Nie trzeba krzyczeć

br. Damian Wojciechowski SJ

Jestem przekonany, że ostatnią sprawą która trzeba robić w sprawie relacji polsko-żydowskich to krzyk i w ogóle wszelakie emocje - polemika z Januszem Poniewierskim.

Jednym z głównych problemów "w tym temacie" jest właśnie nadmiar uczuć i wzajemnych oskarżeń. Jak wiadomo, cała sprawa "wybuchła" wraz z tekstem Jana Błońskiego "Biedni Polacy patrzą na getto" wydrukowanym w Tygodniku Powszechnym w 1987 roku. Napisano w tej sprawie w ciągu ostatnich 25 lat bardzo dużo, by nie powiedzieć za dużo. Myślę, że sprawa relacji polsko-żydowskich, polskiego antysemityzmu i żydowskiego antypolonizmu była wielokrotnie sztucznie odgrzewana jako temat zastępczy przez dwie skrajne, zasadniczo niewielkie, nawzajem zwalczające się grupy.

Obu tym grupom bardzo zależało na krzykach na ten temat, bo w ten sposób można było sobie gromadzić wielbicieli. Ja, jak i wielu innych ludzi, takim sposobem i intensywnością omawiania tej sprawy jestem, szczerze mówiąc, zmęczony. Jeśli komuś rzeczywiście zależy na dialogu polsko-żydowskim, to myślę, że przede wszystkim nie powinno się drażnić żadnej ze stron prowokacyjnymi wypowiedziami, takimi jak np. książki Grossa czy film "Pokłosie". Częste upominanie Polaków, że powinni bić się w pierś i przepraszać, w czym celowała "Gazeta Wyborcza", nie dało żadnych pozytywnych rezultatów w tym dialogu, a przeciwnie zraziło do niego wielu Polaków. I śmiem twierdzić, że emocjonalny filosemityzm zamiast doprowadzić do rzeczywistego pojednania zaowocował wzmocnieniem marginalnego w momencie upadku komuny antysemityzmu i napędził publikę skrajnym żydożercom.

DEON.PL POLECA

Słowo antysemityzm jest w Polsce bardzo rozciągliwe. Pochodzę z Lubelszczyzny, regionu, gdzie przed wojną żyło bardzo wielu Żydów. W młodości czasami spotykałem się z jakimiś antysemickimi uwagami, ale było one rzadkie i pozbawione agresji.

Antysemityzm polskiego chłopa spod Chełma (przed wojną 95% mieszkańców to Żydzi), to coś zupełnie innego niż antysemityzm hitlerowców. Moja babcia, która przed wojną była nauczycielką, mawiała: "Rude Żydy nie są najlepsze, a z pozostałymi można się dogadać". Czy to znaczy, że moja babcia była antysemitką? Wystarczy poczytać trochę literatury, aby spotkać się z podobnymi wypowiedziami Żydów o gojach.

Fragmenty z wywiadu z prof. Krzysztofem Jasiewiczem są niesprawiedliwe wobec Żydów oraz ofiar holokaustu i z taką wypowiedzią powinno się dyskutować. Chodzi jednak o argumenty i przekonywanie do swoich racji, a nie potępianie. 20 lat potępia się, potępia, a rezultat żaden.

Czarna propagandy na temat polskiego antysemityzmu, tak masowa w polskich mediach, tylko ten antysemityzm wzmocniła. Jeśli prof. Jasiewicz zostanie teraz "ukarany", to będzie to tylko kolejny zakręt w spirali wzajemnej niechęci i oskarżeń.

Bardzo źle się stało, że dyskusja na temat holokaustu i w ogóle antysemityzmu została zdominowana w wiodących mediach przez jedną stronę. Dlaczego zakrzyczano kompetentne wypowiedzi na ten temat wielu naukowców? Dlaczego za antysemityzm uważa się np. porównywanie sytuacji w getcie warszawskim i łódzkim, różnego zachowania Judenrat i liczby Żydów, którzy się uratowali? Dlaczego "krzyczy" się na tych, którzy rzeczowo analizują udział osób pochodzenia żydowskiego w aparacie represji w czasach stalinizmu? Takie pytania można mnożyć. Moim zdaniem, to najlepszą metodą hodowania nowych pokoleń antysemitów.

W Polsce i w polskim Kościele jest wiele spraw o wiele ważniejszych niż antysemityzm wśród Polaków czy antypolonizm w środowisku żydowskim. Ale widać teraz znowu będziemy mieli powód, żeby się trochę pokłócić.

Pozwolę sobie zakończyć "żydowskim dowcipem".

Do Gruzji i Izraela Żydzi dotarli 2500 lat temu. Do dnia dzisiejszego najpopularniejszy wśród nich zawód to szewc i rzeźnik. Nie ma wśród nich lekarzy, adwokatów, profesorów i dziennikarzy. Dlaczego? Otóż nigdy ich tam nie prześladowano.

A teraz najważniejsze: tą anegdotę opowiedział mi mój profesor w Moskwie - Leonid Abramowicz Guriewicz, stuprocentowy Żyd rodem z Chełma. Bardzo go ceniłem za jego wiedzę, profesjonalizm oraz życzliwość i dlatego wybrałem go na promotora mojej pracy dyplomowej. Niestety zmarł 10 lat temu. Mam wielu przyjaciół Żydów, niektórzy byli ochrzczeni, z niektórymi pracowałem. Czasami rozmawialiśmy krytycznie o udziale Żydów w bolszewizmie i budowie komunizmu.

I teraz pytanie: Czy Leonid Abramowicz za opowiadanie takich historyjek powinien być nazwany antysemitą? Czy jestem nim ja, dlatego że je powtarzam?

Często obrońcy Żydów wyświadczają im wilczą przysługę. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dla zainteresowanych tematem gorąco polecam książkę Ks. Prof. Waldemara Chrostowskiego "Kościół, Żydzi, Polska".

