Afgański kontyngent mniejszy od 10. zmiany

Polski kontyngent w Afganistanie będzie zmniejszany począwszy od 10. zmiany, wcześniejsza redukcja niosłaby ryzyko dla żołnierzy – powiedział w poniedziałek minister obrony Bogdan Klich.

W poniedziałek szef BBN Stanisław Koziej poinformował, że zdaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego Polska powinna zacząć wycofywanie swoich wojsk z Afganistanu w tym roku, a przyjmowane zadania powinny odpowiadać możliwościom redukowanego kontyngentu.

„Od 10. zmiany będziemy zmniejszać nasz kontyngent w Afganistanie. Zmniejszenie go w przyszłym miesiącu byłoby niebezpieczne dla naszych żołnierzy” – powiedział Klich dziennikarzom. „Nie możemy narazić naszych żołnierzy poprzez nierozważne zmniejszenie kontyngentu w dziewiątej zmianie, natomiast jesteśmy przygotowani, by od zmiany dziesiątej, zmiany jesienno-zimowej, zmniejszyć nasz kontyngent zgodnie z obietnicami” – dodał.

Klich powoływał się na prawidłowość, zgodnie z którą ataki nasilają się w cieplejszych porach roku. „Wszyscy wiemy, że od lutego stopniowo zwiększa się zagrożenie. Tak jest zawsze od kilku lat, tak było także w zeszłym roku. Obserwujemy ten proces zwiększającego się zagrożenia poprzez wzrost liczby incydentów, ataków na naszych żołnierzy. Więcej będzie ich w marcu niż było w lutym, więcej w kwietniu niż w marcu i tak stopniowo aż do kumulacji w okresie letnim” – powiedział.

W zaprezentowanej przez BBN ocenie prezydenta do końca 2012 roku zadania i wielkość kontyngentu należy sukcesywnie redukować, z zamiarem zakończenia operacji bojowych i oddania odpowiedzialności za strefę. Kolejnym etapem - w latach 2013-2014 – byłby udział w misji szkoleniowej, z ewentualnym utrzymaniem gotowości do ograniczonego, alarmowego wsparcia sił afgańskich lub koalicyjnych, oraz zakończenie zaangażowania w formule operacji wojskowej. Po 2014 roku polskie wojsko powinno – w ocenie prezydenta – być gotowe do współpracy, w tym wojskowej, w charakterze np. instruktorów i doradców, z państwem afgańskim, na podstawie dwustronnej umowy.