 zb.)
Charlotte Bobcats - Boston Celtics 90:108 (18:29, 21:33, 27:26, 24:20)
Toronto Raptors - Washington Wizards 102:106 (24:25, 30:30, 23:17, 25:34)
New York Knicks - Phoenix Suns 126:99 (39:28, 32:30, 29:18, 26:23)
Denver Nuggets - Golden State Warriors 135:107 (25:28, 44:27, 38:29, 28:23)
Portland Trailblazers - Miami Heat 100:107 (28:32, 22:28, 22:28, 28:19)
Los Angeles Lakers - New Orleans Hornets 110:99 (31:27, 31:15, 28:27, 20:30)
Skomentuj artykuł