P. S.

Nie mogę sobie jeszcze odmówić przyjemności w pewnym porównaniu. Jeśli wypowiedź prof. Jasiewicza jest "aktem agresywnej przemocy wobec uczuć wielu osób", to czym jest wypowiedź jednej pani z Poznania na temat nowego Papieża? I może przydałoby się do oświadczeń potępiających pana profesora dorzucić nazwisko pani dyrektor?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie trzeba krzyczeć
Komentarze (53)
O
OSA
8 maja 2013, 13:48
Tak sie zastanawiam co autor slow  "Biedni Polacy patrza na getto".Nie wiem i lat ma autor tych slow,czy sam przezywal ten okres okupacji?Ja mialem w 1943r  5lat.i wtedy wiosna wzialmnie Ojciec na balkon  naszego mieszkania i pokazal lune nad miastem i powiedzial-Niemcy pala getto.Co mogl wiecej zrobic;rodzice podczas okupacji ukrywqali dwie zydowki i obydwie przezyly.Rodzice robili to bedac swiadomi ryzyka jakie temu towarzyszylo w razie wykrycia zydowek w naszym mieszkaniu,a musze dodac,ze mieszkalismy w czynszowej kamienicy w tzw.dzielnicy niemieckiej,tzn ze moglibysmy byc wyrzuceni z mieszkania w kazdej chwili.To ze byli szmalcownicy to wiadomo,ale mniej dociera to ludzi,ze podziemne panstwo polskie skazywalo ich na smierc.O roli zydow we wprowaqdzaniu systemu totalitarnego po II wojnie swiatowej wiadomo,jak  i o tym jakie zajmowali stanowiska w systemie wlaqdzy,bedac czesto zydami zrosyjskimi,ktorzy wielokrotnie  zle mowili po polsku.Wspolczesnie zas podczas wizyty w Israelu zostalismy zaatakowani na ulicy bo dwoch zydow uslyszzalo polska mowe.Gdy w 1955 r.zdawalem na studia,przewodniczaca komusji egzaminacyjnej -Zydowka- zadala mi tylko jedno pytanie."Kim byl Ojciec Pana przed wojna?Z godnie z prawda powiedzialem,ze byl oficerem WP.Bylo to jedyne pytanie , a na liscie rezultatow wpisano,ze nie zdalem zxadnego egzaminu.Dlatego rozumiem niechec pewnych ludzi do Zydow, ale nie rozumiem dlaczego Polacy wyciagaja niechlubne fakty ze stosonkow z Zydami i ouogolniaja na caly narod.OSA
I
icek
19 kwietnia 2013, 21:15
@pg Widzę, że i ty masz objawienia, np. w sprawie GW, której już ładnych parę lat w ręce nie miałem. Jeśli chcesz mnie poprawiać w odn. do Chrostowskiego, to poprawiaj też innych, żeby pisali prof. Grossa, a nie Grossa. Dobra? Poza tym Gross też ma wieloletnie doświadczenia. Nie widzę powodu, by miały być mniej wartościowe od Chrostowskiego.
P
pg
19 kwietnia 2013, 14:00
@ icek To nie są objawienia tylko wieloletnie doświadczenia. I nie Chrostowskiego, tylko ks.prof. Chrostowskiego. Dla Ciebie i wielu tutaj dyskutantów typu ~leszek itp. prawdą objawioną jest tylko to co przeczytasz w GW i innych antykościelnych mediach. Wszystko, co zakłóca  tę prawdę objawioną, przeszkadza wam w czytaniu ze zrozumieniem najprostszych tekstów.   
I
icek
19 kwietnia 2013, 13:48
Te prywatne objawienia Chrostowskiego - bo przecież nie nauka - to są oficjalnie uznane przez Kościół?
B
BeLLadonna
19 kwietnia 2013, 08:59
 Bardzo dobry, mądry i potrzebny artykuł.  
:
:)19vUV
19 kwietnia 2013, 08:15
Bardzo dobry i mądry artykuł.
WC
wie, co mówi
19 kwietnia 2013, 01:20
"Aż do lat 90-tych antysemitą był ten, kto nie lubił Żydów. Od początku lat 90-tych antysemitami mogą być również ci, których Żydzi nie lubią". WARTO POSŁUCHAĆ: ks. Prof. Waldemar Chrostowski - O dialogu katolika z Żydami [url]http://www.youtube.com/watch?feature=pla<x>yer_em<x>bedded&v=Nm19MIzszdM[/url] Z wypowiedzi ks. Prof. Waldemara Chrostowskiego: "My myślimy na sposób historyczny, chcemy odtworzyć fakty. Dla Żydów fakty nie maja żadnego znaczenia. Proszę to zapamiętać – mówię to z długiego doświadczenia. Żydów nie interesuje historia jako taka, nie mają pojęcia historii obiektywnej. Co ich interesuje? Żydów interesuje hangada o przeszłości, opowiadanie o przeszłości, a to jest zupełnie co innego. Nie liczy się to, co się wydarzyło, ważne jest to, jak się to opowiada, zatem – upraszczając nieco – nie zadaje się pytania, co jest prawdziwe: zadaje się pytanie, co jest prawdziwe dla Żyda; nie mówi się, co jest dobre: mówi się, co jest dobre dla Żydów; nie mówi się, co się wydarzyło: mówi się, co się wydarzyło, żeby to dobre było dla Żydów". ks. Prof. Waldemar Chrostowski od 1986 uczestniczył w posiedzeniach podkomisji, a następnie komisji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem (był jej wiceprzewodniczącym w latach 1994-1996). Od 1990 do 2000 wchodził w skład Międzynarodowej Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. W 1991 był jednym z założycieli Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, której współprzewodniczył do 1998. Ustąpił ze swojej funkcji wobec różnic dzielących go od innych członków rady na tle tzw. krzyża papieskiego postawionego w Oświęcimiu w miejscu Mszy świętej odprawionej w 1979 przez Jana Pawła II. [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Chrostowski[/url]
