Ewa Błasik żąda usunięcia danych z sekcji męża

Ekspertyzę zamieszczono na stronie MAK 12 stycznia, tuż po upublicznieniu przez rosyjską komisję jej raportu końcowego dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej
PAP / slo

Usunięcia ze stron internetowych Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego dokumentacji z sekcji zwłok gen. Andrzeja Błasika domaga się w piśmie skierowanym do przewodniczącej MAK Tatiany Anodiny adwokat żony generała Ewy Błasik.

Przypomniał, że dokument ten - podobnie jak inne materiały z sekcji zwłok ofiar katastrofy - są w związku z toczącym się w Polsce śledztwem, objęte tajemnicą i traktowane jako dokumenty niejawne. Kownacki wyjaśnił, że ma to chronić uczucia bliskich osób, które zginęły.

"Nie było i nie ma podstaw faktycznych ani prawnych, aby ujawnić tak szczegółowe informacje dotyczące sekcji zwłok. Są one jedynie pożywką dla mediów w Polsce i na świecie oraz przyczyną bólu i cierpienia dla najbliższych śp. generała" - napisał mecenas. Dodał, że tego typu działania "uwłaczają godności osoby zmarłej".

"Państwo Rosyjskie, którego też Pani jest obywatelem, powinno kierować się szczególną ostrożnością i wyczuciem, zwłaszcza iż polski dowódca wraz z 95 innymi osobami zginął nieopodal na ziemi, która przed 70 latami decyzją władz Związku Radzieckiego – poprzednika prawnego Federacji Rosyjskiej – stała się miejscem kaźni polskich oficerów" - zwrócił się do Anodiny Kownacki.

- Wierzę, że powyższy list będzie powodem niezwłocznego usunięcia ekspertyzy sądowo-medycznej ze stron MAK - dodał.

Ekspertyzę zamieszczono na stronie MAK 12 stycznia, tuż po upublicznieniu przez rosyjską komisję jej raportu końcowego dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na zorganizowanej z tej okazji konferencji podano, że jedną z przyczyn tragedii było naruszenie zasady tzw. sterylności kabiny. Przedstawiciele MAK zwracali uwagę na to, że w kabinie pilotów obecny był gen. Błasik - dowódca Sił Powietrznych RP. Poinformowali również, że w jego krwi wykryto obecność 0,6 promila alkoholu.

Taką praktykę MAK skrytykował m.in. szef MSWiA Jerzy Miller, kierujący polską komisją badania wypadków lotniczych lotnictwa państwowego. Według niego Błasik był pasażerem, a nie członkiem załogi samolotu i MAK nie miał prawa umieszczać danych o nim w swoim raporcie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ewa Błasik żąda usunięcia danych z sekcji męża
Komentarze (62)
Jan P
19 lutego 2011, 17:06
 noo, rozkręcacie się, nie ma to jak dyskusja w wydaniu polskim :) po co te wszystkie radykalne stwierdzenia, po co, gdzie to prowadzi??
PN
pewnie nieprawdziwy katolik
17 lutego 2011, 18:36
  I ta jej nienawiść do ludzi, którzy już nie żyją... Jak śmiesz tak osądzać innych to obrzydliwe.Tylko Pan Bóg wie co nosimy w sercu jakie są nasze uczucia więc nie próbuj go wyręczać  Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
NM
nie ma żadnej ideologii komuniz
17 lutego 2011, 18:35
 to ludzie bez idei. tylko kasa sie liczy i za to moga zniszczyc kazdego. 
