J. Kaczyński: Wieś wymaga wsparcia

"Ci, którzy mówią dzisiaj czasem, że wsi należy zabierać, w szczególności dlatego, że otrzymała środki europejskie, głęboko się mylą" (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / zylka

Polska wieś wymaga wsparcia i sprawiedliwości - oświadczył w poniedziałek w Raciążu kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że jako prezydent będzie dążył do zrównania unijnych dopłat dla polskich rolników do poziomu zachodnioeuropejskiego.

Sprawa zrównania dopłat - w ocenie Kaczyńskiego - powinna stać się priorytetem polskiej prezydencji w UE, która przypadnie na drugą połowę 2011 r. Kandydat PiS mówił o tym podczas spotkania z wyborcami w Raciążu w woj. mazowieckim.

Kaczyński podkreślał, że rolnictwo to dziedzina, która zawsze miała w naszych dziejach ogromne znaczenie. Jak mówił, historia Polski, warunki geograficzne spowodowały, że "rolnictwo odgrywało zawsze w naszym kraju wielką rolę, jesteśmy potęgą w skali euro, jeśli chodzi o produkcję rolną".

DEON.PL POLECA

Według kandydata PiS rolnictwo i wieś są potężną częścią gospodarki. Jest wielkie pytanie - jak mówił - o nowoczesną Polskę, o to, w jaki sposób doprowadzić do tego, "by nasz kraj stał się do końca krajem nowoczesnym, zasobnym jak nasi zachodni sąsiedzi".

Opowiedział się za tym, by wieś i mniejsze ośrodki nie były traktowane jako obciążenie, a jako "nasza szansa, równoprawna część naszego społeczeństwa, która wymaga inwestycji".

- Polska wieś wymaga wsparcia - oświadczył. - Ci, którzy mówią dzisiaj czasem, że wsi należy zabierać, w szczególności dlatego, że otrzymała środki europejskie, głęboko się mylą - mówił. - Chcę państwu przyrzec, że nigdy do takich pomysłów się nie przychylę - powiedział Kaczyński.

Według kandydata PiS na prezydenta wsi potrzebna jest też sprawiedliwość. Jak ocenił, polska wieś nie jest traktowana w Unii Europejskiej sprawiedliwie. - To można pokazać w liczbach. Dopłaty do hektara polskiej ziemi w niczym nie gorszej niż ziemia niemiecka, francuska są znacznie niższe. To jest wielka niesprawiedliwość, która spotyka polskich rolników - zaznaczył.

- Zdaniem polskiego rządu jest zabiegać z całym zdecydowaniem o to, by to się zmieniło, by polski rolnik był traktowany tak samo jak niemiecki, francuski, belgijski czy angielski. Musimy do tego dążyć - mówił.

Kaczyński przypomniał, że w II połowie 2011 r. Polska będzie pełniła prezydencję w UE. - Jeżeli będę prezydentem uczynię wszystko, żeby ta sprawa była priorytetem naszej prezydencji - powiedział.

Według kandydata PiS polska wieś żyje znacznie skromniej niż miasto, a dochody rodzin wiejskich są dwukrotnie mniejsze niż miejskich. "To jest sytuacja, którą musimy zmienić, w imię solidarności, w imię tego by nasz naród był całością" - podkreślił.

Zdaniem Kaczyńskiego polska wieś zmienia się, a polscy rolnicy nie boją się zmian, które są niekiedy "kosztowne i bolesne". - Trzeba polskiej wsi nisko się kłaniać za to, że mimo tych trudnych warunków potrafi się zmieniać, nie boi się nowoczesności, ale jednocześnie stąpa po ziemi. To znaczy, że odrzuca szaleńcze eksperymenty, że chce żeby to, co się zmieniało było najpierw sprawdzone przez praktykę - dodał.

Kandydat PiS podkreślał, że UE musi opierać się na solidarności i sprawiedliwości. - I my Polacy powinniśmy o tym wiedzieć, powinniśmy się tego domagać, powinna się tego domagać polska wieś - zaznaczył prezes PiS.

Jak mówił, nie ma nowoczesnej, zasobnej i silnej Polski bez nowoczesnej, zasobnej i silnej polskiej wsi. Jego zdaniem, Polska potrzebuje nowoczesności, siły, godności, znaczenia oraz jedności wszystkich grup społecznych opartych o sprawiedliwość. - Tylko taka Polska ma wielką przyszłość - powiedział.

