3 osoby ranne w 2 eksplozjach w Krakowie

3 osoby ranne w 2 eksplozjach w Krakowie
Dom na ulicy Siarczanej w Krakowie, gdzie nastąpił wybuch, 29 bm. Właścicielka domu otwierała garaż pilotem i wówczas doszło do wybuchu. (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
PAP / wm

Specjalna grupa policyjna złożona z funkcjonariuszy wydziału kryminalnego i Centralnego Biura Śledczego wyjaśnia okoliczności dwóch eksplozji, do których doszło w środę rano w Krakowie. Trzy osoby zostały ranne. Ich stan, według lekarzy, jest stabilny.

Małopolski Komendant Wojewódzki Policji wyznaczył 20 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu sprawców.

DEON.PL POLECA

Do pierwszej eksplozji doszło przed godziną 9 przy ul. Siarczanej. Gdy 52-letnia właścicielka domu jednorodzinnego otwierała pilotem bramę garażu doszło do wybuchu. Ranna została kobieta i jej 22-letni syn.

Druga eksplozja nastąpiła przy ul. Jeleniogórskiej, gdy 55-latek próbował coś przenieść z piwnicy.

- Wszystko wskazuje na to, że były to ładunki wybuchowe domowej konstrukcji, nafaszerowane m.in. gwoździami. Materiały te są badane w laboratorium - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.

Poszkodowani, z oparzeniami twarzy, szyi, klatki piersiowej i rąk trafili do Szpitala Uniwersyteckiego, a potem na oddział leczenia oparzeń Szpitala Specjalistycznego im. L. Rydygiera. - Pacjenci mają oparzenia obejmujące od 20 do 35 proc. powierzchni ciała. Podajemy im antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe oraz płyny. Ich stan jest stabilny - powiedziała dyrektor ds. lecznictwa w szpitalu im. Rydygiera Bożena Kozanecka.

Policjanci rozmawiali z poszkodowanymi. Jednak na razie policja nie ujawnia, czy ofiary się znały i jaki mógł być motyw ataku.

W rejonie, gdzie doszło do eksplozji, pojawią się wzmocnione patrole i policjanci po cywilnemu. Do mieszkańców tej okolicy policja apeluje o ostrożność i o zgłoszenie, jeśli znajdą podejrzane przedmioty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

3 osoby ranne w 2 eksplozjach w Krakowie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.