NBA: Trafił Bryant na kamień, porażka "Bryłek"

Houston Rockets nieoczekiwanie pokonało drugą drużynę Konferencji Zachodniej, Denver Nuggets w meczu ligi NBA. Zwycięstwa odniosły ekipy Los Angeles Lakers i Boston Celtics.

"Bryłkom" nie pomogła doskonała dyspozycja rzutowa Carmelo Anthony'ego (45 pkt), bowiem w szeregach rywali doskonałą partię rozegrał duet Aaron Brooks - Kevin Martin. Łącznie rzucili oni 60 punktów, a celne trafienie 2,9 sekundy przed końcem meczu Brooksa dało gospodarzom zwycięstwo. W ostatniej chwili losy meczu "trójką" próbował jeszcze odwrócić Anthony, ale nie trafił.

Kłopotów z pokonaniem Detroit Pistons nie mieli koszykarze Boston Celtics. Podopieczni Doca Riversa od początku kontrolowali przebieg spotkania. W szeregach gospodarzy nie zawiedli Paul Pierce (15 pkt), Ray Allen (15 pkt) i Kevin Garnett (14 pkt i 8 zbiórek).

"Jeziorowcy" z Los Angeles musieli się sporo namęczyć, by na wyjeździe pokonać jedną z najsłabszych drużyn ligi - Golden State Warriors. Walka o wygraną trwała do ostatniej sekundy, ostatecznie gospodarze okazali się słabsi o zaledwie 3 punkty. Kobe Bryant znalazł w tym meczu godnego siebie rywala w osobie Stephena Curry. Obaj rzucili po 29 punktów, ale zawodnik Golden State miał aż 9 asyst. Gwiazda Lakers nie popisała się w rozegraniu, notując 9 strat, ale to goście mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Philadelphia 76ers - New York Knicks 84:94 (25:26, 30:18, 14:29, 15:21)
Boston Celtics - Detroit Pistons 119:93 (31:15, 33:20, 25:35, 30:23)
Houston Rockets - Denver Nuggets 125:123 (38:29, 30:28, 25:38, 32:28)
Utah Jazz - Washington Wizards 112:89 (25:25, 34:20, 31:15, 22:29)
Golden State Warriors - Los Angeles Lakers 121:124 (32:39, 33:20, 22:35, 34:30)
Los Angeles Clippers - New Orleans Hornets 100:108 (23:26, 27:20, 28:31, 22:31)