L
leszek
19 kwietnia 2013, 01:17
Porównywanie Grossa do profesora Jasiewicza nie jest zasadne. Gross nie jest historykiem, ale socjologiem. To co napisał, to nie praca naukowa, ale publicystyka. Pisał o faktach prawdziwych, ale tworzył na ich podstawie nieuzasadnione uogólnienia. Trudno oszacować ilu Żydów padło ofiarą Polaków w czasie II Wojny Światowej, ale Gross wie, że było tych ofiar 100 (200 lub 300) tysięcy. Poglądy Grossa nie są zadnych autorytetem, są chyba jedynie punktem odniesienia dla publicystów z kręgu Jana Roberta Nowaka czy profesora Wolniewicza, który wytworzyli dużo produktów na postawie polemiki z Grossem. Ale wartość poznawcza tego jest niewielka.  Natomiast wywody profesora Jasiewicza z wywiadu dla Focusa to sterta bzdur i antysemickich stereotypów niewartych żadnej dyskusji. Ludzi z takimi poglądami powinno się całkowicie ignorować, bo wszelka dyskusja z takimi poglądami przydaje im jedynie wagi. Trudno prowadzić dyskusję w wywodami, że Żydzi sami siebie wymordowali w czasie Holocaustu, czy że Żydzi od stuleci dyszą żądzą zemsty i odwetu, co wynika ze swoistego dla Żydów talmudycznego myślenia które wyssali z mlekiem matki. Niektórym dyskutantom bym zdecydowanie zalecał przeczytanie wywiadu z profesorem Jasiewiczem, bo wypowiadanie się o wywiadzie którego się nie czytało jest całkowicie jałowe.
18 kwietnia 2013, 22:17
@tak Piotr, w pełni się z Tobą zgadzam. A teraz mi zacytuj pełen oburzenia felieton Pana Janusza Poniewierskiego w związku z publikacjami Grossa. Jeżeli takowego nie ma to znaczy , że Pan Poniewiersk,i jest ślepy na jedno oko , uczulomy tylko w jedną stronę i tylko źle znosi niesprawiedliwe ataki na Żydów, natomiast niesprawiedliwe ataki na Polaków chyba są mu obojętne, bo nie wyobrażam sobie aby się w nich lubował. ... Słyszałem i czytałem jak JPII mówił o niesprawiedliwych atakach na Żydów , nie słyszałem natomiast o niesprawiedliwych atakach na Polaków nie lub  bardzo mało być może więc się w nich lubował?ciekawa teoria..................
T
tak
18 kwietnia 2013, 16:28
Piotr, w pełni się z Tobą zgadzam. A teraz mi zacytuj pełen oburzenia felieton Pana Janusza Poniewierskiego w związku z publikacjami Grossa. Jeżeli takowego nie ma to znaczy , że Pan Poniewiersk,i jest ślepy na jedno oko , uczulomy tylko w jedną stronę i tylko źle znosi niesprawiedliwe ataki na Żydów, natomiast niesprawiedliwe ataki na Polaków chyba są mu obojętne, bo nie wyobrażam sobie aby się w nich lubował.
18 kwietnia 2013, 08:58
@AUTOR (...) Osoby pokroju Grossa i Jasiewicza powinny być piętnowane. Podjęcie z nimi dyskusji to przyznanie im prawo głosu. Na to nie może być zgody. Nie z mojej strony. @~Piotr Jest to jedna z głupszych rzeczy jaką można zrobić... Należy im odpowiadać bez krzyku i przesady, merytorycznie. W skrajnych przypadkach na drodze sądowej.
P
Piotr
18 kwietnia 2013, 06:36
@AUTOR "Fragmenty z wywiadu z prof. Krzysztofem Jasiewiczem są niesprawiedliwe wobec  Żydów oraz ofiar holokaustu i z taką wypowiedzią powinno się dyskutować." Tu nie ma z czym dyskutować. Prof. Jasiewicz zaprezentował poziom prof. Grossa. Z obu nie ma o czym dyskutować, nie tylko dlatego, że prezentują, za przeproszeniem, poziom kloaki, ale dlatego, że stosują to o czym pisał w "przedrukowanym" przez deon artykule, o.Augustyn: półnauka. Do tego opiera się to na, jak słusznie zauważył red.Poniewierski, biologicznej nienawiści do Żydów (w przypadku Jasiewicza) i biologicznej nienawiści do Polaków (Gross). Osoby pokroju Grossa i Jasiewicza powinny być piętnowane. Podjęcie z nimi dyskusji to przyznanie im prawo głosu. Na to nie może być zgody. Nie z mojej strony.
L
leszek
17 kwietnia 2013, 23:26
-------- Tu kilku dyskutantów, a szczególnie leszek popisuje się przedziwna doprawdy logiką. Gdy Nergal potargał Biblię , dorzucając parę obraźliwych słów, ci właśnie panowie przestrzegali nas katolików przed gwałtownym protestem, ponieważ ten protest miał jakoby jedynie zwiększyć popularność Nergala. ------- Każdy rozsądny człowiek, nawet z kręgu "nas katolików" powinien umieć rozrożnić z kim i z jakim gatunkiem literackim ma do czynienia. Co innego jest artysta estradowy (dość zresztą miernych lotów). a czym innym profesor PAN. Zwraca przeciez na to wyraźnie uwagę Janusz Poniewierski.  ---------- Jak sądzę, głównym powodem protestów nie było jedynie to, że Krzysztof Jasiewicz - zasłaniając się tytułem profesorskim - wygłasza sądy całkowicie subiektywne, sugerując jednocześnie czytelnikom, iż są to naukowo stwierdzone fakty. Gorzej - o wiele gorzej! - że poglądy w ten sposób przezeń nagłaśniane noszą na sobie piętno niegodziwości. ---------- I to jest różnica że inną reakcję się sugeruje na prowokacje artysty estradowego (na dodatek bardzo niszowego). a trochę inną na wywody profesora PAN. Ale gdyby Nergal udzielił wywiadu miesięcznikowi Focus ze swoimi przemyśleniami dotyczącymi Żydów, zaś profesor PAN by podarł Biblię na estradzie, to osobiście (i nie wykluczam że także redaktor Poniewierski) bym sugerował jednak zignorować. Uważam, ze z błaznów trzeba się śmiać ( a nie oburzać), bo to tego słuzą błazny.
