"DGP": Gowin wziął sobie akta Marcina P.
!["DGP": Gowin wziął sobie akta Marcina P. "DGP": Gowin wziął sobie akta Marcina P.](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2012/9/20/f5384a3ad1f6b86576eeaa8322a221c5/jpg/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/dgp-gowin-wzial-sobie-akta-marcina-p.jpg)
Minister sprawiedliwości i prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku złamali prawo. Sprawa dotyczy dokumentacji procesów karnych twórcy Amber Gold, które wbrew ustawie trafiły do resortu - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
O tym, że akta licznych procesów karnych Marcina P. zostały zabrane z sądów na Pomorzu i przewiezione do siedziby resortu sprawiedliwości, wielokrotnie opinię publiczną informował sam minister Jarosław Gowin.
Problem w tym, że ustawa o ustroju sądów powszechnych, w rozdziale o nadzorze nad działalnością administracyjną sądów, nie przewiduje możliwości, aby akta procesów były wysyłane do ministerstwa i kontrolowane przez urzędników resortu.
Zgodnie z zapisami ustawy przebieg procesu mogą kontrolować jedynie sędziowie wizytatorzy przy udziale wizytatora z Ministerstwa Sprawiedliwości na miejscu, w sądzie.
- To efekt wiosennej nowelizacji ustawy wzmacniającej niezależność, niezawisłość sądów od władzy wykonawczej. Nie mam wątpliwości, że zarówno żądanie wydania akt, jak i ich wydanie było niezgodne z ustawą - mówi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.
Skomentuj artykuł