Pokolenie JP 2.0?

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)

Co czwarty młody Polak oddał w niedzielnych wyborach głos na ugrupowanie Janusza Palikota. Czy na naszych oczach Kościół masowo traci jakikolwiek wpływ na młodzież?

Ruch Palikota wszedł do Sejmu w bardzo dużym stopniu dzięki poparciu wyborców pomiędzy 18 a 25 rokiem życia. Co czwarty młody Polak oddał głos na ugrupowanie Palikota. Co więcej, w "młodzieżowych prawyborach", które przeprowadzono w ponad 1000 gimnazjów i liceów w całym kraju, formacja biznesmena z Lublina zwyciężyła, uzyskując 35,9 proc. głosów.

Warto spojrzeć na to, jakich ludzi młodzi poparli. Są to między innymi: Roman Kotliński - były ksiądz, redaktor naczelny czasopisma antyklerykalnego "Fakty i Mity"; Anna Grodzka - transseksualistka, działaczka na rzecz równouprawnienia osób transseksualnych, transwestytycznych, jak i innych wychodzących poza normy płciowe; Wanda Nowicka - gorąca zwolenniczka aborcji, uznająca, że zabicie własnego dziecka jest jednym z fundamentalnych praw kobiety; Robert Biedroń - aktywista homoseksualny, współzałożyciel i wieloletni prezes Kampanii Przeciw Homofobii. To tylko ci bardziej znani.

Problem można zbagatelizować tak, jak robi to Piotr Gursztyn w "Rzeczpospolitej", który, komentując wysokie poparcie wśród młodych dla Palikota, stwierdza, że nie ma się czym przejmować, ponieważ "wiadomo, że wyborcy z tego przedziału wiekowego co wybory głosują na kogo innego. A na dodatek często zmieniają preferencje wraz z tym, jak przybywa im lat". Tylko czy przyjmowanie jako pewnik czegokolwiek w sytuacji, w której możemy przeoczyć odwrócenie się młodego pokolenia od Kościoła jest rozsądne i odpowiedzialne?

DEON.PL POLECA

Kościół przymiotnikowy

Dlaczego Kościół w Polsce traci autorytet wśród młodzieży? Często mówi się, że winne są media, które Kościół atakują, przedstawiają nieobiektywnie, zniechęcają. Jest to w dużym stopniu prawda. Faktycznie, duża część prasy i telewizji jest, mówiąc delikatnie, nieprzychylna Kościołowi, ale przerzucanie całej odpowiedzialności na "wrogie" środowiska i uciekanie w ten sposób od trudnego pytania o to, co z "nami" jest nie tak, nie jest mądrym rozwiązaniem.

Jednym z głównych problemów może być przymiotnikowość Kościoła w Polsce. Wszyscy znamy określenia "katolicyzm toruński" i "katolicyzm łagiewnicki". Można polemizować z konkretnymi oskarżeniami pod adresem obu stron tego "podziału", ale prawdą jest, że swoją działalnością i wypowiedziami, dotyczącymi spraw społecznych i politycznych, bardzo duża część duchowieństwa, sama daje młodym ludziom powody do krytyki i ich do siebie zniechęca.

Co chwila słyszymy (w szczególności w okresie kampanii wyborczej) o politycznych kazaniach, o kontrowersyjnych wypowiedziach niektórych księży w mediach, o tym, że jeden biskup jest "propisowski", a drugi "proplatformerski" , o tym, że Radio popiera jednych, a Tygodnik drugich. I tak bez końca. Nie chodzi o to, aby Kościół się w ogóle w sprawy polityczne nie mieszał, bo należy to do jego obowiązków, ale nie można się dziwić, że przy takim stopniu i stylu zaangażowania duchowieństwa w wojnę polsko-polską, młode pokolenie po prostu ma już tego dosyć.

Radykalizm

Młody człowiek ma to do siebie, że nie znosi nawet chwili pustki. I jeżeli Kościół nie potrafi do niego dotrzeć, to niewiele potrzeba, aby poszedł gdzie indziej, szukając odpowiedzi na rodzące się w nim pytania.

Tym czymś, co może przyciągnąć i zaangażować młodzież w życie Kościoła, jest radykalizm. Ale nie chodzi o radykalizm w popieraniu jednych i atakowaniu drugich, ale o radykalizm ewangeliczny, czyli, mówiąc najprościej, o radykalizm w naśladowaniu Chrystusa.

Tymczasem rzeczywistość jest taka, że student, przychodząc w niedzielę do swojej parafii, bardzo często widzi księdza, który odprawia Mszę, jakby był to jego smutny zawodowy obowiązek, a to, co mówi na kazaniu, i to, w jaki sposób to robi, rodzi pytanie, czy on w ogóle wierzy w to, co głosi. Czy w ten sposób można kogokolwiek zachęcić do pójścia dalej, głębiej?

Pokolenie JP

Dzięki Bogu są jeszcze w Kościele miejsca, w których ktoś stara się o młodych zawalczyć. Jest trochę duszpasterstw akademickich, są wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym, czy też neokatechumenat. Pewnym promykiem nadziei są też ostatnie nominacje biskupie. Jeżeli ktoś kiedykolwiek słyszał kazania, bądź czytał teksty nowego krakowskiego biskupa pomocniczego Grzegorza Rysia, to wie, o czym mowa. Właśnie takich pasterzy potrzebuje dziś Kościół w Polsce.

Problem w tym, że na chwilę obecną takich miejsc i ludzi jest bardzo mało. Owszem, jeśli ktoś już jest w Kościół zaangażowany, to znajdzie coś dla siebie. Przekonanych jednak przekonywać nie trzeba. Mówiąc językiem ewangelicznym, to nie ludzie powinni szukać rybaków, ale rybacy powinni szukać ludzi.

Jeżeli w najbliższym czasie coś w polskim Kościele się nie zmieni, jeżeli takich ludzi, jak choćby wspomniany przeze mnie biskup Ryś, nie będzie więcej, to już niedługo możemy obudzić się w rzeczywistości, w której młodzi będą pokoleniem JP, ale nie będzie to skrót od błogosławionego Jana Pawła, ale od Janusza Palikota.

