Gargas odwołana za film o Jaruzelskim?
Anita Gargas została odwołana z funkcji wiceszefa telewizyjnej Jedynki, pozostanie w TVP przy realizowaniu programu "Misja Specjalna" - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do TVP.
Informacje o tym, że Gargas ma zostać odwołana, pojawiły się po tym, jak 1 lutego Jedynka wyemitowała film dokumentalny "Towarzysz generał" autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna.
Oburzony Sojusz Lewicy Demokratycznej uznał wówczas, że film ten jest skrajnie jednostronny; znacząco odbiega od standardów, jakimi powinna się kierować telewizja publiczna. Partia zarzucała, że film jest skonstruowany pod z góry założoną tezę, że Wojciech Jaruzelski, a także formacja polityczna, w której funkcjonował, służyła głównie interesom Związku Radzieckiego, wbrew interesom Polaków i państwa polskiego.
Sojusz domagał się, aby Rada Nadzorcza TVP wyciągnęła konsekwencje wobec odpowiedzialnych za emisję dokumentu. "Dziennik Gazeta Prawna" pisał, że Lewica domaga się w tej sytuacji dymisji wicedyrektor TVP1 Anity Gargas. W przeciwnym razie - według gazety - telewizyjny koalicjant miałby dążyć do dymisji rekomendowanego przez PiS członka zarządu TVP Przemysława Tejkowskiego.
Związane z lewicą osoby w kierownictwie TVP przyznały w piątek w rozmowie z PAP, że odwołanie Gargas jest "satysfakcjonujące". - Umowa była taka, że jeśli nie będzie odwołania Gargas, to odwołamy Tejkowskiego. Winny poniósł konsekwencje - powiedziało źródło PAP.
Portal Gazeta.pl podał, że w piątek zarząd TVP obradował w trzyosobowym składzie, bez prezesa Romualda Orła. Za odwołaniem Gargas głosowało dwóch członków zarządu z rekomendacji lewicy: Włodzimierz Ławniczak i Paweł Paluch, przeciwko był Tejkowski.
Jeszcze przed emisją filmu jej wstrzymania domagały się Maria Zmarz-Koczanowicz i Teresa Torańska - autorki innego filmu o Jaruzelskim - "Noc z generałem". "Autorzy filmu wycięli ujęcia z naszego filmu, wmontowali je w swój i opatrzyli własnym komentarzem niezgodnym z kontekstem, w jakim te ujęcia były przez nas filmowane, a w napisach umieścili nasze nazwiska, co sugeruje, że mieli na to naszą zgodę" - napisały autorki w piśmie skierowanym do zarządu TVP oraz do wiadomości Rad: Nadzorczej i Programowej.
Torańska powiedziała PAP, że TVP w żaden sposób nie zareagowała na list. Dlatego Torańska i Zmarz-Koczanowicz przygotowują pozew przeciwko TVP. Autorki będą się przed sądem domagały usunięcia z filmu "Towarzysz generał" fragmentów ich filmu "Noc z generałem" oraz odszkodowania za naruszenie praw autorskich.
PAP nie udało się skontaktować z rzecznikiem TVP Stanisławem Wojterą.
Skomentuj artykuł