Jak dodał, wielka przyszłość naszego narodu to "pomyślność każdego Polaka, każdej polskiej rodziny". - To nasza szansa, wtedy kiedy jesteśmy tu w kraju - a chcemy móc być w kraju, chcemy nie musieć wyjeżdżać za granicę po pracę - ale to jest także przyszłość tych wszystkich, którzy jednak za granicą z różnych powodów się znajdą - mówił Kaczyński.

- Tam też inaczej traktują ludzi z tych państw, które się liczą, a inaczej tych państw, które mają mniejsze znaczenie. A Polska naprawdę to znaczenie mieć powinna i mieć może, to zależy od nas - przekonywał prezes PiS.

Wyraził on też przekonanie, że w sercach tych wszystkich, którzy się zgromadzili na spotkaniu z nim w Raciążu gości hasło "Polska jest najważniejsza".

Przed Jarosławem Kaczyńskim głos podczas spotkania w Raciążu zabrał poseł Wojciech Mojzesowicz (obecnie niezrzeszony; wcześniej w PiS, minister rolnictwa w rządzie J. Kaczyńskiego). - Dzisiaj nie mamy innego wyboru jak Jarosław Kaczyński. Jestem przekonany, że te wybory podniosą nas po tych tragediach i będą szansą dla Polski - mówił Mojzesowicz.

W jego ocenie, między kandydatem PO Bronisławem Komorowskim a Jarosławem Kaczyńskim jest zasadnicza różnica. - Pan Kaczyński myśli o Polsce, pan Kaczyński myśli o ludziach, pan Kaczyński nie myśli o sobie. Byłem ministrem w jego rządzie, ale jestem przed wszystkim rolnikiem. Ja mu wierzę i będę na niego głosował z całą rodziną - deklarował Mojzesowicz.

W kwietniu 2009 r. Mojzesowicz wystąpił z partii i klubu PiS. Jak informował, decyzja ta była reakcją na zmianę przez władze partii, wbrew wcześniejszym ustaleniom, lidera listy kandydatów do PE w okręgu kujawsko-pomorskim. Mojzesowicz w Sejmie zasiada piątą kadencję. Pierwszy raz posłem został w 1989 r. z listy ZSL, mając oficjalne poparcie Komitetu Obywatelskiego. Do Sejmu I kadencji trafił jako członek PSL, wybrany z ramienia Bydgoskiej Listy Jedności Ludowej. Ponownie został posłem IV kadencji w 2001 r., startując z listy Samoobrony. Jednak w czasie kadencji odszedł z Samoobrony i założył koło Polski Blok Ludowy. Już jako członek PiS wszedł do Sejmu w 2005 i w 2007 r.

Zdaniem byłego prezesa PSL Janusza Wojciechowskiego, Polska potrzebuje obecnie twardego prezydenta, jakim był Lech Kaczyński, który - jak mówił - "nie kłaniał się na salonach, przez co nie był na nich kochany, ale twardo walczył o sprawy polskie". "Musimy mieć znowu takiego prezydenta. Prezydenta, który nie będzie się kłaniał, bo Polska na to, żeby kłanianiem się walczyć o swoje sprawy jest za wielka" - przekonywał Wojciechowski.

- Mam przeczucie, że takim twardym obrońcą polskich spraw, a zwłaszcza polskiej wsi, nie będzie pan marszałek - hrabia, myśliwy, dla którego wieś, to głównie obwód łowiecki (...) A twardym obrońcą polskiej wsi i polskich małych miasteczek będzie przyszły prezydent Jarosław Kaczyński - dodał.

W czwartek planowana jest wizyta prezesa PiS w Słubicach, a w sobotę - Zakopane.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