Oczywiście wynik wyborów można też zbagatelizować i zignorować, mówiąc, że jest to wybryk, który się nigdy nie powtórzy. Ale co jeśli jest inaczej?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pokolenie JP 2.0?
Komentarze (109)
14 października 2011, 15:02
Na Jarosława...   Gowina z PO.
O
OWOCE
14 października 2011, 15:01
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie.Sami wychodowliśmy żmiję na własnej piersi. Kiedy był czas postawić się na Krakowskim Przedmieściu pijanym żulom i ująć się za bitymi i opluwanymi staruszkami, kiedy była pora "wyznać naszą wiarę" w obliczu obsikiwanego krzyża i tańczących frywolnych dziwek - my wybraliśmy święty spokój. Dla wielu z nas większą wartość przedstawiało oglądanie tańca z gwiazdami. "Tam, gdzie milczą przyzwoici ludzie, rodzi się Palikot" Ale ja mam również sporo wątpliwości co do samej przyzwoitości wielu z nas...Jak myślicie, na kogo oddałby swój głos Jan Paweł II 9.10.2011 r.?
14 października 2011, 15:00
Są w Polsce ludzie młodzi kościoła nienawidzący, chwała im za to ! Jak Robespierre, Lenin, Hitler, Stalin, Mao, Pol Pot itd. Nienawidzili w ogóle religii. Nienawiść nie jest siłą twórczą. Siłą twórczą jest miłość.
14 października 2011, 14:41
Niechże teraz powymądrzają się ci, którzy wymądrzali się, kiedy Adamajkis napisał słowo kościół przez małe k. adamajkis stanowi elitę intelektualna DEON-u (... i Polski) Jeśli adamajkis pisze kościół wielokrotonie przez małe "k" to zakładam, że czyni to świadomie... ~zażenowana pisze generalnie w taki sposób, że czujemy się zażenowani... wygląda na to, że w silnym wzburzeniu nie panuje nad klawiaturą. I raz napisała kościół przez małe "k" ale gdzie indziej napisała: "bo Kosciol tworzymy my" Świadomi własnej ułomności, bądźmy wyrozumiali dla błędu, którego autorka więcej nie powtarza.
Jadwiga Krywult
14 października 2011, 13:38
WSTYD MI ZA TEN ARTYKUL nie tylko Palikto atakuje kosciol, autor tego artykulu rowniez ! Kosciol ma prawo wypowiadac sie w sprawach polityki, bo Kosciol tworzymy my, a jesli my jestesmy slepi, to dzieki Bogu, ze madrzejsi od nas zabieraja glos ! I prosze nie pisac wiecej tak lagodnie, ze media sa t nieprzychylne kosciolowi ! Przeciez robi sie drugi PRL !!! wciaz dochodze do wniosku, ze TEN PORTAL JEST NIEPEWNY ! Mowienie, jak wazni sa duchowni, ktorzy wyciagaja rece do mlodych i rownoczesne potepianie tych, ktorzy wlasnie tak robia, zdecydowanie poddaje w wappliwosc intencje autora.. Niechże teraz powymądrzają się ci, którzy wymądrzali się, kiedy Adamajkis napisał słowo kościół przez małe k.
O
Ona
14 października 2011, 13:08
* restauracjach.
O
Ona
14 października 2011, 13:07
Znałam księdza, który n ahomilii mówił o cnocie ubóstwa, ale prywatnie wydawał kasę na własne przyjemności w restaurjach, pubach i pizzeriach. Ciekawe, skąd kasę miał na to.
Z
zażenowana
14 października 2011, 11:31
 WSTYD MI ZA TEN ARTYKUL nie tylko Palikto atakuje kosciol, autor tego artykulu rowniez ! Kosciol ma prawo wypowiadac sie w sprawach polityki, bo Kosciol tworzymy my, a jesli my jestesmy slepi, to dzieki Bogu, ze madrzejsi od nas zabieraja glos ! I prosze nie pisac wiecej tak lagodnie, ze media sa t nieprzychylne kosciolowi ! Przeciez robi sie drugi PRL !!! wciaz dochodze do wniosku, ze TEN PORTAL JEST NIEPEWNY ! Mowienie, jak wazni sa duchowni, ktorzy wyciagaja rece do mlodych i rownoczesne potepianie tych, ktorzy wlasnie tak robia, zdecydowanie poddaje w wappliwosc intencje autora..
PJ
pan Janek
14 października 2011, 01:25
 GŁOSOWALI JAK CHCIELI, A WYBRALI JAK TRZEBA Paranoja w służbie demokracji - Jan Pietrzak felieton: http://www.youtube.com/user/egida1
14 października 2011, 00:25
"Zęby mądrości wyrastają po to, aby od czasu do czasu było się czym ugryźć w głupi język." A.D. A.D. - czyli mianowicie kto?
.
...
14 października 2011, 00:23
"Zęby mądrości wyrastają po to, aby od czasu do czasu było się czym ugryźć w głupi język." A.D.
O
OBŁUDA
14 października 2011, 00:20
Kościół, który powinien być drogowskazem dla zagubionych w szumie medialnym swoich wiernych całkowicie ich zawiódł, sznurując sobie usta i pilnie się autocenzurując, zgodnie z zasadą „apolityczności” Kościoła i w ten sposób zostawiając wiernych na pastwę politycznej propagandy antychrześcijańskiej. Chrystus nie był apolityczny! Polityka zaś gwałtownie wciska się we wszelkie szczeliny w murach otaczających kościoły, bijąc w hierarchię i światopogląd chrześcijański jak w bęben. Ile razy należy nadstawiać swoje policzki do bicia? Czy nie należy przypadkiem wziąć przykład z samego Mistrza, wziąć do ręki bat i zacząć solidnie obijać wrogów Kościoła, którzy wypychają chrześcijan z przestrzeni publicznej? Może należy powywracać wreszcie stoły na których kupczą panowie redaktorzy wespół z politykami i wciskają nam tandetę moralną i inne kity? Dlaczego Kościół odpuścił media? Pozwala w mediach grasować takim mędrcom jak biskup Pieronek, czy ksiądz Boniecki, zatem to oni kształtują poglądy przeciętnych katolików, zapędzając ich nieustannie do kąta, gdzie mają stać i wstydzić się swojego ciemnego zaściankowego katolicyzmu. Wolno politykom krytykować wszelkie problemy w Kościele, a nie wolno Kościołowi krytykować polityków, bo Kościół jest „apolityczny”? Kto w ogóle taką głupotę wymyślił? I dlaczego została przyjęta jako oczywistość? To i nie dziwota, że światopogląd katolicki jest powszechnie uznawany za coś wstydliwego i niemodnego, a króluje kicz umysłowy i moralny zwany „światopoglądem postępowym”. Jest on tak postępowy jak paraliż postępowy. Największym problemem Kościoła jest jego hierarchia, w której brakuje wodza, kogoś, kto wie do czego dąży i nie boi się opinii publicznej, lecz te opinię kształtuje według swojego rozeznania.demokratyczne głosowanie ery chrześcijańskiej zostało wygrane przez Barabasza z wyraźną pomocą samego KK PRAWDA
!
!
14 października 2011, 00:12
Kto przegrał wybory? Wbrew pozorom, nie Prawo i Sprawiedliwość. Wybory przegrał polski Kościół Katolicki, którego część hierarchii, motywowana kultem świętego spokoju, pychą czy też obawą przed lustracją, latami uwiarygodniała przed polskim społeczeństwem linię redakcyjną Gazety, dodatkowo uczestnicząc w rozgrywkach politycznych po stronie obozu władzy. Jakie są efekty takiej polityki, możemy ocenić sami. Z lansowanego przez Salon Kościoła „otwartego” pozostanie niedługo sama brama... http://wpolityce.pl/artykuly/16226-moim-zdaniem-jedynym-zwyciezca-wyborow-parlamentarnych-w-2011-r-zostalo-srodowisko-gazety-wyborczej GW ma tak wytresowanych odbiorców, że hoho. Choćby tutaj taki adamajkis albo Beniamin. Eksperyment Pawłowa na gigantyczną skalę. A teraz także dołączył braciszek_robocik !
14 października 2011, 00:00
 @brat_robot - Ty naprawdę powróciłeś? 
13 października 2011, 23:36
Palikot? Jaki katolicyzm taki antychryst.
M
Mirek
13 października 2011, 22:47
Są w Polsce ludzie młodzi kościoła nienawidzący, chwała im za to ! 
TP
Trudna Prawda
13 października 2011, 22:12
Ja tam bym sprawę uprościła. Większość społeczeństwa myśli o jednym i wybiera tych , którzy zapewniają "bezpieczeństwo". A cała ta polityka, to dodatek do tego co sprawia wiekszości przyjemność. PO i im podobni wykorzystują tę słabość ludzką i w ten sposób poprzez kolejne narodowe dyskusje na ten temat, zapewniaja sobie elektorat, który mysli o tej jednej rzeczy . Przykre to , ale niestety prawdziwe. Tak jak komuniści mieli zaplecze w byłych ubekach, którzy się bali o swoje życie i emerytury, a teraz juz wymierają, tak PO wykorzystuje słabość, która dotyczy ludzi młodych i w sile wieku, stąd mają dużą szanse na kolejne niczym nie zasłuzone zwycięstwa.
W
Wanda
13 października 2011, 21:09
 Żyjemy w wolnej Polsce.O tym ,że Polska jest trudna -uczył Bł.Jan Paweł II.Zawsze była i jest trudna.I to jest jej pięknem i cierpieniem.Młodym nakazywał wymaganie od siebie,choćby od nich tego nie wymagano.Przewidywał obecny czas .Nikt dzisiaj  nie stawia wymagań przed młodymi.Świat mówi im ,że mogą przekraczać wszystkie,od wieków ustalone zwyczaje.W Kościele wolno im głośno śpiewać ,tańczyć,być wolontariuszami,dyskutantami .....A dał im radykalizm  Św Alberta Chmielowskiego  i tylu innych  za wzór.Ufał młodym .I nie zawiedzie się.Bo to polska młodzież.Jedyna ......błędy  swe  na siłę  wiary przekuwająca.Tak zawsze było.Piękną młodzież mamy.
NZ
nie zaginie Ziemia
13 października 2011, 18:37
Życie Niewielu jest ludzi, którzy szanują. Niewielu jest ludzi, którzy kochają. Niewielu jest ludzi, którzy widzą dobro w człowieku. Daj Boże, aby tych niewielu nauczyło nas żyć… M.Duszka
O
OBŁUDA
13 października 2011, 16:01
