W samochodzie znaleziono martwego kuriera. Przed "czarnym piątkiem" pracował nawet 14 godzin dziennie

Zajęcie ilustracyjne. Fot. hadrian - ifeelstock / Depositphotos
Polsat News / pk

W Wielkiej Brytanii znaleziono ciało kuriera. Zmarł w samochodzie, którym dostarczał ludziom paczki. Jak informuje "Polsat News", mężczyzna przed "czarnym piątkiem" pracował siedem dni w tygodniu, nawet po czternaście godzin dziennie.

Ciało Warrena Nortona, kuriera DPD, znaleźli jego koledzy. Mężczyzna opierał się na kierownicy. Myśląc, że śpi, zaczęli pukać w okno. Norton jednak nie reagował. Wtedy jeden z obecnych wybił okno. Kuriera poddano reanimacji, jednak nie zareagował.

Jak podaje "Polsat News", Norton pracował w DPD dwa lata. "Miał jeździł sześć lub siedem dni w tygodniu, zaczynając od 6 rano, a czasem kończąc o 20:00" - czytamy na portalu.

Koledzy zmarłego uważają, że menadżerowie firmy wysyłają swoich podwładnych do najcięższej pracy w godzinach szczytu. Norton miał dostarczać nawet 150 paczek dziennie.

"Pracował ostatnio przez wiele godzin, aby dostarczyć jak najwięcej paczek" - informuje "The Sun", cytowany przez "Polsat News".

Źródło: Polsat News / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W samochodzie znaleziono martwego kuriera. Przed "czarnym piątkiem" pracował nawet 14 godzin dziennie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.