L
leszek
17 kwietnia 2013, 23:10
Raczej mam wrażenie, że br Damian (w odróżnieniu od redaktora Poniewierskiego) po prostu nie zadał sobie trudu i nie przeczytał tego wywiadu. Sam wywiad można znaleźć w wielu miejscach bez żadnego kłopotu.np pierwszy z brzegu link: [url]http://gazetawarszawska.com/2013/04/05/zydzi-byli-sami-sobie-winni-w-edycji/[/url] Janusz Poniewierski przeczytał ten wywiad i pod wpływem oburzenia (ze wszech miar słusznego) spowodowanego kuriozalnymi i groteskowymi wywodami profesora Jasiewicza napisał felieton. Natomiast brat Damian wywiadu nie przeczytał. Wynika to z prostego faktu, że nie napisał niczego co by się odnosiło do wywodów profesora. Natomiast głęboko uwierzył, że to filosemici z Gazety Wyborczej się rzucili na profesora za jego szczere i może w swej szczerości butalne i przykre, ale prawdziwe poglądy. Niestety, ale muszę brata Damiana rozczarować. Poglądy profesora Jasiewicza nie są głosem w żadnej dyskusji. To czyste nonsensy sprzeczne z jakąkolwiek naukową wiedzą, ale doskonale wpisujące się w spiskową wizję dziejów, gdzie centralną rolę grają podstępni, dyszący żądzą zemsty Żydzi i Talmud. Tytuł profesorski nie oznacza niestety automatycznie monopolu na mądrość i rację. Osobiście bym zachęcał  brata Damiana do lektury tego wywiadu i potem napisania komentarza odnoszącego się do poglądów profesora Jasiewicz wyrażonych w tym wywiadzie, a nie pisana jakichś metafizycznych i anstrakcyjnych wywodów filosemitach i antysemitach.
I
icek
17 kwietnia 2013, 23:03
@autor To trzeba było jasno napisać, że uważa brat, że książki Grossa i film pokłosie są prowokujące, ale do myślenia (tak jak ta Chrostowskiego).
17 kwietnia 2013, 22:31
Każdy, kto dziś świadomie walczy o zachowanie wspólnej pamięci i modli się tak, jak uczył nas jeden z największych Polaków i największych przyjaciół Żydów bł. Jan Paweł II, niewątliwie zasługuje na miano Cadyka (z hebr. צדיק cadik - Sprawiedliwy). Boże Abrahama, Boże Proroków, Boże Jezusa Chrystusa, w Tobie zawarte jest wszystko, do Ciebie zmierza wszystko, Ty jesteś kresem wszystkiego. Wysłuchaj naszych modlitw, jakie zanosimy za naród żydowski… Wspieraj go, aby doznawał szacunku i miłości ze strony tych, którzy jeszcze nie rozumieją wielkości doznanych przez niego cierpień, oraz tych, którzy solidarnie, w poczuciu wzajemnej troski, wspólnie odczuwają ból zadanych mu ran.
A
a
17 kwietnia 2013, 22:23
Miałem kiedyś okazję spotkać współpracowniczkę Normana Finkelsteina, przemądrą badaczkę Holokaustu (której ekspertyza, była związana z 20 latami pracy w archiwach, a nie zdolnością brylowania w mediach). Ona również zgrzytała zębami na "przedsiębiorstwo Holokaust" - bandę cynicznych ignorantów, którzy szantażują moralnie wszystkich czerpiąc z tego korzyści. Niestety wielu przyzwoitych ludzi uległo mniej lub bardziej temu szantażowi, nie widząc nawet jak bardzo - przy okazji - przejmują nieuczciwe, a krzykliwe metody działania "w obronie" braci-Żydów. Jasna prezentacja poglądów Finkelsteina: http://www.youtube.com/watch?v=sCPf-OTDQyw Ukłony dla br. Damiana
T
tak
17 kwietnia 2013, 20:03
Tu kilku dyskutantów, a szczególnie leszek popisuje się przedziwna doprawdy logiką. Gdy Nergal potargał Biblię , dorzucając parę obraźliwych słów, ci właśnie panowie przestrzegali nas katolików przed gwałtownym protestem, ponieważ ten protest miał jakoby jedynie zwiększyć popularność Nergala. Gdy my pamiętamy o katastrofie smoleńskiej, oni piszą, że bardzo dobrze bo to jedynie zniechęca do PiSu, i pamiętania o katastrofie. Popatrzcie Państwo, nam zalecają nierozdzieranie szat , a wręcz przeciwnie milczenie, zaniechanie protestów. Ale gdy chodzi o wypowiedzi Prof. Jasiewicza, nawiasem pisząc, potężnie zmanipulowane i podane w odpowiedniej otoczce, to w tym przypadku nie należy zrezygnować z rozgłosu, lecz trzeba krzyczeć . To jest właśnie podwójna moralność i podejście do rzeczywistości.
BD
brat Damian
17 kwietnia 2013, 18:56
poczatek tekstu niżej „Br. Wojciechowski sugeruje , że protestując przeciw antysemityzmowi, tak naprawdę szuka się wielbicieli.” – po pierwsze piszę o obu stronach, czyli tak o antysemitach, jak i o antyantysemitach. Cała sprawa jest niezwykle politycznie manipulowana (z obydwu stron). Ale nie dotyczy to wszystkich, którzy są przeciw antysemityzmowi (do których i siebie zaliczam). Jestem przekonany, że np. Pan Poniewierski jak i komentatorzy mojego felietonu mają jak najbardziej szczere i idealistyczne intencje. Niestety dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Jeśli celem jest pojednanie i minimalizacja antysemityzmu, a rezultatem jego wzrost, to jest to temat do refleksji dla tych, którzy chcą krzyczeć na ten temat. Można przytoczyć wiele absurdalnych zachowań, czy wręcz standartów zachowań w „tym temacie”. Np. kiedy jakakolwiek krytyczna wypowiedź o Żydach jest  potępiana jako antysemityzm. 