Kościół, który powinien być drogowskazem dla zagubionych w szumie medialnym swoich wiernych całkowicie ich zawiódł, sznurując sobie usta i pilnie się autocenzurując, zgodnie z zasadą „apolityczności” Kościoła i w ten sposób zostawiając wiernych na pastwę politycznej propagandy antychrześcijańskiej. Chrystus nie był apolityczny! Polityka zaś gwałtownie wciska się we wszelkie szczeliny w murach otaczających kościoły, bijąc w hierarchię i światopogląd chrześcijański jak w bęben. Ile razy należy nadstawiać swoje policzki do bicia? Czy nie należy przypadkiem wziąć przykład z samego Mistrza, wziąć do ręki bat i zacząć solidnie obijać wrogów Kościoła, którzy wypychają chrześcijan z przestrzeni publicznej? Może należy powywracać wreszcie stoły na których kupczą panowie redaktorzy wespół z politykami i wciskają nam tandetę moralną i inne kity? Dlaczego Kościół odpuścił media? Pozwala w mediach grasować takim mędrcom jak biskup Pieronek, czy ksiądz Boniecki, zatem to oni kształtują poglądy przeciętnych katolików, zapędzając ich nieustannie do kąta, gdzie mają stać i wstydzić się swojego ciemnego zaściankowego katolicyzmu. Wolno politykom krytykować wszelkie problemy w Kościele, a nie wolno Kościołowi krytykować polityków, bo Kościół jest „apolityczny”? Kto w ogóle taką głupotę wymyślił? I dlaczego została przyjęta jako oczywistość? To i nie dziwota, że światopogląd katolicki jest powszechnie uznawany za coś wstydliwego i niemodnego, a króluje kicz umysłowy i moralny zwany „światopoglądem postępowym”. Jest on tak postępowy jak paraliż postępowy. Największym problemem Kościoła jest jego hierarchia, w której brakuje wodza, kogoś, kto wie do czego dąży i nie boi się opinii publicznej, lecz te opinię kształtuje według swojego rozeznania.demokratyczne głosowanie ery chrześcijańskiej zostało wygrane przez Barabasza z wyraźną pomocą samego KK
TP
tylko prawda
13 października 2011, 15:58
Kto przegrał wybory?  Wybory przegrał polski Kościół Katolicki, którego część hierarchii, motywowana kultem świętego spokoju, pychą czy też obawą przed lustracją, latami uwiarygodniała przed polskim społeczeństwem linię redakcyjną Gazety, dodatkowo uczestnicząc w rozgrywkach politycznych po stronie obozu władzy. Jakie są efekty takiej polityki, możemy ocenić sami. Z lansowanego przez Salon Kościoła „otwartego” pozostanie niedługo sama brama... http://wpolityce.pl/artykuly/16226-moim-zdaniem-jedynym-zwyciezca-wyborow-parlamentarnych-w-2011-r-zostalo-srodowisko-gazety-wyborczej GW ma tak wytresowanych odbiorców, że hoho. Choćby tutaj taki adamajkis albo Beniamin. Eksperyment Pawłowa na gigantyczną skalę. Tylko prawda nas wyzwoli.  Tylko prawda!!!!
O
OWOCE
13 października 2011, 15:55
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne, uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie.Sami wychodowliśmy żmiję na własnej piersi. Kiedy był czas postawić się na Krakowskim Przedmieściu pijanym żulom i ująć się za bitymi i opluwanymi staruszkami, kiedy była pora "wyznać naszą wiarę" w obliczu obsikiwanego krzyża i tańczących frywolnych dziwek - my wybraliśmy święty spokój. Dla wielu z nas większą wartość przedstawiało oglądanie tańca z gwiazdami. Trafnie skomentowała to Joanna Lichocka "Tam, gdzie milczą przyzwoici ludzie, rodzi się Palikot" Ale ja mam również sporo wątpliwości co do samej przyzwoitości wielu z nas... Jak myślicie, na kogo oddałby swój głos Jan Paweł II 9.10.2011 r.?
M
Mmm
13 października 2011, 13:14
 Spoko :)
13 października 2011, 13:10
Raczej marionetką dość nieprzyjemnych sił. No, chyba że wie co czyni. Wiesz, komentarze są na poziomie... internetowym. Zirytowany kiedyś wszedłem na wp i onet. Tam to jest dopiero poziom! PS To jest forum dostępne dla każdego. Nie trzeba mieć świadectwa od księdza proboszcza ;-)
M
Mmm
13 października 2011, 12:44
 Wygląda na to, że Palikot to jakiś obecny "antychryst". Co robiliby ci wszyscy katolicy, gdyby go zabrakło? Nie pisali by proroctw, odezw, poematów, nie bili pokłonów przed Chrystusem Królem Wszechświata... Jestem osobą młodą i patrząc na pewne komentarze, gdyby nie fakt że jestem katolikiem z wyboru, może zacząłbym się mocno zastanawiać co ja tu robię...
13 października 2011, 12:39
dlaczego głosowanie na transseksualistkę czy osobę homoseksualną Twoim zdaniem "źle świadczy"? Jeżeli przynajmniej uznaje nienormalność tego stanu, a - jeszcze lepiej - prowadzi działania zmierzające do usunięcia owych zaburzeń, ich źródeł - to nie widzę problemu w głosowaniu na taką osobą. Jeśli natomiast przedstawia się jako ofiarę "nietolerancyjnego" społeczeństwa, prezentuje owe zaburzenia jako całkowitą normalność, zwyczajną odmienność, epatuje nimi jako w pełni prawidłową - a nawet lepszą! - alternatywę wobec heteroseksualizmu, wszelkie krytyczne uwagi oraz terapie nazywając mową i czynami nienawiści, dążąc do ich delegalizacji, to na taką osobę nie warto głosować, a warto w tym aspekcie marginalizować, ignorować i krytykować. Niech żyje po swojemu, ale cicho, jak to robią ludzie spokojni, a nie miesza w postrzeganiu fundamentalnych zasad tego świata. Powinna być zapewniona jej - gdy zechce - psychoterapia oraz wszelkie metody alternatywne (np. ustawienia hellingerowskie). Nota bene obchodzimy tydzień zdrowia psychicznego... To wymagająca największej odwagi i największa praca - zmianiać siebie na lepsze.
ZB
zawsze będą gorszyciele
13 października 2011, 11:43
„Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie” (Mt 18,7). „Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu na szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie” (Łk 17,1n).
NL
nie lękajcie się, mamy oręż
13 października 2011, 10:41
Pamiętajmy jednak o mocy, która została wam udzielona w sakramencie chrztu. Ta moc pozwala wypędzać złe duchy. Może wam w tym również pomóc woda święcona lub poświęcone przedmioty. Jeśli np. powiesicie obraz Matki Bożej na ścianie przy waszym łóżku, możecie być pewni, że demon nie będzie mógł znieść jego widoku. Kilka razy szatan powiedział: „Nie mogę na Nią patrzeć, bo Ona mnie przepędza i zgniata mi głowę”. Pamiętajmy o tej mocy! Dzięki niej możemy także uwalniać z choroby i od złego. Osoba, której chcemy pomóc, musi przyjąć sakrament pokuty i Eucharystii, oraz wybaczyć nieprzyjaciołom. Musi odciąć się od swoich przodków, jeżeli zdaje sobie sprawę z tego, iż ktoś z rodziny zajmował się okultyzmem, ponieważ demon po śmierci takiego człowieka przechodzi na jego dzieci. Ponadto sami musimy odciąć się od zła, które w nas tkwi. Pamiętajmy jednak, że nie wolno nam myśleć, iż w każdej sprawie kryje się szatan... Musimy mieć odwagę powiedzieć duchowi złemu: precz, i odesłać go daleko od naszych rzeczy i z naszych domów. Nie bójcie się – szatan już przegrał, jego siła rodzi się z naszego lęku. Jeżeli go poniżamy i odrzucamy precz, wtedy ucieka od nas. Mamy być ponad wszelkimi wpływami złego, więc nie bójcie się. ks.Serafino Falvo egzorcysta Źródło: http://www.wspolnoty.jezuici.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=159&Itemid=33
I
i DEONU
13 października 2011, 10:35
~Błogosławieństwo domu  Niech nas błogosławi i strzeże Wszechmogący i Miłosierny Bóg Ojciec +, Syn Boży + i Duch Święty + Amen. Panie Jezu Chryste, Wszechmogący Królu nieba i ziemi, Synu Dawida, Jezu Nazareński dla nas ukrzyżowany, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad tym domem, strzeż jego mieszkańców. Niech Twoje Boskie błogosławieństwo towarzyszy im wszędzie niech Duch Święty oświeca ich myśli i serca i niech moc Jego działa przez nich na każdym miejscu. Wszystko co się w tym domu znajduje, tych którzy do niego wchodzą i z niego wychodzą niech błogosławi i od złego osłania Błogosławieństwo Trójcy Przenajświętszej, aby do niego żadne nieszczęście się nie zbliżyło. Niech święte imię Jezusa z dziewięcioma chórami Aniołów będzie obecne w tym domu, darząc go swoim pokojem. Niech go okrywa swoim macierzyńskim płaszczem Najśw. Maryja Panna. Niech go strzegą święci Archaniołowie. Niech święci Apostołowie będą szafarzami jego dostatków. Niech utwierdzają i umacniają go święci Ewangeliści. Niech Krzyż Chrystusa będzie dachem tego domu. Niech trzy gwoździe Chrystusa będą jego zaporą. Niech korona Chrystusa będzie jego tarczą. Niech Najswiętsza Rana Jego Boskiego Serca będzie schronieniem dla wszystkich jego mieszkańców, gości. Jezu, Maryjo, Józefie święty i wszyscy nasi Patronowie, święci Aniołowie Stróżowie, wybłagajcie u Boga w Trójcy Świętej Jedynego aby raczył zachować ten dom od piorunów, ognia, gradu, powodzi, napadów złych ludzi, zgorszenia, niedowiarstwa, herezji i wszelakiego niesz- częscia, grożącego duszy lub ciału jego mieszkańców. Niech nam w tym dopomoże Trójca Przenajświętsza: Bóg Ojciec + Bóg Syn + i Bóg Duch Święty +. Amen.
Jadwiga Krywult
13 października 2011, 10:24
Wprowadzenie - jeśli nie jakiegoś cenzusu - to choćby minimalnej opłaty za głosowanie podniosłoby jakość elektoratu. Masz rację, niejednej moherowej babci brakłoby na opłatę i jakość elektoratu podniosłaby się.
AW
Anna Wątróbska
13 października 2011, 09:48
Artykuł daje do myślenia. Myślę, że potrzeba nam wszystkim w Kościele, tak duchownym jak i świeckim, wytężyć modlitwę i działania ewangelizacyjne - to jest zadanie każdego z nas i łatwo dostrzec, że jest to obecnie bardzo potrzebne w Kościele w Polsce. Podstawa to doprowadzić ludzi do spotkania z żywym Chrystusem, a tu niezbędne jest świadectwo własnego życia i odważne postawy. A w wyniku takiego spotkania dopiero człowiek będzie w stanie zrewidować swoje poglądy, spojrzeć na wszystkie sprawy, w tym także społeczne i polityczne, "Bożymi oczami". Chciałabym też zauważyć, że wśród wymienionych przykładowych ruchów w Kościele dającym młodym Polakom przestrzeń do spotkania z Chrystusem i rozwoju Bożego życia zabrakło jednego z głównych - prężnie działającego Ruchu Światło-Życie (Oaza), dla którego termin "pokolenie JPII" zdecydowanie nie jest obcy. :-) Serdecznie zapraszam: www.oaza.pl :-) Pozdrawiam w Panu!
2
2:1
13 października 2011, 07:56
Dwa do jednego dla obrońców życia! <a href="http://info.wiara.pl/doc/984559.Obroncy-zycia-Ruch-Palikota-2-1">http://info.wiara.pl/doc/984559.Obroncy-zycia-Ruch-Palikota-2-1</a> W parlamencie zasiądzie 68 posłów i 5 senatorów z certyfikatem Przyjaznego Życiu i Rodzinie. To prawie dwa razy więcej niż parlamentarzystów Ruchu Palikota.
J
Jan
