Burmistrz Poręby straszy radarem
Przenośny fotoradar w Porębie k. Zawiercia wzbudza wielkie emocje. Kierowcy przejeżdżający drogą krajową nr 78 narzekają, że urządzenie jest chowane m.in. w starej skodzie - stwierdza "Dziennik Zachodni".
Jednak burmistrz miasta Marek Śliwa zapewnia, że wszystko jest zorganizowane zgodnie z przepisami. Zauważyliśmy już, że kierowcy zwalniają - dodaje.
Jak wylicza włodarz Poręby, od końca stycznia dokonano 10 tys. pomiarów. "Jakie ma to przełożenie na aspekt finansowy i mandaty? To zdradzę dopiero 31 grudnia" - mówi.
"Gdy aspekt wychowawczy związany z bezpieczeństwem zostanie zrealizowany i fotoradar nie zrobi już żadnego zdjęcia, to wycofam się z tego pomysłu" - zapowiada Śliwa.
Urząd miejski na swojej stronie internetowej podaje nawet dni i godziny, w których będzie sprawdzana prędkość pojazdów. Fotoradar będzie ustawiony jeszcze w dniach: 12-16, 19-23 oraz 26-30 lipca, w godz. 6-22 - wylicza "DZ".
Skomentuj artykuł