J. Kaczyński: Wieś wymaga wsparcia
Komentarze (45)
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 20:37
A może brat-robot coś bierze, bo on tak dziwnie pisze. Martwię się o niego.... To żart brat-robot nakłania nas do myślenia i za to mu dzięki.
BZ
brat z PCK
25 maja 2010, 18:38
bracie_robocie, gdyby głupota bolała, wyłbyś o morfinę.
25 maja 2010, 17:39
Zresztą plótł trzy po trzy, byleby się przypodobać massmediom. A kremówki Ci nie przeszkadzały?
D
Dawid
25 maja 2010, 15:39
Odpowiem po tischnerowsku: Nawet gdyby ks Tischner ogłoszony został doktorem Kościoła, to za bacówką po oscypkach i grochówie wydawałby takie same odgłosy jak baca, ba - nawet takie same jak byle juhas. Powiem jeszcze więcej, nawet jak Kinga i Robot. To by było na tyle o "liberaliźmie" ks. Tischnera. I znawcach dzieł ks. Tischnera. Oraz wszelkich innych dzieł. :) Zgadza się. Ks. Tischner jest takim fachowcem od liberalizmu jak Balcerowicz od teologii. Ale co biednym ludziom w głowach namieszał, to namieszał. Zresztą plótł trzy po trzy, byleby się przypodobać massmediom. W wywiadzie dla pisma kobiecego "Viva" powiedział nawet że "gdyby nie został księdzem, byłby marksistą". Jak można traktować takiego clowna poważnie?
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 14:51
Jeśli ks. Tischner chciał liberalizmu chrześcijańskiego, to propagował, zapewne w swej niewiedzy, synkretyzm. LIberalizm do religia dbająca o "silną jednostkę" chrześciajaństwo zaś szczególnie o słabych ludzi, ale nie dyskryminująca silnych. Moim zdaniem z tej racji ks. Tischner raczej doktorem kościoła nie będzie. Natomiast ks. Tischner nie odnosił się do liberalizmu w aspekcie politycznym, czy ideologicznym i to błąd. Bo otwartość na ludzi dobrej woli pomieszał z liberalizmem.Kościół zawsze jest otwarty na ludzi dobrej woli. Ks. Tischner, wspaniała osobowość, tworzył własny sens pojęcia liberalizm, co nie jest tematem tego liberalizmu, o którym tu piszemy.
A
Alonzo
25 maja 2010, 14:30
Robienie odgłosów przez układ pokarmowy to twoje argumenty St. Miłoszu, nawet mnie to nie dziwi.
Stanisław Miłosz
25 maja 2010, 14:24
Odpowiem po tischnerowsku: Nawet gdyby ks Tischner ogłoszony został doktorem Kościoła, to za bacówką po oscypkach i grochówie wydawałby takie same odgłosy jak baca, ba - nawet takie same jak byle juhas. Powiem jeszcze więcej, nawet jak Kinga i Robot. To by było na tyle o "liberaliźmie" ks. Tischnera. I znawcach dzieł ks. Tischnera. Oraz wszelkich innych dzieł. :)
25 maja 2010, 14:08
Gdyby nie liberalizm nie pisaliby takich głupot na Deonie. Wolność słowa to nie jest ideał katolicki jakby nie patrzeć. Zresztą muzułmanie też nie są nią specjalnie zafascynowani.
25 maja 2010, 14:08
Gdyby nie liberalizm nie pisaliby takich głupot na Deonie. Wolność słowa to nie jest ideał katolicki jakby nie patrzeć.
A
Alonzo
25 maja 2010, 13:45
No to fanatycy PIS ks Tischnera muszą uznać za samo zło, bo mienił się być chrześcijańskim liberałem
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 12:55
O liberaliźmie chrześcijańskim: <a href="http://www.tischner.org.pl/artykulym.php?pid=78">http://www.tischner.org.pl/artykulym.php?pid=78</a>
Stanisław Miłosz
25 maja 2010, 12:47
Errata:Po pierwsze w Polsce nie ma partii liberalnej, a po drugie liberalizm gospodarczy i liberalizm społeczny to dwie różne sprawy. Kingo jak zwykle p. ... opowiada głupoty. Nie ma czegoś takiego, jak liberalizm "gospodarczy" i "społeczny". Gospodarka jest integralną częścią istnienia społeczeństw. To rozróżnienie to jak rozróżnienie "komunizmu" od "komunizmu z ludzką twarzą". Jak się zedrze maskę "ludzkiej twarzy" - tu "liberała gospodarczego", to zawsze wyłazi ta sama morda krwawego po.twora. Pracuj Kingu na premię, pracuj. By żyło się lepiej!
Stanisław Miłosz
25 maja 2010, 12:45
