Polska konstytucja. "Projekt zmian ma zostać zgłoszony na następnym posiedzeniu Sejmu"
- Projekt zmian w konstytucji prawdopodobnie będziemy zgłaszać na następnym posiedzeniu Sejmu - powiedział w środę wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Chodzi o wyłączenie z reguły finansowej wydatków na obronność oraz możliwość konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów.
Na antenie Polsat News Terlecki był pytany m.in. o to, "czy to jest dobry moment na to, aby zmieniać konstytucję, kiedy sytuacja geopolityczna wokół nas jest taka, jaka jest". Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że "właśnie ta sytuacja geopolityczna wymaga pewnych działań, które są pilne". "Żeby je zrealizować, trzeba dokonać niewielkich, ale jednak korekt w konstytucji. Chodzi przede wszystkim o wydatki na broń, a pod drugie o konfiskatę majątków oligarchów" - wyjaśnił.
Projekt zmian w konstytucji
Terlecki wskazał, że majątki oligarchów "jesteśmy oczywiście w stanie odebrać dzisiaj, ale za rok czy za dwa okaże się, że sądy nam każą nie tylko je zwracać, ale i płacić odszkodowania czy kary". "Chcemy się przed tym zabezpieczyć. To chyba oczywiste" - podkreślił.
Pytany, kiedy projekt trafi do Sejmu, wicemarszałek Sejmu poinformował, że "w najbliższym czasie". "Prawdopodobnie będziemy to zgłaszać na następnym posiedzeniu Sejmu" – wyjaśnił.
Terlecki był także pytany, czy liczy na wsparcie tego projektu ze strony opozycji. "Opozycja torpeduje wszystkie - czy miażdżącą większość - naszych projektów, więc może się zdarzyć, że będzie także i ten torpedowany" - wskazał. Dopytywany o to, że opozycja poparła ustawę o obronie ojczyzny, wicemarszałek Sejmu ocenił, że "to był chlubny wyjątek". "Ale nie wiem, czy to jest możliwe jego powtórzenie" - dodał.
Pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki przedstawił pakiet propozycji wymagających zmian w konstytucji, dotyczących m.in. wyłączenia z reguły finansowej wydatków na obronność oraz możliwości konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów i podmiotów.
Według rządu w aktualnym stanie prawnym można zamrozić majątki, ale nie można ich skonfiskować. Zdaniem opozycji jest to możliwe - można bowiem skorzystać z przepisu o przepadku mienia - do czego nie trzeba zmieniać konstytucji.
Zdaniem rządu zmiany w konstytucji są też niezbędne z powodu planowanego zwiększenia udziału wydatków obronnych do 3 proc. PKB w przyszłym roku, co przewiduje uchwalona w marcu ustawa o obronie ojczyzny. Rząd chce, by wyłączyć je spod reguły określającej wysokość zadłużenia publicznego.
Rzecznik rządu Piotr Müller, pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że ta propozycja jest już gotowa. "Dzisiaj będą zbierane podpisy posłów w tym zakresie i ten projekt zostanie tak, jak obiecywaliśmy, przedstawiony na posiedzeniu Sejmu. On powinien być jutro złożony, albo nawet dzisiaj, ale raczej jutro rano w Sejmie, jako projekt zmiany konstytucji" - podkreślił rzecznik rządu.
Projekt zmian konstytucji może złożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent; pierwsze czytanie odbywa się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od złożenia projektu. Zmianę konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów oraz Senat bezwzględną większością głosów.
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł