Komorowski: ostrzeżenie dla obozu władzy
To poważne ostrzeżenie dla całego szeroko rozumianego obozu władzy - podkreślił prezydent Bronisław Komorowski, odnosząc się do sondażowych wyników I tury wyborów prezydenckich, w których zajmuje drugie miejsce po kandydacie PiS Andrzeju Dudzie.
Prezydent dodał, że z tych wyników trzeba wyciągnąć daleko idące wnioski. "Trzeba po prostu słuchać głosu wyborców, bo widać, że jest konieczna nie tylko mobilizacja wszystkich sił Polski racjonalnej i Polski umiarkowanej, ale też konieczne jest intensywne działanie na rzecz przywrócenia wiary w polską demokrację, w Polskę obywatelską" - powiedział.
Podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach. "Dziękuję wszystkim, niezależnie, na którego z kandydatów oddali swój głos. Dziękuję szczególnie serdecznie milionom Polaków, którzy zechcieli poprzeć moją kandydaturę i zagłosowali na zgodę i bezpieczeństwo" - podkreślił.
Urzędujący prezydent ocenił, że konieczne jest "intensywne działanie na rzecz przywrócenia wiary w polską demokrację, w Polskę obywatelską".
"Dlatego już dzisiaj zwracam się o współpracę do licznej grupy wyborców, niewątpliwie rozczarowanych i oczekujących szybkich, szybszych zmian, szybkiej modernizacji kraju, i akcentujących potrzebę pobudzenia aktywności obywatelskiej jako źródła siły i energii społecznej w Polsce" - powiedział Komorowski.
Zapowiedział, że w poniedziałek przedstawi "konkretne wnioski i konkretne propozycje" adresowane do tej grupy wyborców.
Komorowski pogratulował wyniku wyborczego Pawłowi Kukizowi i Andrzejowi Dudzie (PiS). Kandydata PiS, z którym będzie konkurował w drugiej turze wyborów, wezwał też do debaty "o sprawach dla Polski najważniejszych".
"Nie miejmy złudzeń, czeka nas ciężka praca, twarda walka, ale jestem przekonany, że również zwycięstwo" - podkreślił.
Według sondażu Ipsos Duda uzyskał 34,8 proc. głosów, Komorowski - 32,2 proc., trzeci wynik - 20,3 proc. - uzyskał Paweł Kukiz.
Skomentuj artykuł