13 października 2011, 03:20
Kościół, który powinien być drogowskazem dla zagubionych w szumie medialnym swoich wiernych całkowicie ich zawiódł, sznurując sobie usta i pilnie się autocenzurując, zgodnie z zasadą „apolityczności” Kościoła i w ten sposób zostawiając wiernych na pastwę politycznej propagandy antychrześcijańskiej. Chrystus nie był apolityczny! Polityka zaś gwałtownie wciska się we wszelkie szczeliny w murach otaczających kościoły, bijąc w hierarchię i światopogląd chrześcijański jak w bęben. Ile razy należy nadstawiać swoje policzki do bicia? Czy nie należy przypadkiem wziąć przykład z samego Mistrza, wziąć do ręki bat i zacząć solidnie obijać wrogów Kościoła, którzy wypychają chrześcijan z przestrzeni publicznej? Może należy powywracać wreszcie stoły na których kupczą panowie redaktorzy wespół z politykami i wciskają nam tandetę moralną i inne kity? Dlaczego Kościół odpuścił media? Pozwala w mediach grasować takim mędrcom jak biskup Pieronek, czy ksiądz Boniecki, zatem to oni kształtują poglądy przeciętnych katolików, zapędzając ich nieustannie do kąta, gdzie mają stać i wstydzić się swojego ciemnego zaściankowego katolicyzmu. Wolno politykom krytykować wszelkie problemy w Kościele, a nie wolno Kościołowi krytykować polityków, bo Kościół jest „apolityczny”? Kto w ogóle taką głupotę wymyślił? I dlaczego została przyjęta jako oczywistość? To i nie dziwota, że światopogląd katolicki jest powszechnie uznawany za coś wstydliwego i niemodnego, a króluje kicz umysłowy i moralny zwany „światopoglądem postępowym”. Jest on tak postępowy jak paraliż postępowy. Największym problemem Kościoła jest jego hierarchia, w której brakuje wodza, kogoś, kto wie do czego dąży i nie boi się opinii publicznej, lecz te opinię kształtuje według swojego rozeznania.
M
MD
13 października 2011, 00:05
Bardzo dobry tekst, mnie tez bardzo zaniepokoil wynik RP, i niestety nie uspokoilomnie to ze podobno sa to wyborcy post Samoobrony. Czy to znaczy ze 10% RP prawie 10% SLD i czesc PO jest antyklerykalna? RP jest chyba najbardziej antyklerykalna partia do tej pory. az sie boje debat sejmowych.  
T
Troll
13 października 2011, 00:01
Kto przegrał wybory? Wbrew pozorom, nie Prawo i Sprawiedliwość. Wybory przegrał polski Kościół Katolicki, którego część hierarchii, motywowana kultem świętego spokoju, pychą czy też obawą przed lustracją, latami uwiarygodniała przed polskim społeczeństwem linię redakcyjną Gazety, dodatkowo uczestnicząc w rozgrywkach politycznych po stronie obozu władzy. Jakie są efekty takiej polityki, możemy ocenić sami. Z lansowanego przez Salon Kościoła „otwartego” pozostanie niedługo sama brama... http://wpolityce.pl/artykuly/16226-moim-zdaniem-jedynym-zwyciezca-wyborow-parlamentarnych-w-2011-r-zostalo-srodowisko-gazety-wyborczej GW ma tak wytresowanych odbiorców, że hoho. Choćby tutaj taki adamajkis albo Beniamin. Eksperyment Pawłowa na gigantyczną skalę. Kościół katolicki przegrał wtedy kiedy poparł Lecha Wałęsę i dał się wplątać w politykę,Jezus nigdy nie popierał ani Faryzeuszów ani Sadyceuszów ani Rzymian,był wolny i nauczał ludzi wolności swego postępowania a tym samym wolności do wyznania Pana Boga.
KS
Krzysztof Słowik
12 października 2011, 23:28
Jakby żył obecnie Ś.P. Prymas Tysiąclecia, to by wielkie gromy poszły. On siedział za wiarę, a część Kościoła nią kupczy za dodatkowe profity z odzyskiwania ziem skradzionych przez komunistów. Przypomnijcie sobie aferę z Krakowa i jak tam "oddawali" ziemię.
KS
Krzysztof Słowik
12 października 2011, 23:21
Skoro Ksiądz z TP Adam Boniecki broni Nergala i krytykuje Kościół za zbyt mocne reakcję, a inny wysoko postawiony "ksiądz w purpurze" zamyka usta innym księżom za mocne wypowiedzi(i nie chodzi mi o Ks. Natanka) i blokuję lustrację. To znaczy, że z KRK w Polsce źle. I pokorni wyżej wymienieni plus ksiądz Sowa przyklaskują władzom III RP, która laicyzuje młodzież to czego Wy się spodziewacie? Jeśli nie mówicie złu nie i rozrzdzacie znaczenie dogmatów wiary i Nakazów Bożych, zostawiając miejsce na relatywizm zostawiacie diabłu(w którego nawet niektórzy księża przestali wierzyć) wspaniałe miejsce do popisu. "Niech mowa wasza będzie tak, tak, nie, nie" O tym też zapomnięliście?
!
!!!
12 października 2011, 22:59
Kto przegrał wybory? Wbrew pozorom, nie Prawo i Sprawiedliwość. Wybory przegrał polski Kościół Katolicki, którego część hierarchii, motywowana kultem świętego spokoju, pychą czy też obawą przed lustracją, latami uwiarygodniała przed polskim społeczeństwem linię redakcyjną Gazety, dodatkowo uczestnicząc w rozgrywkach politycznych po stronie obozu władzy. Jakie są efekty takiej polityki, możemy ocenić sami. Z lansowanego przez Salon Kościoła „otwartego” pozostanie niedługo sama brama... http://wpolityce.pl/artykuly/16226-moim-zdaniem-jedynym-zwyciezca-wyborow-parlamentarnych-w-2011-r-zostalo-srodowisko-gazety-wyborczej GW ma tak wytresowanych odbiorców, że hoho. Choćby tutaj taki adamajkis albo Beniamin. Eksperyment Pawłowa na gigantyczną skalę.
O
owoce
12 października 2011, 22:47
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne, uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie.Sami wychodowliśmy żmiję na własnej piersi. Kiedy był czas postawić się na Krakowskim Przedmieściu pijanym żulom i ująć się za bitymi i opluwanymi staruszkami, kiedy była pora "wyznać naszą wiarę" w obliczu obsikiwanego krzyża i tańczących frywolnych dziwek - my wybraliśmy święty spokój. Dla wielu z nas większą wartość przedstawiało oglądanie tańca z gwiazdami. Trafnie skomentowała to Joanna Lichocka "Tam, gdzie milczą przyzwoici ludzie, rodzi się Palikot" Ale ja mam również sporo wątpliwości co do samej przyzwoitości wielu z nas... http://niepoprawni.pl/blog/425/popatrz-jaka-piekna-katastrofa
Z
zaniepokojony
12 października 2011, 22:03
Dziękuję za ten artykuł. Wynik wyborów mnie przeraził, a statystyki dotyczące preferencji młodzieży pokazują, że z czasem może być tylko gorzej. Myślę, że Kościół, czyli my wszyscy którzy wierzymy w Jezusa Chrystua powiiniśmy wyciagąć wnioski i zacząć od siebie, od zmiany swojego życia, tak aby być prawdziwymi świadkami miłości Boga do człowieka. Zgadzam się z autorem artkułu, że tylko radykalizm ewangeliczny może zmienić naszą sytuację w przyszłości.
W
wyborca
12 października 2011, 21:51
Goebbels też mówił po bitwie pod Stalingradem: "Wprawdzie teraz przegraliśmy, ale w sumie na dłuższą metę to wygraliśmy":)
12 października 2011, 20:58
Kto przegrał wybory? Wbrew pozorom, nie Prawo i Sprawiedliwość. :-) Tak naprawdę to ja nigdy nie słyszałem żeby Jarosław przegrał jakieś wybory, bez wzgledu na wynik to on i tak zawsze uzasadni że jest zwycięzcą  i jak widać jego wyznawcy także to podłapują
PK
przegranym KK
12 października 2011, 19:42
Kto przegrał wybory? Wbrew pozorom, nie Prawo i Sprawiedliwość. Wybory przegrał polski Kościół Katolicki, którego część hierarchii, motywowana kultem świętego spokoju, pychą czy też obawą przed lustracją, latami uwiarygodniała przed polskim społeczeństwem linię redakcyjną Gazety, dodatkowo uczestnicząc w rozgrywkach politycznych po stronie obozu władzy. Jakie są efekty takiej polityki, możemy ocenić sami. Z lansowanego przez Salon Kościoła „otwartego” pozostanie niedługo sama brama... http://wpolityce.pl/artykuly/16226-moim-zdaniem-jedynym-zwyciezca-wyborow-parlamentarnych-w-2011-r-zostalo-srodowisko-gazety-wyborczej 
O
OWOCE
12 października 2011, 19:13
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne, uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie.Sami wychodowliśmy żmiję na własnej piersi. Kiedy był czas postawić się na Krakowskim Przedmieściu pijanym żulom i ująć się za bitymi i opluwanymi staruszkami, kiedy była pora "wyznać naszą wiarę" w obliczu obsikiwanego krzyża i tańczących frywolnych dziwek - my wybraliśmy święty spokój. Dla wielu z nas większą wartość przedstawiało oglądanie tańca z gwiazdami. Trafnie skomentowała to Joanna Lichocka "Tam, gdzie milczą przyzwoici ludzie, rodzi się Palikot" Ale ja mam również sporo wątpliwości co do samej przyzwoitości wielu z nas...
OO
oczywista oczywistość
12 października 2011, 19:07
@woj: dlaczego głosowanie na transseksualistkę czy osobę homoseksualną Twoim zdaniem "źle świadczy"? @velario, w takim samym stopniu jak głosowanie na zoofila, nekrofila, kazirodcę albo np. człowieka szczycącego się jawnym kłamstwem. Tylko dewiant albo niegodziwiec głosuje na dewianta !  Tacy ludzie wymagają leczenia, a nie uczestniczenia w stanowieniu prawa, bo stanowić będą prawo dewiantów albo innej niegodziwości narzucając tym samym swoją wolę całemu narodowi - niszcząc go i deprawując. 
W
WALDEMAR
12 października 2011, 18:08
CO MYŚLICIE O ORGANIZACJI PRZEKONANYCH  CHRZEŚCIJAN POSIADAJĄCYCH ŁASKĘ WIARY, KTÓRA TO ORGANIZACJA POMAGAŁABY SWOIM CZŁONKOM I DĄŻYŁABY DO WZROSTU SIŁY  KATOLIKÓW ?
D
Dami
12 października 2011, 17:53
