Jurand z Fatimą spotkają się w zerówce?
Rosnąca fantazja rodziców w wymyślaniu oryginalnych imion dla swoich dzieci nie zna granic, a postronne osoby coraz częściej mają problem, by na tej podstawie określić płeć dziecka - stwierdza "Metro".
O tym, że niszowe jeszcze do niedawna imiona podbijają serca rodziców przekonują najnowsze dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zebrane przez bazę PESEL. Resortowe statystyki dotyczące imion nadawanych w 2013 r. pokazują bowiem, że w porównaniu do zeszłych lat jest coraz więcej takich, które zaskakują.
W przypadku dziewczynek najpopularniejsze są wciąż: Lena, Julia, Zuzanna, Maja i Zofia. Ale w bazie PESEL pojawiają się też m.in.: Zara, Michael, Jacqueline (a także Żaklina), Fatima, Anja, Zoya, Vivian, Vanesa.
Z kolei wśród chłopców prym wiedzie Jakub, Kacper, Filip, Szymon i Janek. A wśród nowości takie imiona jak: Majkel, Axel, Rafael, Mike, Maxim, Jason, Steven, Paskal, Jurand.
Co zaskakujące, popularne imię żeńskie Nikola - w 2013 r. nazwano tak ponad 3,7 tys. dziewczynek - zostało nadane też 4 chłopcom - zauważa "Metro", zastanawiając się, czy mamy pewność, jakiej płci są dzieci o takich imionach jak: Elif, Liam, Yasmin, Rose, Elian czy Robin.
Skomentuj artykuł