Pogrom. Portugalia deklasuje Koreę Płn.

Pogrom. Portugalia deklasuje Koreę Płn.
Pak Nam Chol z Korei w walce ze strzelcami bramek dla Portugalii: Simao Sabrosą i Tiago (fot. EPA/OLIVER WEIKEN)
inf. wł. / ŁK

Reprezentacja Portugalii w meczu grupy G piłkarskich mistrzostw świata rozgromiła Koreę Północną aż 7:0, choć do przerwy prowadziła zaledwie 1:0. To rekordowa wygrana podczas mundialu w RPA.

Cóż można napisać po meczu, który kończy się takim wynikiem? Chyba przede wszystkim to, że zwyczajnie żal piłkarzy Korei Północnej. Po tym, co ambitnie gracze z Azji pokazali w pojedynku z Brazylią, dyktatorskie władze w Phenianie zdecydowały, by spotkanie z Portugalią  pokazać na żywo - co jest wydarzeniem bez precedensu w historii północnokreańskiego komunistycznego reżimu. A tu taki klops...

Długo nic nie zapowiadało katastrofy. Wprawdzie Portugalia od razu ruszyła do natarcia - 120 sekund po pierwszym gwizdku Myong-guk Ri musiał interweniować po groźnym strzale Christiano Ronaldo, a w 8. minucie Ricardo Carvalho trafił w słupek - ale swoją szansę mieli też Koreańczycy. W 19. minucie Eduardo odbił strzał jednego z napastników, ale Nam-chol Pak nie zdążył ze skuteczną dobitką.

Z minuty na minutę w padającym deszczu coraz lepiej radzili sobie jednak Portugalczycy, choć do przerwy tylko raz zdołali pokonać Ri, a dokonał tego Raul Meireles, który wykorzystał doskonałe podanie Tiago i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Korei.

Po zmianie stron gracze z Europy rozstrzelali ambitnych Azjatów. Okazało się, że czwarte 45 minut z piłkarskim potentatem to zdecydowanie za dużo, jak na możliwości piłkarzy z Korei Południowej. Portugalczycy, którzy muszą liczyć się z tym, że o awansie do kolejnej fazy może decydować w ich przypadku liczba strzelonych goli, praktycznie nie schodzili z połowy rywali, a prawie każdy strzał niósł ze sobą zagrożenie dla bramki Ri. Podopieczni Carlosa Queiroza zdołali aż sześciokrotnie pokonać bramkarza, a swoją upragnioną bramkę zdołał strzelić nawet Christiano Ronaldo - choć uczynił to już praktycznie pod sam koniec meczu.

W ostatniej kolejce "Brazylijczycy Europy" spotkają się z... Brazylią, a stawką meczu będzie pierwsze miejsce w grupie. Ewentualna porażka Portugalii dawałaby cień szansy na awans graczom Wybrzeża Kości Słoniowej, ale w meczu z Koreą musieliby przebić ilością strzelonych bramek graczy z Półwyspu Iberyjskiego.

1:0 Raul Meireles (29'), 2:0 Simao Sabrosa (53'), 3:0 Hugo Almeida (56'), 4:0 Tiago (60'), 5:0 Liedson (81'), 6:0 Cristiano Ronaldo (87'), 7:0 Tiago (89')

Msc. Zespół M. Zw. R. Por. Bramki Pkt
1. Brazylia 2 2 0 0 5-2 6
2. Portugalia 2 1 1 0 7-0 4
3. WKS 2 0 1 1 1-3 1
4. Korea Płn. 2 0 0 2 1-9 0
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pogrom. Portugalia deklasuje Koreę Płn.
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.