HK
hydry komunizmu
17 lutego 2011, 18:21
Odradzanie się komunizmu pod różnymi nazwami i w różnych mutacjach dowodzi, że ideologia komunistyczna jest istotnie „nieśmiertelna” w tym sensie, że odwołuje się ona do najniższych i grzesznych skłonności człowieka (przede wszystkim – zawiści i chciwości), jak również do bezmyślnej naiwności tych, którzy nie są w stanie pojąć, że zawsze „po wegetarianach przychodzą kanibale” (E. Jünger), po „wrażliwych na ludzką krzywdę” altruistach – budowniczy łagrów, po oderwanych od rzeczywistości ideologach, rojących sobie (jak A. Comte), że w Kościele Ludzkości niegodziwcy skazywani będą na zniknięcie w „dołach niepamięci” – zimni „technicy władzy”, wrzucający do tych dołów prawdziwe ofiary z kulą w potylicy; nie będzie zatem „końca” komunizm dopóty, dopóki trwać będzie utopijny sen egalitaryzmu i dopóki będą ludzie gotowi chętnie słuchać fabrykantów kolejnych wersji tej ułudy. Jacek Bartyzel
Jadwiga Krywult
17 lutego 2011, 14:47
Bardzo przykre i irytujące są komentarze Kingi. Ufa bezwzględnie "badaniom" rosyjskim, choć każdy widział ich "rzetelność" Ufa im również prokurator Seremet (mianowany przez prezydenta Kaczyńskiego). Logika Barbary Magdaleny jest zadziwiająca: z tego, że  wszyscy na pokładzie samolotu zginęli ma wynikać, że trzeba ogłosić ich nieskazitelność.
P
PUMA
17 lutego 2011, 14:47
O Kinga dzisiaj straszy z Bielska? A myślałem, że tam mądrzy ludzie mieszkają. Pisz sobie Kingo bidulku, pisz - jeśli tylko musisz wyładowywać swoje frustracje.
BM
Barbara Magdalena
17 lutego 2011, 14:23
Bardzo przykre i irytujące są komentarze Kingi. Ufa bezwzględnie  "badaniom" rosyjskim, choć każdy widział ich "rzetelność". I ta jej nienawiść do ludzi, którzy już nie żyją... Ot, jedna z "młodych i wykształconych", która nie ma nawet szacunku dla bólu wdowy.
Jadwiga Krywult
17 lutego 2011, 09:53
"Ciało śp. gen. A. Błasika zostało zidentyfikowane dopiero po 11 dniach od momentu katastrofy." Z tego nie wynika, że badanie było przeprowadzone dopiero po 11 dniach. "zwłoki mężczyzny poddanego badaniu nie były wówczas zidentyfikowane".
Martino
16 lutego 2011, 23:29
Polscy prokuratorzy dysponują badaniami, które potwierdzają alkohol we krwi gen. Andrzeja Błasika. Brak jednak danych uwiarygadniających badanie Z treści tych ekspertyz - jak wskazał w komunikacie rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa - wynika, że "zwłoki mężczyzny poddanego badaniu nie były wówczas zidentyfikowane". "Korelacja wymienionych ekspertyz wraz z wynikami badań genetycznych, przeprowadzonych przez stronę rosyjską, wskazują na to, że dotyczą one osoby gen. Błasika" - dodał prokurator Rzepa w komunikacie. - Potwierdzam ten komunikat w całej rozciągłości, jakkolwiek zdaję sobie sprawę, że jego treść zabrzmi okrutnie dla wielu osób - powiedział Seremet w Polsat News. Dodał jednak, że nadal prokuratura nie dysponuje kompletem materiałów. http://www.rp.pl/artykul/593862.html Teraz dokładniej?
