Koszykarze AZS Koszalin zostali pobici

PAP / slo

Dziesięciu koszykarzy AZS Koszalin zostało pobitych po sobotnim treningu. Najcięższych obrażeń doznał Amerykanin Lamont McIntosh, który ma złamaną prawą rękę. Policja zatrzymała w związku z tą sprawą pięciu mężczyzn.

Mimo zajścia AZS Koszalin zdecydował się rozegrać w niedzielę mecz z Asseco Prokomem Gdynia (początek o godz. 18).

Zatrzymani - jak powiedziała w niedzielę PAP Magdalena Marzec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie - są w wieku od 28 do 32 lat. W sobotę wieczorem byli pod wpływem alkoholu. Zostaną przesłuchani, jak wytrzeźwieją.

DEON.PL POLECA

Do pobicia doszło przed halą Gwardii, zaraz po zakończonym przez koszykarzy treningu. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że powodem bójki miała być kamera, trzymana przez jednego z zawodników AZS.

Wskazywani jako napastnicy mężczyźni, którzy przebywali w znajdującym się obok hali sportowej pubie, uznali, że będą filmowani i zażądali od koszykarza oddania kamery. Najpierw doszło do utarczki słownej, a następnie do bójki.

Trzymana przez koszykarza kamera prawdopodobnie nie była włączona. Prezes AZS Koszalin Marcin Kozak powiedział w niedzielę PAP, że zawodnik miał ją przy sobie, bo wcześniej rejestrował nią przebieg koszykarskiego campu dla dzieci, zorganizowanego w Koszalinie przez Fundację Always With US, której prezesem jest skrzydłowy AZS George Reese.

Bójkę z koszykarzami przerwało dopiero przybycie wezwanych na miejsce policjantów. Napastnikami prawdopodobnie byli kibicie trzecioligowej drużyny piłkarskiej Gwardia Koszalin.

Lamont McIntosh - jak powiedział PAP prezes AZS Koszalin - z powodu złamania ręki prawdopodobnie będzie miał kilkumiesięczną przerwę w uprawianiu koszykówki. Pozostali poszkodowani w sobotę zawodnicy mają ogólne potłuczenia. Są jednak zdecydowani rozegrać niedzielny mecz z Asseco Prokomem Gdynia. Będzie to czwarte spotkanie AZS z tą drużyną w fazie play off. W rywalizacji do trzech zwycięstw 2-1 prowadzi Asseco.

Prezes AZS Koszalin poprosił policję i firmę ochroniarską o wzmocnioną ochronę meczu. Władze klubu zapowiadają też kroki prawne wobec ustalonych sprawców pobicia koszykarzy. - Chcemy, aby odczuli konsekwencje swoich czynów - powiedział PAP Marcin Kozak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Koszykarze AZS Koszalin zostali pobici
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.