Miasto w Polsce wyprzedaje mieszkania "za grosze". 60-metrowe mieszkania za 40 tys. złotych

Wrocław od lat przoduje w Polsce w sprzedaży mieszkań komunalnych. Lokale trafiają w ręce najemców za ułamek ceny rynkowej – nawet za kilkanaście tysięcy złotych. Warunki są proste, a zainteresowanie ogromne. Jednak nie brakuje głosów, że to „wyprzedaż publicznego majątku”. Czy bonifikaty to szansa dla mieszkańców, czy pole do nadużyć?
Jak kupić mieszkanie komunalne we Wrocławiu za ułamek ceny?
We Wrocławiu można wykupić mieszkanie komunalne z bonifikatą sięgającą nawet 93 proc. Oznacza to, że za lokal wart 600 tys. zł na rynku, najemca może zapłacić zaledwie 40 tys. zł. Aby skorzystać z programu, trzeba spełnić kilka warunków:
-
być najemcą lokalu komunalnego,
-
nie posiadać innego mieszkania na terenie Dolnego Śląska,
-
zobowiązać się do niesprzedawania lokalu przez minimum 10 lat.
Sprzedaż mieszkań komunalnych w takiej formie trwa od lat, a Wrocław planuje utrzymać bonifikaty do końca 2025 roku. Potem może być już za późno.
Liczby mówią same za siebie: tysiące mieszkań sprzedane
W latach 2021–2024 Wrocław sprzedał ponad 2,5 tysiąca mieszkań komunalnych. Tylko w 2024 roku było ich 764, a średnia cena – po uwzględnieniu zniżek – wyniosła 65 680 zł. To znacznie mniej niż cena rynkowa – obecnie ponad 14 tys. zł za m² na rynku wtórnym we Wrocławiu.
Lokale trafiają do prywatnych właścicieli w niemal wszystkich dzielnicach – również na Starym Mieście czy w Śródmieściu. Miasto oferuje dwie stawki bonifikaty:
-
85 proc. w większości przypadków,
-
93 proc. dla ostatniego najemcy w budynku.
Krytycy alarmują: "To rozdawanie majątku publicznego"
Choć wielu mieszkańców korzysta z okazji, rośnie też fala krytyki. Eksperci ostrzegają, że Wrocław może podążać drogą, z której inni już się wycofali. Warszawa, na przykład, zrezygnowała z podobnego mechanizmu właśnie ze względu na ryzyko nadużyć.
Mieszkań ubywa, potrzeby rosną
Choć Wrocław wciąż dysponuje największym w kraju zasobem mieszkań komunalnych (ok. 30 tys. lokali), już 6 proc. z nich zostało sprzedanych. W obliczu rosnących potrzeb mieszkaniowych i długich kolejek po lokal socjalny, strategia miasta budzi pytania o długofalową politykę.
Równolegle rząd zapowiada 2,5 mld zł na nowe inwestycje w mieszkania komunalne i społeczne, co tylko podkreśla skalę wyzwań.
Czas działa na niekorzyść kupujących
Miasto zapowiada, że bonifikaty będą obowiązywać tylko do końca 2025 roku. Dla obecnych najemców to ostatni moment, by skorzystać z możliwości wykupu lokalu za symboliczne pieniądze. W kolejce czeka jeszcze kilkaset mieszkań – kto pierwszy, ten lepszy.
Źródło: RadioZet / jh
Skomentuj artykuł