VN
velario, niedokładnie
16 lutego 2011, 23:09
Rzeczpospolita | dodane 2011-01-12 (21:33) MAK ogłosił, że szef Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik miał w chwili katastrofy 0,6 promila alkoholu we krwi. Według prof. Karola Śliwki, z którym rozmawiała "Rzeczpospolita", wynik badania może być jednak niemiarodajny. Kierownik Zakładu Medycyny Sądowej UMK w Toruniu wskazuje, że wynik badania na stężenie alkoholu w ciele denata może być niemiarodajny, jeżeli rozpoczęły się procesy rozkładu jego zwłok. - W takiej sytuacji musimy się liczyć, że powstaje tzw. alkohol endogenny - mówi. - Alkohol ten w miarę narastania procesów pośmiertnych będzie narastał do etapu wyczerpania się glukozy, która znajduje się we krwi. Na ogół przyjmuje się, że stężenie alkoholu endogennego w zwłokach nie powinno być wyższe niż 1 promil - wyjaśnia ekspert Dlatego według prof. Śliwki jeśli badanie wskaże stężenie alkoholu do 1 promila, to jego wynik jest niemiarodajny. - W takiej sytuacji alkohol mógł powstać endogennie, czyli znajdować się w organizmie denata pomimo że przed śmiercią nie spożywał alkoholu - podkreśla w rozmowie z "Rzeczpospolitą". ( "Ekspert: Błasik niekoniecznie pił" - "Rzeczpospolita" z dnia 13.01.2011 r. , s. A7 ) - informacja dla POmatołów i grupowej agentury Moskwy i GóWna Ciało śp. gen. A. Błasika zostało zidentyfikowane dopiero po 11 dniach od momentu katastrofy. To po pierwsze. Nie ma żadnych dowodów na obecność alkoholu we krwi mojego męża - powiedziała dzisia na konferencji prasowej zdruzgotana bezczeszczeniem honoru polskiego oficera pani Ewa Błasik . Antenka
O
obserwator
16 lutego 2011, 22:50
 Czytając niektórych przypomina mi się scena z ,,Samych swoich" sąd sądem ale sprawiedliwość.......... czy wam chodzi o prawdę czy o waszą prawdę
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 22:40
a juz na pewno żeden dowódca nie będzie zajmował sie1599 ladowaniem To są tylko Twoje teorie. Fakty są inne, ale jeżeli teorie nie zgadzają sie z faktami, to tym gorzej dla faktów.
TZ
tacy zginęli w Katyniu Smoleńs
16 lutego 2011, 22:19
„Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzmię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... /Donald Tusk, "Znak" 1987/ Kazimierz Pułaski, wypełniając sprzysiężenie:  „Stawam na placu z Boga ordynansu, rangę porzucam dla nieba wakansu. Dla wolności ginę  wiary swej nie minę, ten jest mój azard ” stał się zarazem ostatnim mężnym rycerzem ginącej dawnej Rzeczypospolitej, jak i symbolem powstańca, nieugiętego bojownika o niepodległość. Był tym, w którego imieniu zespalał się cały urok romantyczności dawnego rycerstwa, swoistej surowości zwyczajów, dumy, prawosci i honoru,  skupił w sobie wszystkie ich najważniejsze zalety, cały etos budowany przez lata Rzeczypospolitej. Wszak w dawnej Polsce to św. Kazimierz był patronem rycerstwa. William Taft, prezydent USA, kiedy w 1910 roku odsłaniał pomnik Pułaskiego w Waszyngtonie, powiedział. „Był to rycerz z krwi i kości, syn rycerskiego narodu, rycerski w postawie i zwyczajach; mężny, nieustraszony, odważny i śmiały – a zarazem łagodny i uprzejmy.
KZ
komu zależy na kompromitacji
16 lutego 2011, 22:02
 porzadnego polskiego generała? i komu mozna wciskac kity o ew zachowaniu pasażerów w samolocie?  na deprecjonowaniu polskich generałów zalezy tylko obcym a kity wciskaja tym ludziom, którzy nigdy nie latali samolotami. po 10 locie nikomu nie chce sie wogóle zajmowac tym co robi pilot. a juz na pewno żeden dowódca nie będzie zajmował sie1599 ladowaniem 
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 21:38
"Dlatego osobiście meldował panu prezydentowi o gotowości wylotu" Auro, nie kompromituj już siebie i zmarłego generała. Nie miał nic do meldowania, był tylko pasażerem.