Kiedyś Niemcy wybrali sobie demokratycznie Adolfa Hitlera. Wydawał im się świetnym wyborem, przynajmniej w danej chwili. Niestety, decyzje wyborców mogą skutkować czymś taki, co sprawił światu Adolf. Krwawą łaźnią. Młodzi ludzie, z tego co widzę, nie są w większości wcale krytycznie myślący czy wymagający. Chcą luzu: piwko, seks bez zobowiązań, poza, moda, brak obowiązków, mnóstwo wymagań ale nie w stosunku do siebie samego. Nie chcą się uczyć choć możliwości jest coraz więcej. Wyjątki w szkole są wyśmiewane i pogardzane. Młodzi uciekają od obowiązków i odpowiedzialności. Znajomi nauczyciele twierdzą, że ta udająca wielkich indywidualistów młodzież jest nieodporna na jakiekolwiek problemy. Są słabi psychicznie, bez kręgosłupa, silni co najwyżej w grupie. Córka mówi, że koledzy i koleżanki w liceum z byle powodu płaczą, mdleją. Ci młodzi ludzie nie są przygotowani na żadne trudności i oczekują od życia ubawu po pachy, zadowolenia, nieustannego szczęścia. Śluby biorą z miłości, takiej jak ją sobie wyobrażają, a polegającej na młodzieńczym zauroczeniu i braku jakichkolwiek trudności (ślubują kochać na dobre i na złe, a na myśli mają tylko na dobre). Na takie dziwne, nierealne oczekiwania odpowiada Palikot i jemu podobni. Więcej luzu, żadnych zobowiązań, pochwała cwaniarstwa (Palikot nie jest biznesmenem a biedakiem, żyje z pożyczek), cynizm (zabawny kiedy dotyka innych - idole to niedojrzali kpiarze, Piotrusie Panowie jak Wojewódzki, Majewski i inni celebryci), kpienie z tych, co ciężko pracują i starają się być uczciwi (w tym z rolników - wieśniacy, ludzi starszych - zgredy, ludzi słabiej wykształceni - ciemnota). Wiara w to, że wszyscy mogą być równie bogaci i to bez ciężkiej pracy. Przekonanie, że wszystko się należy. Palikot jak każdy rewolucjonista nie ma programu pozytywnego nie chce budować, tylko chce walczyć, burzyć, zmieniać. Chciałby wrogów jak Lenin "utopić w ich własnej krwi". I zrobi to, jeśli tylko będzie miał możliwość.
12 października 2011, 17:23
Przydałby się również jakiś cenzus, egzaminy na wyborcę czy choćby najmniejsza, symboliczna odpłatność za wybory, która ograniczyłaby liczbę "jajcarzy". Jaja to Ty sobie robisz. Frekwencja wyborcza i tak jest skandalicznie niska, a Ty chciałbyś jeszcze obniżyć odpłatnością. Że co? Kult frekwencji? Przecież to jest totalny nonsens! Na wybory powinni chodzić wyłącznie ludzie odpowiedzialni, świadomi. Chyba nie chcesz psuć demokracji naganianiem do wyborów różnej maści palikoterii? To niemal błaganie, by obywatel raczył oddać głos jest absurdalne, dewaluuje w jego oczach głosowanie. Wprowadzenie - jeśli nie jakiegoś cenzusu - to choćby minimalnej opłaty za głosowanie podniosłoby jakość elektoratu. PS Kto chce rozkładać ustrój, niech obniży wiek uzyskania prawa wyborczego, najlepiej do "14", do tego niech dołoży jeszcze prawo do kupowania alkoholu, narkotyków i prawo kopulacji z kim popadnie. Naprawdę nie tak wiele trzeba, by zniszczyć cywilizację. Nie trzeba wojen. Wystarczą miękkie środki i dłuższy czas...
Martino
12 października 2011, 16:17
@woj: dlaczego głosowanie na transseksualistkę czy osobę homoseksualną Twoim zdaniem "źle świadczy"?
R
R
12 października 2011, 15:59
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne, uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie. Bardzo trafne spostrzeżenie.
W
woj
12 października 2011, 15:26
Mnie najbardziej bawi to, że kiedyś śmiano się z samoobrony, a co teraz będzie w polskojęzycznych mediach ???? W sejmie są "potwory" które przebijają na głowę śp. Andrzeja Leppera (niewyjaśniona śmierć). Jak przeczytałem tylko kilka nazwisk ruchu poligłupa to oniemiałem , transwestyta, były ksiądz z gazety "Fakty i mity" redaktor z "nie" urbana, sodomita Biedroń. Takie kreatury Państwo wybraliście na swoich reprezentantów. To bardzo źle świadczy o osobach , którzy głosowali (podobno młodzież). Czyżby polska młodzież była tak prymitywna ? Niestety większość to pospolici medioci. MEDIOTA, ta to bezkrytyczny, bezwolny odbiorca elektronicznych mediów, ofiara marketingu reklamowego i masażu ideologicznego. Funkcjonalny analfabeta, co potrafi czytać i pisać, lecz samodzielnie niemyślni, nie ocenia zjawisk, faktów i ludzi, poddaje się medialnemu zaćmieniu, formowaniu mózgu niezależnie od cenzusu swego wykształcenia, klasy społecznej, środowiska zawodowego. Medioci są niewolnikami hipnozy medialnej. Wynik wyborów jest katastrofalny, niestety PIS nie będzie w stanie zablokować zmian w konstytucji, a więc wprowadzenie euro, prywatne, uczelnie wyższe, prywatne szpitale, podatek katastralny i inne podatki. Z wyników wyborów wynika, że polskie społeczeństwo albo nic nie rozumie albo chce tej SAMOZAGŁADY na własne życzenie.
Z
Zyga
12 października 2011, 15:17
Odkąd jestem na świecie, słyszę, że wiekszość Polaków to ludzie wierzący. Zgadzam się z tym, jeśli mamy na myśli naturalną, pogańską religijność ubraną w katolicką obrzędowość. Natomiast ludzi wierzących w sensie ewangelicznym była i jest zdecydowana mniejszość. Fascynacja osobą Jana Pawła II, wierność starotestamentowym przykazaniom czy też pisankowo-choinkowym świętom, nie czyni z człowieka ucznia Chrystusa. Dlatego nie dziwi mnie ani rosnąca popularność antykatolickiego Palikota ani też wciąż wysokie poparcie "ludowych katolików" dla pseudo-religijnego PISu.
2
2:1
12 października 2011, 15:00
Dwa do jednego dla obrońców życia!! http://info.wiara.pl/doc/984559.Obroncy-zycia-Ruch-Palikota-2-1 W parlamencie zasiądzie 68 posłów i 5 senatorów z certyfikatem Przyjaznego Życiu i Rodzinie. To prawie dwa razy więcej niż parlamentarzystów Ruchu Palikota. 193 kandydatów do parlamentu (spośród 7535 wszystkich) podpisało certyfikat Kandydata Przyjaznego Życiu i Rodzinie. W ławach poselskich zasiądzie 68 z nich. 5 osób z certyfikatem wejdzie do Senatu. Osoby te zadeklarowały przed wyborami, że w przyszłej kadencji parlamentu podejmą „zdecydowane działania na rzecz objęcia pełną ochroną życia ludzkiego”, a także „na rzecz wzmocnienia wartości Rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny w wymiarze kulturowym, społecznym i materialnym”
12 października 2011, 14:47
W przeglądzie prasy słyszałem, że dziennikarka GW pisała, iż przegrał Kościół. Zdaje się, żyjemy w odrębnych rzeczywistościach. Nie widzałem, by jakiś Kościół posiadał listę. Słyszałem natomiast urojonia, lęki, uprzedzenia różnych stron, że popiera bądź to PiS, bądź to PO. Światy równoległe są tu i teraz. Zobaczymy ile nowych ustaw będzie niezgodnych z nauczaniem Kościoła a ile zgodnych.
12 października 2011, 14:35
A Gość Niedzielny już rozpoczyna akcję wybielania. Jeśli chodzi o Palikota, wina jest po stronie elit i TV, które przyzwalają na antyklerykalizm. Wychodzi na to, że powinno się zakazać wypowiedzi antyklerykalnych i basta. Tylko jak GN chciałby to osiągnąć? <a href="http://info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit">info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit</a> Ustawą o mowie nienawiści? W końcu duchowieństwo różnych wyznań to mała mniejszość - toż powinni lewacy ją usilnie bronić!
12 października 2011, 14:33
Drogi Autorze, to nie część duchowieństwa zniechęca do Kościoła młodych. Jak wytłumaczyć to że sami purpuraci popierali Po. Traktowani jesteśmy nie hjak owieczki, ale jak barany i ytpo jest problem!!!! Na pohybel biskupom, którzy opowiadają się za liberalizmem!!!!!~ To nie młodzi wyborcyb zawiedli, ale przegrali Ci, co mają nas maluczkich prowqdzić? Hańba! Zgroza. W przeglądzie prasy słyszałem, że dziennikarka GW pisała, iż przegrał Kościół. Zdaje się, żyjemy w odrębnych rzeczywistościach. Nie widzałem, by jakiś Kościół posiadał listę. Słyszałem natomiast urojonia, lęki, uprzedzenia różnych stron, że popiera bądź to PiS, bądź to PO. Światy równoległe są tu i teraz.
N
nolens-volens
12 października 2011, 13:26
 Piotr Żyłka ma rację w tym, że Kościół intensywnie do siebie zniechęca młodych ludzi. Nie biskupów bym za to winił, ale raczej nieudolną katechezę, której istotą jest tresura młodzieży w celu uczynienia ich tzw. dobrymi katolikami, a nie ukazywanie atrakcyjnych celów i ideałów (tu właśnie mistrzem był JPII). W tym wieku nikt nie lubi, abygo pouczano z góry i przekonywano dośc wyświechtanymi argumentami. Za to wszyscy szukają jakiejś wskazówki na życie i wybierają to, co jest ich w stanie pociągnąć, nawet jeśli jest bardzo trudne i wymaga ofiar. Ale red. Gursztyn też ma rację. Palikot to taki sam kontestator jak jeszcze niedawno temu Lepper. W 2005 roku młodzi ludzie głosowali na Samoobronę "aby było ciekawiej", "bo będzie fajna zadyma w Sejmie" i z  tp. powodów. W pewnej chwili do owej zapomnianej już partii wpychali się drzwiami i okanmi studenci SGH i innych prestiżowych uczelni... Bo liczyli na szybką karierę w pozbawionej prawdziwych kadr formacji, łapiącej akurat "wiatr w żagle"... To nie Palikot jest problemem, bo on jego czas skończy się szybciej niż sądzi - ale miałkość ludzi Kościoła, którzy nie potrafią, a może wręcz nie chcą, nawiązywać kontaktów z młodzieżą na zasadzie dialogu i propozycji, a nie albo przymusu, albo też słynnego "róbta co chceta". Palikota zastąpi bowiem szybko jakiś kolejny radykalno-populistyczny ruch o podobnej popularności.
12 października 2011, 13:12
takie wspólnoty jak neokatechumenat raczej dzielą społeczność Kościoła i podsycają spór "polsko-polski"... nie mówiąc juz o kółkach różańcowych!
A
anna
12 października 2011, 13:07
 takie wspólnoty jak neokatechumenat raczej dzielą społeczność Kościoła i podsycają spór "polsko-polski"...
.
.
12 października 2011, 12:56
Za komuny monopol medialny był sto razy mocniejszy niż teraz. O kościele wolno było pisać tylko źle. Ale autorytet Kościoła był ogromny. Na pewno większy niż przed wojną. Dlaczego ?
D
darek
12 października 2011, 12:52