BD
brat Damian
17 kwietnia 2013, 18:54
Po niektórych komentarzach jeszcze raz przeczytałem swój artykuł, żeby się upewnić, czy nie napisałem coś innego niż sam myślę  Proszę o uważne czytanie i minimum logiki. „Br. Wojciechowski uważa, że krzyczeć nie trzeba. Czyżby był zdania, że można być chrześcijaninem, będąc antysemitą?” – otóż uważam, że krzyczeć nie trzeba!  I nie trzeba też być antysemitą. A trzeba  robić wszystko co rozsądne, aby problem rozwiązywać , a nie go zaogniać. Ostatnich 25 lat dyskusji w tej sprawie w głównym nurcie mediów było zdominowane tylko przez jeden punkt widzenia i to średnio sprawie dialogu się przysłużyło. Krzyk tutaj niczemu dobremu nie służy. „Poza tym, to skąd Ojciec sobie wymyślił. że antysemityzm to zasadna psychologiczna reakcja na filosemityzm w wydaniu "Gazety Wyborczej".” – antysemityzm nie jest oczywiście jedynie skutkiem przesadnego filosemityzmu, ma wiele różnych przyczyn, lecz jestem przekonany, że nachalna propaganda np. GW wielce się do wzrostu antysemityzmu przyczyniła. „W Polsce nigdy nie było i nie ma antysemityzmu to wymysł Żydów ,Michnika i GW”  - nic takiego, ani nie napisałem, ani nie myślę. Zarazem spokojne porównanie antysemityzmu w Polsce z innymi krajami  przekonuje mnie, że wychodzimy zdecydowanie na plus. „ale drażnić prowokacyjnymi książkami, takimi jak np. książki Chrostowskiego to można?” – nie sądzę, że jest prowokująca (chyba że do myślenia). Wielu ona zdenerwowała, bo napisał ją człowiek, który wielce się dla dialogu polsko-żydowskiego starał, jest osobą kompetentną, a jednak w swoich wypowiedziach mówił o rzeczach, które ukazywały wiele niekompetencji i przekłamań ludzi, którzy chcieli zawłaszczyć ten dialog, uzurpując sobie prawo do występowania od imienia „wszystkich światłych Polaków”, a tych mniej światłych chcieli rzucić kolana i zmusić do bicia się w piersi.
17 kwietnia 2013, 13:37
@leszek przepraszam O czym tu dyskutować jeśli nie potrafisz Pan przeczytać ze zrozuminiem kto jest autorem artykułu?
N
Nohur
17 kwietnia 2013, 13:15
Dla przypomnienia sedna polemiki: Poniewierski napisał w swoim tekście - "Trzeba krzyczeć - póki czas - że antysemityzm jest głupotą. Że jest grzechem. Że jest zbrodnią. I "że nie można być chrześcijaninem, będąc antysemitą". Br. Wojciechowski uważa, że krzyczeć nie trzeba. Czyżby był zdania, że można być chrześcijaninem, będąc antysemitą?
L
leszek
17 kwietnia 2013, 13:12
Poza tym, to skąd Ojciec sobie wymyślił. że antysemityzm to zasadna psychologiczna reakcja na filosemityzm w wydaniu "Gazety Wyborczej". Wyraźnie Ojciec pozazdrościł rozgłosu profesorowi Jasiewiczowi i do kuriozalnych wywodów profesora postanowił dołożyć własne, jeszcze bardziej dziwaczne. O ile wiem, to badaniem poziomu antysemityzmu zajmują się socjolodzy i nigdy nie słyszałem, żeby ktoś wykrył taki związek. Jeśli Ojciec zna takie badanie, to proszę je wskazać, chętnie się zaznajomię i skoryguję swoje poglądy. I skąd sobie także Ojciec wymyślił, ze antysemityzm był w zaniku w momecie upadku socjalizmu i dopiero potem rozkwitł pod ożywczym deszczem spływającym z łam Gazety Wyborczej. Wyraźnie Ojciec w głoszeniu cudactw i absurdów chce doścignąć profesora Jasiewicza.
L
leszek
17 kwietnia 2013, 13:06
A skąd sobie Ojciec wymyślił ten "żydowski antypolonizm" usiłując z tego zrobić przeciwwagę dla polskiego antysemityzmu. Antypolonizm jest kategorią istniejącą, można go użyć w odniesieniu do niemieckiego i rosyjskiego zaborcy w XIX wieku, czy działań Niemców i Sowietów w okresie II Wojny Światowej. Pewnie do "antypolonizmu" można także dodać osławione "polish jokes". Ale żydowski antypolonizm ? To chyba wymyślono dopiero gdzieś w kręgach związanych z profesorem Janem Robertem Nowakiem wokół polemiki związanej z masakrą w Jedwabnem. Chyba, ze Ojciec utożsamia się z dziwacznymi wywodami profefora Jasiewicz, który uważa, że Zydami przez stulecia kierowała rządza zemsty i odwetu i dlatego tak jak z transparentami witali wojska szwedzkie, tak samo witali wojska niemieckie i sowieckie i potem z radoscia się zapisywali do UB i PPR aby się mścić na Polakach. Przy takiej perspektywie rzeczywiście staje się to jasne. 
N
Nohur
17 kwietnia 2013, 10:38
@T7HRR No comments.
17 kwietnia 2013, 10:08
@Nohur A to nie jest akurat przykład antysemityzmu tylko działalności i gospodarności Pana Burmistrza i Pana Prezesa od wodociągów.
