Ruch wygrywa z Lechem a Lechia z Polonią

Ruch wygrywa z Lechem a Lechia z Polonią
Bramkarz Polonii Warszawa Sebastian Przyrowski (w środku) w akcji pod bramką Lechii Gdańsk w ostatniej akcji meczu (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP/PR

W niedzielnych meczach piłkarskiej ekstraklasy Polonia Warszawa przegrała z Lechią Gdańsk 1:2, a Ruch Chorzów wygrał z Lechem Poznań 1:0.

Piłkarze Lechii uchodzą za bardzo niewygodnego rywala dla Polonii. Gdański zespół nie przegrał jeszcze z warszawskim klubem, od czasu gdy oba wróciły w 2008 roku do ekstraklasy (Lechia wygrała rozgrywki ówczesnej drugiej ligi, a Polonia połączyła się z Groclinem Grodzisk Wlkp.).

W niedzielnym spotkaniu na Konwiktorskiej trener Polonii Paweł Janas nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Euzebiusza Smolarka, natomiast na prawej stronie defensywy (gdzie już od kilku tygodni brakuje leczącego uraz Radka Mynara) wystawił eksperymentalnie środkowego obrońcę Tomasza Jodłowca.

Przez pierwsze pół godziny gospodarze grali niedokładnie i chaotycznie. Jedyną groźną sytuację w tym okresie stworzyli w 14. minucie, gdy w pobliże bramki przedarł się Daniel Gołębiewski, ale jego strzał był niecelny.

DEON.PL POLECA

Kwadrans później prowadzenie objęli gości. Po strzale Pawła Buzały bramkarz Polonii Sebastian Przyrowski zdołał jeszcze odbić piłkę, jednak przy dobitce pochodzącego z Wybrzeża Kości Słoniowej Abdou Traore był już bezradny.

Ta sytuacja znacznie ożywiła spotkanie. W 39. minucie poloniści stanęli przed wielką szansą wyrównania, ale po dośrodkowaniu Adriana Mierzejewskiego Gołębiewski nie trafił do pustej bramki. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później świetną okazję miała z kolei Lechia. Najpierw strzał Pawła Nowaka odbił Przyrowski, zaś dobitka Traore została zablokowana.

Tuż po przerwie, gdy jeszcze nie wszyscy kibice zdążyli wrócić na swoje miejsca, Polonia zdobyła wyrównującą bramkę. Mierzejewski wykorzystał niezdecydowanie obrońców Lechii i kopnął mocno z ok. 15 metrów. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. W 55. minucie za faul Dariusza Pietrasiaka sędzia podyktował rzut karny dla Lechii, pewnie wykorzystany przez Traore.

Strata drugiej bramki kompletnie wybiła gospodarzy z uderzenia. Gdańszczanie kontrolowali przebieg wydarzeń, spokojnie konstruując akcje i z łatwością przedostając się pod pole karne rywali.

Poloniści zaatakowali dopiero w końcówce. W 84. minucie bardzo mocnym uderzeniem popisał się rezerwowy Łukasz Teodorczyk, który trafił w twarz bramkarza Sebastiana Małkowskiego (wrócił na boisko dopiero po interwencji lekarza), a wkrótce potem Mierzejewski posłał piłkę nad poprzeczką po strzale z rzutu wolnego.

0:1 Abdou Traore (29'), 1:1 Adrian Mierzejewski (46'), 1:2 Abdou Traore (55', z karnego)

Szkoleniowiec Ruchu Waldemar Fornalik zastanawiał się przed meczem, czy Lech zagra w niedzielę zmęczony czy uskrzydlony wygraną 3:1 z Manchesterem City w Lidze Europejskiej. Zmęczenia po lechitach nie było widać, ale też mistrzowie Polski nie stłamsili gospodarzy.

W zespole gości zabrakło kontuzjowanego kolumbijskiego stopera Manuela Arboledy i pauzującego za kartki Panamczyka Luisa Henriqueza. Mimo, że od środy trenerem Lecha jest Jose Maria Bakero, to w protokole wpisany był jego asystent Ryszard Kuźma. Hiszpan, który do września pracował w Polonii Warszawa, czeka jeszcze na oficjalną zgodę PZPN, by trenować drugi zespół w tym samym sezonie.

Obie drużyny z racji dalekich miejsc w tabeli (Ruch był 13., Lech - 15.) przystąpiły do gry "głodne" punktów. I było to widać od pierwszej minuty. Już przed przerwą mogło paść kilka goli. Więcej podbramkowych okazji mieli goście, ale źle ustawione precyzji zabrakło Jakubowi Wilkowi i Jackowi Kiełbowi. Z kolei bramkarza Kolejorza uratowała poprzeczka po rzucie rożnym wykonywanym przez Słowaka Gabora Strakę.

Drugą połowę poznaniacy zaczęli od strzału głową Marcina Kikuta z trudem obronionego przez chorzowskiego bramkarza. Szybko jednak do głosu doszli chorzowianie i w 61. minucie objęli prowadzenie. Dośrodkował z rogu Słoweniec Andrej Komac, a głową wykończył akcję Łukasz Janoszka. Była okazja do "kołyski" w wykonaniu piłkarzy Ruchu, bowiem strzelec niedawno został ojcem.

Bakero szybko wykorzystał limit zmian, gospodarze nie myśleli wyłącznie o obronie korzystnego wyniku i w efekcie do końca trwała "wymiana ciosów". Kilka razy było ciekawie pod obiema bramkami, ale więcej goli nie padło.

1:0 Łukasz Janoszka (61')

Msc. Zespół M. Zw. R. Por. Bramki Pkt
1 Jagiellonia Białystok 12 8 1 3 16 - 10 25
2 Korona Kielce 12 7 2 3 18 - 14 23
3 Legia Warszawa 12 7 0 5 15 - 15 21
4 Lechia Gdańsk 12 6 2 4 18 - 12 20
5 GKS Bełchatów 12 6 1 4 13 - 12 19
6 Górnik Zabrze 12 6 1 5 13 - 16 19
7 Wisła Kraków 12 5 3 4 15 - 15 18
8 Polonia Warszawa 11 4 4 3 16 - 11 16
9 Ruch Chorzów 12 4 4 4 10 - 9 16
10 Arka Gdynia 12 4 4 4 7 - 7 16
11 Zagłębie Lubin 12 4 3 5 9 - 13 15
12 Widzew Łódź 12 3 5 4 16 - 12 14
13 Polonia Bytom 12 3 5 4 11 - 14 14
14 Śląsk Wrocław 12 3 4 5 13 - 17 13
15 Lech Poznań 11 3 2 6 13 - 12 11
16 Cracovia 12 1 1 10 9 - 23 4
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ruch wygrywa z Lechem a Lechia z Polonią
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.