Kaczyński: premier, czy człowiek na usługi?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas sobotniej konwencji partii pytał, kim jest Donald Tusk. "Kim on jest? Polskim premierem, czy człowiekiem na usługi?" - mówił Kaczyński, odnosząc się do wypowiedzi premiera z piątkowej debaty w Sejmie ws. kryzysu gospodarczego.
Kaczyński podkreślał, że podczas piątkowej debaty nad informacją ws. działań rządu w związku z kryzysem gospodarczym Donald Tusk mówił, że rząd "głównie zabiega o interesy najbiedniejszych".
- Czego, jakiej dziedziny dotyczyły przede wszystkim cięcia w budżecie (...), otóż wydatków socjalnych - mówił w sobotę Kaczyński. Prezes PiS zaznaczył też, że przez całe lata słyszeliśmy, że "nie ma gorszego nieszczęścia niż Europa dwóch prędkości".
- A co wczoraj usłyszeliśmy od premiera? Że Europa dwóch prędkości jest dla nas znakomita, mimo że powstaje poza jakimikolwiek procedurami, z zupełnym nieliczeniem się z traktatami międzynarodowymi, z zupełnym nieliczeniem się z polską prezydencją, która miała być taka wspaniała - mówił prezes PiS.
- A co robi premier? Mówi, że jest wszystko świetnie i jeszcze do tego udziela komuś reprymendy - Francji mianowicie. Tylko pytanie w czyim interesie i w czyim imieniu? Polskim, czy może naszego potężnego sąsiada? - pytał Kaczyński. - Kim on jest (Donald Tusk - PAP)? Polskim premierem, czy człowiekiem na usługi? - dociekał prezes PiS.
W swoim piątkowym wystąpieniu szef rządu skrytykował wynik wtorkowego spotkania kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego (opowiedzieli się m.in. za utworzeniem "rządu gospodarczego" w strefie euro - PAP). Poinformował, że Polska jest nieusatysfakcjonowana rezultatami tego spotkania, bo nie doprowadziło ono do wzmocnienia zarządzania strefą euro.
Skomentuj artykuł