PŚ: Zwycięstwo Bergera, Sikora nie startował

Norweg Lars Berger wygrał w niemieckim Ruhpolding sprint na 10 km biathlonowego Pucharu Świata. Tomasz Sikora nie startował, a pozostali Polacy zajęli odległe pozycje.

Drugi był Francuz Martin Fourcade, a trzeci Rosjanin Iwan Czerezow. Wszyscy trzej strzelali bezbłędnie. Na piątej pozycji uplasował się lider Pucharu Świata Norweg Tarjei Boe, który miał dwa pudła. Wyprzedził go jeszcze broniący Kryztałowej Kuli rodak Emil Hegle Svendsen, który w klasyfikacji generalnej traci do niego 35 pkt.

Berger wygrał po raz szósty w karierze. Jest jednym z najszybszych biathlonistów, m.in. w 2007 roku został mistrzem świata... w biegach narciarskich (15 km), ale ma zazwyczaj spore kłopoty na strzelnicy, co uniemożliwia mu odnoszenie większych sukcesów. "Sprint to coś dla mnie. Ze względu na dwa strzelania mogę liczyć na sukcesy" - przyznał.

Na 72. pozycji zawody ukończył Krzysztof Pływaczyk, który stracił do zwycięzcy 2.57,2. Polak musiał przebiec dwie rundy karne po 150 m za dwa pudła na strzelnicy. Łukasz Szczurek trzykrotnie niecelnie strzelił, stracił do Bergera 3.41,1 i został sklasyfikowany na 83. miejscu. Łukasz Witek przy jednej rundzie karnej zajął 85. miejsce, tracąc 3.48,5.