"Cześć Bohaterom Polskiego Państwa Podziemnego"
Ta podziemna Rzeczpospolita była ostoją ducha narodu, znakiem nadziei na zwycięstwo - napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości przed stołecznym pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. W poniedziałek uczczono 76. rocznicę powstania organizacji.
Podczas uroczystości odczytano list prezydenta Andrzeja Dudy, w którym przypomniał on, że już w nocy z 26 na 27 września 1939 r., tuż przed kapitulacją Warszawy, rozpoczął się proces budowania struktur Polskiego Państwa Podziemnego.
"Czcigodni Weterani!
Żołnierze Rzeczypospolitej!
Szanowni Państwo!
Dwudziestego ósmego września 1939 roku skapitulowała Warszawa. Tego samego dnia, w Moskwie, III Rzesza i ZSRR zawarły sprzeczny z prawem międzynarodowym traktat o granicach i przyjaźni. Mimo, że Wojsko Polskie stawiało opór agresorom jeszcze przez osiem dni - świat przyjął do wiadomości koniec wolnego państwa polskiego.
Jednak już w nocy z 26 na 27 września rozpoczął się proces budowania tajnych podziemnych struktur państwowych. Utworzona wówczas Służba Zwycięstwu Polski dała początek Polskiemu Państwu Podziemnemu, nawiązującemu do tradycji Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego. Zarówno elity, jak i szerokie kręgi społeczeństwa miały jeszcze w pamięci noc zaborów i entuzjazm towarzyszący odzyskaniu niepodległości. Pamiętano radość i trud odbudowywania wolnej Polski.
Ciągłość instytucji publicznych, demokratyczna scena polityczna, praworządność i sprawne funkcjonowanie aparatu państwowego były uznawane za dobra nadrzędne. O ich wartości nie trzeba było nikogo przekonywać. Wiedziano, że to wspólne dobro - państwo jest dla narodu wartością najwyższą.
Tym właśnie było w bohaterskich i tragicznych latach II wojny światowej Polskie Państwo Podziemne. Mimo śmiertelnego zagrożenia ze strony okupantów, działalność Państwa Podziemnego rozwijała się, wykraczała poza walkę zbrojną, sabotaż i dywersję. Utrzymywano stały kontakt z rządem na wychodźstwie. Powstał konspiracyjny parlament. Realizowane były funkcje policyjne, działało sądownictwo pionu karnego i cywilnego. Prowadzono konspiracyjne szkolnictwo wszystkich szczebli. Drukowano miliony egzemplarzy czasopism, broszur i ulotek. Działały podziemne teatry i estrady, nadawała rozgłośnia radiowa.
Wszystko po to, aby mimo terroru i ogromnych strat naród wyszedł z wojny ocalając swoją tożsamość, gotowy na nowo budować własne państwo. Dzięki Podziemnemu Państwu z podniesionym czołem mówimy dzisiaj o postawie Polaków wobec niemieckiego okupanta. Ta podziemna Rzeczpospolita była ostoją ducha narodu, znakiem nadziei na zwycięstwo, wspaniałą szkołą aktywności obywatelskiej i myślenia w kategoriach dobra wspólnego. Chociaż istniała niejawnie, a tożsamość osób sprawujących władzę pozostawała utajniona, społeczeństwo w pełni się z nią identyfikowało. Jej etos był inspiracją dla późniejszej drugiej konspiracji oraz dla wszelkiego zorganizowanego oporu wymierzonego w reżim komunistyczny. Aktualna do dzisiaj spuścizna Polskiego Państwa Podziemnego to narodowa duma, godność i niezależność. To również świadomość wartości naszej kultury, historii i tradycji.
Dzisiaj to naszym obowiązkiem jest dołączyć do tych, którzy podtrzymywali je, rozwijali, i z wielką determinacją ich bronili - nawet wtedy, gdy wydawało się to niemożliwe. Tylko tak zasłużymy na miano spadkobierców wielkiego dziedzictwa Polski Podziemnej.
Cześć Bohaterom Polskiego Państwa Podziemnego!"
Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz podkreślił, że uroczystość jest wyrazem hołdu nie tylko dla władz i żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, ale także - tysięcy bezimiennych rodaków, "którzy przez całą okupację swą postawą dawali świadectwo, że państwo polskie wciąż istnieje". - Winniśmy im pamięć, bowiem od pierwszych dni okupacji stanęli w obronie najwyższych wartości i rozpoczęli walkę o niepodległą Polskę - zaakcentował Wojciechowicz.
Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski odnosząc się do testamentu Polski Walczącej przypomniał jego punkt mówiący o powrocie Polaków wywiezionych w głąb Rosji. Zwrócił uwagę na fakt, że obecnie w Rosji żyje wielu potomków Polaków wywiezionych w latach 40. XX do ZSRR, którzy "tęsknią do ojczyzny rodziców".
- Czy Komisja Europejska może wpłynąć na rząd Rosji, by wyraził zgodę na ich powrót do Polski (...). Jeżeli wielkiemu i bogatemu państwu, jakim jest Rosja brakuje rąk do pracy, to może otworzy granice dla uciekinierów z państw atakowanych przez bojowników Państwa Islamskiego - dodał Żukowski.
Odniósł się też do kwestii uchodźców wyrażając zdziwienie, że "nie uciekają do bliskich im religijnie i klimatycznie krajów arabskich". - Te wątpliwości nie oznaczają, że Polska nie chce przyjmować uciekinierów. Przeciwnie Polska była i jest solidarna. Znane jest hasło "Za waszą i naszą wolność". Jeszcze za czasów Kazimierza Wielkiego Polska przyjęła tysiące Żydów wypędzonych z Europy Zachodniej - podkreślił. W jego ocenie jednak "w pierwszej kolejności powinniśmy zapewnić warunki bytowe rodakom powracającym z zesłania, do tego zobowiązuje nas testament Państwa Podziemnego".
Uroczystości zakończył apel poległych, trzykrotna salwa honorowa oraz złożenie przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej wieńców przez przedstawicieli władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich i społecznych.
27 września 1939 r. powołano Służbę Zwycięstwu Polski, zalążek Polskiego Państwa Podziemnego, wyjątkowej w skali światowej organizacji, w której mimo terroru okupanta funkcjonowały wszystkie ograny państwowe, zarówno cywilne, jak i wojskowe. Działało ono w latach 1939-45 kierowane z wolnych krajów sojuszniczych przez w pełni legalne władze naczelne: prezydenta, rząd i naczelnego wodza oraz ich krajowe przedstawicielstwa. Polskie Państwo Podziemne wypełniało wszystkie obowiązujące go funkcje: władczą, organizatorską, wojskową i opiekuńczą.
Skomentuj artykuł