Pożar na składowisku zauważono krótko po godzinie 12. Od razu na miejsce udało się kilka zastępów gaśniczych. Jak zaznaczył Spławski, siły i środki są wystarczające do opanowania żywiołu. Strażaków wspierają swoim ciężkim sprzętem pracownicy składowiska.
"Pożar objął hałdę o wymiarach 50 na 20 m i wysokości około 5 m. To zmieszane odpady komunalne. Hałda jest wolno stojąca i nie ma styczności z budynkami. Oczywiście wydobywa się z niej słup dymu, ale przy bezwietrznej pogodzie nie zagraża on ludziom. Do tego składowisko jest oddalone od zabudowań mieszkalnych" - powiedział PAP Spławski.
Przyczyna pożaru nie jest znana. Jej ustaleniem, po zakończeniu akcji gaśniczej, zajmie się powołany przez policję biegły z dziedziny pożarnictwa. Gaszenie pożaru może potrwać kilka godzin.
Skomentuj artykuł