NU
NATO uhonorowało
16 lutego 2011, 20:47
 gen Błasika - chyba wiedża więccej niż my. bo nas ogłupiają antypolskie media
Martino
16 lutego 2011, 20:42
"Kompromitacja służb" "Rzeczpospolita": Z relacji oficera kontrwywiadu wojskowego, do którego dotarła gazeta, wynika, iż polskie służby miały już kilka tygodni po katastrofie Tu-154 informacje o odnalezieniu alkoholu (0,6 promila) we krwi dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika. http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/alkohol-we-krwi-blasika-kompromitacja-sluzb,1,4110960,wiadomosc.html
A
Aura
16 lutego 2011, 20:30
źródło: http://news.money.pl/artykul/zona;generala;blasika;mowi;o;szkalowaniu,121,0,752761.html
A
Aura
16 lutego 2011, 20:28
- Pragnę stanowczo podkreślić, iż w dostępnym i znanym materiale dowodowym nie ma żadnej przesłanki wskazującej na zawartość alkoholu we krwi mojego męża w chwili katastrofy. Nie ma również dowodów, że mój mąż w jakikolwiek sposób wywierał pośredni czy bezpośredni nacisk na pilotów - mówiła Ewa Błasik. - Tezy MAK na temat roli mojego męża są powtórzeniem propagandowego stanowiska władz rosyjskich sformułowanego już w godzinę po katastrofie, gdy w sposób oczywisty nie mogło być na to jakichkolwiek dowodów - powiedziała Błasik. Podkreśliła też, że polski rząd powinien bronić godności polskich oficerów, w tym godności jej męża; szczególnie powinien ich bronić w sytuacji gdy oni sami tego uczynić nie mogą. - Dlatego chcę stanowczo zaprotestować przeciwko bierności rządu premiera Donalda Tuska. W sprawie tragedii smoleńskiej zawiodły władze państwa polskiego. Liczę jednak, że nie zawiodą Polacy i będą do końca upominać się by prawda o katastrofie smoleńskiej została ujawniona - powiedziała wdowa po gen. Błasiku. Podkreśliła, że lot na uroczystości w Katyniu miał być dla jej męża wyjątkowy. Jak mówiła, gen. Błasik miał tam również wypełnić osobistą misję - przyjąć komunię świętą w intencji dziadka swojej bratowej, żołnierza AK, policjanta zamordowanego w twierdzy twerskiej. - Dlatego ten wylot przeżywał tak podniośle. Dlatego osobiście meldował panu prezydentowi o gotowości wylotu i nie jest możliwe, aby spożywał alkohol. Mój mąż Andrzej Błasik, polski żołnierz, pilot, dowódca Sił Powietrznych, całe swoje życie poświęcił służbie ojczyźnie. Był bardzo dobrym dowódcą, szanowanym w Polsce i siłach NATO. Mój mąż był przede wszystkim człowiekiem honoru. Dziś ten honor próbuje mu się odebrać na oczach całego świata - oświadczyła Błasik.
M
minimax
16 lutego 2011, 19:17
Wszyscy doskonale wiemy, że ten cały raport MAK to jedna wielka obraza dla Polski. I każdy kto podpisuje się pod wnioskami tego raportu jest wrogiem Polski. Godzi się więc jeszcze raz przypomnieć, że wdowa po gen. Błasiku nie zaprzeczyła wynikom sekcji zwłok męża, na co słusznie zwróciła uwagę Kinga.
K
kemot
16 lutego 2011, 18:08
Auro, takie "cóś" (nigdy nie określiła swojej płci) jak Kinga Z wypowiedzi Kingi (z czasowników w czesie przeszłym np. "czytałam") dość łatwo wywnioskować, że jest kobietą.
BO
bez obaw
16 lutego 2011, 17:17
Kinga uważaj bo widzę że dyżurni moralizatorzy i prawdziwi patrioci ,Polacy i katolicy (,,bezstronni" strażnicy jednej strony)przypuścili na ciebie (oczywięcie przepojony chrześcijańską miłością )atak.Uznali cię za cóś więc możesz się okazać nawet niegodna ewangelicznych pouczeń. nie ma obawy, nikt nie jest aż tak "zainteresowany" aby Kindze monopol na jej obyczaje odebrać.
