Ile drewna rocznie wędruje na produkcję trumien w Polsce?

(fot. shutterstock.com)
PAP / mp

Ok. 70 tys. m sześc. drewna rocznie wędruje na produkcję trumien w Polsce - dowiedziała się PAP w Polskim Stowarzyszeniu Pogrzebowym.

Polacy chowają najbliższych głównie w trumnach sosnowych, rzadziej w dębowych.
"W Polsce, jak i w Europie, najczęściej chowamy zmarłych w trumnach drewnianych. W Stanach Zjednoczonych np. dominują pochówki w trumnach metalowych, które są dwa razy droższe niż drewniane" - powiedział prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego Krzysztof Wolicki.
Z analizy Stowarzyszenia wynika, że rocznie w Polsce ok. 70 tys. (plus/minus 10 proc.) m sześc. drewna wędruje na produkcję trumien. Najpopularniejszym tworzywem jest drewno sosnowe - ok. 80 proc. trumien. Z 1 m sześc. tego drewna, w zależności od modelu trumny, może powstać średnio 6 trumien. Natomiast 1 m sześc. drewna dębowego może posłużyć na budowę średnio 4 trumien.
Rocznie ok. 304 tys. zmarłych jest chowanych w trumnach sosnowych, wykonanych z ok. 50 tys. m sześc., i 76 tys. zmarłych w trumnach dębowych wykonanych z ok. 19 tys. m sześc. dębu.
Drewno dębowe jest droższe. "Dlatego trumny dębowe odchodzą do lamusa w związku z obniżeniem zasiłku pogrzebowego (od 2011 r. 4 tys. zł, a wcześniej prawie 6,4 tys. zł) oraz zmianą świadomości" - zauważył Wolicki i wyjaśnił: "Mam wrażenie, że kiedyś ludzie bardziej przywiązywali wagę do rodzaju drewna, wybierali dębowe bojąc się krytycznych uwag rodziny i najbliższych. Dzisiaj mniej osób przejmuje się opinią innych, a także mniej osób rozróżnia rodzaje drewna, stąd większość decyduje się na sosnowe".
Jak dodał, część klientów zakładów pogrzebowych decyduje się na trumny z okleiną - np. trumna z drewna sosnowego jest oklejana materiałem dębowym. "Żeby rozróżnić rodzaj drewna, trzeba być znawcą" - ocenił prezes.
Sporadycznie Polacy chowają najbliższych w trumnach z olchy, topoli albo metalowych. Niewiele osób decyduje się na urny. "Rzadkie rodzaje drewna na ogół zależą od gustu klienta. Jeśli chodzi o trumny metalowe, to w Polsce nierzadko decydują się na nie bogaci Romowie" - powiedział Wolicki.
Większość trumien w Polsce jest wykonanych z rodzimego drewna, ale producenci kupują też znacznie lepszej jakości drewno z Czech. Wykorzystuje się też materiały z innych krajów, np. z Niemiec, krajów skandynawskich.
Modele trumien nie ulegają znacznym zmianom. Są to na ogół proste konstrukcje, z krzyżem na wierzchu, udekorowane często w zależności od regionu. Kiedyś wierzch trumny przyozdabiano materiałem, np. koronkowym, ale zwyczaj ten zanika.
Średni koszt trumny waha się pomiędzy 800 a 1700 zł. Jednak koszty mogą być nieograniczone, wszystko zależy od życzenia i zamożności klienta. "Niektórzy życzą sobie np. by trumnę bliskiego przyozdobić drogocennymi kamienia albo oryginalnymi rzeźbieniami" - wyliczał prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego.
Jego zdaniem ceny usług pogrzebowych, tak jak inne usługi i ceny produktów, będą rosły; wyższe ceny są także w dużych miastach. "Na pewno koszty będą rosły, przy czym firmy będą konkurować ze sobą. Dziś za dużo jest pseudoproducentów, którzy na lewo kupują drewno i obniżają ceny" - powiedział i ocenił: "Obsługa pogrzebowa, by spełniała wysokie standardy, musi być droższa. Taniość nie idzie w parze z jakością".
Jak dodał, w Polsce działa ok. 2,5 tys. przedsiębiorstw pogrzebowych, ale tych "z prawdziwego zdarzenia" jest od 40 do 50 proc. Profesjonalny zakład pogrzebowy - wyliczał Wolicki - dysponuje własnym miejscem do przygotowania ciała do pochówku, chłodnią, pełnoetatowymi, przeszkolonymi i - podkreślił prezes - odpowiednio zaszczepionymi pracownikami.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ile drewna rocznie wędruje na produkcję trumien w Polsce?
Komentarze (1)
16 sierpnia 2018, 10:21
Coraz więcej osób decyduje się na kremacje bo wymaga mniejszych nakładów finansowych i ludzkich przez co w okolicy Lublina Hades ma naprawdę sporo roboty...