Zgadzam się z Piotrkiem Żyłką, za to absolutnie nie zgadzam z Piotrem Gursztynem. Ten facet pisze kompletne bzdury - co to znaczy, że młodzi ludzie głosują wciąż na kogo innego? Czy chodzi Gursztynowi o to, że ktoś, kto teraz popiera aborcję, eutanazję, legalizację narkotyków i skrajny antyklerykalizm, to ten człowiek za 4 lata będzie głosował na wartości chrześcijańskie, narodowe, niepodległościowe, patriotyczne? O święta naiwności... Ja osobiście uważam, że dzisiejsi młodzi wyborcy Palikota za 4 lata może i zmienią trochę swoje poglądy. I wtedy będą głosować na Nergala! Bo zło, jak każda zaraza, postępuje błyskawicznie. A najłatwiej zdemoralizować dzieci i młodzież (zaczyna się to już od Harry Pottera). Diabłu służą do tego antypolskie media, różne tefałeny, polsaty, nergalowo-braunowa tefałpe oraz oczywiście spiritus movens całego prasowego zła, niejakie GW-no. Czy zatem Kościół powinien bić się w piersi, stare się upokarzać i przepraszać, że żyje? Nie, to nie tędy droga! Oczywiście, aktywizacja duchownych w sferze wychowania i kształcenia młodzieży jest konieczna. Potrzebna jest np. większa integracja księży i biskupów z laikatem, większe otwarcie społeczne. Bo obecnie kształtuje się system kastowy (jak w Indiach) - biskupi, księża, katolicy świeccy. Między tymi "kastami" pojawia się przepaść, co bezkarnie wykorzystują libertyńskie media i ich niemieccy właściciele. Wystarczy, że jeden ksiądz się upije, już we wszystkich mediach jest o "pijaństwie i rozpasaniu kleru". Ale to nie wyolbrzymiane "grzechy Kościoła" są głównym problem, lecz monopol medialny libertynów, promujących nihilizm, anarchizm, antyklerykalizm, kosmopolityzm i inne lewactwo-robactwo. Złamać ten monopol to teraz dla katolików sprawa być albo nie być. Nieliczne chrześcijańskie tytuły prasowe, jedna telewizja, jedno radio – to stanowczo za mało przy takiej promocji nienawiści.
.
.
12 października 2011, 12:48
Mnie sie też wydawało, że najlepiej z literatury Beniamin zna Majkowskiego ;-) No może rzeczywiście bliższe to Ehrenbergowi: Gdy naród do boju wystąpił z orężem, panowie o czynszach radzili. Gdy naród zawołał: "umrzem lub zwyciężym!" panowie w stolicy bawili. O, cześć wam panowie, magnaci, za naszą niewolę, kajdany, o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci, za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany. Bardzo podobna retoryka i słownictwo.
J
jer
12 października 2011, 12:47
Mnie sie też wydawało, że najlepiej z literatury Beniamin zna Majkowskiego ;-) Ty napewno nie znasz. Chyba że chodziło Ci o tego <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Majkowski">pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Majkowski</a>
12 października 2011, 12:40
Mnie sie też wydawało, że najlepiej z literatury Beniamin zna Majkowskiego ;-)
.
.
12 października 2011, 12:37
Mieszkańcy Niniwy będą nas sądzić! Założyć wory pokutne na te nasze głupie, kłótliwe, zazdrosne i pyszne łby i prosić o zmiłowanie dla nas u Boga! Dzisiaj lud wam potrzebny, więc słychać skamlenie… Pyski dymią od kłamstwa i obietnic głośnych, gdy wybory uświęcą lichwiarskie rządzenie, odgryziecie te ręce, które was wyniosły! Wasze oczy od dawna wtopione w bezmyślność, wasze dłonie złodziejskie oblepione błotem, usta pełne słów wzniosłych w uśmiechach idiotów… Nie pozwolą nam ufać w sprawiedliwą przyszłość! Przyszłość jawi się ciemna, w samotnej agonii, tonąca wśród pomników fałszywych herosów, pośród jęku pokoleń, przeklętego losu… Dlaczego naród wierzy i pomaga w zbrodni?! Już nas nie uspokaja, nie napawa szczęściem, że was piekło pochłonie panowie, kamraci, że wasz grób pobielony nadmie się i pęknie, bo za grzechy nie swoje… znów Polska zapłaci! 27 września 2011r. Lusia Ogińska Gdyby nie podpis pomyślałbym że to Majakowski Jako zywo !
Z
ziarno obumrze by wydać owoce
12 października 2011, 12:30
"Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości...(...) Bracia i Siostry, nie lękajcie się chcieć świętości! Nie lękajcie się być świętymi! Uczyńcie kończacy się wiek i nowe tysiąclecie erą ludzi świętych! (...) Dzisiejszy świat potrzebuje świętości chrześcijan, którzy w zwyczajnych warunkach życia rodzinnego i zawodowego podejmują swoje codzienne obowiązki, którzy pragnąc spełniać wole Stwórcy i na co dzień służyć ludziom, dają odpowiedź na Jego przedwieczną miłość. Dotyczy to również takich dziedzin życia, jak polityka, działalność gospodarcza, społeczna, prawodawcza". Homilia podczas kanonizacji bł. Kingi, 16.06.1999
PJ
pokolenie JP II przetrwa
12 października 2011, 12:27
Musicie być mocni. Drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą,którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba, niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei,która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć... Musicie być mocni miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest... Kraków, 1979 "TRZA ABY KAŻDY NIÓSŁ CO MOŻE - I ABY KAŻDY DONIÓSŁ DOKĄD MOŻE.. DALEJ - TO BOŻA JEST RZECZ NIE CZŁOWIECZA. INO SIĘ JESZCZE WZBUDZI W POKOLENIACH; PAMIĘĆ I WOLA ABY IŚĆ TAK SAMO; I JAKO BYŚ ROZRZUCAŁ OBSIEWAŁ; TO ZIARNO ZEJDZIE COĆ BYŁO ZASIANO" Karol Wojtyła w roku 1940
H
HK
12 października 2011, 10:25
 Za grzechy s w o j e! - Lusiu Ogińska
12 października 2011, 10:07
Mieszkańcy Niniwy będą nas sądzić! Założyć wory pokutne na te nasze głupie, kłótliwe, zazdrosne i pyszne łby i prosić o zmiłowanie dla nas u Boga! Dzisiaj lud wam potrzebny, więc słychać skamlenie… Pyski dymią od kłamstwa i obietnic głośnych, gdy wybory uświęcą lichwiarskie rządzenie, odgryziecie te ręce, które was wyniosły! Wasze oczy od dawna wtopione w bezmyślność, wasze dłonie złodziejskie oblepione błotem, usta pełne słów wzniosłych w uśmiechach idiotów… Nie pozwolą nam ufać w sprawiedliwą przyszłość! Przyszłość jawi się ciemna, w samotnej agonii, tonąca wśród pomników fałszywych herosów, pośród jęku pokoleń, przeklętego losu… Dlaczego naród wierzy i pomaga w zbrodni?! Już nas nie uspokaja, nie napawa szczęściem, że was piekło pochłonie panowie, kamraci, że wasz grób pobielony nadmie się i pęknie, bo za grzechy nie swoje… znów Polska zapłaci! 27 września 2011r. Lusia Ogińska Gdyby nie podpis pomyślałbym że to Majakowski
IP
ile Polski teraz w POlsce?
12 października 2011, 09:58
Mieszkańcy Niniwy będą nas sądzić! Założyć wory pokutne na te nasze głupie, kłótliwe, zazdrosne i pyszne łby i prosić o zmiłowanie dla nas u Boga! Dzisiaj lud wam potrzebny, więc słychać skamlenie… Pyski dymią od kłamstwa i obietnic głośnych, gdy wybory uświęcą lichwiarskie rządzenie, odgryziecie te ręce, które was wyniosły! Wasze oczy od dawna wtopione w bezmyślność, wasze dłonie złodziejskie oblepione błotem, usta pełne słów wzniosłych w uśmiechach idiotów… Nie pozwolą nam ufać w sprawiedliwą przyszłość! Przyszłość jawi się ciemna, w samotnej agonii, tonąca wśród pomników fałszywych herosów, pośród jęku pokoleń, przeklętego losu… Dlaczego naród wierzy i pomaga w zbrodni?! Już nas nie uspokaja, nie napawa szczęściem, że was piekło pochłonie panowie, kamraci, że wasz grób pobielony nadmie się i pęknie, bo za grzechy nie swoje… znów Polska zapłaci! 27 września 2011r. Lusia Ogińska
Jadwiga Krywult
12 października 2011, 08:47
A po za tym powinno odbyć się narodowe referendum aby Polacy opowiedzieli się na tym problemem. Opowiedzieli się: jakoś mało głosowali na świątobliwego Marka Jurka.
Jadwiga Krywult
12 października 2011, 08:44
A ja się cieszę z Palikota! Nic tak dobrze nie robiło chrześcijaństwu jak poważny przeciwnik, upokorzenie i kleska! Kościół w Polsce wyststaczająco długo się psuł przez pychę i zakłamanie. Pora na oczyszczenie - Palikotyzacja Polski to dobry sposób by wrócić do pokory - tylko wyjdzie na zdrowie (i Zabwienie...) Masz rację. Wystarczy porównać jakość biskupów i księży w PRL i teraz.
H
HK
12 października 2011, 08:42
Młodzież wybrała Palikota? A czyja to młodzież? - nie nasza? Nie my ją wychowaliśmy? Że tylko odpowiedzialność indywidualna? Zbiorowa jako narodu też! Mieszkańcy Niniwy będą nas sądzić! Założyć wory pokutne na te nasze głupie, kłótliwe, zazdrosne i pyszne łby i prosić o zmiłowanie dla nas u Boga!
Jadwiga Krywult
12 października 2011, 08:42
Przydałby się również jakiś cenzus, egzaminy na wyborcę czy choćby najmniejsza, symboliczna odpłatność za wybory, która ograniczyłaby liczbę "jajcarzy". Jaja to Ty sobie robisz. Frekwencja wyborcza i tak jest skandalicznie niska, a Ty chciałbyś jeszcze obniżyć odpłatnością.
BZ
Bóg zsyła dobro, a nie zło!
12 października 2011, 07:48
Mimo tego sądzę, że Janusz Palikot to znak czasu, a nawet w świetle wiary, trudny dar dla Kościoła, prztyczek z nieba, którego nie można zlekceważyć. Od nas wierzących zależy teraz, co z tym zrobimy. Jeśli już to nie z nieba, a z piekła.
3
36B9P
12 października 2011, 00:22
Bardzo rozsądny tekst! Kościół może się na młodzież obrażać, boczyć, podnosić "groźny" proboszczowski głos, albo zarzucać jej odejście od Jezusa, ale dopóki nie podejmie mądrych i rozważnych kroków W KIERUNKU młodzieży, dopóty nie może mieć spokojnego sumienia. To rolą Kościoła (nie tylko hierarchów) jest konieczność podjęcia nowej ewangelizacji, idącej w głąb serc. Nie wszędzie jest tak wspaniale z religijnością młodzieży, jak w mocnych ośrodkach duszpasterskich. W wielu miejscowościach księża idą na łatwiznę duszpasterstwa głównie starszego pokolenia, w kościele na palcach można policzyć młodych ludzi. Widziałem to odwiedzając naprawdę dużo kościołów w całej Polsce w czasie wakacji. Naprawdę, czas na nową ewangelizację! Ona zależy od każdego z nas. 40-latek Trzeba tez nawrócić się sercem, bez tego całe nauczanie będzie tylko słomą.
OC
OT CO
12 października 2011, 00:19