Po pierwsze w Polsce nie ma partii liberalnej, a po drugie liberalizm gospodarczy i liberalizm społeczny to dwie różne sprawy. Kingo jak zwykle p. ... opowiada głupoty. Nie ma czegoś takiego, jak liberalizm "gospodarczy" i "społeczny". Gospodarka jest integralną częścią istnienia społeczeństw. To rozróżnienie to jak rozróżnienie "komunizmu" od "komunizmu z ludzką twarzą". Jak się zedrze maskę "ludzkiej twarzy" (tu "liberała społecznego"), to zawsze wyłazi ta sama morda krwawego po.twora. Pracuj Kingu na premię, pracuj. By żyło się lepiej!
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 11:38
Liberalizm to jest anty-chrześcijaństwo z racji poniżej przedstawionej. Zapamiętajmy: Świadomy liberał jest przeciwnikiem Kościoła Katolickiego. Po pierwsze w Polsce nie ma partii liberalnej, a po drugie liberalizm gospodarczy i liberalizm społeczny to dwie różne sprawy.
A
Alonzo
25 maja 2010, 11:34
Ta tylko gdzie ten liberalizm w Polsce? PIS to partia socjalistyczna, PO konserwatywna, SLD tez konserwatywna z małymi skrzydałkami lewackimi - no chyba, że mowa o UPR ale to partyjka marginesowa.
J
jagoda
25 maja 2010, 11:32
To było JEDNO Z WIELU różnych haseł. Jedno z wielu, ale na tyle jednoznaczne, że dotarło do wszystkich. Dla mnie to wystarczyło żeby zrozumieć że rządy PO nie będą przychylne dla ludzi słabych i bezbronnych. Co potwierdza, że kiepsko u Ciebie z umiejętnością rozumienia. Oj Kinguś, Kinguś...przecież miałaś pomodlić się za partię, której tak nieznosisz...A ty dalej jątrzysz i wlewasz jad w ludzkie serca. 
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 11:10
Liberalizm to jest anty-chrześcijaństwo z racji poniżej przedstawionej. Zapamiętajmy: Świadomy liberał jest przeciwnikiem Kościoła Katolickiego.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 11:07
Tak Dawidzie trafiasz w sedno liberalizmu, Słabi dla nich nie mają racji bytu, taka jest właśnie religia, czyli światopogląd liberalizmu.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 11:02
To było JEDNO Z WIELU różnych haseł. Jedno z wielu, ale na tyle jednoznaczne, że dotarło do wszystkich. Dla mnie to wystarczyło żeby zrozumieć że rządy PO nie będą przychylne dla ludzi słabych i bezbronnych. Co potwierdza, że kiepsko u Ciebie z umiejętnością rozumienia.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 11:02
I tu KIngo jest cały feler, westchnął seler. Obecnie ideologią nazywa się nawet filozofię, co jest absurdem, religię też. Tylko jest to definicja komunistyczna, czyli kłamstwo. Nie sorki, oszustwo, gdyż zrobiono to świadomie. Świat idei nie tyczy się bowiem filozofii realistycznej ( Platona tak, ale on i tak myślał, że analizuje realny świat, no i sie pomylił). Religia katolicka to wiara w realnego Boga, nie w ideę Boga. To w wyjaśnienie znaczenia słowa ideologia, droga Kingo. Mnie się z tej racji nie może przytrafić ideologizacja.
D
Dawid
25 maja 2010, 10:59
To było JEDNO Z WIELU różnych haseł. Jedno z wielu, ale na tyle jednoznaczne, że dotarło do wszystkich. Dla mnie to wystarczyło żeby zrozumieć że rządy PO nie będą przychylne dla ludzi słabych i bezbronnych.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:52
Robercie, u Ciebie to już jest wyższy stopień ideologizacji.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 10:42
Kingo no parę stron A4 by trzeba przynajmniej zapisać, by ten wątek rozszerzyć. Wyzsze wykształcenie i zabicie intelektu, to cel obecnej nauki. Masz nie mysleć, tylko zapamiętać. Brak krytycznej oceny i mamy marionetkę sterowaną medialnie.Tam gdzie jest filozofia realistyczna dba się o myślenie. KUL roziwija intelekt. Mało takich uniwersytetów w Polsce. Z tej racji, do mojego komentarza KUL się nie wlicza.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:37
A do kogo pijarowcy PO adresowali hasło "schowaj babci dowód"? Chyba nie do ludzi dojrzałych i uczciwych? Masz poważne kłopoty z logicznym myśleniem. To ma niby świadczyć kto jest trzonem elektoratu PO ? Nie rośmieszaj mnie. To było JEDNO Z WIELU różnych haseł. Jakoś nie słyszeliśmy, że babciom uniemożliwiono glosowanie, natomiast wyborcy PiS uwierzyli w inne hasło, o którym sam autor powiedział: 'ciemny lud to kupi'.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:29
