Piłkarze Wisły Kraków tracą przewagę

PAP / inf. wł. / ŁK

Piłkarze Wisły Kraków przegrali w Bełchatowie z miejscowym GKS-em w najciekawszym sobotnim spotkaniu 15. kolejki. "Biała Gwiazda" ma już tylko dwa punkty przewagi nad warszawską Legią. Zwycięstwo nad Jagiellonią Białystok odniosła kielecka Korona, a w rywalizacji Polonii Bytom i Śląska Wrocław nie padła żadna bramka. W pierwszym w historii polskiej ekstraklasy meczu na sztucznej murawie górą Ruch Chorzów.

Bełchatowianie nadal myślą o grze w europejskich pucharach. Zdają sobie sprawę, że aby zrealizować ten cel muszą zdobywać punkty. Na zwycięstwo liczyła również - prowadząca w tabeli - krakowska Wisła.

DEON.PL POLECA




Pierwsze wiosenne spotkanie GKS rozpoczął znakomicie. Już w trzeciej minucie po dośrodkowaniu Macieja Małkowskiego Dawid Nowak strzałem głową zdobył pierwszą bramkę. Goście rzucili się do odrabiania strat, mieli nawet przewagę w polu, ale nic z niej nie wynikło. Tak naprawdę krakowscy piłkarze ani razu nie zagrozili bramce gospodarzy. Bełchatowianie umiejętnie rozbijali ataki Wisły, próbując kontratakować, lecz robili to nieskutecznie.

Druga połowa to szaleńcze ataki Wisły. Najpierw w 51. minucie Junior Diaz groźnie strzelił na bramkę Sapeli, a dwie minuty później - po uderzeniu piłki głową przez Marcelo - od utraty gola uratowała gospodarzy poprzeczka. W międzyczasie gospodarze mogli prowadzić 2:0, ale Mariusz Ujek nie trafił do bramki Wisły z sześciu metrów. Gra się zaostrzyła, często dochodziło do przepychanek między piłkarzami. W 66. minucie powinien być remis. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Andraża Kirma piłka trafiła w słupek. Do odbitej futbolówki dobiegł Diaz ale nie potrafił trafić piłką do pustej bramki z dwóch metrów. Krakowianie nadal atakowali, mieli zdecydowaną przewagę, ale nie potrafili tego wykorzystać. Ich porażka, a zwycięstwo bełchatowian stało się faktem.

Trener PGE GKS Rafał Ulatowski uznał początek rundy za udany. Jak powiedział, przed meczem uczulał swoich zawodników, aby nie dali się zaskoczyć piłkarzom Wisły. "Stało się inaczej, to my przeprowadziliśmy kapitalną akcję, po której zdobyliśmy bramkę" - powiedział. Według niego, mecz mógł się podobać, bo było w nim wszystko, a przede wszystkim walka.

Trener Wisły Maciej Skorża, przyznał, że nie tak wyobrażał sobie to spotkanie. Jak powiedział, to jego drużyna miała dyktować warunki gry. "Mimo optycznej przewagi przegraliśmy" - dodał.

PGE GKS Bełchatów - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
1:0 Dawid Nowak (3')

W pierwszym sobotnim spotkaniu ekstraklasy Korona Kielce pokonała Jagiellonię Białystok 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył były zawodnik "Jagi" Pavol Stano.

Początkowo obie drużyny minutach prześcigały się we wzajemnym faulowaniu, w efekcie sędzia bardzo szybko aż trzykrotnie pokazał graczom żółtą kartkę. Gospodarze próbowali pokonać bramkarza Jagiellonii Grzegorza Sandomierskiego strzałami z dystansu, ale gola zdobyli po dośrodkowaniu i celnej główce Stano.

Goście długo dochodzili do siebie po stracie bramki, a gdy w końcu zaczęli mocniej naciskać Koronę nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na uważną obronę kielczan. Szczególnie dokładnie pilnowany był Tomasz Frankowski i choć doświadczony napastnik dwoił się i troił - nie zdołał znaleźć sposobności do skutecznego uderzenia. W spotkaniu drużyn z dołu tabeli lepsza okazała się Korona.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
1:0 Pavol Stano (19')

Nie obejrzeli bramek kibice zgromadzeni na stadionie bytomskiej Polonii. O pierwszej połowie piłkarze obu drużyn powinni jak najszybciej zapomnieć. Nieco lepiej było po zmianie stron, ale mimo kilku sytuacji nikomu nie udało się strzelić gola. Goście mecz kończyli w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą - a w konsekwencji czerwoną - kartką ularany został w 87. minucie Sebastian Dudek

Po raz pierwszy w historii polskiej ekstraklasy jej mecz odbył się na boisku ze sztuczną murawą, na Narodowym Stadionie Rugby w Gdynii. W pierwszym wiosennym meczu chorzowianie potwierdzili dobrą dyspozycję, jaką zaskakiwali jesienią. Wygrali pewnie, przeważając przez większość spotkania.

0:1 Artur Sobiech (12'), 0:2 Marcin Zając (50'), 0:3 Arkadiusz Piech (90')

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piłkarze Wisły Kraków tracą przewagę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.