OS
ofiarom Smoleńska
16 lutego 2011, 16:25
 "Hymn do miłości ojczyzny” Święta miłości kochanej ojczyzny, Czują cię tylko umysły poczciwe! Dla ciebie zjadłe smakują trucizny Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe. Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe, Byle cię można wspomóc, byle wspierać, Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać. Ignacy Krasicki
WP
właściciel puszki Pandory
16 lutego 2011, 16:19
A co niby jest pomówieniem ? To same fakty. Prawda Was wyzwoli :P "Pomówienie? iście plotkarski produkt wybujałej fantazji oszczercy wysnuty z wątłych poszlak, zależny od indywidualnych interesów, dowolnie interpretowanych w  nader szkodliwą dla przeciwnika informację, o podłożu zawiści, zemsty czyli podszeptów złego ducha" Jaś Fasola tylko prawda i pokora może wyzwolić i uratować chorą, nieszczęśliwie zniewoloną duszę /jeśli nie jesteś z nami to jesteś przeciw nam/prawda wymaga odwagi i niezależnosci.
O
obserwator
16 lutego 2011, 16:12
 Kinga uważaj bo widzę że dyżurni moralizatorzy i prawdziwi patrioci ,Polacy i katolicy (,,bezstronni" strażnicy jednej strony)przypuścili na ciebie (oczywięcie przepojony chrześcijańską miłością )atak.Uznali cię za cóś więc możesz się okazać nawet niegodna ewangelicznych pouczeń.
Jurek
16 lutego 2011, 15:33
Auro, takie "cóś" (nigdy nie określiła swojej płci) jak Kinga w pewnym momencie zostawia się samej sobie. Wszyscy doskonale wiemy, że ten cały raport MAK to jedna wielka obraza dla Polski. I każdy kto podpisuje się pod wnioskami tego raportu jest wrogiem Polski.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 14:10
A co niby jest pomówieniem ? To same fakty. Prawda Was wyzwoli :P
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 14:09
Kingo, nie musisz osądzać. Auro, mylisz pojęcia. W tym co napisałam nie ma żadnych osądów.
A
Aura
16 lutego 2011, 14:05
Kingo, nie musisz osądzać. Życzliwa rada: Powstrzymanie się od jednoznacznych krzywdzących osądów jest lepsze niż rzucanie pomówień.
TS
trzeźwe spojrzenie
16 lutego 2011, 14:02
Kwaśniewski w drodze do Charkowa pił z abp Głodziem. u Kwaśniewskiego było widać w telewizji bardzo wyraźnie widziało to na własne oczy tysiące ludzi. U Błasika w swej chorej wizji oszczercy, dla budowania alibi dla siebie. Plotkowanie jak brzmi definicja powoduje jak widać odczuwanie przyjemności przy okazji wykorzystywane jako strategia rywalizacji do niszczenia reputacji konkurentów. Jest również jednym z przejawów agresji pośredniej, czyli agresji nie wprost służącej zniszczeniu dobrostanu psychicznego  plotka jest też w dużej mierze produktem fantazji wysnutej z wątłych poszlak, zależnej od indywidualnych zainteresowań, dowolnie rozbudowywanych w ogólniejszą pozorną informację.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 13:51
Czytałam rozmowę z abp Głodziem, z niej pochodzi to, co napisałam. Było to dawno. Widocznie abp zmienił zdanie, a może tylko trzeba to odpowiednio interpretować. Niedyspozycji winien jest Kwaśniewski - trzeba znać swoją miarę.
A
Aura
16 lutego 2011, 13:47
I jeszcze: Do niczego takiego nie doszło – odpowiada jednoznacznie abp Głódź. Insynuacje Millera nazywa "totalną bzdurą”. "- Przez większość czasu przebywałem w towarzystwie biskupów: protestanckiego i prawosławnego. [...]"
