Kaczyński i Jurek wracają do współpracy

(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP / pz

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował w sobotę, że współpraca z Prawicą Rzeczypospolitej Marka Jurka zakłada wspólne listy wyborcze, choć odrębne kluby w Sejmie.

- Postanowiliśmy się porozumieć. Porozumienie przewiduje współpracę wyborczą, wspólną listę, chcoć odrębne kluby, przy założeniu ścisłej współpracy - powiedział Kaczyński na wspólnej konferencji z Jurkiem.

Jak podkreślił, oba ugrupowania doszły do wniosku, że ich współpraca to jedyne wyjście dla polskiej prawicy i dla Polski. - Razem będziemy iść do zwycięstwa i do tego czego Polska potrzebuje - zmian - dodał prezes PiS.

DEON.PL POLECA

Na Jarosławie Kaczyńskim spoczywa brzemię zbudowania większości, która odsunie od władzy obecną koalicję - mówił w sobotę szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.

- Jesteśmy razem w opozycji, w opozycji, którą dzisiaj kieruje pan premier Jarosław Kaczyński. Premier Kaczyński jest tym politykiem, na którym spoczywa brzemię zbudowania większości i odsunięcia od władzy tego rządu, który mamy dzisiaj. Przywrócenia polskiej racji stanu w polskiej polityce - mówił.

Zaznaczył, że to nie jest porozumienie symetryczne partii o tej samej wielkości, to porozumienie ugrupowań, które mogą być komplementarne, mogą się uzupełniać. - Prawica Rzeczypospolitej będzie dalej kontynuować swoja pracę na rzecz cywilizacji życia, praw rodziny, silnej pozycji Polski w Europie - podkreślił.

- Zagwarantujemy obecność konserwatyzmu w polskiej polityce - dodał.

Jurek zadeklarował, że współpraca oznacza poparcie dla ewentualnej kandydatury Kaczyńskiego w przyszłych wyborach prezydenckich. - Oczywiście, jeśli pan premier zdecyduje się kandydować - dodał.

Jarosław Kaczyński jest zdania, że Solidarna Polska to "doraźna inicjatywa, która szkodzi prawicy". Jak dodał, z przyjęciem zaproszenia na sobotni kongres SP "jest pewna trudność".

Na konferencji prasowej w Warszawie Kaczyński pytany był o wystosowane przez Zbigniewa Ziobrę zaproszenie dla prezesa PiS na sobotni kongres SP w podwarszawskich Otrębusach.

- Jeśli chodzi przyjęcie tego zaproszenia, to jest pewna zasadnicza trudność - odparł Kaczyński. Jak ocenił, ze względu na swą odrębność i wkład intelektualny Prawica Rzeczypospolitej (z którą PiS nawiązał w sobotę współpracę) "ma prawo do suwerenności". - W przypadku Solidarnej Polski, to jest to doraźna inicjatywa i poza tym, że szkodzi prawicy i cech, o których mógłbym powiedzieć pozytywnie, nie ma - uważa prezes PiS.

Według Kaczyńskiego "idea dwóch płuc prawicy jest zła i ci, którzy idą tą drogą, idą ku przegranej". - Prosiliśmy, tych którzy odeszli, by wrócili i ta propozycja jest aktualna (...) ale nie będzie aktualna wiecznie - podkreślił. - Jest propozycja i jest ona wyraźna i albo będzie przyjęta, albo nie będzie przyjęta - dodał lider Prawa i Sprawiedliwości.

Pytany z kolei o ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza, które także powstało z byłych polityków PiS, Kaczyński powiedział, że jest "to przeszłość, do której nie ma co wracać".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński i Jurek wracają do współpracy
Komentarze (22)
A
anonim
26 marca 2012, 15:08
Ciekawostka. Niemal wszystkie media i rozważania "autorytetów" od wszystkiego na okrągło ograniczają się do tego, by dowieść, że PiS jest słabą partią. Czy słyszał ktoś, by słabeuszom poświęcać tyle cennego czasu ? Właśnie tym, że tak usilnie starają się wbić w świadomość ludzi słabość PiS-u dowodzą, że boją się mocy tej partii, która jako jedyna, chroni Kraj i społeczeństwo przed złoczyńcami, stanowiąc tym samym zagrożenie dla agresorów. Boją się mocy PiS-u. Boją się powrotu PiS-u do władzy. Robią wszystko co potrafią, żeby poparcie dla PiS-u było coraz mniejsze i im to zupełnie nie wychodzi... Celny wniosek ! Widać to także choćby tutaj po wyjątkowej aktywności Beniamina i adamajkisa - znanych tutaj na deonie zwolenników pookrągłostołowego szachrajstwa i utrwalaczy wszelakich fobii związanych z PiSem. Ach, te koszmary ...
A
anonim
26 marca 2012, 15:07
Ciekawostka. Niemal wszystkie media i rozważania "autorytetów" od wszystkiego na okrągło ograniczają się do tego, by dowieść, że PiS jest słabą partią. Czy słyszał ktoś, by słabeuszom poświęcać tyle cennego czasu ? Właśnie tym, że tak usilnie starają się wbić w świadomość ludzi słabość PiS-u dowodzą, że boją się mocy tej partii, która jako jedyna, chroni Kraj i społeczeństwo przed złoczyńcami, stanowiąc tym samym zagrożenie dla agresorów. Boją się mocy PiS-u. Boją się powrotu PiS-u do władzy. Robią wszystko co potrafią, żeby poparcie dla PiS-u było coraz mniejsze i im to zupełnie nie wychodzi... Celny wniosek ! Widać to także choćby tutaj po wyjątkowej aktywności Beniamina i adamajkisa - znanych tutaj na deonie zwolenników pookrągłostołowego szachrajstwa i utrwalaczy wszelakich fobii związanych z PiSem. Ach, te koszmary ...
G
Groszek
26 marca 2012, 14:07
Groszku daj jakiś przykład na moje opluwanie Kaczyńskiego. Czy Twoje twierdzenie że J.Kaczxyński jest szefem nienormalnej partii nie jest opluwaniem i partii i jej szefa? Kapitan Kloss by powiedział: -"Nie ze mną te numery Bruner"!
26 marca 2012, 12:18
T7HRR prosiłem cie żbyś nie zaczynał za mną swoich gierek. To nie mnie tylko tobie admin musi usuwać posty niezgodne z regulaminem. Podaj proszę, w którym punkcie wpis był niezgodny z regulaminem? Cały wciąz jest widoczny zacytowany przez Beniamina :-)
26 marca 2012, 12:03
Groszku daj jakiś przykład na moje opluwanie Kaczyńskiego. No i co nie możesz podać Groszku? A widzisz? Ostatnio adamajkis opluwa głównie jego zwolenników. A na prawde to nie opluwa - bo nie uzywa sliny... tylko mówi prawdę uzywając epitetów :-)
G
Groszek
26 marca 2012, 11:49
Groszku gdyby PIS było normalną partią dawno juz usunięto by z niej Kaczyńskiego. Partia by się przeorganizowała i wygrała poprzednie wybory. A tak każda manifestacja obojetnie w jakiej sprawie, kończy się jednym manifestem smoleńkim i apelem o "pisowką prawdę". Tak nie da wygrać sie wyborów i partia trwa sobie w sejmie bez możliwości tworzenia koalicji, a ludzie którzy chcą coś zmienić wędrują na polityczny margines lub wracają z podkulonym ogonem, by dostać się do Sejmu. Skoro nie jesteś fanem J. Kaczyńskiego i PiS, to nie wiem dlaczego nie zajmiesz się receptami na poprawę sytuacji w Polsce, zamiast tylko krytykować tą "nienormalną" partię i jej przywódcę? Opluwając ciągle j. Kaczyńskiego, marnujesz swój talent w rozwiązywaniu problemów kraju. POmagaj Tuskowi, "nienormalnych" zostaw w spokoju. Oni już nie mają wpływu na sytuację w Polsce od 2007 roku, pamiętasz o tym?
G
Groszek
26 marca 2012, 11:22
Jak może ufać Marek Jurek komuś, kto mu już raz wbił nóż w plecy? Też mnie to dziwi, ale to chyba już desperacja po wieloletnim byciu w opoycji pozaparlamentarnej. Zdaje się, że Jurek woli ewentualne bycie chwilową przystawką Kaczyńskiego niż ciągły niebyt polityczny. Jaki ten Jurek dziwny prawda? Miał wbity nóż w plecy i dalej nadstawia ciała by go Kaczyński mordował. Powinien Tuskowi nadskakiwać i prosić o koalicję z PO. Dlaczego tego nie robi? Bo przekonał się wreszcie, że J.Kaczyński, ani nie jest diabłem, ani faszystą, czy ateistą. Nic nie pomogą zawodzenia Beniamina, adamajkisa, czy lalala dmących dalej w te same trąby z fałszywą muzyką o dzieleniu Polaków, dobrych ZOMO-wcach, jedzeniu z ręki, czy o przystawkach. Wasza muzyka jest już zgrana jak stara trzeszcząca płyta. Zatrzymaliście się na etapie straszenia PiS-em i Kaczyńskim, gdy tymczasem bezkarna korupcja , afery zamiatane pod dywan, katastrofy szaleją w naszym kraju już 5 lat. Przestańcie więc mędrkować, bo wasza mądrość jest mądrością 3 letniego dziecka.
26 marca 2012, 10:37
Jak może ufać Marek Jurek komuś, kto mu już raz wbił nóż w plecy? Też mnie to dziwi, ale to chyba już desperacja po wieloletnim byciu w opoycji pozaparlamentarnej. Zdaje się, że Jurek woli ewentualne bycie chwilową przystawką Kaczyńskiego niż ciągły niebyt polityczny. To jedyna szansa dla Jurka na powrót do sejmu a i Kaczyńskiemu pasuje bo wie że teraż po nałożeniu szat pokutnych już mu się nie ,,wychyli i będzie mu jadł z ręki"
L
lalala
26 marca 2012, 04:37
Ciekawostka. Niemal wszystkie media i rozważania "autorytetów" od wszystkiego na okrągło ograniczają się do tego, by dowieść, że PiS jest słabą partią. Czy słyszał ktoś, by słabeuszom poświęcać tyle cennego czasu ? Właśnie tym, że tak usilnie starają się wbić w świadomość ludzi słabość PiS-u dowodzą, że boją się mocy tej partii, która jako jedyna, chroni Kraj i społeczeństwo przed złoczyńcami, stanowiąc tym samym zagrożenie dla agresorów. Boją się mocy PiS-u. Boją się powrotu PiS-u do władzy. Robią wszystko co potrafią, żeby poparcie dla PiS-u było coraz mniejsze i im to zupełnie nie wychodzi... A przed czym może PiS chronić, jeśli samo zło czyni. Jej liderzy non stop wywołują awantury i wbijają kliny pomiędzy różne grupy społeczne (jako Ślązak, czyli zakamuflowana opcja niemiecka wiem coś o tym). Jakie dobro wynikałoby z rządów takiej partii ? Moc, o której piszesz powinna być widoczna w jednoczeniu społeczeństwa, a nie jego dzieleniu (na ZOMO i pozostałych, na Prawdziwych i Nieprawdziwych Polaków). Moc partii powinna się również przejawiać w tworzeniu mądrych ustaw, popartych przez autorytety (o ile dobrze pamiętam w kadencji sejmu, w której rządził PiS spora część ustaw poległa w Trybunale Konstytucyjnym). Na czym wymieniona przez Ciebie moc PiS polega ?
J
Jowita
26 marca 2012, 04:12
Ciekawostka. Niemal wszystkie media i rozważania "autorytetów" od wszystkiego na okrągło ograniczają się do tego, by dowieść, że PiS jest słabą partią. Czy słyszał ktoś, by słabeuszom poświęcać tyle cennego czasu ?  Właśnie tym, że tak usilnie starają się wbić w świadomość ludzi  słabość PiS-u dowodzą, że boją się mocy tej partii, która jako jedyna, chroni Kraj i społeczeństwo przed złoczyńcami, stanowiąc tym samym zagrożenie dla agresorów. Boją się mocy PiS-u. Boją się powrotu PiS-u do władzy. Robią wszystko co potrafią, żeby poparcie dla PiS-u było coraz mniejsze i im to zupełnie nie wychodzi...
AP
Adrian Podsiadło
25 marca 2012, 20:31
