Ewa Błasik żąda usunięcia danych z sekcji męża

Ewa Błasik żąda usunięcia danych z sekcji męża
Ekspertyzę zamieszczono na stronie MAK 12 stycznia, tuż po upublicznieniu przez rosyjską komisję jej raportu końcowego dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej
PAP / slo

Usunięcia ze stron internetowych Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego dokumentacji z sekcji zwłok gen. Andrzeja Błasika domaga się w piśmie skierowanym do przewodniczącej MAK Tatiany Anodiny adwokat żony generała Ewy Błasik.

Przypomniał, że dokument ten - podobnie jak inne materiały z sekcji zwłok ofiar katastrofy - są w związku z toczącym się w Polsce śledztwem, objęte tajemnicą i traktowane jako dokumenty niejawne. Kownacki wyjaśnił, że ma to chronić uczucia bliskich osób, które zginęły.

DEON.PL POLECA

 

 

"Nie było i nie ma podstaw faktycznych ani prawnych, aby ujawnić tak szczegółowe informacje dotyczące sekcji zwłok. Są one jedynie pożywką dla mediów w Polsce i na świecie oraz przyczyną bólu i cierpienia dla najbliższych śp. generała" - napisał mecenas. Dodał, że tego typu działania "uwłaczają godności osoby zmarłej".

"Państwo Rosyjskie, którego też Pani jest obywatelem, powinno kierować się szczególną ostrożnością i wyczuciem, zwłaszcza iż polski dowódca wraz z 95 innymi osobami zginął nieopodal na ziemi, która przed 70 latami decyzją władz Związku Radzieckiego – poprzednika prawnego Federacji Rosyjskiej – stała się miejscem kaźni polskich oficerów" - zwrócił się do Anodiny Kownacki.

- Wierzę, że powyższy list będzie powodem niezwłocznego usunięcia ekspertyzy sądowo-medycznej ze stron MAK - dodał.

Ekspertyzę zamieszczono na stronie MAK 12 stycznia, tuż po upublicznieniu przez rosyjską komisję jej raportu końcowego dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na zorganizowanej z tej okazji konferencji podano, że jedną z przyczyn tragedii było naruszenie zasady tzw. sterylności kabiny. Przedstawiciele MAK zwracali uwagę na to, że w kabinie pilotów obecny był gen. Błasik - dowódca Sił Powietrznych RP. Poinformowali również, że w jego krwi wykryto obecność 0,6 promila alkoholu.

DEON.PL POLECA


Taką praktykę MAK skrytykował m.in. szef MSWiA Jerzy Miller, kierujący polską komisją badania wypadków lotniczych lotnictwa państwowego. Według niego Błasik był pasażerem, a nie członkiem załogi samolotu i MAK nie miał prawa umieszczać danych o nim w swoim raporcie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ewa Błasik żąda usunięcia danych z sekcji męża
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.