N
Nohur
17 kwietnia 2013, 09:29
W Olkuszu przez teren cmentarza żydowskiego poprowadzono wodociąg i kanalizację, a wydobyte przy tej okazji kości pozostawiono, by walały się jak śmieci.  Oto polski szacunek dla żydowskich zmarłych. Polecam lekturę: http://przeglad.olkuski.pl/index.php/aktualnosci/kategorie-aktualnosci/aktualnosci/7812-rozkopali-ydowski-cmentarz-eby-zrobi-wodocig
17 kwietnia 2013, 09:00
Super tekst,rewelacja!!!!!!!!!!!!! . W Polsce nigdy nie było i nie ma antysemityzmu to wymysł Żydów ,Michnika i GW .Polacy zawsze otaczali Żydów miłością i szacunkiem, a Jedwabne i inne haniebne wydarzenia to wymysł Grosa i innych niewdzięcznych Żydów  spowodowane nienawiścią do Polski.Prawdziwą twarz Żydów i GW prezentuje  wypowiedż dyrektorki teatru na temat papieża Franciszka i ta wypowiedź jest wystarczającym usprawiedliwieniem dla każdych wypowiedzi przeciw Żydom(szczególnie rudym :)), a wypowiedzi o antysemityźmie min.JPII to jedynie uurojrenia, albo nieznajomość tematu. ,,Czarna propagandy na temat polskiego antysemityzmu, tak masowa w polskich mediach, tylko ten antysemityzm wzmocniła" może więc czas zacząć przedstawiać tylko szlachetną stronę postępowania Polak ów wobec Żydów , to napewno sytuację uzdrowi, w Polsce dla jej części napewno. Przecież Polacy nie są zdolni do zbrodni i podłości to naród wyjątkowy i jako jedyny ma tylko chwalebne karty swojej historii  Z życzeniami dla ojca oby jak najdłużej dobrego samopoczucia. @Beniamin Po pierwsze należy przeczytac dokładnie tekst i podpis autora: - w tekście wyrażnie jest powiedziane, że antysemityzm istnieje - a o autorze wiadomo, że nie jest księdzem
S
space
17 kwietnia 2013, 00:22
LUDZIE OCENIAJĄ PRAWDĘ, tak, jak ją widzą. A ślepi nie są.
A
AP
16 kwietnia 2013, 23:33
No to Beniamin zaprezentował co to znaczy zacząć od siebie... LOL
WD
Wojtek Duda
16 kwietnia 2013, 23:26
już w latach 30 Freud opisał mechanizm wyparcia - awiec nie ma Jedwabnego, jest problem Grossa i Gazety Wyborczej.  No i na koncu 'przywalić' wypowiedzia  dyrektorki z Poznania, co pasuje idealnie nie tylko do tematu antysemityzmu w Polsce, ale także  do wstępu artykułu, nawołującego, aby odłożyć emocje na bok, a podjąć spokojną dyskusję. 
16 kwietnia 2013, 22:27
@Beniamin Z życzeniami dla ojca oby jak najdłużej dobrego samopoczucia. ... Przyłączam się do życzeń dla Ojca. Ale z tobą giorzej - obawiam się, że tu dobre życzenia nie pomogą i konieczna będzie wizyta u dobrego okulisty żebyś przejrzał. I przydałoby się oczyszczenie wątroby. ... ~dobra rada Dzięki
DR
dobra rada
16 kwietnia 2013, 22:23
@Beniamin Z życzeniami dla ojca oby jak najdłużej dobrego samopoczucia. ... Przyłączam się do życzeń dla Ojca. Ale z tobą giorzej - obawiam się, że tu dobre życzenia nie pomogą i konieczna będzie wizyta u dobrego okulisty żebyś przejrzał. I przydałoby się oczyszczenie wątroby.
16 kwietnia 2013, 22:10
Super tekst,rewelacja!!!!!!!!!!!!! . W Polsce nigdy nie było i nie ma antysemityzmu to wymysł Żydów ,Michnika i GW .Polacy zawsze otaczali Żydów miłością i szacunkiem, a Jedwabne i inne haniebne wydarzenia to wymysł Grosa i innych niewdzięcznych Żydów  spowodowane nienawiścią do Polski.Prawdziwą twarz Żydów i GW prezentuje  wypowiedż dyrektorki teatru na temat papieża Franciszka i ta wypowiedź jest wystarczającym usprawiedliwieniem dla każdych wypowiedzi przeciw Żydom(szczególnie rudym :)), a wypowiedzi o antysemityźmie min.JPII to jedynie uurojrenia, albo nieznajomość tematu. ,,Czarna propagandy na temat polskiego antysemityzmu, tak masowa w polskich mediach, tylko ten antysemityzm wzmocniła" może więc czas zacząć przedstawiać tylko szlachetną stronę postępowania Polak ów wobec Żydów , to napewno sytuację uzdrowi, w Polsce dla jej części napewno. Przecież Polacy nie są zdolni do zbrodni i podłości to naród wyjątkowy i jako jedyny ma tylko chwalebne karty swojej historii  Z życzeniami dla ojca oby jak najdłużej dobrego samopoczucia.
M
malgorzata
16 kwietnia 2013, 22:04
Bracie Damianie nie widzę nic w tym artykule ciekawego, nic. Polski antysemityzm był jest i bedzie, a zupełnie inną sprawa jest czy powinniśmy jakoś generalnie przepraszać. 
E
e
16 kwietnia 2013, 21:37
Tekst bardzo dobry - problem w tym, że oskrażanie Polaków o antysemintyzm jest dla tego narodu obraźliwe, bo niegdzie na świecie nie uratowano tyle żydów przez naród, gdzie oni żyli jak w Polsce, narażajac się i swoje rodziny na śmierć. 
G
g
16 kwietnia 2013, 21:32
Brawo - super tekst.
W
wanda
16 kwietnia 2013, 17:58
Właśnie im to mówię.Michnikowi,Grossowi,Urbanowi.I wielu innym.
R
rzymianin
16 kwietnia 2013, 17:55
