Minister Bogdan Klich z wizytą w Afganistanie
Szef MON Bogdan Klich rozpoczął wizytę w Afganistanie. Oprócz rozmów politycznych i spotkań z wojskowymi, minister ma w planach także świąteczny posiłek z polskimi żołnierzami.
W ramach misji ISAF służy obecnie 2 tys. polskich żołnierzy, kolejnych dwustu jest w strategicznym odwodzie w kraju. W przyszłym roku kontyngent ma zwiększyć się do 2600 żołnierzy na misji i 400 w odwodzie.
Klich argumentował, że wzmocnienie kontynentu zapewni wojsku większą "swobodę operacyjną", dzięki czemu łatwiej mu będzie stabilizować sytuację w prowincji Ghazni. Gdy uda się to osiągnąć, misja ma zmienić charakter ze stabilizacyjnej na stabilizacyjno-szkoleniową, a poszczególne dystrykty mają być stopniowo przekazywane władzom afgańskim. Ostatnim etapem będzie skoncentrowanie wysiłku na działaniach szkoleniowo-doradczych i dalsza redukcja kontyngentu – aż do całkowitego wycofania.
Szef MON zapowiedział wysłanie obecnego 200-osobowego odwodu do Afganistanu na przełomie lutego i marca, by wzmocnić kontyngent z nadejściem wiosny, kiedy wzmaga się działalność ruchu oporu. Zapewnił, że do końca roku zostanie wybrany dostawca pięciu śmigłowców transportowych Mi-17, które zostaną dostarczone do Afganistanu w ciągu 9-12 miesięcy od zakupu. Wiosną przyszłego roku polskich żołnierzy w Afganistanie mają też wspomóc kolejne cztery śmigłowce bojowe Mi-24. Klich zapowiedział też uzbrojenie śmigłowców w karabiny wielolufowe, mimo zastrzeżeń wiążących się z ryzykiem większych strat cywilnych w razie ich użycia.
W ostatnich dniach w Afganistanie zginął kolejny, szesnasty polski żołnierz.
Skomentuj artykuł