"Atak na telewizję Trwam - atakiem na wolność"

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / pz

Atak na telewizję Trwam to atak na prawa katolików i na wolność - oświadczył w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Z tego powodu, jak powiedział, jego formacja będzie "z całą energią" uczestniczyć w sobotnim marszu w obronie tej telewizji.

Kaczyński na konferencji prasowej przekonywał, że PiS zawsze "zdecydowanie broniło w życiu publicznym, społecznym wartości chrześcijańskich". Jak mówił, jego formacja wychodzi z przekonania, że te wartości są tak mocno związane z polskością, że "podważanie ich jest uderzaniem w podstawy naszej tożsamości".

- Atak na telewizję Trwam, próba uniemożliwienia jej funkcjonowania na równych prawach, jest atakiem na te wartości, na prawa katolików w Polsce (...), ale to jest także atak na wolność, bo nie ma wolności bez wolności mediów, a nie ma wolności mediów bez ich pluralizmu - powiedział Kaczyński.

Jak mówił, choć Radio Maryja i telewizja Trwam może się pewnej części społeczeństwa bardzo nie podobać, "to nie wynika z tego, że należy ją blokować".

DEON.PL POLECA

Według niego atak na telewizję Trwam to też atak na praworządność, bo - jak mówił - decyzja ws. nieprzyznania miejsca tej telewizji na multipleksie zapadła w warunkach urągających "zasadom przestrzegania prawa". Zdaniem prezesa PiS nie było do tego żadnych merytorycznych podstaw.

- Nie ma demokracji bez kontroli, a kontrolować władzę mogą tylko media, które mają wobec niej pewien dystans (...). Atak na najsilniejsze z mediów, które ma odpowiedni dystans do obecnej władzy jest także atakiem na podstawowe reguły demokracji - ocenił Kaczyński.

- Stąd nasza decyzja, aby organizować kolejną demonstrację w Warszawie - ona ma odbyć się w sobotę - my będziemy z całą energią w niej uczestniczyli. PiS jest tutaj zgodnie ze swoimi ideowymi i politycznymi założeniami główną siłą - zapowiedział.

W kwietniu zeszłego roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyznała fundacji o. Rydzyka Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Lux Veritatis odwołała się od tej decyzji; jej odwołanie Rada odrzuciła w styczniu. Fundacja złożyła skargę do sądu administracyjnego.

KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Atak na telewizję Trwam - atakiem na wolność"
Komentarze (2)
O
obowiązek
20 kwietnia 2012, 00:59
21 kwietnia w Warszawie obecność obowiązkowa! Razem jesteśmy siłą http://www.youtube.com/watch?v=yy9NaJSYYMo
jazmig jazmig
19 kwietnia 2012, 19:56
 Kaczyński po biskupy, gdy śmierć koło d..y. Teraz z niego taki obrońca katolików? Po czynach ich poznacie. Obaj Kaczyńscy wspólnie i w porozumieniu z Tuskiem zablokowali zmiany konstytucji, które zapewniały pełną ochronę życia poczętego. To było przyczyną, że Marek Jurek zrezygnował z funkcji marszałka sejmu i odszedł z PO. Dlatego teraz, niech lepiej Kaczyński siedzi cicho. Jego gadanie tylko szkodzi telewizji Trwam.