Szwajcaria. Odbyło się referendum w sprawie uznania małżeństw homoseksualnych

Szwajcaria (fot. Andreas M/Unsplash.com)
PAP/mk

Większość Szwajcarów biorących udział w niedzielnym referendum poparło możliwość zawierania małżeństw cywilnych przez osoby tej samej płci. Za zrównaniem w prawach małżeństw osób homoseksualnych opowiedziało się 64,1 proc. Szwajcarów.

Homoseksualne małżeństwa będą miały prawo adoptowania dzieci, a cudzoziemscy małżonkowie Szwajcarów łatwiejszą drogę do uzyskania obywatelstwa.

W Szwajcarii pary jednopłciowe od 2007 roku mogły zawierać związki cywilne.

Propozycja umożliwienia parom homoseksualnym zawierania związków małżeńskich łączących się z tymi samymi prawami i obowiązkami jak w wypadku par heteroseksualnych uzyskała większość głosów we wszystkich szwajcarskich kantonach.

"Jesteśmy bardzo szczęśliwi" - przekazała agencji Reutera Antonia Hauswirth z narodowego komitetu kampanii "Małżeństwo dla wszystkich".

Rozczarowania nie kryła Monika Ruegger, posłanka z prawicowej Szwajcarskiej Partii Ludowej i członkini komitetu "Nie dla małżeństw dla wszystkich", która opisała wyniki referendum jako "czarny dzień dla dobra dzieci".

Większość Szwajcarów (64,8 proc.) odrzuciła drugi poddany w niedzielę pod referendum projekt zmiany prawa zakładający zwiększenie opodatkowania zysków z kapitału. 

 

Na początek jesieni, w dniach 23-30 września 2021 r., mamy dla was rabat do 40 proc. na publikacje WAM i MANDO oraz 15 proc. na książki innych wydawców. Wpisz kod: JESIEN21D

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szwajcaria. Odbyło się referendum w sprawie uznania małżeństw homoseksualnych
Komentarze (3)
WC
~Wojciech Chajec
28 września 2021, 12:20
Można także urządzić referendum w sprawie uznania trapezów za kwadraty, albo tą drogą wyznaczyć wartość liczby pi. Tylko po co?
EK
~Eryk Kartman
29 września 2021, 09:44
Żadnego referendum! Wartość liczby pi określi ukochany przywódca!
WC
~Wojciech Chajec
29 września 2021, 15:47
Na szczęście niektóre fakty nie zależą ani od głosowania, ani od decyzji przywódcy. Ale w takiej UE ktoś postanowił uznać ślimaka za rybę, a marchewkę za owoc!