"Decyzja premiera - naturalna, różniliśmy się"

"Decyzja premiera - naturalna, różniliśmy się"
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Odchodzący minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że decyzję o swoim odwołaniu traktuje jako naturalną. Podkreślił, że jest różnica zdań między nim a premierem co do kierunku działań rządu i wartości, na których ma się opierać polska polityka.

W poniedziałek premier Tusk poinformował, że dymisjonuje Gowina. Nowym ministrem sprawiedliwości ma zostać b. szef MSWiA Marek Biernacki.

- Decyzję o moim odwołaniu traktuję jako naturalną, zwłaszcza w sytuacji głębokich i stale pogłębiających się różnic między mną a Donaldem Tuskiem co do kierunku działań rządu i co do wartości, na których ma się opierać polska polityka - powiedział Gowin podczas pożegnalnej konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Swoich zwolenników zapewniał, że będzie nadal ciężko pracował na rzecz tych celów i wartości, które zawsze przyświecały mu w polityce. Podziękował też premierowi za szansę pracy w rządzie i dużą swobodę w realizowaniu projektów.

DEON.PL POLECA

Biernackiemu Gowin pogratulował i wyraził nadzieję, że będzie on kontynuował "przynajmniej znaczącą część" rozpoczętych w resorcie projektów. - Traktuję jako prawdziwy zaszczyt to, iż moim następcą jest właśnie Marek Biernacki - osoba, do której mam ogromny szacunek i jako do człowieka, i jako do polityka - zapewnił Gowin.

Gowin skupił się na swoich osiągnięciach w resorcie. - Fatalny stan wymiaru sprawiedliwości to jest główna bariera rozwoju gospodarczego w Polsce, to jest także źródło wielu ludzkich dramatów. To właśnie dlatego, żeby to zmienić, ministrem sprawiedliwości po raz pierwszy w wolnej Polsce został nieprawnik - przypomniał.

Mówił m.in. o przekształceniu najmniejszych sądów w wydziały zamiejscowe większych jednostek. - Wbrew temu, co twierdzili moi krytycy, nie likwidowałem sądów, likwidowałem prezesowskie stołki - powiedział Gowin.

Zwrócił uwagę, że Sejm kończy pracę nad reformą procedury karnej, a w najbliższych tygodniach rząd powinien zająć się projektem nowej ustawy o prokuraturze, która - jak mówił Gowin - ma zwiększyć sprawność tej instytucji i jednocześnie zapewnić lepszą kontrolę nad nią. Ten ostatni projekt ma też zaostrzyć sądownictwo dyscyplinarne w stosunku do sędziów i prokuratorów, a Gowin w poniedziałek zapewniał, że nie naruszy to niezależności obu zawodów. - Ta niezależność nie może być rozciągana do granic patologii, jaką bywa zamiatanie pod dywan rażących błędów, a nawet naruszeń prawa ze strony przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - zaznaczył odchodzący minister.

Podkreślił, że przyspieszył i rozszerzył informatyzację sądów. Mówił o projekcie zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, mającym zapobiec pochopnemu odbieraniu dzieci rodzicom, a także o propozycji dotyczącej przymusowego leczenia niebezpiecznych więźniów, którzy niedługo skończą odsiadywać wyroki 25 lat więzienia.

- Wszystkie moje decyzje dotyczące wymiaru sprawiedliwości podejmowałem nie z myślą o interesach korporacji prawniczych, a z myślą o interesach normalnych obywateli - podkreślił.

Mówiąc o deregulacji, Gowin przypomniał, że w połowie kwietnia Sejm przyjął pierwszą jej transzę, obejmująca 50 zawodów. - Dzięki temu szansę na znalezienie pracy uzyskały dziesiątki tysięcy osób, a rzesze młodych ludzi nie będą musiały tanimi liniami dojeżdżać za granicę do pracy - powiedział Gowin. Zwrócił też uwagę na wprowadzone ułatwienia dla firm.

Sprawą fundamentalnej wagi Gowin nazwał "powstrzymanie inflacji przepisów", do czego mają się przyczynić opracowywane w Ministerstwie Sprawiedliwości nowe zasady legislacji. - Tych przepisów jest tak dużo, że już od dawna zamiast ułatwiać, utrudniają one Polakom życie - ocenił Gowin.

- Czy dorobek, który przedstawiam, jest satysfakcjonujący, ocenią Polacy - zakończył Gowin, dziękując współpracownikom z ministerstwa, doradcom i sympatykom.

Odchodzący minister nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Gowin kierował Ministerstwem Sprawiedliwości od listopada 2011 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Decyzja premiera - naturalna, różniliśmy się"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.