A
Aura
16 lutego 2011, 13:45
[quote} Abp Głódź nie wypierał się, że pił z Kwaśniewskim, wyraził jedynie żal, że tak się skończyło, że przecenił możliwości Kwaśniewskiego. O "niedyspozycję" byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nad grobami polskich oficerów w Charkowie były premier oskarża abp. Sławoja Leszka Głódzia. - To totalna bzdura (!!!!) – odpowiada hierarcha. - Niech Miller sam się rozlicza, a nie obciąża innych.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 13:35
jak kontynuowac to co robili ci wspaniali Polacy... Nie bardzo jest jak kontynuować. Nie mamy więcej samolotów.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 13:34
powiem wam tylko, że to wyjątkowa osoba jak zreszta inni, Tak, prezydent Kaczyński to była wyjątkowa postać. Chroń nas Panie Boże od takich wyjątkowych.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 13:33
Jeszcze jedno. Alkohol jest dla ludzi i nie jest żadną obrazą honoru stwierdenie, że ktoś go pił. Abp Głódź nie zataczał się w Charkowie, więc pił z umiarem.
PC
po co wy wogóle
16 lutego 2011, 13:29
 "rozmawiacie " z Kinga ? to wyjatkowo antypolska postac. nic oprócz macenia "jej" nie obchodzi. kto z was znał gen Błasika? powiem wam tylko, że to wyjątkowa osoba jak zreszta inni, którzy wtedy zgineli. zamiast wdawać sie w "rozmowy" z kims wrogo nastawionym do Polski i Polaków  zastanówmy sie - co powinnismy robić? jak kontynuowac to co robili ci wspaniali Polacy...
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 13:24
Kingo, 1.Nie widzę, żeby ktoś tu oskarżał Tuska, a sformułowanie "o nie wiadomo co" jest bardzo rozmyte Dobrze wiesz o co chodzi. Czy to nie paranoja, że mam tłumaczyć dlaczego występuję w obronie honoru abpa Głodzia i zmarłego gen. Błasika.. Co to znaczy: 'występować w obronie honoru' ? Czym niby obrażam honor ? Nawet wdowa i jej adwokat nie kwestionują wyniku sekcji zwłok. Abp Głódź nie wypierał się, że pił z Kwaśniewskim, wyraził jedynie żal, że tak się skończyło, że przecenił możliwości Kwaśniewskiego.
A
Aura
16 lutego 2011, 13:14
Kingo, 1.Nie widzę, żeby ktoś tu oskarżał Tuska, a sformułowanie "o nie wiadomo co" jest bardzo rozmyte 2. Na Twoje oskarżenia nikt nie zareagował, a że je zobaczyłam - zareagowałam ja. Czy to nie paranoja, że mam tłumaczyć dlaczego występuję w obronie honoru abpa Głodzia i zmarłego gen. Błasika..
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 12:57
Auro, nie zdobędziesz się więc na ocenę tych, którzy oskarżają Tuska o nie wiadomo co.
A
Aura
16 lutego 2011, 12:51
Bojaźń Pańska jest szkołą mądrości (Prz.15,33) Nie uciekaj od tematu. Kingo, to przecież moja odpowiedź na Twoje pytanie: "Ciekawe co ma do tego bojaźń Boża". Ucieczka nie jest w moim stylu. Milczenie jest czasem najlepszym obnażeniem błędu w czyimś myśleniu i postawie.
S
spostrzegawczy
16 lutego 2011, 12:44
Bojaźń Pańska jest szkołą mądrości (Prz.15,33) No to najwyraźniej jest ci obca
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 12:44
Bojaźń Pańska jest szkołą mądrości (Prz.15,33) Nie uciekaj od tematu.