Pięknie to "wanda" ujęła. Jakby to było pięknie, żeby młodzież z Izraela przyjechała do Krakowa na Dni Kultury Polsko-Zydowskiej. I ja bym sobie tego bardzo życzył. Tylko czy przyjadą? Oni przyjeżdżają, ale nie mają okazji przekonać się jacy są Polacy, niestety nie z naszej winy, bo są przywożeni do Polski w zupenie innym celu. Polecam ten link i wierzę ze to nie jest fotomontaż, ale autentyczny film.  http://www.youtube.com/watch?v=nu6t9YmHvT4
SL
są ludzie i ludziska
16 kwietnia 2013, 17:48
Wszystko to jest bardzo smutne.Wygląda na to,że są ludzie,którym zależy na poróżnieniu Żydów z Polakami nic bardziej obłudnego, trzeba popatrzeć na Michnika, Urbana, Grossa i im to mówić. Polacy zawsze chcieli dobrze żyć z Żydami ale w poszanowaniu i prawdzie a nie w fałszu. Julian Unszlicht, polski patriota, pochodzenia zydowskiego, pisal "O pogromy ludu polskiego" "Bolem i wstydem przejmuje nas, Polakow pochodzenia zydowskiego, sama swiadomosc tego pochodzenia wobec nieslychanej w dziejach ludzkosci zdrady przez zydostwo tak goscinnej dla niego ojczyzny w wyjatkowo krytycznej chwili jej dziejow" "Twierdze kategorycznie, ze zydostwo, nie zadawalajac sie zwyczajnem szkalowaniem sprawy polskiej, wprost organizowalo w okresie rewolucji pogromy Polakow w Krolestwie" Julian Unszlicht "Utrwalic najazd moskiewski - co prawda "Zdemokratyzowany" w Polsce, oto obiektywny cel nacjonalizmu zydowskiego u nas. Przykryc to wszystko frazesem "socjalistycznym" - oto sposob otumanienia umyslow robotnikow polskich, aby przy ich pomocy dobic "trupa" znienawidzonej Polski i na nim organizacje zydowsko-"narodowa" wybudowac"
W
wanda
16 kwietnia 2013, 17:39
Wszystko to jest bardzo smutne.Wygląda na to,że są ludzie,którym zależy na poróżnieniu Żydów z Polakami.Ludzie z obu stron,a może ze stron jeszcze innych..Było czymś pięknym zainaugurowanie Dni Kultury Żydowskiej,w Krakowie na Kazimierzu i nie tylko tam.Proszę  wspomnieć z jakim entuzjazmem i radością,gromadzi się tam polska młodzież i starsi ludzie ,radując się wspólnym przebywaniem  z nutkami  muzyki ,śpiewem  i tańcami żydowskimi.Tam nie jest tylko zabawa.Tam jest pamięć, gościnność,zaproszenie wiele lat  nieobecnych,zachwyt nimi! !!Ile tam radości ze wspólnego przebywania Dzieci Izraela i Dzieci Polski.Spontanicznie.Komuś zależy,aby ten  radosny zachwyt polskiej młodzieży,kulturą żydowską-zniszczyć.Polacy to ludzie spolegliwi.Bez  wstępnych warunków,biegną ku braciom.Dobrym byłoby ,aby młodzież z Izraela przybywała na krakowski Kazimierz w dniach radości polsko-izraelskiej.
NW
nie wymiesza, oddzielić trzeba
16 kwietnia 2013, 17:39
  Powinniśmy robić wszystko abyśmy zyli ze sobą w zgodzie do czego nas nauczał Jezus - w końcu Żyd. Modlić się ze św.Maksymilianem Kolbe i bł.Janem Pawłem II o błogosławieństwo dla dobrych i o nawrócenie dla uwikłanych w zło Żydów. Jezus im przebaczał zło ale nigdy nie pochwalał zła trudno żyć w zgodzie dobru i złu.... dobro nie może akceptować zła zło nie uszanuje i nie zostawi w spokoju dobra, Jezus uczył nas żyć w prawdzie, nie potępiać grzeszników ale to zło, które czynią.
TP
tylko prawda wyzwoli
16 kwietnia 2013, 17:33
Robert H. Williams major wywiadu podaje: "B'nai B'rith - tajne bractwo zydowskie powstale w 1843r rozbudzilo swiatowe aspiracje Zydow, czyli syjonizm. Nazwa ta oznacza "Synowie Przymierza" i sugeruje, ze celem 12 ludzi ktorzy je zalozyli jest wypelnienie obietnicy mesjanistycznej (przymierza), dotyczacej wladania wszystkimi narodami. Aby nimi wladac musza one najpierw byc zjednoczone w swiatowej federacji i zostac podporzadkowane rzadowi swiatowemu, a to jest zarowno celem komunizmu i syjonizmuy". Hannah Arendt Żydowka w 1964r:"". "Rola przywodcow zydowskich w zniszczeniu wlasnego narodu jest dla Zydow bez watpienia najciemniejszym rozdzialem ich historii. W Amsterdamie i Warszawie, w Berlinie i Bukareszcie, nazisci mogli polegac na zydowskich funkcjonariuszach, ktorzy sporzadzali spisy osob i ich majatku, zbierali u deportowanych pieniadze na pokrycie kosztow deportacji i eksterminacji, pilnowali pozostawionych mieszkan, tworzyli sily policyjne by lapac Zydow i ladowac ich do pociagow az do smutnego konca....... Powolani przez oskarzenie swiadkowie potwierdzili znany juz fakt, ze to zydowskie komanda zatrudnione byly bezposrednio przy eksterminacji. Te sonderkommanda pracowaly przy komorach gazowych i krematoriach, wyrywaly trupom zlote zeby i obcinaly wlosy, wykopywaly groby i pozniej te same groby rozkopywaly by zatrzec slady ludobojstwa.To zydowscy technicy zbudowali nieuzywana pozniej komore gazowa w Theresienstadt, gdzie zydowska autonomia byla tak daleko posunieta, ze nawet kat byl Zydem"
R
rzymianin
16 kwietnia 2013, 17:32
