Co grozi za łamanie obostrzeń w wigilię? Wyjaśnia rzecznik policji
Policjanci w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów - nieprzestrzegania nakazów, zakazów czy ograniczeń - będą reagować, zwłaszcza jeżeli chodzi o gromadzenie się osób - powiedział w piątek PAP rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka, odnosząc się do zapowiedzianej "kwarantanny narodowej". Dodał, że funkcjonariusze będą również reagować na zgłoszenia od obywateli.
Pamiętajmy, że cały czas obowiązuje stan epidemii, a obok inspektorów sanitarnych to policjanci egzekwują przepisy, które wprowadzane są z myślą o zahamowaniu transmisji wirusa" - podkreślił inspektor.
Wskazał, że funkcjonariusze liczą na odpowiedzialność i duże zdyscyplinowanie ludzi w trakcie świąt i okresu noworocznego. "Jednak pamiętajmy, że policjanci w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów - nieprzestrzegania nakazów, zakazów czy ograniczeń - będą reagować, zwłaszcza jeżeli chodzi o gromadzenie się osób itp." - zaznaczył dodając, że policjanci będą również reagować na zgłoszenia od obywateli.
"Dlatego pamiętajmy o odpowiedzialności i dyscyplinie w tym trudnym czasie. Nie jest naszym celem karanie, ale w przypadku naruszenia przepisów policjanci mogą nałożyć mandat, skierować wniosek o ukaranie do sądu, a inspektor sanitarny może nałożyć karę pieniężna, od 5 do 30 tys. złotych" - dodał.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w czwartek, że od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. będą obowiązywały dodatkowe obostrzenia m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i czasowy zakaz przemieszczania się w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.
Skomentuj artykuł