Mimo tego sądzę, że Janusz Palikot to znak czasu, a nawet w świetle wiary, trudny dar dla Kościoła, prztyczek z nieba, którego nie można zlekceważyć. Od nas wierzących zależy teraz, co z tym zrobimy.
WI
wych.patriot.Karolka/JP II
12 października 2011, 00:05
Balicki pragnął pobudzić do pracy młode pokolenie Polaków, chciał wzmocnić tożsamość narodową, dążył do uskuteczniania działań podejmowanych przez Ruch Narodowy, planował uruchomić zastępy ludzi młodych w walce o niepodległą Polskę. Zasady wychowania narodowego – bo taki tytuł nosił jego referat – winny być lekturą obowiązkową dla każdego, komu na sercu leży wychowywanie młodzieży w poszanowaniu dla dobra wspólnego. Mariusz Tomczak oto dekalog wychowawczy-dla młodzieży
WJ
wychow.patriot.Karolka/ JP II
12 października 2011, 00:02
8. Zaprzyjaźnić się ze współwyznawcami idei. Wszystkie rzeczy wielkie i płodne w społeczeństwie poczynały się od związków bliskich, przyjacielskich jako ogniw, łączących ich inicjatorów, a wszelka akcja zbiorowa, znacząca swój pochód głębokimi śladami, była prowadzona przez kadry, przeniknięte silnym poczuciem solidarności i koleżeństwa. Koleżeństwo spaja, zachęca do działania i motywuje do nieustannego wysiłku. 9. Dbać o powagę i nadawać ją odpowiednim osobom, przedmiotom i czynnościom. Młodzieniec, który nie umie schylić czoła przed powagą wieku, człowiek dojrzały – przed powagą charakteru i rozumu, obywatel – przed powagą zasługi – nie stworzą nigdy narodu poważnego, bo sami, nie wiedząc, jak i kiedy, rozszarpią na strzępy płaszcz jego majestatu. Bycie dobrym kierownikiem wymaga wyrobienia szacunku, powagi i posłuchu. 10. Trzymać się daleko od polityki bieżącej i praktycznej do osiągnięcia pełnoletności obywatelskiej. Nie będzie dobrym obywatelem w wieku dojrzałym ten, kto jest złym kolegą w młodości. Przedwczesne rozbudzanie namiętności politycznych i oswajanie z „oportunizmem praktycznym” stanowi nieudolną chęć pełnienia zawodu przed ukończeniem odpowiedniej szkoły i niechybnie prowadzi do wypaczenia charakteru. Najwznioślejszy cel może być zwichnięty, jeśli szwankuje technika wykonania.
WJ
wychow.patriot.Karolka/ JP II
12 października 2011, 00:00
5. Karnie ulegać władzy raz uznanej czy wybranej. Pierwszą cnotą obywatelską, dającą możliwość pracy zbiorowej, jest zdolność uwspółrzędniania swych działań i czynów oraz zdolność poddawania ich jednemu planowemu kierownictwu. Rzeczypospolita upadła, bo wojownicy zamienili się w sejmikującą gromadę. Brak podporządkowania rodzi rozprzężenie i grozi anarchizacją życia zbiorowego. Wieczne niezadowolenie to milowy krok na drodze do chaosu. Karnością nie można nazywać bierności. Przegrany musi być uległy, lecz nie apatyczny. 6. Motywując „od środka” popychamy jednostkę ku ofiarnej i efektywnej pracy narodowej. Im silniej w młodej duszy rozwiniemy nakazy wewnętrzne, tym mniej potrzebować będzie zakazów zewnętrznych, a przecie pierwsze są zadatkiem twórczości, drugie – poprawności. Ideowości i przekonywujących argumentów nie zastąpią zalecenia i rozkazy. 7. Pogłębiać wiarę. Wychowanie religijne silnie warunkuje wychowanie narodowe i obywatelskie. Pokolenie wychowane bez religii, nie może zrodzić ludzi jednolitych, nie może również wydać entuzjastów, ani ludzi intuicji, ani ludzi mających zupełne poczucie odpowiedzialności za swoje czyny. Rozwój wiary jest rękojmią sumienności i ofiarności.
WJ
wychow.patriot.Karolka/ JP II
11 października 2011, 23:58
2. Szanować przeszłość. Wola zmarłych przodków ożywia i zapładnia wolę żyjących. Historia powinna być autentycznym obcowaniem z minionymi pokoleniami. Łączność pokoleniowa zapewnia kultywowanie tradycji i trwałość wspólnoty narodowej. 3. Dorobek pomnażać, a nie trwonić. Odziedziczona po przodkach polska ziemia wymaga starannej troski. Czyn winien być jak cegła dokładana do budowy gmachu wspólnego jutra. Pytanie: Co stworzysz w życiu? – powinno ciągle przyświecać młodzieży, zarówno indywidualnie, jak zbiorowo, obok haseł: Władaj sobą, licz tylko na siebie! 4. Działanie musi być radosne, a myślenie pozytywne. Jeśli miłość Ojczyzny ma być zdrową w wieku dojrzałym nie może wypływać z ciągłego niezadowolenia i bezsensownej nienawiści za młodu. Uczucia zaprzeczne mogą mieć o tyle wartość społeczną, o ile są negacją negacji. Wychowywanie w atmosferze nieustannej krytyki skutkuje niezdolnością do podjęcia pracy twórczej.
WJ
wychow.patriot.Karolka/ JP II
11 października 2011, 23:57
Myśl Narodowa Wychowanie młodzieży spędza sen z powiek setkom pedagogów. O wzorcach przydatnych w pracy wychowawczej wielokrotnie pisali polscy narodowcy. Zygmunt Balicki wyliczał zasady wychowania narodowego m.in. w referacie wygłoszonym na Polskim Kongresie Pedagogicznym we Lwowie 1 listopada 1909 r. Część tez Balickiego warto przypomnieć. Mimo upływu czasu nie straciły na aktualności. Samego Balickiego można zaś zaliczyć do grona najwybitniejszych socjologów przełomu XIX i XX stulecia, co jego wskazówkom nadaje naukowy charakter. 1. Nie wychować w podnieceniu oderwanym od realnej pracy na rzecz Ojczyzny. Sentymentalizm podkopuje prawdziwe i mocne uczucia, czułostkowość zabija hart ducha. Nieistotna ilość łez wylanych w dniu święta narodowego, lecz suma potu towarzysząca pozytywnie ukierunkowanej codziennej pracy. Egzaltacja nie jest synonimem patriotyzmu.  
KN
Krzyż Narodu Polskiego
11 października 2011, 23:48
"Tragedia, która spadła na Polskę w 1989 roku w postaci “okrągłego stołu”, wolnych wyborów i rządu Mazowieckiego nie została jeszcze przez większość Narodu zrozumiana. Wszyscy się cieszyli, że komuna upadła. Polacy nie zdawali sobie sprawy z komedii w którą zostali uwikłani w sposób z góry zaplanowany. Ta komedia może się zakończyć tragicznie dla Narodu Polskiego, tragicznie na dziesiątki, a może nawet na setki lat."  
DM
dla młodych nienaiwnych
11 października 2011, 23:34
68 smoleńskich zbiegów okoliczności http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/
RN
różaniec na szaniec
11 października 2011, 23:28
Różańcowa Krucjata za Ojczyznę. Mój koralik. 9 października 2011, Marek Gajowniczek Pochyliłem się nad zbrodnią i jakbym czerwoną pochodnią oświetlił ich twarze. I widzę zwyczajni zbrodniarze – uśmiechnięci. a pod nimi zabijani święci płaczą z bezsilności. A ludzie prości milczą przestraszeni. Jest takie miejsce na ziemi – tuż obok i teraz. Gdzie dobro ktoś sponiewierał! Gdzie zgraja prawdę gwałci i pluje na nasze sumienia, a różni, kupieni rybałci apelują, by obrazu nie zmieniać i do końca dni swoich zachować tę wizję. Czy Boga się nikt nie boi, bo wierzy w telewizję? W satanistów – kuglarzy, lub w nic wierzyć nie chce? A tam pysk zakrwawiony z Wisły wodę chłepce bo go palą wnętrzności i pewnie znów zechce wyruszyć po nowe ofiary, Zawiesiłem medalik – szczególny i stary na szyi i patrząc na obraz Jasnogórskiej Maryi modlę się: Panie! Usłysz prośby moje i ludzkie wołanie! Daj nam siłę, odwagę, a zło niech przestanie pożerać Ojczyznę! Spójrz na księdza Jerzego, na Boboli bliznę, na katyńskie czaszki, na powstańcze rany! Trzeba nam Twej łaski! O nią Cię błagamy.
PZ
produkt zastępczy
11 października 2011, 23:05
 Oto owoce ekumenicznego grillowania przy surogacie JPII z Gazety Wymiotnej.
B
basia
11 października 2011, 22:30
...chyba zmarnowane lata katechizacji...bierzmowanie - zaliczanie...sami wychowujemy letnich chrzescijan....moze dobra chwila by sie obudzic i zostawic statystyki, ceremonie, ksztaltowanie jedynie religijnosci....ten wynik to moze szansa...
R
rafał
11 października 2011, 22:17
Szanowny ~euro, dolar, złoty, nie należy nigdy epatować ogólnikami, bo to nie prawda, że "wszyscy, zawsze, tylko, nigdy". Jeśli czujesz się skrzywdzony przez materialistyczne zachowania pasterzy, to pisz konkretnie, bo możesz takim bardzo ogólnym pociskiem wiele osób skrzywdzić, czyli być niesprawiedliwym i kłamczuchem. Gdy przystępuje się do chłodnej wymiany opinii na bok niesforne emocje i zranienia, które zaciemniają umysł. Konkrety, nie animozje.
L
leszek
11 października 2011, 21:32
Sam Palikot będzie musiał się najpierw rozliczyć ze spraw finansowych, bo jakieś dziwne rzeczy wychodzą. Roman Kotliński to przecież właściciel i redaktor naczelny gazetki "Fakty i Mity" znanej głównie z tego, że pisywał tam niejaki Grzegorz P. - jak wiadomo - bardzo zasłużony w walce o rozdział Kościoła od państwa. Zaś działacz gejowski Robert Biedroń wiadomo o tym, że ma dużo pieniędzy z jakiś tajemnych funduszy, ale nie bardzo wiadomo skąd i nie lubi się ta kasą z nikim dzielić. Pozostałe osoby to przeciez ludzie całkowicie nieznani. Jest duże ryzyko, że tak jak to było w przeszłości - np. z Samobroną czy Kongresem Liberalno-Demokratycznym, które tez brały każdego kto zapłacił - że nagle się pojawią jacyś panowie z lukami w zyciorysach, wyznawcy poglądów : "ale jeszcze niczego mi nie udowodniono" czy których tylko immunitet poselski chroni przez prokuratorem.
11 października 2011, 20:50
Gdyby o chrześcijanach w Polsce mówiło się tak jak w pierwszych wiekach: "Patrzcie jak oni się miłują", to żaden polityk, czy wokalista, nie byłby "straszny". Niestety nigdzie już tak nie mówią. Raczej mówią: patrzcie jacy oni są za PO, za PiSem, za XYZ, jacy oni są zorganizowani, jak oni potrafią protestować, jak oni potrafią dbać o to na czym im zależy, albo jak nie potrafią, jak się kłócą, jak są podzieleni i wiele innych niepotrzebnych "jaków". Przestało nam chodzić o Miłość niestety.
ED
euro, dolar, złoty
11 października 2011, 20:42
 winna jest pazerność kleru na kasę i tyle w temacie.
K