Dziękuję i ja za cenny przyczynek w tej wciąż drażliwej sprawie. Stawianie przez komentującego na równi książki ks. prof. Chrostwskiego i pana Grossa uważam za co najmniej niestosowne. Szukanie prawdy bez uprzedzeń z obydwu stron, to ideał, do którego należałoby dążyć za wszelką cenę. Proces beatyfikacyjny papieża Piusa XII jest najlepszym przykładem i jakby papierkiem lakmusowym szczerych intencji strony żydowskiej i uczciwości naukowej opartej na faktach a nie na mitach i z góry założonych tezach.  
S
Szakal
16 kwietnia 2013, 17:28
Bardzo ciekawy tekst. Powinniśmy robić wszystko abyśmy zyli ze sobą w zgodzie do czego nas nauczał Jezus - w końcu Żyd. Zapraszam na stronę www.wzrostwiary.blogspot.com
FH
fakty historyczne
16 kwietnia 2013, 17:22
Stefan Kisielewski zapiski w "Dziennikach" Pod datą 18 października 1968 r. Kisielewski pisze: "Dwadzieścia lat temu powiedziałem Ważykowi, że to, co robią Żydzi, zemści się na nich srodze. Wprowadzili do Polski komunizm w okresie stalinowskim, kiedy mało kto chciał się tego podjąć z 'gojów' (...)". Niewiele później, 4 listopada 1968 r. Kisielewski zapisał: "Po wojnie grupa przybyłych z Rosji Żydów-komunistów (Żydzi zawsze kochali komunizm) otrzymała pełnię władzy w UB, sądownictwie, wojsku, dlatego, że komunistów nie-Żydów prawie tu nie było, a jeśli byli, to Rosja się ich bała. Ci Żydzi robili terror, jak im Stalin kazał (...)".  Norman Davies, 9 kwietnia 1987r. "Wsrod kolaborantow, ktorzy przybyli, aby pomagac sowieckim silom bezpieczenstwa w wywozce wielkiej liczby niewinnych mezczyzn, kobiet i dzieci na odlegle zeslanie i przypuszczalnie smierc, byla nieproporcjonalnie wielka liczba Zydow. (...) Wsrod kolaborantow i donosicieli, jak i personelu sowieckiej policji bezpieczenstwa w owym czasie byl szokujaco wysoki procent Zydow."
N
Nohur
16 kwietnia 2013, 15:24
Zanim się sięgnie po książkę ks. Chrostowskiego, warto przeczytać relacje z czasów wojny, pisane w latach Zagłady nie tylko przez Żydów (np. wstrząsającą "Spowiedź" C. Perechodnika z Otwocka), ale i przez Polaków (np. lekarza ze Szczebrzeszyna dra Klukowskiego). Warto wiedzieć jak najwięcej o tym, jak było naprawdę. A co do Poniewierskiego: wydaje mi się, że on krzyczy w obronie godności Żydów i przeciw naszemu milczeniu wobec wypowiedzi internautów zamieszczanych pod petycją w sprawie Jasiewicza - a chyba nikt nie ma wątpliwości, że są one antysemickie. Podobnie jak niektóre wypowiedzi Jasiewicza, co przyznaje także br. Wojciechowski, pisząc: "Fragmenty z wywiadu z prof. Krzysztofem Jasiewiczem są niesprawiedliwe wobec  Żydów oraz ofiar holokaustu i z taką wypowiedzią powinno się dyskutować". Określa je jednak dość subtelnie jako "niesprawiedliwe". Poniewierski nie dyskutuje z historycznymi faktami przytaczanymi przez Jasiewicza, ale z ich oceną (np. sprawa Jedwabnego, gdzie wg Jasiewicza za tą zbrodnią stoi... strach przed Żydami. Mowa o czasach Zagłady! Może trzeba przy okazji przypomnieć gniew i krzyk bł. Jana Pawła II, gdy widział nasze odstępstwa od Ewangelii (np. w 1991 r. w Kielcach). Br. Wojciechowski sugeruje , że protestując przeciw antysemityzmowi, tak naprawdę szuka się wielbicieli. Lektura komentarzy po tekstem "Trzeba krzyczeć!" pokazuje, że to całkiem chybiona teza.
I
icek
16 kwietnia 2013, 15:07
nie powinno się drażnić żadnej ze stron prowokacyjnymi wypowiedziami, takimi jak np. książki Grossa czy film "Pokłosie" Hmm, ale drażnić prowokacyjnymi książkami, takimi jak np. książki Chrostowskiego to można? A autor pewnie się uważa za bezstronnego...
T
tak
16 kwietnia 2013, 15:06
Niestety Pan Janusz Poniewierski tej Pani dyrektor nie potępi i nie każe krzyczeć. Cóż dwulicowa moralność. No, chyba, że salon pozwoli.
16 kwietnia 2013, 14:48
@jazmig Nie chodziło mi głównie o kwestie prawną. Znacznie bardziej skomplikowane były przeżycia wewnętrzne.
P
pg
16 kwietnia 2013, 14:43
Bardzo dziękuję br.Damianowi za tę polemikę. Szczególnie celne zakończenie. Jak to dobrze przeczytać,że są ludzie podobnie myślący. Czasem tracę w to wiarę. Serdecznie pozdrawiam.
jazmig jazmig
16 kwietnia 2013, 14:40
@T7HRR Na marginesie, były i inne mechanizmy wzmagające strach i niechęć przed Żydami i Niemcami w pewnych miastach i miasteczkach, w każdej rodzinie ktoś mieszkał w pożydowskim lub poniemieckim domu do którego nikt z właścicieli nie wrócił... ... Jeżeli nikt z właścicieli nie wrócił, to jest to mienie porzucone i przeszło z mocy prawa na własność państwa. Problem był z urzędnikami, którym nie chciało się dokonać odpowienich wpisów w księgach wieczystych oraz w sądach, które wbrew istniejącym faktom przyznawały rzekomym lub rzeczywistym spadkobiercom prawa do nieruchomości.
16 kwietnia 2013, 13:49
Wykrakałem... znowu 5*. ---------------------------------- Na marginesie, były i inne mechanizmy wzmagające strach i niechęć przed Żydami i Niemcami w pewnych miastach i miasteczkach, w każdej rodzinie ktoś mieszkał w pożydowskim lub poniemieckim domu do którego nikt z właścicieli nie wrócił...