Jak zwykle zwolennicy innej opcji nie potrafią rozmawiać, nawet ostro o polityce i decyzjach politycznych, ale zwolenników PiS od razu pakują do worka "oszołomy, idioci, prawie staliniści i naziści ("prawie kult jednostki") itp. To oczywiście nic nowego. Jeżeli kogoś to dziwi to jeżeli ma dostęp do Informacji TV Polsat zaraz po przegranych przez PO wyborach jesienią 2005 roku i poogląda sobie seanse nienawiści obecnej żony red.Tomasz Lisa (jej mąż był wtedy jej szefem) na temat wyborców PiS to zrozumie skąd to się bierze. 7 lat nieustannej indoktrynacji robi swoje... A druga strona to niewinne owieczki ,biedactwa Pan Kaczyński,Kurski,Ziobro,Brudziński ,Girzyński Hoffman To aniołki którym miłość nie schodzi z ust.Wiem że w 2005 r większość społeczeństwa była za POPiSem ale panowie politycy nie potrafili się dogadać bo u jednych podrażnione u innych wybujałe ambicje to uniemożliwiły(nie wierzę w winę jednej tylko strony)i doszło do tego że wywodzące się z jednego pnia partie dzieli największa na polskiej scenie politycznej nienawiść(przecież wielu z nich to przyjaciele z dawnej opozycji)to bardzo smutna rzeczywistość , wręcz zgorszenie i woda na młyn dla Palikota i postkomuny Nie wiem po co mnie cytujesz jeśli nie ma związku między moim wpisem i Twoją wypowiedzią? p.s. jeżeli Kurski jest w zestawie z Kaczyńskim to tym bardziej Palikot nie jest wodą na płyn tylko występuje w zestawie Tusk, Palikot, Niesiołowski, Drzewiecki, Graś itd.
25 marca 2012, 20:01
Jak zwykle zwolennicy innej opcji nie potrafią rozmawiać, nawet ostro o polityce i decyzjach politycznych, ale zwolenników PiS od razu pakują do worka "oszołomy, idioci, prawie staliniści i naziści ("prawie kult jednostki") itp. To oczywiście nic nowego. Jeżeli kogoś to dziwi to jeżeli ma dostęp do Informacji TV Polsat zaraz po przegranych przez PO wyborach jesienią 2005 roku i poogląda sobie seanse nienawiści obecnej żony red.Tomasz Lisa (jej mąż był wtedy jej szefem) na temat wyborców PiS to zrozumie skąd to się bierze. 7 lat nieustannej indoktrynacji robi swoje... A druga strona to niewinne owieczki ,biedactwa Pan Kaczyński,Kurski,Ziobro,Brudziński ,Girzyński Hoffman To aniołki którym miłość nie schodzi z ust.Wiem że w 2005 r większość społeczeństwa była za POPiSem ale panowie politycy nie potrafili się dogadać bo u jednych podrażnione u innych wybujałe ambicje to uniemożliwiły(nie wierzę w winę jednej tylko strony)i doszło do tego że wywodzące się z jednego pnia partie dzieli największa na polskiej scenie politycznej nienawiść(przecież wielu z nich to przyjaciele z dawnej opozycji)to bardzo smutna rzeczywistość , wręcz zgorszenie i woda na młyn dla Palikota i postkomuny
AP
Adrian Podsiadło
25 marca 2012, 19:25
Jak zwykle zwolennicy innej opcji nie potrafią rozmawiać, nawet ostro o polityce i decyzjach politycznych, ale zwolenników PiS od razu pakują do worka "oszołomy, idioci, prawie staliniści i naziści ("prawie kult jednostki") itp. To oczywiście nic nowego. Jeżeli kogoś to dziwi to jeżeli ma dostęp do Informacji TV Polsat zaraz po przegranych przez PO wyborach jesienią 2005 roku i poogląda sobie seanse nienawiści obecnej żony red.Tomasz Lisa (jej mąż był wtedy jej szefem) na temat wyborców PiS to zrozumie skąd to się bierze. 7 lat nieustannej indoktrynacji robi swoje...
J
janusz
25 marca 2012, 17:23
Dobra wiadomość na Dzień Życia... ...bo Polską rządzą ludzie o poglądach już nawet nie lewicowych, ale lewackich. Łańcuch walki z polskością jest bardzo długi. Uderzenie w kościół i media katolickie to uderzenie w cały Naród. Gdzie, w którym polskim medium znajdziecie audycje historyczne i patriotyczne? TYLKO W TELEWIZJI TRWAM. Nie tak dawno telewizja "polska" transmitowała ponad godzinne modły z synagogi.O nadchodzącym katolickim święcie cisza. Ani mru-mru.  
jazmig jazmig
25 marca 2012, 16:40
