Są kolejne wnioski Państwowej Komisji ds. Pedofilii
Dzieci wykorzystane seksualnie zazwyczaj nie mają wsparcia psychologa, psychiatry czy seksuologa na etapie postępowań prokuratorskich. Z drugiej strony, sprawcy przestępstw pedofilskich w cyberprzestrzeni nie są konsultowani seksuologicznie pod kątem ryzyka ponownego popełnienia czynów - są to kolejne wstępne wnioski z przeprowadzonej przez Państwową Komisję ds. Pedofilii analizy akt zakończonych postępowań sądowych - informuje KAI.
Szczególnie ważnym jest objęcie pokrzywdzonych dzieci i młodzieży opieką psychologa czy psychiatry na etapie postępowań przygotowawczych (prokuratorskich), może to uchronić dziecko przed powtórnym zranieniem oraz wycofaniem informacji o przestępstwie. Są to czynniki niezwykle istotne, mające znaczenie w trakcie składania przez osobę małoletnią zeznań. Ze zgromadzonych w badaniu danych wynika, że wsparcie psychiatryczne czy psychologiczne w postępowaniach ma tylko od 6 do 14 proc. pokrzywdzonych małoletnich.
Kluczowe jest również właściwe diagnozowanie sprawców przestępstw seksualnych. Z badań Państwowej Komisji ds. Pedofilii wynika, że w sprawach przestępstw internetowych brakuje zasięgania opinii biegłych seksuologów, oceniających zachowanie sprawcy gromadzącego pornografię dziecięcą. W efekcie, sąd przy wymierzaniu kary nie dysponuje informacją co do przyszłego zagrożenia ze strony sprawcy.
Ponadto, sądy rzadko zalecają czy zobowiązują sprawców do podjęcia terapii, w szczególności terapii uzależnienia od alkoholu. Tymczasem zdecydowana większość sprawców - 80 proc. w badanych przez Komisję sprawach - popełnia czyn pod wpływem alkoholu lub jest uzależnionych (lub od substancji narkotycznych).
Badanie zjawiska pedofilii w Polsce zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej próbie 669 tomów akt z 262 prawomocnie zakończonych skazaniem postępowań sądowych, z lat 2017-20. Dane zostały zebrane według szczegółowych kwestionariuszy.
Źródło: KAI/tkb
Skomentuj artykuł