PŚ: Cudowny sprint Justyny Kowalczyk

Justyna Kowalczyk wygrała we wspaniałym stylu bieg sprinterski techniką klasyczną w kanadyjskim Canmore. To ósme zwycięstwo w PŚ w tym sezonie i potwierdzenie fenomenalnej formy "królowej nart".

Justyna Kowalczyk pokazała znakomitą dyspozycję już w kwalifikacjach. Miała zdecydowanie najlepszy czas. Lepszy od doskonałej w biegach sprinterskich Słowenki Petry Majdić o 4,55 sek. W kwalifikacjach nieźle pobiegł także Maciej Kreczmer, który do ćwierćfinałów zakwalifikował się z 20. czasem.

Justyna Kowalczyk pobiegła w pierwszym ćwierćfinale. Po 800 metrach miała już taką przewagę nad rywalkami, że mogła nieco zwolnić, a i tak na mecie druga zawodniczka, Rosjanka Olga Roczewa straciła do Polki 3,5 sek.

Prawie tyle samo (3,4 sek.) stracił do Szweda Emila Joenssona, zwycięzcy pierwszego ćwiercfinału mężczyzn, Maciej Kreczmer. Różnica była taka, że nasz zawodnik zajął ostatnie, szóste miejsce w tym biegu i odpadł z dalszej rywalizacji (sklasyfikowano go na 27 pozycji).

W drugim półfinale ogromnego pecha miała najgroźniejsza rywalka Justyny Kowalczyk Petra Majdić. Słowenka wywróciła się na ostatnim zjeździe i przybiegła na metę bez szans na kwalifikację do finału.

Wśród mężczyzn zwyciężył Szwed Emil Joensson, przed Norwegiem Johnem Kristianem Dahlem, trzecie miejsce zajął Szwajcar Dario Cologna.