Warszawa. Policja rozwiązała Marsz o Wolność

Uczestnicy marszu na ulicach Warszawy, 20 marca 2021 r. (fot. Rafał Guz / PAP)
PAP/mk

Zbierający się ok. południa na pl. Defilad w Warszawie Marsz o Wolność został rozwiązany przez stołeczną policję. Jako przyczynę podano niezachowywanie przez uczestników zasad dystansu społecznego.

Po godz. 12 stołeczna policja poinformowała o rozwiązaniu marszu, który miał w sobotę przejść z pl. Defilad na Pole Mokotowskie. Kilkuset demonstrantów chciało upomnieć się o podstawowe prawa, w tym prawo do przemieszczania się.

DEON.PL POLECA

Uczestnicy marszu, zapowiadanego wcześniej w mediach społecznościowych, zgromadzili się około południa na pl. Defilad. Jak podaje PAP, było tak kilkaset osób. Niektórzy przynieśli transparenty z napisami: "Fałszywa pandemia", "Stop segregacji sanitarnej", czy "Szczepionka Astra Zeneca - niebezpieczna". Manifestacja z pl. Defilad miała przejść na Pole Mokotowskie, gdzie o godz. 13 zaplanowano tzw. piknik wolności.

Po godz. 12 Komenda Stołeczna Policji na swoim profilu na Twitterze poinformowała, że w związku z otrzymaniem informacji od przedstawicieli stacji sanitarno-epidemiologicznej, że zachowania osób biorących udział w zgromadzeniu na Pl. Defilad prowadzą do zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, wystąpiła do przedstawiciela organu gminy o rozwiązanie zgromadzenia.

"Przedstawiciel organu gminy przychylił się do naszego wniosku. W związku z powyższym przedmiotowe zgromadzenie zostało rozwiązane. Stosowne komunikaty kierowane są do uczestników rozwiązanego już zgromadzenia" - napisała stołeczna policja na Twitterze.

Wcześniej policjanci informowali, że "na pl. Defilad obecnych jest kilkaset osób, które nie zachowują dystansu społecznego. Ponadto wiele osób nie zasłania ust i nosa. Sytuacja ta stwarza sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2" - napisano.

Na miejscu oprócz policji byli przedstawiciele sanepidu oraz stołecznego ratusza. Jak przekazał reporter PAP, policja na pl. Defilad zagrodziła drogę demonstrantom, których wypuszcza dopiero po wylegitymowaniu.

Część protestujących, pomimo decyzji policji, skierowała się na Pole Mokotowskie.

Jak informowali organizatorzy wydarzenia, sobotnie zgromadzenie zostało zorganizowane w celu upomnienia się o podstawowe prawa, takie jak: wolność słowa, przemieszczania się, prowadzenia działalności gospodarczej, zgromadzeń i procedur medycznych. Podkreślali również, że sprzeciwiają się "przymusowi szczepień i eksperymentów medycznych oraz cenzurowaniu dziennikarzy, naukowców i lekarzy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Warszawa. Policja rozwiązała Marsz o Wolność
Komentarze (3)
MP
~Martin Prawda
23 marca 2021, 13:45
sami nie wrzucacie na tym portalu prawdy i wypowiedzi naukowców, którzy mówią prawde o pandemi. Wrzucacie tylko atykuły popierające pandemie i straszycie ludzi, niby Jezuitami jesteście tacy oświeceni? Po fundamencie każdy wie, że ta pandemia to ściema, bo potrafi rozeznać, że straszenie ludzi jest od złego, jeszcze dorzucacie oliwy do ognia zamiast dać ludziom nadzieje. Redaktorzy tego portalu stajecie po stronie zła i to jest grzechem ciężkim jakbyście nie wiedzieli. Jeśli nie wiecie to podajcie się do dymisji.
AN
~Anonim Nn
20 marca 2021, 16:50
Pomijając czy obostrzenia są słuszne czy nie Polacy zachowali się jak stado baranów z którymi można zrobić wszystko. W ponad rok zniszczono resztki autorytetu prawa pod pretekstem walki z pandemią. Mediów nie obchodzi bezprawie, złamanie konstytucyjnych norm, podstawowych praw człowieka. Skutki walki z tzw. pandemią okazały się o wiele gorsze niż sama choroba. Pseudo autorytety medyczne straszące Polaków, są odpowiedzialne w dużej mierze za ten stan rzeczy. Policja ściga antymaseczkowców a nie interesuje się powiązaniami lekarzy- etatowych telewizyjnych celebrytów z wielkimi korporacjami farmaceutycznymi. O politykach i ich interesach na ludzkiej naiwności i starchu nawet się nie rozpisuje. Pomimo że istnieje w polskim porządku konstytucyjnym mechanizm stworzony dla nadzywczajnych sytuacji elita polityczna woli łamać prawo, mamić firmy tarczami finansowymi na papierze. Ta banda doskonale wie że wprowadzenia stanu nadzywczajnego daje każdemu roszczenie o odszkodwanie.
JO
~Januariusz O
21 marca 2021, 09:44
Popieram. Dziwne, że ukazał się tutaj tylko jeden taki komentarz.