 Nie chcę krakać, ale Kaczyński nie zbuduje żadnej większości. Niestety, Wałęsa miał rację twierdząc, że Kaczyńscy są dobrzu do burzenia, a nie do budowania. Mieć własny rząd z bezpieczną przewagą nad opozycją, własnego prezydenta, jeden bliźniak jest premierem, a drugi prezydentem i to wszystko stracić na własne życzenie, przerywając kadencję swojego sejmu, to zaiste niezmiernie rzadkie zjawisko. Jak może ufać Marek Jurek komuś, kto mu już raz wbił nóż w plecy?
A
anonim
25 marca 2012, 16:38
Jak pokazują dwa poniższe wpisy Beniamina i adamajkisa programowa głupota propagandy nihilizmu pewnych ludzi pewnie nigdy nie opuści. No ale to ich problem. Współczuję...  To są typowe ofiary manipulacji przez emocje. Kreowanie wroga - antykaczystowska propaganda ostatnich lat - jest przede wszystkim działaniem na emocje. Jeżeli uda się dokonać manipulacji przez emocje, bardzo ciężko jest doprowadzić do prawdy, bo ludzie ulegający emocjom nie kierują się racjami, rozumem, logicznym myśleniem. Takie fobie potrafią się utrwalić na całe życie...
SP
sekta pt. polszewia
25 marca 2012, 15:15
Jak pokazują dwa poniższe wpisy Beniamina i adamajkisa programowa głupota propagandy nihilizmu pewnych ludzi pewnie nigdy nie opuści. No ale to ich problem. Współczuję...
25 marca 2012, 12:20
Jak pokazują poniższe komentarze w Kaczyńskiego się wierzy, ta wiara to już prawie kult jednostki. Jak pokazuje historia takim osobom nie wolno powierzać władzy, bo ślepi wyznawcy na wszystko takim osobom pozwalają. Jeszcze gorszym jest to że w ową wyjkowość i w misyjność wierzy sam przywódca,,w końcu to do mnie wołają Jarosław Polskę zbaw"
PJ
Pan Janek
25 marca 2012, 05:14
Zdrajcy polskiej historii Jan Pietrzak felieton http://www.youtube.com/watch?v=QDuqTsUUa1w&feature=plcp&context=C49ffaf6VDvjVQa1PpcFM25omupoGT16-5jQoWk24slxWS2LfFPm0%3D Jak napisał "Robkisiron" na youtube: "Przydałyby się takie felietony po wiadomościach w TVN, przynajmniej raz w tygodniu. Może nie jeden jołop gapiący się w ekran przez chwilę by pomyślał".
G
grz
25 marca 2012, 01:52
Jarosław Kaczyński zawierzył wielu ludziom, którzy dziś nadużywają dość bezczelnie słowa „wyrzuceni”. Liderzy ci od dawna marzyli o rozbiciu monopolu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego, choć to dzięki niemu robili kariery polityczne i zajmowali intratne stanowiska. Gdy siła ambicji i rozdętego ego trafiła na ścianę, okazywało się od razu, że Prezes PiS to tyran, że jego zaplecze to zakon złożony z samych miernot. Jeśli tak jest, to znaczy, że 30% te głosów oddanych na PiS zdobył sam Kaczyński. Chciałbym zobaczyć, jak długo władzę w PiS i takie poparcie utrzymaliby Ziobro czy no.....niech będzie Marek Migalski. Miesiąc, czy dwa? PiS potrzebuje świeżej krwi, ale na pewno nie takich polityków, którzy są pieszczochami stacji opluwającej PiS do woli. Może teraz jest taka nowa, świecka tradycja, że jak ktoś nie zgadza się Prezesem PiS, to ze studia TVN 24 wychodzi tylko do toalety. Gdyby tym byłym liderom PiS-u chodziło naprawdę o silne, sprawne, sprawiedliwe państwo, o sprawiedliwą Polskę, nigdzie by nie wyszli.
1
123
25 marca 2012, 01:07
Prawica RP razem z PiS - RELACJA VIDEO http://vod.gazetapolska.pl/1395-prawica-rp-razem-z-pis Teraz po apelu Pana J.Kaczyńskiego okaże się komu tak naprawdę zależy na Polsce, a komu na stołku i korycie. 
B
BRUDNY
24 marca 2012, 20:22
 Panie Kaczyński sojusz z Jurkiem jest początkiem Pańskiego upadku ze sceny politycznej. Solidarna Polska truposzy politycznych nie istnieje, PJM też . Upodlona swoim zachowaniem tzw. PRAWICA - Naród ją odstawił na margines . Nie w tym kierunku Pan idzie. Proszę posłuchać głosu UŚPIONYCH DZIECI. Kto ciebie raz zdradził uczyni to ponownie. Masz przykład Ludwika Dorna - wymieniać dalej? Zawsze dążył do połączenia prawicy Krzysiu Putra. Obawiam się że w tym konkretnym przypadku by ich olał.                Nie wiesz co robić?  Wypij szklankę zimnj wody a zaraz znajdziesz rozwiązanie.