Co stanie się z prądem na wschodzie Polski?
Spółka Polska Grupa Energetyczna Dystrybucja planuje likwidację wielu rejonów energetycznych na wschodzie kraju - informuje "Nasz Dziennik". Zdaniem związkowców oznacza to masowe zwolnienia i pogorszenie jakości usług w przypadku awarii.
Oficjalnie w komunikatach PGE nazywa tę operację "Optymalizacją pracy regionów", która ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch lat.
Planowane zmiany organizacyjne spowodują likwidację rejonów energetycznych w takich np. miastach woj. lubelskiego jak Kraśnik, Janów Lubelski, Radzyń Podlaski i Lubartów, Hrubieszów, Biłgoraj i Łuków. Likwidacja dotknie też inne województwa ściany wschodniej np. podkarpackie. W związku z tym rozpoczęły się akcje protestacyjne związkowców. Protestują też sejmiki samorządowe.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
Skomentuj artykuł