"Eksperci Antoniego Macierewicza się boją"

"Eksperci  Antoniego Macierewicza się boją"
(fot. Małopolski Instytut Kultury/flickr.com)
Logo źródła: Money.pl Money.pl / apio

Platforma obawia się przedłużania dyskusji wokół raportu Millera i porównywania materiałów pojawiających się w dokumentach Macierewicza, bo na pewno wydźwięk tego jest dla rządzącej partii niekorzystny - ocenia socjolog, prof. Jadwiga Staniszkis w rozmowie z portalem Money.pl.

Zdaniem prof. Staniszkis publikacja Białej Księgi PiS i ustaleń Antoniego Macierewicza przyspieszyła zapowiedź ujawnienia raportu, przygotowywanego przez szefa MSWiA. - Na razie jego publikacja jest przeciągana w niezrozumiały sposób, tym bardziej, że rodziny powinny dostać ten raport od razu. W ocenie publicznej nie jest to odbierane jako dobre posunięcie - uważa.

Przewidując wydżwięk raportu komisji Jerzego Millera Jadwiga Staniszkis podkreśla, że minister jest w trudnej sytuacji, bo jest zwierzchnikiem BOR-u. - Fakt, że nie sprawdzono stanu lotniska i urządzeń na lotnisku w Smoleńsku to jest błąd BOR, powinni mieć specjalistów od takich spraw. Więc jeżeli tego nie zrobiono, to uderza także w Millera - tłumaczy. - Ewidentnie jest on, jako osoba przygotowująca raport, w niezręcznej sytuacji. To odwlekanie publikacji, według mnie, jest okazją żeby te akcenty rozkładać nieco inaczej.

Prof. Staniszkis dobrze ocenia też wymóg, aby posłowie Prawa i Sprawiedliwości uzyskiwali zgodę Adama Hofmana na udzielanie wywiadów. - Jestem osobą, która wierzy w wolność i zakłada, że do polityki idą ludzie kompetentni, którzy przygotowują się do wywiadu i jeżeli mają coś do powiedzenia, to dopiero wtedy godzą się na rozmowę. Niestety, nie zawsze tak jest - wyjaśnia.

DEON.PL POLECA

Jako przykład podaje fatalny występ Witolda Waszczykowskiego, jedynki PiS w Łodzi. - W jednym z wywiadów mówił o raporcie Macierewicza nie czytając go i łatwo przyznawał, że są błędy. Do mediów PiS chce więc pewnie wysyłać ludzi, którzy znają się na danym temacie i orientują się w sprawach bieżących - mówi Staniszkis. - Poza tym do mediów powinno się wysyłać ludzi, którzy mają charyzmę i pewną medialną energię. To wrażenie, jakie robi jeden czy drugi polityk, ma znaczenie w kampanii wyborczej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Eksperci Antoniego Macierewicza się boją"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.