Kingo nie odniosłemn się do nikogo konkretnie, stąd manipulujesz moim komentarzem. Niczym nie manipuluję. Nie podoba Ci się Polska, więc Twoja własna sugestia ('jeśli komuś nie podoba się Polska, droga wolna') odnosi się do Ciebie. Co do KUL to jest to uznana na świecie szkoła filozoficzna. Mi to nie szkodzi, bo ubogaca, bo wiara i rozum sa jak dwa skrzydła. Wyraźnie Ci ten KUL szkodzi, nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Napisałeś przecież, że 'najdłuższy proces ideologizacji jest u ludzi z wyższym wykształceniem', więc chcąc uchronić Cię przed ideologizacją poradziłam, żebyś trzymał się z daleka od wyższej uczelni.
D
Dawid
25 maja 2010, 10:27
A do kogo pijarowcy PO adresowali hasło "schowaj babci dowód"? Chyba nie do ludzi dojrzałych i uczciwych?
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:22
Trzonem elektoratu PO nie są elity, tylko lumpy po gimnazjum i drobni "lodziarze", tak przywykli do łapówek, że innej Polski się boją. Przedstaw na to dowody.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 10:17
Dawidzie, ja nie odniosłem się do elit polskich, jedynie do niemieckich. Słowo elita niekoniecznie wiąże się z wykształceniem. A co do liberalizmu, to wiadomo, że ta religia jest pokrewna religii nazizmu, tyle że akcent położono nie na rasę nordycką, a na silną jednostkę. Wiadomo czego się możemy spodziewać po liberałach. Kingo nie odniosłemn się do nikogo konkretnie, stąd manipulujesz moim komentarzem. Co do KUL to jest to uznana na świecie szkoła filozoficzna. Mi to nie szkodzi, bo ubogaca, bo wiara i rozum sa jak dwa skrzydła. Nie ma stresików, rozumie się jak inni myślą. A jak ma się dwa skrzydła to się lata, najlepiej codziennie do Kościółka. A jak się lata, to rano wstaniesz droga Kingo jak skowronek.
D
Dawid
25 maja 2010, 10:09
Robercie, elity nie mają tu nic do rzeczy. Polskich elit po prostu nie ma. To co mamy, to post PRL - wskie elity, które wychowują swoich następców w duchu w którym same zostały wychowane. Trzonem elektoratu PO nie są elity, tylko lumpy po gimnazjum i drobni "lodziarze", tak przywykli do łapówek, że innej Polski się boją. Nie przypadkowo najwięcej głosów PO uzyskało w więzieniach.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:08
Najdłuższy proces ideologizacji jest u ludzi z wykształceniem wyższym. W takim razie lepiej już przestań zajmować się filozofią i KUL-em, bo jeszcze Ci to zaszkodzi.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:06
Dzisiaj znowu przeczytałem post Alonzo, fanatyka PO i trolla. To jest straszne, nie chcę takiej Polski. Przypomina mi powiedzenie "głupota jest gorsza od faszyzmu". A ja nie chcę takiej Polski, w której Dawid, Robert i inni plują na mnie.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 10:05
No prosze Kinga, jakżesz kulturalnie napisała. Wyszło szydło z worka. Napisałam to samo co Ty piszesz. Jakie macie prawo kwestionować patriotyzm tych, którzy  nie głosują na Kaczyńskiego ?
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 09:59
Najdłuższy proces ideologizacji jest u ludzi z wykształceniem wyższym. W III Rzeszy zawiodły elity intelektualne, bo przestały mysleć zdroworozsądkowo. U nas jest ten sam mechanizm. Dawidzie, jak w filmie: I co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz.
D
Dawid
25 maja 2010, 09:55
Dzisiaj znowu przeczytałem post Alonzo, fanatyka PO i trolla. To jest straszne, nie chcę takiej Polski. Przypomina mi powiedzenie "głupota jest gorsza od faszyzmu".
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 09:50
No prosze Kinga, jakżesz kulturalnie napisała. Wyszło szydło z worka.
Jadwiga Krywult
25 maja 2010, 09:49
Jeżeli komuś się Polska nie podoba, droga wolna, paszportów już nie potrzeba by wyjechać. Tobie nie podoba się Polska, więc wynoś się !
