Czy Bielan wróci do Prawa i Sprawiedliwości?
Będziemy z zainteresowaniem przyglądać się ewolucji postawy Adama Bielana - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany, czy europoseł może wrócić do jego partii. Odniósł się w ten sposób do słów Bielana, który powiedział, że popełnił błąd odchodząc z PiS.
Bielan w poniedziałek w radiu RMF FM powiedział, że jego odejście z PiS to był błąd. Dodał, że jest bardzo zbudowany ubiegłotygodniowym kongresem "Polska-Wielki Projekt". - To jest rzeczywiście taki PiS, który ja bym chciał współtworzyć, który przypomina PiS z kongresu w Krakowie - zaznaczył. Ocenił też, że „PJN miał być opozycją, miał być zupełnie innym projektem politycznym niż jest w tej chwili”, a „stał się przystawką części Platformy”. Zdaniem Bielan PJN „realizuje taktyczne założenia frakcji "marszałkowskiej" Grzegorza Schetyny w Platformie”.
- Adam Bielan zrobił rzecz zasadniczą. Powiedział, że to (opuszczenie PiS-PAP) był błąd. To był rzeczywiście wielki błąd, nie tylko jego - powiedział Kaczyński dziennikarzom, poproszony o komentarz do słów Bielana.
Szef PiS podkreślił, że obecnie jego ugrupowanie nie ma gotowych list wyborczych, "ani ich wstępnych planów". Według informacji PAP z kierownictwa partii, szefowie poszczególnych okręgów są zobowiązani do przedstawienia swoich propozycji do początku sierpnia.
- Chcemy przygotować bardzo mocne listy wyborcze. Zasób, do którego się odwołujemy zdecydowanie przekracza to, czym dysponuje partia. Wszyscy ludzie z kwalifikacjami, którzy mogą się przydać w parlamencie, ewentualnie w rządzie (...) będą brani pod uwagę - oświadczył Kaczyński.
Dodał jednak, że decyzję w sprawie ewentualnego powrotu tego polityka do PiS powinny podjąć najpierw mazowieckie struktury partii. - Nie wyobrażam sobie arbitralnego orzeczenia w tej sprawie władz krajowych. Adam Bielan wystąpił, stawiając w bardzo trudnej sytuacji swoich kolegów i koleżanki przede wszystkim w mazowieckiej organizacji partii. W pierwszej kolejności decyzje powinny podejmować jej władze - powiedział.
Jeden z liderek PJN Elżbieta Jakubiak, komentując słowa Bielana, powiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie, że jest to wypowiedź "wolnego człowieka w wolnym kraju". Podkreśliła jednak, że w polityce wiarygodność jest cenniejsza od złota. Mówiła, że ma „wiele sympatii dla Adama”, ale zaznaczyła jednocześnie, że uważa za błąd jego komentarze na temat PJN. - Życzę każdemu dobrej, własnej drogi - dodała.
W marcu szefowa klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska oświadczyła, że uznaje za zakończoną współpracę z Bielanem. Za niesatysfakcjonującą uznała bowiem odpowiedź Bielana na jej żądanie, by określił swój stosunek do PJN.
Bielan, odpowiadając wówczas na apel Kluzik-Rostkowskiej, by publicznie zdeklarował, że nie uczestniczy w działaniach PiS mających osłabić lub rozbić PJN, przekonywał, że nie prowadzi żadnych rozmów z Prawem i Sprawiedliwością.
Skomentuj artykuł