N
nieprawedziwy
16 lutego 2011, 12:43
Jeżeli chodzi Ci o to, że o zmarłych tylko dobrze trzeba mówić, to masz okazję wykazać się w wątkach dotyczących abp Życińskiego. Jakoś tam nie widziałam Twojego oburzenia. Bo prawdziwyi odważny Polak i katolik broni tylko prawdziwych Polaków i katolików a nie masońskich żydokomunistów 
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 12:39
Dla Twojej wiadomości Kingo, to nie ma mnie również w setkach tysięcy innych wątków, a w tym akurat się pojawiłam. Ciekawe, że akurat w tym. Nie udawaj bezstronnej i nie pouczaj. Moralizatorko, wywołana do tablicy oceń tych, którzy nieustannie powtarzają, że Tusk ma krew na rękach. Czekam.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 12:32
Kingo, co z Ciebie za człowiek? Wstydu nie masz? Dziewczyno, pomódl się o cnotę bojaźni Bożej. Ciekawe co ma do tego bojaźń Boża. A po drugie, bronisz tylko gen. Błasika, oszczerstwa ze strony PiS nie przeszkadzają Ci. Jeżeli chodzi Ci o to, że o zmarłych tylko dobrze trzeba mówić, to masz okazję wykazać się w wątkach dotyczących abp Życińskiego. Jakoś tam nie widziałam Twojego oburzenia.
MW
mimo wszystko nie zazdroszczę
16 lutego 2011, 12:18
Kingo, co z Ciebie za człowiek? Wstydu nie masz? Dziewczyno, pomódl się o cnotę bojaźni Bożej. Jak to przyjemnie nawracać innych!Całe szczęście że samemu nie ma się takiego problemu .Pan Bóg  musi być ze mnie dumny!!
CN
chyba nieprawdziwy
16 lutego 2011, 12:05
 Prawdziwy Polak broni polskości za wszelką cenę i nikt mu nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 12:02
Nie wiadomo jaka jest prawda bo nie było rzetelnej sekcji zwłok. A poza tym gen Błasik był PASAZEREM ( wiec mógł coś wypic wolno mu) a nie siedział za sterami samolotu, ... ale nie siedział grzecznie na swoim pasażerskim miejscu.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 11:59
Kingo, w większości jechali tam /nie na pokaz/ katolicy, jechali na Mszę Świętą i mieli przystepować do komunii świętej, nie mogli więc spożywać alkoholu, żona Błasika wiedziała iż jej mąż miał przystąpić do komunii świetej Kwaśniewski w drodze do Charkowa pił z abp Głodziem.
P
polskość to normalność
16 lutego 2011, 11:32
i po 10 m-cach jeszcze gorzej Panie Prezydencie, ostojo polskosci
P
polskość to normalność
16 lutego 2011, 11:31
Panie Prezydencie! Dziś mija pół roku od Pana tragicznej śmierci. Jak bardzo Pan się mylił, mówiąc że totalitaryzm nie grozi Polsce i Polakom.... Oto wystarczyło pół roku bez Pana i Polska jest na dobrej drodze by do niego powrócić - patriotyzm stał się chorobą psychiczną, Pana następca stawia pomniki bolszewikom, a suwerenność Polski... niedługo spocznie pod pomnikiem polsko-rosyjskiej umowy gazowej.
PK
przenieśli komunę na rękach
16 lutego 2011, 11:27
Lech Wałęsa stoi na brzegu rzeki i łowi ryby. Aż tu przylatuje Andrzej Drzycimski  i woła: - Wasza Dostojność, komuna wyraża życzenie, by ją obalić. A on nic, tylko stoi i łowi ryby. Aż tu przylatuje Wielebny ksiądz Cybula i woła: - Synu Bezgrzeszny, wszystkie gwiazdy kremlowskie   szepcą o Tobie jako przyszłym Zbawicielu Ojczyzny.   Spiesz obalać komunę. A on nic, tylko stoi i łowi ryby. Aż tu przylatuje Mieczysław Wachowski  i woła: - Bolek! K.... twoja mać! Ty się tu opier...sz, a tam - komuna czeka. Zapier..laj ją obalać, bo ją jeszcze - jakiś pier...lony oszołom obali. To on wytarł wąsy, przeskoczył przez płot i obalił komunę4.