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 09:45
Alonzo czy możesz zdefiniowac słowo nacjonalizm?
A
Alonzo
25 maja 2010, 09:20
Wczoraj oglądałem program Tomasza Lisa i w akcji fanatyków i nacjonalistów PIS, to jest straszne nie chce takiej Polski. Przypominali mi chasło Polska dla Polaków (tych prawdziwych) a ziemia dla ziemniaków.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 09:13
Adorno twórca nowej lewicy zredefiniował słowo patriotyzm, to było chyba w 1948 roku. Niemkę zapytał: " Czy pani kocha swój kraj?" Kobieta odpowiedziała twierdząco. Adorno zapisał: "osobowość nazistowska." Adorno, jego kompania i obecni lewacy redefiniują wszystko, co jest etyczne. nawet Rosenberg z Hitlerem, jako twórcy ideologii III Rzeszy nie byli tak radykalni, jak Adorno i cała nowa lewica. Jeżeli komuś się Polska nie podoba, droga wolna, paszportów już nie potrzeba by wyjechać.
D
Dawid
25 maja 2010, 08:57
A kto ma badać pochodzenie? I do którego pokolenia wstecz? Może poczytaj klasyków naukowych z III Rzeszy - chyba, że mówisz o pochodzeniu klasowym. Po co szukać tak daleko w historii, dziś mamy taki system w Izraelu, gdzie od dłuższego czasu rządzą neofaszyści: Istnieje przykładowo ponad 30 ustaw, które w sposób bezpośredni wprowadzają dyskryminację w stosunkach między Żydami i nie-Żydami, zróżnicowanie w stosunkach państwo – obywatel. <a href="http://www.blogpress.pl/node/4336">www.blogpress.pl/node/4336</a> <a href="http://www.polishnews.com/index.php?option=com_content&view=article&catid=58:politykapolitics&id=668:apartheid-panuje-w-izraelu&Itemid=182">www.polishnews.com/index.php</a>
Stanisław Miłosz
25 maja 2010, 07:41
przede wszystkim, dbającego o sprawy Polski i Polaków. mającego tylko obywatelsktwo polskie a nie przede wszystkim inne. wogóle powinna byc ustawa zakazujaca powoływanie na wyższe stanowiska panstwowe osób o niejednoznacznym pochodzeniu i obywatelstwie. po prostu - jak ktoś nie jest Polakiem z krwi i kości nie ma prawa zajmowac żadnych stanowisk w Polsce. i tyleA kto ma badać pochodzenie? I do którego pokolenia wstecz? Może poczytaj klasyków naukowych z III Rzeszy - chyba, że mówisz o pochodzeniu klasowym. I kto zagwarantujr twoją polskość z krwi i kości? Ksiądz proboszcz! Też tak uważam. Dlatego najbezpieczniej wybrać na prezydenta jakiegoś robota. Ten na pewno będzie miał znane pochodzenie: tabliczkę znamionową z nazwą producenta i numerem seryjnym, atesty bezpieczeństwa i nie tylko. Można wybrać solidny niemiecki produkt. Albo izraelski. Rosja w robotyce też jest po.tęgą. No, chyba że się trafi na po.dróbę, na przykład z jakiegoś azjatyckiego kraju. Po.dróby to teraz plaga. Ciężko w dzisiejszych czasach być wyborcą, oj ciężko!
25 maja 2010, 07:10
przede wszystkim, dbającego o sprawy Polski i Polaków. mającego tylko obywatelsktwo polskie a nie przede wszystkim inne. wogóle powinna byc ustawa zakazujaca powoływanie na wyższe stanowiska panstwowe osób o niejednoznacznym pochodzeniu i obywatelstwie. po prostu - jak ktoś nie jest Polakiem z krwi i kości nie ma prawa zajmowac żadnych stanowisk w Polsce. i tyle A kto ma badać pochodzenie? I do którego pokolenia wstecz? Może poczytaj klasyków naukowych z III Rzeszy - chyba, że mówisz o pochodzeniu klasowym. I kto zagwarantujr twoją polskość z krwi i kości? Ksiądz proboszcz?
A
antyleming
25 maja 2010, 06:30
Głupota jest gorsza.
A
Alonzo
24 maja 2010, 20:40
Nacjonalizm to coś złego, nawet w polskim wydaniu.
PP
polskiego prezydenta
24 maja 2010, 20:38
przede wszystkim, dbającego o sprawy Polski i Polaków. mającego tylko obywatelsktwo polskie a nie przede wszystkim inne. wogóle powinna byc ustawa zakazujaca powoływanie na wyższe stanowiska panstwowe osób o niejednoznacznym pochodzeniu i obywatelstwie. po prostu - jak ktoś nie jest Polakiem z krwi i kości nie ma prawa zajmowac żadnych stanowisk w Polsce. i tyle