Kotek
11 października 2011, 20:30
Mamy mądrą młodzież myślę. Kościół musi się też zmieniać, iść z duchem czasu przedstawiając te same wartości w inny sposób, szukać nowych dróg... Relax - God is in control....
T
Troll
11 października 2011, 20:15
Palikot jest zwykłym chamem,najpierw atakował braci J.LKaczyńskich potem kościół,myślę że on chce nie tylko rozłamu Polaków ale też zniszczenia pewnych wartości chrześcijańskich promując na siłę miłość osób homoseksualnych itp.osób.Jeśli się  mówi o moralności to dlaczego pani HGW pozwala na przemarsz ''Parady Miłości'' ulicami Warszawy kiedy mogą w tym czasie chodzić małe dzieci lub patrzeć przez okna swego mieszkania.Jeśli ta pani mieni się gorliwą katoliczką to niech zaprzestanie tych praktyk.Osoby o innej orientacji seksualnej powinny mieć swoje prawa ale nie takie jak hetero.A po za tym powinno odbyć się narodowe referendum aby Polacy opowiedzieli się na tym problemem.Bardzo mi odpowiada model Szwajcarski kiedy ludzie decydują o swoim losie a nie jakiś polityk.Ale może jeszcze Wałęsa nie dorósł do tego aby wprowadził taki system jak w Szwajcarii.Palikot nie miał by szans wejścia do takiego parlamentu.
B
bart
11 października 2011, 20:07
 Drogi Autorze, to nie część duchowieństwa zniechęca do Kościoła młodych. Jak wytłumaczyć to że sami purpuraci popierali Po. Traktowani jesteśmy nie hjak owieczki, ale jak barany i ytpo jest problem!!!! Na pohybel biskupom, którzy opowiadają się za liberalizmem!!!!!~ To nie młodzi wyborcyb zawiedli, ale przegrali Ci, co mają nas maluczkich prowqdzić? Hańba! Zgroza. 
11 października 2011, 19:44
A Gość Niedzielny już rozpoczyna akcję wybielania. Jeśli chodzi o Palikota, wina jest po stronie elit i TV, które przyzwalają na antyklerykalizm. Wychodzi na to, że powinno się zakazać wypowiedzi antyklerykalnych i basta. Tylko jak GN chciałby to osiągnąć? <a href="http://info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit">info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit</a> I tego się najbardziej obawiałem bo nic jak nie służy Palikotowi i jemu podobnym jak takie diagnozy.Winni są wszyscy tylko nie my więc niczego nie musimy zmieniać czyli powtórka z Francji i Hiszpanii?Oby nie , możei nasz Polski Kościół się przebudzi i wyciągnie właściwe wnioski, ciągle nie tracę nadziei chociaż jak się słucha niektórych zadowolonych z siebie i wszędzie upatrujących spisków niektórych hierarchów to ...................Palikot może być dopustem Bożym  z którego wyniknie dobro  bo skłoni Kościól do refleksji 
B
Barbara
11 października 2011, 19:37
Z Kościołem w Polsce nie jest tak zle - czemu stale bijemy się w piersi zamiast walczyć? Dlaczego nie nagłośniono i nie ukarano ekscesów Palikota? To nasza rola - wszystkich chrześcijan. Swoją drogą, Palikot jest znakiem czasów - przeciwieństwem głoszącego naukę Chrystusa Jana Pawła II.  J.Palikot propaguje świat antywartości...miał przyjść ktoś taki  u kresu naszych dni...może jako jeden z wielu przeciwników Tego, który jest Dobrem i Miłością? Przychodzą na myśl słowa: "odwagi, nie bójcie się, Jam zwyciężyl świat"...
C
czytelnik
11 października 2011, 19:34
A Gość Niedzielny już rozpoczyna akcję wybielania. Jeśli chodzi o Palikota, wina jest po stronie elit i TV, które przyzwalają na antyklerykalizm. Wychodzi na to, że powinno się zakazać wypowiedzi antyklerykalnych i basta. Tylko jak GN chciałby to osiągnąć? <a href="http://info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit">info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit</a>
G
Gość
11 października 2011, 19:25
I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym, – abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, – abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was: – abyście mieli ufność nawet wbrew każdej waszej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, – abyście od Niego nigdy nie odstąpili, – abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka, – abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. Proszę was o to... Jan Paweł II w 1979 roku na krakowskich Błoniach podczas wielkiego Bierzmowania Narodu.
Holeton Terierski
11 października 2011, 19:15
To nie ma nic wspólnego z kościołem i jego autorytetem. To brak autorytetów i wynik europejskiej HAKAT-y, gdzie "mohery" o tradycyjnych poglądach są przeżytkiem a różnego rodzju stworzeni na potrzeby swoich mocodawców  Palikoty,Nergale będą powstawały jak grzyby po deszczu.Zniewolony umysł Miłosza znowu staje się bardzo aktualny...
Z
ZAWORA
11 października 2011, 18:52
A ja się cieszę z Palikota! Nic tak dobrze nie robiło chrześcijaństwu jak poważny przeciwnik, upokorzenie i kleska! Kościół w Polsce wyststaczająco długo się psuł przez pychę i zakłamanie. Pora na oczyszczenie - Palikotyzacja Polski to dobry sposób by wrócić do pokory - tylko wyjdzie na zdrowie (i Zabwienie...)
11 października 2011, 18:30
Nie pokazujcie tej postaci, nie wymieniajcie imienia i nazwiska. Nie róbcie dobrze narcyzowi.
T
Troll
11 października 2011, 18:04
Dobry tekst, Piotrze. Mnie się też wydaje, że poparcie Palikota przez młodzież to nie jest jednorazowy wybryk. Raczej uzewnętrznia się pewien trend, który musi dawać do myślenia. Również uważam, że nastroje antykościelne i antyklerykalne mają kilka źródeł. I z pewnością jedną z przyczyny jest narastająca przepaść między przesłaniem Kościoła a młodymi, a ściślej mówiąc niespójności słów z czynami. Mimo tego sądzę, że Janusz Palikot to znak czasu, a nawet w świetle wiary, trudny dar dla Kościoła, prztyczek z nieba, którego nie można zlekceważyć. Od nas wierzących zależy teraz, co z tym zrobimy. W sprawie Palikota było reagować wtedy kiedy Palikot obrażał śp.Lecha Kaczyńskiego i jego rodzinę.Miał też aprobatę PO i Donalda Tuska na swoje wybryki,później doczepił się kościoła katolickiego jak i niektórych wiernych bez żadnej przyczyny.Teraz uchodzi za bohatera narodowego bo jego mowa znalazła poparcie ludzi niezadowolonych z życia oczekujących bardziej liberalnych swobód,między innymi zarejestrowanie małżeństw homoseksualnych i zrównanie ich praw z małżeństwami hetero.''Parady Miłości'' są w Warszawie zorganizowane przez HGW,katoliczki która nie raz była na Jasnej Górze przyjmowana z honorami przez paulinów.
11 października 2011, 18:02
Widzę to inaczej - 3/4 głosujących Polaków pomiędzy 18 a 25 rokiem życia wybierało kandydatów z poważnych list. Poza tym próg wiekowy jest za nisko ustawiony. Z dostępnością do alkoholu podobnie. 21 rok życia - to minimum. Przydałby się również jakiś cenzus, egzaminy na wyborcę czy choćby najmniejsza, symboliczna odpłatność za wybory, która ograniczyłaby liczbę "jajcarzy". PS Ciekawe, w jakich grupach NSDAP Hitlera cieszyło się największym poparciem w zwycięskich wyborach?
S
S.
11 października 2011, 17:49
W gimnazjach i liceach w Polsce uczą w zdecydowanej większości kapłani... może brakuje wśród nich prawdziwych świadków Chrystusa? A przecież wiadomo, że słowo porusza a przykład pociąga... Młodzież jest spragniona autentyczności i PRAWDY... jest na to wyczulona i trzeba jej to dać. Jan Paweł II jest tego wspaniałym przykładem. Był Autentyczny, Pokorny, Skromny, nie przykładał wartości do rzeczy materialnych i żył tak jak mówił. A to ważne... Warto zawalczyć o młode pokolenie dajac jej katechetów-prawdziwych świadków duchownych czy też świeckich...
Dariusz Piórkowski SJ
11 października 2011, 17:24
Dobry tekst, Piotrze. Mnie się też wydaje, że poparcie Palikota przez młodzież to nie jest jednorazowy wybryk. Raczej uzewnętrznia się pewien trend, który musi dawać do myślenia. Również uważam, że nastroje antykościelne i antyklerykalne mają kilka źródeł. I z pewnością jedną z przyczyny jest narastająca przepaść między przesłaniem Kościoła a młodymi, a ściślej mówiąc niespójności słów z czynami. Mimo tego sądzę, że Janusz Palikot to znak czasu, a nawet w świetle wiary, trudny dar dla Kościoła, prztyczek z nieba, którego nie można zlekceważyć. Od nas wierzących zależy teraz, co z tym zrobimy.
T
Troll
11 października 2011, 17:22
Jaka to propaganda wymyśliła ''Pokolenie JP2''.
D
D.
11 października 2011, 16:58
W pełni zgadzam się z przedmówcą. Drodzy Księża skupmy się wszyscy na Jezusie i jego Dobrej Nowinie i dajmy szansę młodym ludziom na życie wiarą. Idźmy w stronę radykalizmu o którym pisze autor tekstu. Pierwsi chrześcijanie byli rozpoznawani po tym jak żyli, z resztą sam Jezus mówi o tym, że ludzie poznają nas po wzajemnej miłości. Kraj i Polityka są ważne, ale to nie jest treścią życia chrześcijanina!
OC
OT CO
11 października 2011, 16:56
JESTEM NA TAK.;) TYTUŁ PROWOKUJE,ALE ZARAZ MOZNA ODETCHNĄC Z ULGĄ, ŻE AUTOR NIE MINĄŁ SIĘ Z PRAWDĄ
B
Bob
11 października 2011, 16:30
Bardzo rozsądny tekst! Kościół może się na młodzież obrażać, boczyć, podnosić "groźny" proboszczowski głos, albo zarzucać jej odejście od Jezusa, ale dopóki nie podejmie mądrych i rozważnych kroków W KIERUNKU młodzieży, dopóty nie może mieć spokojnego sumienia. To rolą Kościoła (nie tylko hierarchów) jest konieczność podjęcia nowej ewangelizacji, idącej w głąb serc. Nie wszędzie jest tak wspaniale z religijnością młodzieży, jak w mocnych ośrodkach duszpasterskich. W wielu miejscowościach księża idą na łatwiznę duszpasterstwa głównie starszego pokolenia, w kościele na palcach można policzyć młodych ludzi. Widziałem to odwiedzając naprawdę dużo kościołów w całej Polsce w czasie wakacji. Naprawdę, czas na nową ewangelizację! Ona zależy od każdego z nas. 40-latek