NU
nic ująć...
16 lutego 2011, 11:24
 nic dodać !! czy obłuda jest częścią polskości? Druga figura w kraju, odpowiedzialna za Polskę wyznaje credo: „Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzmię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... nie dziwi nic, kto bedzie bronił polskości, honoru i godności Polaków ? polskość rozumieją ludzie sumienia, kształtowanego wg Dekalogu i Ewangelii...
C
ciekawski
16 lutego 2011, 10:56
~oczernianie grzechem straszliwym nie rozumiesz polskości. nic dodać !! czy obłuda jest częścią polskości?  
OG
oczernianie grzechem straszliwym
16 lutego 2011, 10:48
To są dwa rózne tematy. Upublicznienie dokumentacji jest skandaliczne, a to, że generał mógł coś tam mieć we krwi - wcale nie zaskakujące . Kingo, w większości jechali tam /nie na pokaz/ katolicy, jechali na Mszę Świętą i mieli przystepować do komunii świętej, nie mogli więc spożywać alkoholu, żona Błasika wiedziała iż jej mąż miał przystąpić do komunii świetej / możesz oczerniać do woli, nieważne co z twojej jamy ustnej wychodzi, ważne co Bóg wie/, nie rozumiesz polskości. To tylko postkomuniści chwiali się nad grobami w Katyniu z nadmiernego spozywania trunków, ich ojcowie przeciez bywali po drugiej strony barykady, więc nie czuli polskości.
E
Ewa
16 lutego 2011, 07:28
Nie wiadomo jaka jest prawda bo nie było rzetelnej sekcji zwłok. A poza tym gen Błasik był PASAZEREM ( wiec mógł coś wypic wolno mu) a nie siedział za sterami samolotu, wiec oskarzenie jest naprawdę prowokacja.
Jadwiga Krywult
16 lutego 2011, 07:06
Nie rozumiem, o co tyle hałasu. Gen. Błasik najwidoczniej uznał za stosowne podtrzymać tradycję zapoczątkowaną jeszcze przez A. Kwaśniewskiego, że na groby polskich oficerów na Wschodzie dygnitarze państwowi udają się chwiejnym krokiem... To są dwa rózne tematy. Upublicznienie dokumentacji jest skandaliczne, a to, że generał mógł coś tam mieć we krwi - wcale nie zaskakujące.
M
minimax
15 lutego 2011, 23:24
Nie rozumiem, o co tyle hałasu. Gen. Błasik najwidoczniej uznał za stosowne podtrzymać tradycję zapoczątkowaną jeszcze przez A. Kwaśniewskiego, że na groby polskich oficerów na Wschodzie dygnitarze państwowi udają się chwiejnym krokiem...
Jan P
15 lutego 2011, 21:21
Nie ma co sądzić innych bez rzetelnych informacji, dowodów, nie mamy ich- wiemy tylko to co powiedzą nam media, podsuną agencje prasowe.. Zbyt dużo radykalnych stwierdzeń nie sprzyja dobrej i spokojnej atmosferze wyjaśnienia wszystkiego, tylko dzieli nas Polaków i możliwe, że też w jakiś sposób kompromituje w oczach innych narodów przyglądających się sprawie:/ moim zdaniem powinniśmy powstrzymać się od bezpodstawnego osądzania- nie było nas tam, nie rozmawialiśmy z tymi ludźmi, nie siedzimy w ich głowach- nie wiemy tak naprawdę wiele..
PT
poza tym
15 lutego 2011, 18:50
 nie było rzetelnych sekcji zwłok, więc to oskarzenie jest wyjątkowym chamstwem. tylko rosjanie zdolni sa do takiego prostactwa
WP
współczujemy Pani serdecznie
15 lutego 2011, 18:47
 gen. Błasik zasługuje na szacunek i pamięć (czego niestety nie zapewnia obecny rzad)